Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniało mi się co jeszcze miałam napisać :)

Mam pytanie głównie do mamusiek, które mają starsze dzieciaczki. Planujecie jakiś prezent od maluszka dla starszaka? Myślicie, że to dobry pomysł? Jedna z Was pisała, że kupiła zestaw lego city. Tez o tym myślałam, tylko mój syn (ma 6lat) jest fanem lego ninjago :) On wybrał dla bobasa smoczki, przytulankę, czapeczkę... ma mu podarować jak się urodzi, więc w drugą stronę też byłoby chyba miło. Ogólnie młody umawia się z tatą, że kupią sobie picolo, 2kg cukierków, chipsy i inne 'śmieci' (bo mama nie będzie widziała ;) ) i jak się urodzi bobas to będą razem świętować, aż ich brzuchy rozbolą :)

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj zaszalałam , poszłam z synkiem na zakupy, kupiliśmy buciki zimowe, kilka ubrań dla niego i dla mnie i poszliśmy na plac zabaw gdzie spotkaliśmy się z moją koleżanką i jej dziećmi. W drodze do domu zrobiliśmy małe zakupy spożywcze. Psychicznie czuję się jak nowonarodzona, będę teraz już więcej wychodzić, no może nie codziennie, ale tak 3razy w tyg :-) Ale fizycznie umieram, boli mnie brzuch, kręgosłup, nogi a szczególnie wewnętrzna strona ud, jak wstaję sikać to nie mogę się podnieść :-( jutro dopiero będą zakwasy. Skończyłam 35 tydz, mała jest po sterydach, wagowo duża bo tydzień temu było 3100, więc postanowiłam, że koniec aresztu domowego, krążek spełnia swoje zadanie to nic nie powinno się stać przed jego wyjęciem, poza tym biorę leki jeszcze.
To ja zamówiłam klocki, myślę, że to miły akcent uroczystego dnia jak wrócimy ze szpitala, nie sądzę żeby to miało zły wpływ na synka, żeby go "popsuło" i żeby potem oczekiwał dalszych prezentów od siostrzyczki, bo takie opinie też słyszałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73ojghzm7x.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiście nie śpię. Wczoraj kiepsko się czułam, byłam słaba i mnie mdliło. Raczej trudny dzień.
Byłam tez u lekarza, wyjaśnił mi jak to jest ze skurcze. Ważne żeby były regularne. Nieregularne to przepowiadajace i może to trwać kilka dni.
Jak wody odejdą, to też spokojnie można się umyć i mamy kilka godzin do dotarcia do szpitala.
Kto będę mieć od 37 tyg.

Spóźnione gratulacje dla wszystkich mam które urodziły:)

Odnośnik do komentarza

bajka87
Laf właśnie podobno czas ma wpływ na wynik, bo jeżeli gbs jest dodatni to sprawdzają jaki antybiotyk na niego najlepiej zadziała a to trwa do tygodnia lub dłużej. Mam więc nadzieję że jednak będzie dobrze.

Hmm to chyba od labolatoriun zalezy. Ja mam dodatni, wypisane 3 antybiotyki, a badanie zanosilam po poludniu w srode gdzie w sobote juz byl wynik.

Z tyg to ja mowie, ze jestem w 40 czyli jak skoncze to mam termin porodu. Dla mnie tak bylo wygodnie i cala ciaze tak mowilam :)

Moj mnie obudzil jak sie do roboty zbieral i teraz mam pospane :( tylko co tu robic od tej godziny?

No i mamy juz 3 forumowych dzieciaczkow czy wiecej, a cos przegapilam?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :-)
Sheviolet mnie też mój obudził, jak przed 6 do pracy wstawał.

Co do wyniku GBS, to już mnie szlak trafia, bo wymaz miałam pobierany dokładnie 2 tyg temu, a o wynikach ani widu, ani słychu... Byłam odebrać je 5 dni później, to pielęgniarka nawet ich nie szukała, bo stwierdziła że napewno ich nie będzie, bo na te wyniki czeka się nawet (uwaga) 3 tyg. Co mnie od razu zdziwiło. Przecież na logikę jak tyle ten wymaz tam u nich leży, to też traci na wartościach, prawda? Byłam po wyniki wczoraj i też nie ma... Coś mi się wydaje, że albo mają bałagan w papierach, albo w ogóle nie wysłali tego do laboratorium. Uduszę!

