Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na chwilkę w przerwie między jednym naleśnikiem a drugim :Oczko: Ciasto się chłodzi, potem tylko do pieczenia, obłożyć masą panna cota, położyć truskawki i voila :D
Ala niefajnie, że wciąż w dwupaku, ale mimo to witaj :Całus:
Katarzyna, Nikitaka i Zaza udanych wizyt dzisiaj!!!!!
Katarzyna ciekawa jestem tego Twojego wózka, mam nadzieję, że się pochwalisz ::):
Luigi ja w pierwszej ciąży nie miałam przepowiadających, nie chcę straszyć, ale moja położna mówiła, że jednak lepiej jak są u pierworódek... mój pierwszy poród potwierdza jej opinię.

Spadam bo coś się pali :Oczko:

Marjaneczko, śmiało :) Witaj wśród czerwcówek!!! Nie zazdroszczę, wiem co to znaczy, pierwszą ciążę też przenosiłam...

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

luigi
Hej:)

Wczoraj wieczorem i dziś w nocy między żebrami a górą brzucha zaczeła mi skóra drętwieć i miała tak piekący ból, że masakra. Nie chciałam panikowac i jechać do szpitala, ale denerwują mnie te objawy, więc lepiej niech niuniuś wyłazi, bo ze strachu mamusia na zawał walnie jak tak dalej pójdzie....

A i wczoraj urodziła moja znajoma właśnie tak niespodziewanie, bo żadnych obajwów nie miała. Czop nagle odszedł i mała na świecie, a termin miała na 17.06.:)

Idę gotowac jakiś obiad , tylko pomysłu mi brak:(

Miłego dnia

nie martw się ja miałam też tak samo :) takie drętwienie i piekący ból i dalej czasem się pojawia

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Mamaola - kurcze nie wiem w sumie...z tego co poczytałam , to mały musiał mnie uciskać w żebra i dlatego.... i tej wersji postanowiłam się trzymać:)

Nikitaka - powodzenia na wizycie:)

Marjaneczka - śledzę Wasz los na bieżąco i już myślałm, że nadszedł Wasz czas....:( życzę CI tego, ale jak dołączysz do nas , to przecież nc się nie stanie..:) Już niedaleko:)
Ja mam termin niby na 23, a faktyczny na 20 .... ale i tak zamierzam urodzić do końca przyszłego tygodnia:) u mnie będzie Szymon

Kaska - nie strasz, nie strasz:)

Wiecie co.... u mnie ciąża chyba na mózg już uciska;-) bo przed chwilą robiąc obiad wytarłam sobie łapki w firankę na oknie, a co !!!!

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka
Jesli moge spytac na kiedy macie terminki i jaka plec kruszynki... imie macie?

Musze was troszke poznac, bo tak sie wbilam z nienacka hehe ::):

aaa nie przejmuj się ja na styczniowy wątek trafiłam 5 stycznia :D nikogo nie znalam ale bardzo szybko poznałam i do tej pory z niektórymi dziewczynami rozmawia się rewelacyjnie :)

także zapraszamy w nasze skromne progi :)
chyba ,że Cie coś dopadnie z nienacka maj jeszcze się nie skonczył godzina 13,02 do 24 jeszcze czas jest i moze jeszcze bedziesz majówką :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

luigi

Wiecie co.... u mnie ciąża chyba na mózg już uciska;-) bo przed chwilą robiąc obiad wytarłam sobie łapki w firankę na oknie, a co !!!!

:sofunny: tego to jeszcze nie grali :sofunny:

Marjaneczka ja mam termin z OM (i jego się trzymam) na 10 czerwca, czekam na Jagódkę ::): Mój starszy synek ma prawie 5 lat i oswaja się z myślą o siostrze (chciał brata), choć początki bywały różne. Napisz nam coś o sobie ::):

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Oj watpie ze maj zastanie moja coreczke na tym swiecie... OCZYWISCIE ze nic sie nie stanie - poza tym bede jechala na ''dwa fronty'' hehe

Luigi no tak kochana mielismy przygode dwie nocki temu ale jednak po badaniach - egzaminowaniu szyjki macicy + KTG stwierdzili ze to nie to i z powrotem do domku.. takze oto jestesmy NADAL 2w1.

