Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Aha te hormony. Był lekarz wyniki nie są złe, jeśli się nie pogorszy to jest nadzieja, zobaczymy. Mała nie chciała wziąć cyca a przecież już się pięknie karmiłyśmy, poszłam po pomoc okazało się ze musieli mi ją odkupokować i cały problem z głowy. Znów się pięknie przystawiła, opędzlowała cyca i spanie, zaraz ja budzę na drugiego..musi mi przybrać . Jak tu jest gorąco...uff niepotrzebnie histeryzowałam ale tak to już chyba jest...:) ja nie miałam jakoś więcej śluzu. ..

Odnośnik do komentarza

Sylffka też myślę, że dosyć późno. Ja mam 8 dni przed terminem, pierwszą miałam 10 dni. Po to umawiają, aby uniknąć rozpoczęcia akcji porodowej, a 2 dni przed terminem to dosyć chyba ryzykowne. Mi w szpitalu powiedziano, że mam jeszcze się skonsultować ze swoim ginekologiem, i czy ona nie uważa, że wyznaczony termin jest za późno, gdyby tak stwierdziła mam się zgłosić i będzie szybciej. My z lekarką obstawiałyśmy 6 czerwiec, a mam 9 więc myślę, że spoko też.
Kurde a mnie tak bolą dziąsła z przodu dziwnie, czuję straszny dyskomfort. Do tego doszło podniebienie, nawet ugryźć nie mam ;/ Kupiłam jakąś pastę na te dziąsła Meridol, oby pomogło...
Też się ostatnio zastanawiam, czy doczekamy do 09.06, odczuwam ostatnio kilka razy dziennie takie skurcze nieregularne, brzuch twardnieje. Ciekawe. W sumie ciąża donoszona, niech się dzieje wola Zosi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Sylfka tez uważam ze bardzo późno,myślałam ze najcześsciej lekarze umawiają na ok 2 tyg przed terminem.
Marzi nie przejmuj sie tym ze panikujesz, to nie tylko ty tak masz. To dobrze świadczy o Tobie jako matce.Hmmm głupie pytanie... co znaczy "odkupokować"? Pieluszke zmienić? Wiesz trzeba żerować na czyimś doświadczeniu:D.Całusy i uściski dla Małej i Ciebie:*

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

goherek
Sylfka tez uważam ze bardzo późno,myślałam ze najcześsciej lekarze umawiają na ok 2 tyg przed terminem.
Marzi nie przejmuj sie tym ze panikujesz, to nie tylko ty tak masz. To dobrze świadczy o Tobie jako matce.Hmmm głupie pytanie... co znaczy "odkupokować"? Pieluszke zmienić? Wiesz trzeba żerować na czyimś doświadczeniu:D.Całusy i uściski dla Małej i Ciebie:*

Wzięła ja do siebie wiec przypuszczam że bardziej inwazyjne metody nastąpiły żeby się wyprózniła;)
Odnośnik do komentarza

Sylfka w sumie pogadaj jeszcze ze swoim ginekologiem, czy to rzeczywiście nie za późno. Skoro masz wskazania do cc, to po co czekać i się martwić, jak zacznie się akcja.
Goherek też miałam prasować, ale pot leje się po .... 4 literach dosłownie, i chyba nie dam rady stać przy żelazku :D W ogóle umęczył mnie ten upał haha (ciągle narzekam!), nie no fajno jest tylko że nie mam siły na nic :P Dawno nie miałam takiego leniwego dnia.
Sudactive zaczęło się? A może już po? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Sudective trzymamy kciuki.

Marzi i wszystkie mamy- w pierwszych dobach KAZDE DZIECKO TRAC NA WADZE. I to jest normalne i zdrowe.

A my zakwalifikowalysmy sie do operacji. Bylam na rozmowie u profesora Molla- bardzo cieply i mily czlowiek, mowi, ze na jednej sie na pewno nie skonczy. Po tej piwrwszej operacji dopiero sie dowiem kiedy i ile kolejnych. Poki co jeszcze czekamy az mala podrosnie. Znowu zczelam sie bardzo bac, bo to powazne wady.

Odnośnik do komentarza

A ja chciałam sie Wam wyżalić :( bo komu jak nie Wam :( chodzi o błahą sprawę, ale juz szlag mnie trafia. Mieszkam w małym mieście. Mam ogródek, wiec posadzilam w nim kwiatki. I sa dwa psy. Jeden chodzi luzem, ok roczny. Codziennie idę podlewam te kwiatki, dbam... Codziennie jakis jest zniszczony. Tolerowalam pojedyncze kwiaty, ale przed chwila poszlam i byl cala sadzonka wydeptana! Nie mówiąc juz o wytluczonym krzaku i poobgryzanej tujce. Boże wiem, ze inne maja większe problemy, ale marzylam ze jak juz się tu przeprowadze to nie będę musiała tego znosić co na wsi, tam podobna sytuacja. No siedzę i wyje :( i jeszcze nic nie można powiedziec bo nie jestem u siebie tylko u teściów :( przepraszam Was, ale musiałam :(

