Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny Alatra nadal w szpitalu, zrobili jej gazometrię i usg. Nie chcą jej zrobić CC, ale też jeszcze jej nie wypuścili :eee: Być może jutro wyjdzie do domu.
Serdecznie Was pozdrawia ::):

Wiktorio rzeczywiście dziwna ta Twoja wizyta... ja też dostałam już do dnia porodu L4. Z tym prowadzeniem to faktycznie uważaj na siebie, to już nie przelewki.
Mamaola dzięki za informacje o tym smarowaniu brodawek, jakoś w ten sposób o tym nie myślałam, a wydaje się to logiczne.
Nana nieźleeee... czyli niedługo się pewnie zacznie...

Któraś z Was jeszcze dziś miała wizytę, ale umknęło mi która... przyznać się proszę :Oczko:

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio ja wszystko dla moich dzieci kupuje uzywane za groszowe sprawy ... pamietam kiedys kupiłam mojemu michałowi 5 par spodni bardzo dobry stan firmy NEXT za 1 f w PL za takie coś musiałabym wydac bardzo dużo kasy nawet w szmateksie

a po dzisiejszym dniu w kosmos wywalona jestem i skurczy brak to ja już nie wiem co to robić hehe jak tutaj nawet przepowiadających nie mam :D obawiam się ze dotrwam do terminu i się jeszcze w dodatku przeterminuje i urodze ponad 4 kg klocka :D o ile dam rade

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Wiktorio, ja na Twoim miejscu kłóciłabym się z lekarzem. Lekarz nie ma prawa decydować za kobietę, kiedy pójdzie na macierzyński. Nie ma takiego przepisu, że po SZACUNKOWEJ dacie porodu nie może wystawić L-4, a tym bardziej do 14 dni przed porodem. Może i powinien. Jak masz np. termin na 1.06 a lekarz wystawi L-4 do 10.06 a Ty urodzisz 03.06 to od tego 03 leci macierzyński (L-4 jest automatycznie przerywany PRAWDZIWYM a nie SZACUNKOWYM porodem). To, że nie chce Ci wystawić zwolnienia do dnia porodu to wynika z jego nieznajomości przepisów. Jeśli kobieta chce iść na macierzyński to MOŻE iść na 2 tyg. przed wyznaczonym terminem. Słowo "może" nie oznacza "musi" i to zależy od woli kobiety, a nie ginekologa.

Mari skąd ja to znam. Ja też jak dowiedziałam się o czopie Nadinn i rychłym porodzie to biegiem pędziłam do ubikacji jak tylko coś, coś poczułam :) Naprawdę zaczynam "świrować".

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio tydzień zleci a może nawet szybciej będziesz w szpitalu niż ci się wydaje,ale prowadzenie auta sobie odpuść,z tym zwolnieniem to kiepsko :(,współczucia taka niepewnośc

luigi to jak coś to trzymam kciuki,dołanczasz do tych oczekujących najszybciej....:)

ja też jestem ciekawa co będzie w poniedziałek czy pójdę już do szpitala,czas się zbliża jak....ja tak od 2 dni czuję że tak się tam wierci chyba nie umie miejsca sobie znależć bo jak ja leże to po wstaniu zanim zgramy się razem to mi tak ciąży brzuszek,że....

muszę zakupić krem na brodawki skoro polecacie....

dobranoc może jutro jakieś wieści co???i jakaś dzidzia się pojawi?????:mis:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

nana to nie do końca tak... Ciąża to nie choroba i L4 nie wystawia się dlatego, że jesteś w ciąży, ale z jakiejś konkretnej przyczyny...Zazwyczaj z tytułu ciązy zagrożonej poronieniem, a potem przedwczesnym porodem. Lekarze nie chcą ryzykować kontroli itd, bo jakie to zagrożenie przedwczesnym porodem 2 tygodnie przed terminem, kiedy dzieciak juz jest donoszony?? Mnie lekarka wystawiła do dnia spodziewanego porodu, ale dalej już ani dnia tez nie dostanę :( Teoretycznie jesteśmy zdolne do pracy - co kogo obchodzi, że wszystko boli, a brzuch ciągnie do ziemi?? Poradziła, żeby odwiedzić internistę, bo on ma większe pole manewru...
I tę kwestię rozumiem w przypadku wiktorio... Nie pojmuję tego szpitala... Co na takim skierowaniu może napisać??? U nas jest problem, żeby po terminie się dostać na patologię, a co dopiero na 2 tygodnie przed terminem... Przyjmują nawet nie po 7 dniach od terminu, ale po 10... o ile uważają, że jest zagrożenie.