Odnośnik do komentarza

Mi też się chyba włącza końcowa bezsenność.
Dags masz rację nie ma się czym martwić. Dziewczyny normalnie karmiły po cc i normalnie się dziećmi zajmowały. Z tym że jak widzę po dziewczynach nie dam mojemu gin trzymać mnie w niepewności do 40tc. Jak wróci z urlopu a mała się nie obróci to będę nalegać żeby podjął decyzję.
No w końcu dziś dostanę tkaniny na literki i wymyśliłam sobie jeszcze organizer na pieluchy do łóżeczka ;) zapowiada się pracowity dzień. Szkoda tylko że po takiej marnej nocy jestem cała obolała.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

~Sisi2

Dzisiaj byłam w szpitalu międzyleskim na konsultacji cc. Zanim wszystko pozałatwiałam to minęło ok 3 godz. (Drożdżówka chyba miałaś szczęście, że tak sprawnie Ci poszło z ordynatorem, albo raczej ja pecha). Termin z om mam na 20.10, a cc wyznaczona na 12.10, chyba że będzie się działo coś niepokojącego to mam przyjść i wtedy zmieni mi termin na wcześniejszy. Nie ukrywam, że ustalenie tej daty wzbudza we mnie trochę emocji

Coś jeszcze miałam pisać, ale już nie pamiętam...

No to może rzeczywiscie miałam fuksa. Nie mam pewności czy ja z jakimś z-cą nie gadałam. Taki ciemny z wąsikiem.
To teraz Ty przyjedz trochę wcześniej, mnie przetrzymają i mamy szansę się spotkać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k6ia03ztj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Laf
Sisi2 nie wiem czemu, ale Twój post mnie strasznie rozczulił. Hormony może, ale jak sobie wyobraziłam rodzine i te klocki... Słodkie :))) nie żebym Cie podpuszczała do zakupu :P

Staram się nastawić Karola (starszy syn) żeby z niecierpliwością wyczekiwał malucha i cieszył się gdy w końcu się urodzi. Na razie jestem zadowolona z efektów. Mam super wspaniałego synka! :) Zadaje mi mnóstwo pytań, na które staram się rzetelnie odpowiadać. W ogóle jest bardzo kochany :) Chciałabym też jak najbardziej wyeliminować element zazdrości, stąd też pomysł na te klocki. Wiadomo, że maluch będzie potrzebował więcej uwagi, a jak Karolek będzie miał jakiś większy zestaw lego (co by na dłużej wystarczył) to i będzie miał się czym zająć i pochwalić gościom, którzy będą przychodzić zobaczyć bejbusia. Chodzi o to żeby nie czuł się pokrzywdzony, odsunięty dlatego że pojawił się jakiś intruz w domu.

Ja jeszcze wychodzę z domu, ale dlatego że muszę. A jest to dla mnie coraz trudniejsze. Zazwyczaj odprowadzam i odbieram młodego ze szkoły. Szkoła jest niedaleko, ale nawet taki spacer jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Po drodze robię jeszcze drobne zakupy spożywcze i tyle jest mojego wietrzenia :) W pierwszej ciąży nie miałam takiej 'motywacji' do wyjścia z domu i jak sobie przypomnę to nieźle zamulałam na kanapie.
Idę się trochę ogarnę, bo moja 'motywacja' juz kończy śniadanie i będziemy się zbierać do szkoły. Później popatrzę lego na allegro :)
Udanego dnia mamusie

Odnośnik do komentarza

[quote="Maja85"]Dzień dobry wszystkim :)

Grocik, to będziemy miały dzieciaczki z jednego dnia. A Twoja dzidzia jest też ułożona pośladkowo?

Ja byłam we wtorek u lekarza, był 36 tydzień i 4 dzień, a w karcie w tabelce mam wpisany 37 tydzień.