Odnośnik do komentarza

Byłam z Majeczką na usg główki, coś się Panu doktorowi nie spodobało...jakieś echo widoczne które powinno po 1 dobie zniknąć. Siedzę i wyję. Mówi żeby się nie martwić bo wszystkie przepływy mózgowe itd wyszły ok ale jak ja się mam nie martwić. Trzeba to skontrolować po 6 dobie wiec leżymy. Ja od porodu prawie wcale nie sypiam. Łapie po godzinie, pół ale ileż można tak funkcjonować. Może uda mi się dwójkę jakaś załatwić o ile będzie wolne coś, tu nie dam rady bo przy kilku dzieciach nie da się przysnąć.jestem załamana...

Odnośnik do komentarza

Babyjago - bardzo się cieszę, że profesor zrobił na Tobie dobre wrażenie. To ważne, żeby mieć zaufanie do lekarza i móc z nim porozmawiać szczerze bez obawy, że coś przed Tobą zatai albo Cię źle potraktuje. Milenka jest silna a Ty na pewno dasz jej tyle wsparcia, ile tylko się da. To tylko i AŻ tyle! Dzieci ponoć czują, że ktoś otacza je opieką i są wtedy silniejsze i bardziej waleczne. Cały czas trzymam kciuki!

Aga - kurcze, rozumiem, że z teściami nie ma szans na normalną rozmowę? Nie wiem, na jakich zasadach u nich mieszkasz, ale jeśli macie dobre relacje to raczej powinno im zależeć, żebyś czuła się jak u siebie. A poza tym jesteś w ciąży, są emocje, więc tym bardziej? Może mąż mógłby zagadać z nimi (że to niby on się wkurzył?)?

Sylfka - też bym pogadała z ginem dla świętego spokoju i lżejszej głowy :)

Ja wciąż walczę z kręgosłupem. Chyba już do końca muszę zrezygnować z ćwiczeń. Żaden rehabilitant nie chce się już podjąć "naprawy" w 39 tc ;/ Ale za to skorzystałam ze słoneczka, pojechałam w miasto na kawę i ciacho a potem kupiłam truskawki i ugotowałam gar leczo do zamrożenia. Trochę padam z nóg, ale nie znoszę bezczynności.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Babyjaga bardzo się cieszę, że Milenka ma dobrego lekarza. O tyle spokojniejsza Twoja głowa, że masz do niego zaufanie.
Marzi sprawdzą jeszcze raz i na pewno będzie wszystko dobrze. Nie płacz, bo jeszcze ze stresu pokarm nie będzie chciał się tworzyć. Musisz być silna. Lepiej niech sprawdzą kilka razy, niż mieliby traktować dzieciaki z przymrużeniem oka.
Aga pogadaj z teściami. To nie chodzi o fakt, że to "błaha sprawa", ale o szacunek do Ciebie i Twojej pracy. Skoro Ty w 9 miesiącu ciąży sadzisz kwiatki, chcesz mieć zadbane w okół domu to sorry, ale niech coś zrobią z tymi psami. Zaczyna się od małych rzeczy, a potem sprawy nabierają większego znaczenia.
Justyna faktycznie, pewnie trochę niebezpieczne są naprawy kręgosłupa tydzień przed terminem. Leczo też właśnie może zrobię, takie lżejsze żebym mogła przy kp jeść. Poobieram ze skórki warzywa i jakiś kurczak może do tego. Dobre jest z soją, ale raczej nie na kp. Ja zmieliłam ponad 2 kg łopatki, zaprawiłam. Jutro na obiad zrobię mielone a resztę klopsiki do mrożenia. Mam dosyć mięsa z królika i nie wiem co z niego zrobić do mrożenia... jakieś pomysły? Chciałam krokiety, ale J. powiedział że nie, krokiet ma być prawdziwy ;) Chyba, że dla siebie i Zuzy zrobię.. Postałam trochę i bolą mnie łydki ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Justyna rozmawialam z teściami, nawet płotek jest w trakcie pracy, tylko takie krzywe spojrzenia... Niechcący podsluchalam ich rozmowę ze ja się zdenerwowałam bo pies kwiatka wytlukl. Przykro mi poprostu. Dla nich ważniejszy jest pies, a dla mnie co innego :(
Kamila
Chyba musze zmienić nastawienie, skoro im nie zależało tyle lat żeby cos kolo domu bylo to chyba i mi przestanie zależeć.
Dobra nie będę juz przynudzac o swoich problemach, Dziewczynki tu maja gorsze problemy ze swoimi pociechami, które musza minąć, a ja o jednego kwiatka płacze :)

Odnośnik do komentarza

Kamila - może jakąś potrawkę z tego królika i zamrozić w woreczkach? Jakąś prostą z marchewką i groszkiem. W necie na pewno są przepisy, bo szukałam. Miałam w planach zrobić coś takiego, ale nie mogłam nigdzie dostać królika i dałam za wygraną! Klopsiki też pomroziłam - tyle że z indyka.

