Dziękujemy bardzo :)
Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że już jest po wszystkim. Cesarkę miałam mieć dopiero 8.10. Wczoraj od rana dziwnie się czułam, bolał mnie brzuch jak na okres i w krzyzach. Miałam umówione ktg, więc pojechałam, powiedziałam o moich bólach ale położna stwierdziła, że nic się nie dzieje, a skurcze się nie pisały, więc pojechałam do domu. Ale w domu zobaczyłam taką lekka małą brązową plamke, no i dalej męczyły mnie te bóle, więc zawieźli mnie do szpitala, i znowu skurcze się nie pisały, na izbie oczywiście mi położna nie wierzyła, ale przyszedł lekarz, zbadał mnie i okazało się szyjka zgładzona i czuć już dupke. Lekarz powiedział ze cięcie w nocy albo następnego dnia rano, ale tak do pół godziny od przyjęcia mnie na oddział odeszły mi wody i od razu zabrali mnie na cc.