delfina kiedyś też trochę inaczej było - zwolnienie można było mieć tylko 180 dni, a potem ewentualnie komisja z zusu. Dlatego trzeba było brac ten urlop macierzyński wcześniej, bo nie było innej opcji... Ja w sumie zmarnowałam sobie tak 10 dni macierzyńskiego, bo Majka urodziła się właśnie 10 dni po terminie. Teraz teoretycznie kobieta może być na l4 całą ciąże, czyli 270 dni... no ale co z tego, skoro na koniec i tak zazwyczaj są problemy??

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Wiktorio jakos dziwnie z tym L4 u Ciebie. Nie wiem czy to zalezy od lekarza ale ja dostałam chorobowe z góry od połowy kwietnia do konca czerwca a termin mam na 26 czerwca. Więc nie daj sobie wpakowac macieżyńskiego jesli nadal bedziesz w ciąży.

Ja dzis na wizytę jadę, jestem zestresowana jak mnie zbada bo na fotel ginek. nie wsktobie się z tymi nogami. A zreszta mam to w dupie, nie po to mu płacę po 150zł za wizyty aby sie stresować , niech on myśli jak ma to zrobić.

PoWizycie jadę po wózek dla maluszka, ciekawa jestem w jakim jest stanie.

Kobitki trzymam kciuki za wasze dziciejsze wizyty.
:15_8_217:

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio może uda ci się jeszcze z nim zagadać za tydzień o następne zwolnienie do terminu porodu
bez sensu mi się wydaje to skierowanie, skoro oznak porodu nie ma...
ale nie stresuj się, może Michalinka się doktorka posłucha i wyjdzie przed 8 czerwca :D

Pędzę zaraz zawieść mocz do badania na dzisiejszą wizytę

Trzymam kciuki za inne wizytujące!

Kaśka dzięki za newsy od alatry, bidulka, myslałam że jednak jej zrobią to CC

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

mamamajki masz rację - ciąża to nie choroba. I faktycznie zwolnienia nie dostaje się z powodu ciąży samej w sobie. Jednak nie ma czegoś takiego, żeby po dniu porodu lekarz nie mógł wystawić L-4. Kto jak nie gin wie co dolega kobiecie. Podstawą zwolnienia nie jest tylko ciąża zagrożona. Wiadomo, że przed samym porodem ogólny stan ciężarnej jest kiepski - bóle kręgosłupa, które uniemożliwiają siedzenie, zmęczenie, spory brzuch i jego skurcze/bóle, opuchlizna, itd. To też świadczy o niezdolności do pracy. Chodzi o to, że NFZ chce zmusić lekarzy, żeby ci wysyłali kobiety już na macierzyński. W końcu różnica wypłacanych świadczeń to kwestia nawet miesiąca (od 38 do 42 tygodnia). A lekarze boją się tego zakichanego ZUSu.

Katarzyna78 na pewno jakoś się wdrapiesz na samolocik :) A jak nie, to może kozetka? Nie dość, że dokucza nam spory brzuszek to jeszcze masz duże problemy z nogami. Nie stresuj się, bo nie masz powodów. W końcu nie masz na to wpływu a lekarz na pewno jakoś pomoże. Powodzenia życzę.

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki3
nana to nie do końca tak... Ciąża to nie choroba i L4 nie wystawia się dlatego, że jesteś w ciąży, ale z jakiejś konkretnej przyczyny...Zazwyczaj z tytułu ciązy zagrożonej poronieniem, a potem przedwczesnym porodem. Lekarze nie chcą ryzykować kontroli itd, bo jakie to zagrożenie przedwczesnym porodem 2 tygodnie przed terminem, kiedy dzieciak juz jest donoszony?? Mnie lekarka wystawiła do dnia spodziewanego porodu, ale dalej już ani dnia tez nie dostanę :( Teoretycznie jesteśmy zdolne do pracy - co kogo obchodzi, że wszystko boli, a brzuch ciągnie do ziemi?? Poradziła, żeby odwiedzić internistę, bo on ma większe pole manewru...
I tę kwestię rozumiem w przypadku wiktorio... Nie pojmuję tego szpitala... Co na takim skierowaniu może napisać??? U nas jest problem, żeby po terminie się dostać na patologię, a co dopiero na 2 tygodnie przed terminem... Przyjmują nawet nie po 7 dniach od terminu, ale po 10... o ile uważają, że jest zagrożenie.

