Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ha! A to ci dopiero :-) jak tak mówiłaś "fajnie by było urodzić w weekend" to sobie pomyślałam że mała i tak wie lepiej kiedy wyjść. Ale jak widać słuchała się mamusi zanim jeszcze przyszła na świat ;-) serdeczne gratulacje, teraz czekamy na fotkę! Mam nadzieję że czujesz się dobrze i że poród za bardzo nie wymęczył.

Odnośnik do komentarza

Marzi gratulacje ogromne.wierzyłam ze jak sie chce urodzić w danym terminie to jest to możliwe:).Ciesze sie ze już jesteście ze swoją córeczką.

Miałam własnie pytać...bo mówi sie ze kobieta będzie wiedziała ze to już "ten moment" ty do 3 rano byś nie wiedziała gdybyście nie pojechali jednak wczesniej:/...
A pytałaś kogoś tam skąd te ślady krwi?
Odpoczywajcie,słonko dziś świeci dla Was:*

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Polozylam sie wczoraj wczesniej bo mialam z rana egzaminy na uczelni a tu sie takie sceny rozgrywaly! marzi wielkie gratulacje!! Fajnie ze ten poczatkowy okres spedzilas w domu i na kebabie i ze wgl nie nekaly Cie skurcze na starcie :) w koncu to rozwarcie do 4cm to chyba najdluzej zajmuje. wiecej takich porodow! Zazdroscimy malej po drugiej stronie :D
Kurcze, mnie brzuch pobolewa kilka dni juz, a nuz sie tam jakies rozwarcie powolutku robi :) oby!

Odnośnik do komentarza

Marzi gratulacje!!! Cóż za nowiny! Nadajesz się idealnie do rodzenia dzieci;) nawet nie zauważyć ze się rodzi;) jestes moim mistrzem :D
sudectiive na studiach dobrze :) oceny nie podała ale zaliczone było miło i przyjemnie. Potem porozmawialiśmy o szczepieniach bo jestem w zakładzie immunologii.

http://s1.suwaczek.com/201606257448.png

Odnośnik do komentarza

Marzi poród niczym z filmu tylko pozazdrościć. Gratulacje i witamy Majeczkę. Kurczę miałam być następna tak się umawiałyśmy. Pamiętasz? A tu póki co nic. Ale w sumie to miałam w planie noc z soboty na niedzielę. Jeszcze gril popołudniu ma się odbyć. To może zjem jeszcze spokojnie. Hehe.
Odpoczywaj sobie. Całuski dla Majusi i trzymaj kciuki za nas.
Kamila powiem Ci że wczoraj po tym myciu podłogi na kolanach czułam się lepiej niż dzisiaj rano. Wszystko jakby się rozruszało i nawet mnie brzuch nie ciągnął. A rano znowu mi było się ciężko wyprostować i te nieszczęsne ręce i nogi spuchnięte. Temperatura jednak robi swoje ale i tak wolę taką pogodę niz zimno.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny krwawienie to z robiącego się rozwarcia właśnie, skurczów przy tym nie miałam prawie tzn te pobolewania w podbrzuszu to były skurcze słabe . Rodziłam sn. Tak jak pisałam byłam przed 24 w szpitalu gdzie zrobili ktg wszystko ok a potem usg i lekarz mówi czy mam plany na dziś ja Mu ze łóżko a on na to ze chyba jednak nie pośpie. Myślałam że żartuje. Ale nie, wypelnilysmy dokumenty , p.pojechal po rzeczy dopiero bo ja się w ogóle nie liczyłam z porodem. Po 1 byliśmy już na sali porodowe pojedynczej, lewatywa i siedzieliśmy, przyszła moja położna i była już chyba przed 3 jak się zaczęły skurcze. Tylko w dole brzucha, ale masakra. Dziewczyny oddychanie i jeszcze raz oddychanie to mi pozwoliło przezyc te skurcze. Jak tylko mnie ktos zdekoncentrowal to bol byl jeszcze gorszy. Obiecała mi o 4 znieczulenie. I przyszła P.anestezjolog itd byłam wykończona no i średnio to podanie przyjemne na skurcz a najgorsze było potem bo zaczynałam odlatywac. P. Mówił ze tętno to chyba miałam 60...podali mi jakiś lek empinefryne czy coś i zaczęłam wracać . Bo czułam już tylko gorąco pot na twarzy i całym ciele i odplywanie...także było groźnie. Ale mnie podratowali i 1,5 h leżałam, spać nie mogłam trzęsło mnie z zimna choć był koc. Ale bez bólu, odpoczełam.O 5.30 gdzieś zaczęły się znów skurcze w okolicy tyłka tym razem i w sumie kilka musiałam przeżyć a potem ka ala mi spróbować już przeć i tylko już parlamentu ba skurcz ale to już nie jest taki bol tylko wysiłek. 6.20 była na świecie, łożysko zaraz całe poszło. Szycie i 2h z małą, sniadanko podali dla mnie i P. Kawke był pediatra a potem na salę. 4 łóżka dużo miejsca łazienka elegancka w pokoju. Zaraz wzięłam prysznic. P.poszedl odesłać a my już po szczepieniu i 1 kupę tylko spać nie mogę bo cieplo i słońce.

Odnośnik do komentarza

Z tym znieczuleniem to jest dokładnie jak piszą dziewczyny wyżej jak znieczulenie jest dobrze podane nic się nie dzieje. Straszą lekarze którzy nie mają doświadczenia bo tak najłatwiej.
W Chorzewie w Simin-ie 90-95 procent rodzących jest znieczulanych i jakoś nie mają wyższego odstetka cc. Mają anestezjologa 24h dostępnego i nie ma problemu.
Za to np. w Sosnowcu jeden pan doktor notabene ten u którego prowadziłam pierwszą nie problemową na szczęście ciążę i zakończyłam 2kolejne poronieniami ma w ogóle inna ciekawą teorię. Wg niego jak ktoś bierze zzo to już wg niego nie jest poród naturalny bo jest interwencja z zewnątrz. Co ciekawe jak na dzień dobry i za wczasy nacinają żeby bylo szybciej to nie ma problemu.
Ja przy Majce korzystałam z zzo i nie było problemów.

Odnośnik do komentarza

Z tym zzo to wspaniała sprawa bo poród jest bardzo bolesny dało mi to oddech rozwarcie zrobiło się do 5 cm a ja już zeszło to miałam siłę pchać i od tego momentu to w 40 min urodziłam. Tylko dziewczyny ta lekarka mówiła ze chyba jestem jakas szczególnie na to wrażliwa bo im tam zeszłam prawie po podaniu. Znikał mi puls ale szybko zareagowali bo cały czas moja położna była w pogotowiu jsk tylko jej powiedzialam ze jest coś nie tak szybko wezwała lekarzy i podali mi lek do kroplówki, ;o pewnym czasie moje ciśnienie zaczęło rosnąć i się unormowało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...