Skocz do zawartości
Forum

justyna12315

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia justyna12315

0

Reputacja

  1. A ja bywam i tu i tu ale fakt sentyment do forum mam wielki :) jestem od marca i choć teraz czytam to i tak zostanę. Z ubraniami u nas jest ok jakieś takie foremne to dziecko :) jedynie getry w pasie potrafią być wąskie. Wchodzimy już w 68 i pampersy 3. Malina jest już taka ciężka... Zdrowo ponad 6kg waży. Póki co wszystko się uspokoiło, brzuszek zdrowy, odparzeń brak, lekka ciemieniucha schodzi już. Karmię dalej piersią i odpukać wychodzi nam to. Nie umiem wam ddoradzać bo sama jestem zielona ale cieszę się z całego serca że wasze dzieci tak ładnie i zdrowo rosną. A problemy są tylko chwilowe i w końcu miną. Pozdrawiamy :*
  2. U nas święta też intensywne i w rozjazdach. Dlatego dziś tylko lekki spacerek i leżymy z cycem odpoczywamy. Rytm dnia ciągle jej się zmienia. Jedyna stała to 19-20 kąpiel i karmienia o 1-2 w nocy. A tak to albo trzeba coś zrobić, gdzieś jechać i przez ciężko mi w dzień dopilnować rytmu. Je na żądanie czasami co godzinę, śpi albo na rękach, wózku lub chuście ale już co raz mniej w dzień. Nie potrafi spać w łóżeczk,u w dzie,ń dłużej niż 30min. Co innego wieczorem, od 22 do 1-2 śpi bez problemu później z nami do rana 6-7. W dzień trzeba ją zabawiać albo poleży ze 30min z karuzelą sama ale rytm ciężko dostrzec. Zazwyczaj jak jesteśmy w domu to ją obserwuję i usypiam jak widzę że tego potrzebuje itp. Jutro Malina kończy 2 miesiące i dopiero dociera do mnie jak ona szybko i dużo urosła. Zaczyna brać rączki do buzi, poznaje, uśmiecha się, co raz więcej i głośniej gaworzy, jest już taka fajna że aż chce się żyć :) jak brałam na ręce jej prawie 5mies. kuzynkę to wagowo dobija do niej a tamta ma 7,5kg... Malwina 15.12 miała 5900g. 68 już co raz lepsze więc niespodziewanie duże dziecko mnie czeka.
  3. Mamusie mpje kochane spóźnione, choć jeszcze jeden dzień świąt przed nami ale szczere i prosto z serca. Najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia i pociechy z rodzin i maluszków. Wspierajmy się jak do tej pory i bądźmy co raz szczęśliwsze. U nas dwie wigilie zaliczone do tego dziś dwie tury gości, może w końcu jutro te święta będą spokojne. Malina wynoszona za wszystkie czasy, mamusia dumna bo wszyscy się nią zachwycają ;) póki co zdrowa i nawet kolki minęł. No nie ma tak dobrze jak u was i nadal pobudki w nocy co max 3h ale i tak jestem szczęśliwa i dumna :) powodzenia jutro i trzymajcie się zdrowo i ciepło :*
  4. Mnie jeszcze w ciąży doradca laktacjyjny uprzedzał że w okolicach trzeciego miesiąca następuje znaczny skok rozwojowy i może się on pokryć z kryzysem laktacyjnym. Trzeba to przeczekać. To dopiero przede mną ale od 2-3dni też miałam wrażenie że są za miękkie i wcale się nie napełniają i wiecie co pomogło- bawarka. Od rana znowu full pokarmu a dziecko śpi pół dnia a w nocy ciągiem 5h! ;) polecam, na mnie karmi nie zadziałało a herbatek nie próbowałam.
  5. Werus a wiesz że ona po tych 3-4min aktywnego ssania może się najadać. Skoro jest spokojna między karmieniami to ok. Moja potrafi się najeść w kilka minut i od razu gotowa do zabawy a nie raz godzinę wisi i cały czas je bo słyszę jak przełyka. W dodatku wymyśliła sobie nowy rytuał... Gwiazda wstaje codziennie od tygodnia o 4, trzeba jej masować brzuszek bo już się pręży po czym wziąć jak do odbicia albo chociaż brzuch do brzucha a ta zaczyna... Co rano robi tak rzadką kupę że pampers nie wyrabia i wylewa się górą i bokami. Cieszy mnie to że załatwi to rano, szkoda że o 4, ale później jest ok. Tylko że na odplamiacz nie wyrobię ;) Zdjęcie dodam z kompa bo nie mogę zmniejszyć. Za to wasze dzieciaczki co raz dorodniejsze i jakie już bystre ;) nic tylko się zakochać :*