delfina kiedyś też trochę inaczej było - zwolnienie można było mieć tylko 180 dni, a potem ewentualnie komisja z zusu. Dlatego trzeba było brac ten urlop macierzyński wcześniej, bo nie było innej opcji... Ja w sumie zmarnowałam sobie tak 10 dni macierzyńskiego, bo Majka urodziła się właśnie 10 dni po terminie. Teraz teoretycznie kobieta może być na l4 całą ciąże, czyli 270 dni... no ale co z tego, skoro na koniec i tak zazwyczaj są problemy??

Może i ta przyczyna ale ja kurcze byłam na L4 wtedy od 1 stycznia a urodziłam 4 kwietnia. A więc nie było wtedy tych 180 dni zwolnienia (bo to aż 6 miesięcy a na L4 byłam lekko ponad 3 miesiące). Wtedy nie dowiadywałam się dlaczego tak powiedział bo już następnego dnia urodziłam. A teraz przeczytałam, że ktoś ma podobną sytuację. Poszperam na necie próbując ustalić przyczynę skąd te cudo się bierze.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

hej

dzięki dziewczyny wypytam go w środę i postaram się, żeby mi jednak wypisał zwolnienie do dnia porodu :)

ja mam dzisiaj cały dzień dla siebie
m. zawiózł młodego do szkoły rano, po lekcjach ma go odebrać teściowa (święto w rodzinie) i wrócą dopiero o.k. 17 (mam nadzieję, że bez teściowej)

miłego dzionka

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

nana no własnie o to dokładnie mi chodzi :) Część lekarzy nie wystawia zwolnień po terminie porodu, bo nie chcą miec do czynienia z Zusem :) W razie kontroli muszą się tłumaczyć, a po co im to? Przecież to nie o ich brzuch chodzi tylko pacjentki ... ;) I tyle.. cześć pieśni ;)

wiktorio trzymam kciuki, żeby się udało :)

Ciekawe co u alatry... Wypuścili ją, czy jeszcze trzymają?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Dobry.

Alatra wczoraj pisała, że jak się coś dowie to da znać, więc cierpliwie czekam. Jak tylko będę coś wiedziała to się odezwę babeczki!!!

Ja od rana na nogach, dopiero wróciłam, wlazłam sprawdzić czy ktoś się może rozpakował :Oczko:
Zmykam od razu, bo dziecku naleśniki obiecałam na obiad a mężowi tartę z truskaweczkami na deser :D
No a na 17 na SR.
Miłego dnia :Całus:

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U mnie wciąż nic... Więc jutro idę do szpitala na badania, bo moja gin. na urlopie. Ciekawe, czy mnie w ogóle przyjmą :/ Coś czuję, ze mogą być problemy... Ale wezmę ze sobą męża, bo za swoje emocje nie odpowiadam... Albo dam się pogonić rycząc jak bóbr, albo zrobię komuś krzywdę.

A z tym zwolnieniem... No to wychodzi, że od poniedziałku wracam do pracy :Psoty: He, he - ciekawe ile by ze mnie mieli pożytku ;)

kaska
- masz zdrowie z tym gotowaniem. Ja wczoraj chleb piekłam, ale chyba za dużo hormonów mi buzuje bo nic nie wyrósł i zamiast bochenka mam cegiełkę ;)

wiktorio - no to walcz o siebie :) No i miłego dnia wolnego :)

zaza - powodzenia na wizycie.

katarzyna - nie przejmuj się, masz wystarczająco innych problemów. Lekarz sobie poradzi :) Powodzenia i samych dobrych wieści na wizycie.

madzia - u nas w ciuchlandzie sporo ubranek next za grosze. Bardzo je lubię, świetne jakościowo i ładne :)
A brakiem skurczy przepowiadających sie nie martw - nie wszystkie kobitki je mają. Pewnie weźmie Cię nagle i z zaskoczenia, pełną parą :) U mnie skurcze przepowiadające od prawie 4 tyg. i ? ... d..a :/