Aga - złość mnie bierze na takie komentarze ze strony teściów, ale nie daj się emocjom. Maluch najważniejszy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

skasowało mi posta!!! obolała i teraz jeszcze wkurzona :P

a więc, jestem w domku :) w dwupaku
opowiem Wam po krótce jak to było ze mną. z soboty na niedzielę wgl nie spałam przez tą śmieszną pełnię. rano jakoś zwlekłam się na uczelnię, bo miałam dwa egzaminy. już wtedy czułam się jakoś niemrawo i w dodatku byłam śpiąca. przed drugim egzaminem zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. ból pleców tak się nasilił że nie mogłam usiedzieć dłużej w jednym miejscu, poza tym zwróciłam wodę, bo niczego innego przez cały dzień nie mogłam przełknąć. jakoś dotrwałam do końca egzaminu i wyrwałam do domu. marzyłam tylko o ziołach szwedzkich na te plecy, śnie i jakimś kisielu bo kiszki mi marsza grały normalnie. Dojechałam do domu, zioła nie pomogły, bóle były takie że nie mogłam zasnąć mimo zmęczenie, a dwie próby jedzenia zakończyły się w łazience. przestraszyłam się trochę i zaczęłam rozważać ip. Pogadałam z mamą i stwierdziłam że lepiej wyjść na histeryczkę, poza tym mogę się odwodnić więc jadę sprawdzić co się dzieje. Pojechałam, wszyscy dostępni lekarze byli na cesarkach bo jakiś wysyp był i przyjęła mnie sama położna, która i tak nie mogła sama podjąć żadnej decyzji. I tak tkwiłam na izbie, podłączona pod ktg z dwoma centymetrami rozwarcia, które wybadała położna. A że było to za mało na porodówkę, zaproponowali mi patologię. wahałam się, ale po godzinie przyszedł lekarz, zbadał i rozwarcie wzrosło do 3, więc stwierdziłam że zostanę bo coś się rozkręca. poza tym pomyślałam o tym dodatnim gbsie, że jak zostanę to na pewno zdążą wszystko na czas podać. ok 22 znalazłam się na oddziale. wszyscy przekonywali że będę miała ciężką noc ale do rana powinnam zacząć 2 fazę i mieć malutką przy sobie. niestety do rana nic nie ruszyło. bóle rozwalały system, a rozwarcie stanęło w martwym punkcie. więc zdecydowałam że wracam do domu, odprężę się i poczekam na dalszy rozwój akcji, bo siedzenie na patologii, słuchanie płaczy i jęków kobiet którym nic nie chcę się ruszyć nie działało na mnie kojąco.
a bóle krzyżowe.. lekarz stwierdził żebym do nich przywykła, bo raczej będą mi już towarzyszyły do samego końca, który nie wiadomo kiedy nastąpi ;(
i tak siedzę podłamana i obolała, ale szczęśliwa że w swoim łóżku. oczywiście wróciłam do domu, odpaliłam internety i zaczęłam czytać o tych bólach. i wyczytałam że to może być zapalenie wyrostka robaczkowego. matkooo, gdyby nie forum to chyba odłączyłabym sobie internet bo się niepotrzebnie nakręcam -.-

marzi spokojnie. jak lekarz mówi żeby się nie denerwować, to się nie denerwuj. dziewczyny mają rację że laktacja może od tego przystopować
babyjaga rozumiem Twój strach, ale dobre to że malutka się zakwalifikowała i będą o nią ostro walczyć!

jestem taka wykończona że już nie wiem co chciałam napisać. nadrobię potem forum.
wybaczcie za fałszywy alarm :(

Odnośnik do komentarza

Justyna w sumie dobry pomysł z tą potrawką. Zrobię taką jak mówisz. Wezmę się za to pod koniec tygodnia. Dzięki ;)
Sudeactive kurde, ale przygody... biedaczysko. Ale masz rację, lepiej dmuchać na zimne, dobrze że pojechałaś na ip. Życzę Ci bezbolesnych nocy i szybkiego rozwiązania.

A my na kolację zafundowaliśmy sobie kiełbaskę z grilla, i bułeczki z masłem czosnkowym i pietruszką na gorąco... Mmm... :-) Teraz czas na kąpiel i legowisko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

twinsy
23 mają 2016 roku o godzinie 9:34 i 9:35 przyszli na świat Wiktor 1770, 46 cm i Adrian 2090, 48 cm. Obaj po 10 pkt :-)
Trochę wcześniej niż planowana cc,ale widocznie śpieszyło się im.
Narazie są na dziale noworodków, bez inkubatora,mniejszy dostaje kroplowke aby go nawodnić.

Ogromne gratulacje ☺podwójne szczescie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...