Hejka mój jest ułożony prawidłowo i ogólnie cala ciaza była oki ale teraz pod koniec mało wód plodowych +dojrzałe łożysko wiec dr zdecydował ze cc będzie bezpieczniejsza nie ukrywam ze cieszy mnie taki sposób rozwiazania ja dziś mam równo 37 tydodni (licząc 37td +0dni)

Miłego dnia

http://s2.suwaczek.com/201510097146.png

Odnośnik do komentarza

Sisi2, dziękuję, że poruszyłaś kwestię zakupu prezentu dla starszego rodzeństwa :) Koniecznie będę musiała to zrealizować. Moja siedmioletnia córa jest w pełni zaangażowana w przygotowania do przyjścia na świat swojej siostrzyczki...wybiera ciuszki, głaszcze i całuje brzuszek, rozmawia do brzuszka i codziennie się pyta ile zostało dni do porodu :) Dlatego będzie cudownie jak dostanie prezencik od siostrzyczki :) W załączeniu nasza fotka :)
A GBS miałam robiony wczoraj, wynik mam mieć za 7 dni.

monthly_2015_09/pazdziernikowe-maluchy-2015_36199.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribrcdwmnww.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37j48akwbw2z53.png

Odnośnik do komentarza

Drożdżówka wiec wygląda na to że z kimś innym się konsultowałaś. Ordynator jest drobnej postury, starszym, siwym panem w okularach. Wczoraj nie miał wąsów ;) To na pewno ordynator, bo pytałam się czy dobrze trafiłam. No i skierowanie podbił mi pieczątka, która by wskazywała na jego osobę.
Mi trochę się zeszło bo najpierw czekałam na niego jakieś 15 min, później skierował mnie na usg żeby ocenić czy potrzebuję wcześniejszego cc czy raczej bliżej terminu. Czekanie na usg, na którym okazało się że niestety, ale na pustym pęcherzu ciężko jest ocenić wszystkie parametry. Dostałam polecenie żeby wypić 0.5l wody i przyjść za godzinę jak juz będzie mi się chciało siku. Wypiłam litr i przyszłam z zaciśniętymi nogami żeby tylko się nie zsikać. Tylko ze okazało się ze pan który miał mi zrobić usg poszedł na zabieg. Poczekałam ok 20min znalazłam ordynatora i mówię jak jest (juz nie mogłam wytrzymać z sikaniem), wiec on mi zrobił usg. Poszliśmy do jego gabinetu (pokój nr36), krótki wywiad i powiedział ze wstępnie umawiamy się na 12.10, ale jakby lekarz prowadzący miał jakieś uwagi czy zauważyłby jakieś niepokojące zmiany to żeby jeszcze raz przyjść i zmieni datę na wcześniejszą.
Rozmawiałam też z położnymi o tym co wziąć do szpitala, to oprócz tego co tu pisałaś to prosiły jeszcze żeby kupić takie duże podkłady seni na łóżko. Panie wydały się bardzo sympatyczne, ciekawe jak będzie jak tam trafię...
Oby wszystko poszło tak jak jest zaplanowane. Ja raczej jestem pełna obaw, mam wiele głupich myśli w głowie i nie chciałabym wcześniejszego rozwiązania, ani dłuższego pobytu w szpitalu, ale tego nie da się zaplanować, wiec kto wie czy nie spotkamy się.

Odnośnik do komentarza

Powiem szczerze, że jeżeli chodzi o te prezenty dla starszych dzieci to jakoś przy poprzedniej ciąży o tym nie pomyślałam:/ Starsza córka miała wtedy 2lata i 4 miesiące i chyba bardziej ją cieszył jak mogła wykonać drobne czynności przy opiece nad noworodkiem (np. podać pieluszkę albo pobujać chwile wózkiem na spacerze) teraz będzie trzecia i Emilka ma teraz 2 lata i 7 miesięcy a starsza prawie 5 i tez nic im specjalnie nie kupuje, starsza jeździła ze mną na zakupy i pozwalałam jej wybierać rożne rzeczy.
A jeżeli chodzi o te tygodnie to to wygląda tak, teraz leci mi 39, ale gdybym dzisiaj urodziła to wpisali by mi, ze to poród w 38tyg+4dni, czyli 38 skończonych i 4 dni z 39.
Dzisiaj ktg i ćwiczenia, na poprzednich koleżance odeszły wody, może mi też się poszczęści:)
Miłego dnia dziewczyny:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...