Miłego dnia kobitki. Mi dziś mały zafundował pobudkę o 5:30 i nie mogę dojść do siebie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Cześć,

Ja byłam wczoraj u mojej pani doktor, wyniki badań mam dobre, posiew tez. Ale niestety szyjka w ogóle nie gotowa :-( A jutro już mam skierowanie na patologie. Mam rano zadzwonić czy są miejsca. No i będą próbować mi wywoływać poród. Ale to podobno potrwa, bo najpierw jakieś badania, próba z oxytocyną, ewentualnie rozciągnie szyjki, a dopiero później konkretna kroplówka. Więc może rozciągnąć się na kilka dni. Chyba że akcja porodowa sama się rozkręci ale raczej w to wątpię.

Mari ja myślę chłopak po prostu nie zauważył, że dorósł i jest facetem. W związku z tym zachowuje się jak dzieciak, który próbuje się wymigać od różnych obowiązków i zwalić na siostrę. Nie zauważył, że poszłaś mu na rękę z mieszkaniem no i że jesteś w ciąży. Myślę, że warto mu to dosadnie uświadomić.

Wiktorio mnie szefowa jak się dowiedziała, że jestem w ciąży od razu dopytywała kiedy idę na macierzyński. Sugerowała mi, że przed tuż przed porodem już nie ma zwolnienia. Ale to było kiedyś jak pisała mamamajki.
Ja pytałam się położnej, która wypisuje zwolnienia i teraz czegoś takiego niema. Swoją drogą to jest bez sensu żeby przez parę miesięcy być na zwolnieniu a pod sam koniec ciąży kiedy naprawdę robi się ciężko mieć stresa że zwolnienia się nie dostaje. Myślę, że to w dużym stopniu jest dobra wola lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki,

ja nadal 2w1:-) . Jestem w domu od przed chwili, ale nawet nie próbuję przeczytać tego co napisałyście, bo muszę trochę chałupe ogarnąć, siebie doprowadzić do porządku, zakupy zrobić i moje dziecko ma na 16..00 egzamin w szkole muzycznej.

Potem w skrócie napiszę, co się u mnie działo przez te trzy dni. Teraz powiem krótko: czeski film :-))) Ja nie do końca jestm przekonana, że ci lekarze to wiedzą o czym mówią, jakie badania zlecają i że w ramach jednego odziału się ze sobą konsultują :-))))

Kasia - dzieki za przekazywanie widomości:-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
moja Klaudia sobie smacznie spi wiec zagladam do was :-)
jesli chodzi o brodawki to masakra,jak moje malenstwo sie do ssie to az sie łzy kreca w oku z tego bólu.wydaje mi sie ze moje brodawki sa dla niej za duze i ona nie moze ich prawidłowo uchwycic.ale z 1 córką tez tak mialam wiec wiem ze po jakims czasie zachartuja sie i bedzie ok.tylko kiedy???ale i tak jest to mniejszy ból jak to co mialam w szpitalu po pierwszych dobach karmienia.czyli wszystko zmieza w dobrym kierunku.a na bolace brodawki smaruje sie kremem z ziaja-lano masc mammamia
a jesli chodzi o rozstepy to w tej ciazy ich nie mam,moze dlatego ze przytylam niecale 13 kilo?cala ciaze smarowalam sie balsamem,ale takim zwyklym nawilzajacym.
wiecie co dziewczyny?troche tesknie za ciaza,za tym wylegiwaniem sie na lozku.jestem zmeczona ale bardzo szczesliwa ze mam swoja kruszynke.
mam nadzieje ze juz niedlugo wszystkie bedziecie tulic swoje skarby.
pa

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzdf9hbkkmcink.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqg9lmh0n33.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Alatra - przykro mi, że się jednak nie udalo z tą cesarką....teraz nie pozostaje Ci nic innego jak cierpliwie czekać , aż dziecku samemu się zachce i wiem , że to jest wkurzające, dlatego przytulam:)