A mialam tak samo jak ty hehe mowilam sobie - urodze przed terminem - ano widac ze moje zamierzenia sie sprawdzily :36_1_11:
Teraz wiem ze bede musiala przezyc katorge wywolywania porodu i wiekszy stres bo pewnie jeszcze z 2 tyg bym chodzila - moja szyjka macicy jest totalnie zamknieta - ani sie nie zmiekcza, ani nie skraca - nawet wczoraj sie zastanawiali czy to dobry termin mi podali... rannnyyyy ja juz mam po dziurki w nosie tej calej zagmatwanej sytuacji.

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

hej babeczki:)
zescie sie rozpisalyscie, pozniej was jakos ogarne z czytaniem:)
u mnie nadal skurcze ale slabe jak narazie , wiec 3mam sie dzielnie, tylko nie wiem ile mala w brzuchu bedzie chciala wytrzymac :) ja do niej caly czas mowie ze jeszcze troszke a to tak nie idzie :p
caly czas w sumie leze i odpoczywam i tak narazie wkolko:)
Pozdrawiam Nina

ps.hej marjaneczka sledzialam watek "maj" i mniej wiecej wiem cos na twoj temat:) no i bidulko mala nadal nie chce wyjsc, moze nie bedzie tak zle:) najwyzej czerwcowka bedziesz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhosgn5ucr.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam do was pyt. Dostałam od bratowej używany ręczny laktator medela. Chciałabym go sobie wyparzyć ale nie wiem jak to się robi. Czy się zalewa wrzątkiem i już czy trzeba zgotować? I czy w ogóle można go potraktować wrzątkiem, bo na instrukcji jest napisane żeby myć wodą z mydłem dla dzieci.
No i to samo pyt dotyczące smoczka uspakajacza, jak go wyparzyć?

mamaola mam zalecenie od hematologa żeby wywołać poród pomiędzy 38 a 39 tyg ciąży, ze względu na genetyczne predyspozycje do zakrzepicy. Ja jeszcze nie miałam takich problemów, ale stosuje się taką profilaktykę.

marjaneczka witaj, trzyma kciuki za szybkie rozwiązanie!

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Madziaaaa0701 właśnie ja leczoną mam w PL, ale ostatnio miałam rozmowę z moim GP i ona powiedziała że oni się tym zajmą...i nie wiem co robić.I przede wszystkim jak oni to leczą tutaj, jak to wygląda.Ale dzięki za odzew ;)

oj nie wiem ale mysle ze jak jużtutaj jestes to trzeba im sie oddac w ręce ...
a jak już to zrobisz to daj znac jaka tutaj jest opieka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!!!
alatra - fajnie, że już w domku tylko niefajnie, że w 2-paku jeszcze...jakaś masakra z tymi szpitalami, lekarzami itp...nóż w kieszeni się sam otwiera...
kaśka - dawaj przepis na tą tartę z truskawkami!!! bo dziś chciałam coś zrobić a żadnego sensownego przepisu na ciacho z truskawkami nie znalazłam
nina - Ty też szykujesz się przed szereg???uważaj bo dziewczęta Cię zlinczują heheh ;-) żart oczywiście!!!
luigi - haha!!! dobre!!! bardzo mnie rozbawiłaś ;-) tak samo jak któraś kiedyś pisała, że pilota do lodówki schowała i szukała go potem pół dnia ;-))))
marjaneczko - przyznam się, że też śledziłam wątek i trzymałam za Ciebie mocno kciuki na dzień mamy ;-) a tu niespodzianka i sama rozpakowałam się w dzień mamy choć termin na 12.06 miałam - urodziłam drugiego synka - Adama...w każdym bądź razie witaj serdecznie i rozgość się u nas ;-)
aaaa i oby wywoływanie porodu poszło w miarę gładko szybko i możliwie najmniej boleśnie!

dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na relacje z niecierpliwością ;-)

mamalina - a Ty co tak ucichłaś???napisz parę słów co u was słychać, jak sobie radzicie...