  6. Prócz nerwów i cycka/smoczka w gotowości polecam jeszcze wygodnie ubrać malucha. Tak żeby szybko i sprawnie się z tym uwinąć. Co do główki to moja też podnosi raz dłużej raz krócej zależy czy ma ochotę leżeć na brzuchu. Też już co raz ładniej ją trzyma w pionie ale jeszcze się kiwa. Zapytaj pediatrę. Ancia no to milusia ta twoja teściowa. Też jestem spokojna i unikam spięć ale po takich tekstach chyba bym nie wytrzymała i naprawdę mogła by sobie darować. Chyba jej nikt jeszcze dobrze nie OPR... Powinna uszanować ciebie i twoje zdanie no i wypadało by wspierać a jak nie to się nie wtrącać.
  7. No i my dziś po pierwszym szczepieniu. Też tymi na NFZ oj strasznie płakała... Później tuliła się i nawet głowy nie oderwała aż szkoda ni jej odkładać do łóżeczka i śpi mi na rękach. Moja mała cycolina waży już 5900g pięknie przybiera i jestem z nas dumna. Co prawda nie śpimy długo bo max 4h ale warto dla tych przytulanek. Kupy też robi luźne i pomarańczowe i ciężko sprać to cholerstwo... Ważne że zdrowa jak ryba :) Miśka dobry patent na lekarza :) Kasiek81 a nie chciała byś spróbować chusty? Super sprawa polecam
  8. Miśka źle mnie zrozumiałaś ;) nie chodziło mi zupełnie o ciebie tylko o grupę na fb o karmieniu w której dziewczyny na pytanie o jedzenie smażonego, kapusty, czy innych tego typu rzeczy mówią jedź! Twierdzą że to nie ma wpływu ale każde dziecko jest inne i już wiem że na moje jednak dieta wpływ ma. Wszystko to oczywiście trzeba zbadać na swoim bobasie i zazdroszczę że waszym to nie przeszkadzało. A na co ten masaż? Kasiek123 niby zwykłe koliste ruchy według wskazówek zegara, lekkie uciśnięcie brzuszka a zdziałało cuda. Magdalena śliczna Nataszka i cieszę się że u was wszystko dobrze. Wiecie co faktycznie dziecko dodaje skrzydeł ;) mam już pewność że moja Malina mnie poznaje i jej uśmieszki nie są przypadkowe :) babcia zazdrosna bo mała wpatrzona w mamę jak w obrazek. Może do niej gadać a ta zaraz wzrok odwraca i na mnie hahah no aż się chce w nocy wstawać bo wiesz że jesteś jej potrzebna i czuje się przy tobie szczęśliwa.
  9. Wiecie co w czwartek przestałam dawać małej krople bo i tak było bardzo źle. Nie mogła spać tak stękała od 4rano do tego aż płakała z bólu. Pojechałam z nią na spotkanie do koleżanki i jej 3mies. córeczki i znajoma tak ją rozmasowała (jej gwiazda miała to samo) że jeszcze u niej poszły 2 kupy i bączki. W domu trzecia i inne dziecko! Śpi, nie wije się, nie pręży jeszcze trochę postęka ale nagle nastała cisza. W końcu zdrowy sen mojego dziecka wrócił ;D od wczoraj non stop ją tak masuję i dziś też jak na nią to poszła ekspresowo. Sama też już pilnuję diety bo chyba jednak ma wpływ na jej brzuch a nie tak jak wyznawczynie kp twierdzą - jedź wszystko do mleka nie przenika. Ulżyło mi. A z facetami jak to z facetami, mówić i palcem pokazywać. Nie oczekuję że się domyśli i jak mi coś nie pasuje to informuję. Jak cię boli to że sobie wychodzi to czemu mu tego nie powiesz? Niech organizuje wspólne wyjścia i oboje będziecie szczęśliwi.
  10. Martyna to prawda z tym szczepieniem ono jest ważne ileś tam lat pamiętam bo nam sprawdzali to jak miałam iść na praktyki. Aśka nie strasz bo u nas Bobotic też zbyt wiele nie pomaga i mała zagazowana. Kupiłam czopki glicerynowe odkroiłam 1/4 i chciałam włożyć i wystarczył czubek a tu poszły i gazy i kupa. Z tym że nie wszystko bo mała dalej się napina przez sen... Boję się żeby się nie przyzwyczaiła do takiej pomocy a chviałam użyć windi. Jak inaczej ją odgazować? Leżenie na brzuchu nie pomaga, odbijanie i masaż też nie... A brzuch pękaty...