Niecierpliwa - grunt, że wyniki masz dobre. Mój gin też powiedział, że wcale skurczy przepowiadających mieć nie muszę, że to zależy od kobiety. Tak samo z opadającym brzuchem , ja mam go cały czas na miejscu, a lekarz mojego małego po głowie smyrał ostatnio....więc nie u wszystkich to działa. Także się nie przejmuj, bo może samo się szybko wszystko przygotuje i nawet nie będziesz wiedziała kiedy:) Ty kochana przynajmniej wiesz, że będą robić coś w kierunku wywoływania, więc masz przewagę:) powodzenia:)

Mamaola - nie daj się!!!! oni są tam dla Ciebie a nie na odwrót:)

Katarzyna, zaza - trzymam kciuki za wizyty i czekamy na wieści:)

Wczoraj wieczorem i dziś w nocy między żebrami a górą brzucha zaczeła mi skóra drętwieć i miała tak piekący ból, że masakra. Nie chciałam panikowac i jechać do szpitala, ale denerwują mnie te objawy, więc lepiej niech niuniuś wyłazi, bo ze strachu mamusia na zawał walnie jak tak dalej pójdzie....

A i wczoraj urodziła moja znajoma właśnie tak niespodziewanie, bo żadnych obajwów nie miała. Czop nagle odszedł i mała na świecie, a termin miała na 17.06.:)

Idę gotowac jakiś obiad , tylko pomysłu mi brak:(

Miłego dnia

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

witam
i trzymam kciuki dziś za zaze i katarzyne

o widzisz a już myślałyśmy alatra bynajmniej trzymałyśmy za o ze twój powrót inaczej będzie wyglądał,no ale tak jest z lekarzami czekamy na wieści co dalej ci powiedzieli,trzymam kciuki za córkę dzisiaj

mnie dziś siostra odwiedziła,sprawdzić moje pakunki do szpitala itp.i niby wszystko mam ,ale chyba dokupię 3 koszulę,puder dla dziecka i małe chusteczki żeby z dużymi się nie bawić paczkami

byli ciekawi czy decyduję się na ten termin po niedzieli,ale jak tu patrze na przeżycia w rzeczywistości to widzę,że nawet na to co mi mój lekarz powiedział nie mam się co napalać,bo różnie to bywa nie????zobaczymy co powie w poniedziałek?

piorę matę edukacyjną:)troszkę szybo ale jak już w transie prania jestem a siostra mi przywiozła to...
jakoś głowa mnie boli niewiem czy pogoda?czy może od nadmiaru przeżyć związanych wiadomo z czym????
czekam na paczkę bo fajną cenę butelki ze smoczkiem tommee tippee taka większą znalazłam ,bo miałam dwie malutkie a to zawsze się przyda,tym bardziej ,że kupiłam kiedyś podgrzewacz i babka pisała mi że pasuje na te butelki,a na małe kazało się że nie:(,jak nie to sprzedam,ponoć na te większe pasuje i okaże się,czy podgrzewacz okaże się do sprzedaży w razie czego mam czas na kupno innego

miłego dnia babeczki:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Zadzwoniłam do tego szpitala, bo w sumie nie mam zamiaru tam siedzieć pół dnia - z pytaniem o której przyjechać. I babka nie była ani zdziwiona, ani nie próbowała mnie zniechęcić do przyjazdu, więc wygląda to dobrze :) Jadę na 10.

luigi - a co to za dziwne bóle? Jakiś ucisk na nerw?

monkalot
- gratulacje! Dobrze, że z brodawkami coraz lepiej. Już niedługo przestaną pewnie boleć.

altara - uroki naszych szpitali... Jak leżałam na patologii jeszcze z Leo w brzuchu, to na każdym obchodzie każdy lekarz mówił coś innego...

niecierpliwa
- a czemu będą Ci poród wywoływać przed terminem?

Idę przyłączyć się do drzemki synka.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE DROGIE CZERWCOWECZKI!

Jestem z topiku ''maj 2012'' - moja coreczka powinna planowo zawitac na swiecie 23.05.2012 niestety los postanowil inaczej i jestem 8dni po terminie - prawdopodobnie zostane czerwcowa mamusia - mam wyznaczony termin do szpitala na 4.06.

Takze chcialam sie przywitac i powiedziec ze jesli nie macie nic przeciwko czasami bede zagladala na wasz topik ::):

Zycze wam wszystkim szczesliwego rozwiazania i oby wasze maluszki nie spoznialy sie tak jak moja gwiazdeczka - pozdrawiam :36_15_33:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...