u mnie ok, cycki już lepiej - powoli hartują się i już sutki tak nie bolą - nie smaruję żadnymi maściami bo stwierdziłam, że to musztarda po obiedzie - po każdym karmieniu smaruję tylko swoim pokarmem...ale najważniejsze, że młody ciągnie jak smok i mleka dużo ;-)
młody dalej całe dnie śpi, w nocy gorzej...ale czytałam, że to po prostu unormuje się z czasem, że po miesiącu jak już oswoi się ze światem można go pobudzać do aktywności w ciągu dnia, bo teraz nie ma sensu - jak będzie chciał to i tak zaśnie - i to sprawdza się - nie ma bata żeby go wybudzić jak sam nie chce....

była dziś u mnie ta koleżanka co spodziewa się bliźniaków...kurczę nie zazdroszczę jej - ma już 3-latka, dom w budowie (prawdopodobnie nie skończą go przed narodzinami) i pomieszkują u mamy...dosłownie hardcore...ona sama mówi, ze chyba doszyje sobie dodatkową parę rąk żeby jej starczyło...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka witaj wśród nas :) 3mam kciuki, żeby jak najszybciej córcia pojawiła się po tej lepszej stronie.

Nadinn, a mam do Ciebie pytanie. Czy jak karmisz piersią, to jakoś inaczej się odżywiasz? Jakoś zmieniłaś menu po porodzie w znaczący sposób? Czy jesz jak jadłaś i w razie czego będziesz odstawiać niektóre produkty?
Powiem Wam szczerze, że panicznie ale to mega panicznie boję się kolek u dziecka. Wiem, że tak od razu tych kolek nie ma tylko z czasem mogą się pojawić. Nie wiem czy mam nie jest produktów dla mnie wzdymających czy jak? Ogólnie jestem osobą mięsożerną i nie wyobrażam sobie życia na gotowanych piersiach z kurczaka i ziemniaczkach z wody. Uwielbiam smażone mięcha, sery żółte, jajecznice na boczku, itp. Do tego dużo słodyczy ale po porodzie mam zamiar je odstawić całkowicie ... no może prawie całkowicie :P

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

A co do mojego porodu, to ja się zgłaszam na ochotnika, a co!? wyrywam się przed szereg aby już urodzić:hahaha: W sumie to mam jeszcze tydzień. Mam te niby zwiastuny co to w mądrych książkach wymieniają ale póki co cisza. Męczę się z pewnością bardziej psychicznie niż fizycznie, bo chciałabym znać dzień i godzinę. Taka zachłanna jestem :D

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

nana - generalnie nie przesadzam i wyznaję zasadę - "wszystko z umiarem". Także jem mniej więcej jak do tej pory nie przesadzając z ilością ze smażonymi i wzdymającymi rzeczami...jeżeli zauważę jakieś wysypki albo wzdęcia to po prostu jeszcze bardziej zdyscyplinuje się...u Jana tak robiłam i było wszystko ok.
też cholernie boję się tych kolek i mam nadzieję, że nas i tym razem ominą...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

No kochane, miałam wrócić i napisać Wam jak było na patologii...,ale właśnie odszedł mi czop śluzowy, więc wpadłąm w panikę, bo torba w rozsypce po powrocie ze szpitala...:-)
Boję się jak cholera. Ciekawe czy pójdzie tak szybko jak u Nadinn, czy kilka dni poczekam? Z Oleśka od odejścia czopu do odejścia wód płodowych minęło 10 godzin. Ja nie chcę zacząć rodzić o 3.00 w nocy!!!:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

No może, a może potrwa to kilka dni. Sama nie wiem. Strasznie spanikowałam :-) I się boję. I teraz będę siedzieć i czekać :-) No i będzie skucha, jak to potrwa kilka dni zanim się zacznie :-))))
Aaaa i Oleska stwierdziła, że Jasiek będzie miał przechlapane jak się jutro urodzi: Urodziny i Dzień Dziecka jednego dnia!!!!! Porażka!!! :-)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...