  11. Nie pomogę wam z kp bo cudem karmię bez większych problemów. W przeciwnym razie martwiła bym się jak wy. Moja za to ma kolki. Co prawda nie wrzeszczy regularnie ale pręży się i stęka. Spina się i wybudza przez to. Jest niewyspana i marudna a jak już śpi spokojnie to tylko na rękach... Daję jej Bobotic ale często po nim zwraca. Windi pomaga ale i tak jest zagazowana. Na brzuchu poleży tylko 5min. i ryk. Już nie wiem jak ją inaczej odgazować. Masaż działa średnio, może chusta pomoże.
  12. Moja od 5rano nie spała, nawet na spacerze wierciła się z zamkniętymi oczami. 2h usypiania z cycem w buzi a i tak śpi tylko na rękach... Teraz po kąpieli to samo no dziś mi już ręce opadają. A chusta dopiero w drodze... Luiza a uczyłaś się wiązać z doradcą? Jaką masz bo ja zamówiłam tkaną natibaby i boję się że nie będę umiała jej zamotać. Kupa może być zielonkawa i dieta niewiele ma tu wspólnego byle by właśnie dziwnie nie pachniała. Moja robi już co raz bardziej pomarańczowe i też są ok. I she violet nas też jeszcze nigdzie nie kierowali więc nie wiem. Może po szczepieniach dopiero.
  13. Mi położna kazała potówli pod pieluszką sudocremem posmarować, bałam się ale wklepałam cienką warstwę i zeszło. Bardzo dobry jest też krem w płaskim słoiku na odparzenia z ale tak jak dziewczyny piszą trzeba często przewijać i wietrzyć i u nas dopiero to zapobiegło odparzeniom. Nawet Dady wróciły do łask bo na pampersach co godzinę do 2 bym zbankrutowała. Pięknie wam te głowy podnoszą ;) moja też tak chwilę potrzyma ale dziecko leniwe i tłucze nosem o łóżko i jest krzyk, jak 5min. poleży na brzuchu to jest cud. Co do karmień to faktycznie moja już się unormowała trochę co mi bardzo odpowiada bo i ja nie chodzę dzięki temu jak niedobita. W dzień jeróżnie po 20min do nawet godziny ale staram się dawać do karmienia jedną pierś żeby wiedziała że po początkowym wypływie jest praca. Też się wierci krzyczy stęka ale wtedy raczej potrzebuje odbić albo puścić bąka/kupe. Ciężkie są wtedy karmienia ale trudno na pustu żołądek nie umie zrobić.
  14. Magdalena w końcu i ty zawitałaś ;) super że z wami wszystko dobrze i wracasz do formy. Duże te nasze dzieciaki. Byłam w szoku gdy zakładałam mojej klusce śpiochy na 62 i nóżki już były na styk. Nie byłam gotowa na tak duże dziecko. Miałyśmy się z siostrą wymieniać bo jej jest 12 tyg. starsza ale wyjdzie na to że moja ją dogoni... Po wypłacie musimy zrobić zakupy na 74 bo inaczej będzie źle. Miśka dzięki za nazwę ;) Ja się zapisałam do fryzjera na czwartek. Niewiarygodne bo ostatni raz byłam w grudniu zeszłego roku. Włosy mam już do połowy pleców i wypadanie będzie bardzo widoczne i bolesne oby uchroniły je choć odrobinę.
  15. Miśka to ja czekam na tą nazwę. U nas też sapki bo gardło czyste nos też. A i tyłek znowu odparzony... Ja ją chyba za rzadko przebieram i to moja wina. Muszę poprosić o tą maść na receptę skoro jest taka dobra. W środę byliśmy na bioderkach i chwała Bogu pieluchowanie pomogło i mamy dwie jedynki :) do tego wczoraj bilans i wszystko jest dobrze, pępek się wygoił, mała zdrowa i waży już 5kg! Już nie mam wątpliwości że to przez nią mnie tak kręgosłup boli. Ja tam na dole jestem bez zmian tylko rozstępy mi koło niej zostały. Mój też nie ma już ochoty... Nawet jak go zaczepiam to po chwili i tak idzie spać. Owszem przytula całuje ale nic więcej. Trudno ja się prosić nie będę. She violet faktycznie kudłata bestia i chyba co raz bardziej podobna do mamy ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...