Skocz do zawartości
Forum

Babyjaga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Babyjaga

  1. Dzieki dziewczyny. Goherku, pracy wciaz brak. Szukam, choc nie powiem, ze wypruwam sobie w tym wzgledzie zyly. Pewnie skonczysie tak, ze jako swiezo upieczona ksiegowa, z dyrektorskimi stanowiskami w cv , bedelatac na mopie gdzies, zeby bylo na rachunki. Prawie nie jem, wiec jestem ekonomiczna w utrzymaniu. Alkoholizm tez mnie nie kreci, ani inne sposoby zapominania, wiec wiele mi juz nie trzeba. Bedzie co bedzie, nie robie juz planow.
  2. kamilaaa_n kochana jesteś. Jestem z Wami cały czas. Lubię oglądać Wasze maleństwa na fb, czytać jak rosną i dają Wam w kość, ale nie mam co pisać. Kamilko, nie chcę Wam pisać, że nie ma dnia, żebym nie płakała, że czuję się samotna jak nigdy w życiu, że sprzedałabym duszę diabłu, żeby nie spać po nocach z powodu kolek, że posadziłam mojemu dziecku kwiaty na grobie, zamiast ubierać te śliczne sukieneczki, które nadal wiszą w szafie. Uczę się z tym żyć, mam moją małą prywatną grupę wsparcia (dziękuję ;-) ), bez której byłoby jeszcze trudniej, ale dziura w życiu jest ogromna. Kochajcie swoje maluszki i cieszcie się każda chwilą. Całuje Was mocno
  3. Czesc Mamunie i Dzieciaczki. Melduje sie, ze "zyje". Nie pisze, bo jakos.tak niewiele mam do napisania w kwestiach biezacych :-( Ale dopinguje Was caly czas i sciskam mocno.
  4. Mi tez odkleila polozna zanim wstalam jeszcze
  5. Mimina gratulacje wielkie!! Ranę, jak pisały dziewczyny wietrz przede wszystkim, bez zaklejania najlepiej się goi. Szare mydło bardzo delikatnie, osctanisept. Ja miałam szwy rozpuszczalne, więc przy wyjściu tylko panie przycięły mi końcówki odstające po bokach i tyle. Nosiłam te gatki siatkowe z canpolu, żeby się wietrzyło. Zagoiło się bez problemów. Teraz dostałam maść na blizny Contractubex (bez recepty), żeby blizna była miękka. Ale to dopiero jak się juz całkiem zagoi. O przeciwbólowe proś jak zaczyna boleć, na pewno nie dadzą Ci więcej niż wolno, a nie ma co cierpieć. Mi dawali ketonal w zastrzyku, bo paracetamol na mnie nie działał, a na wynos przy wypisie receptę na tabletki ketonalu, ale nie były już potrzebne.
  6. Swiat jest maly... Znajoma na fb skomentowala post swojej znajomej, z ktorego wynika, ze nasza Dagmara urodzila pieknego chlopaka ;-)
  7. Eva gratulacje Nelus gratulacje, ale masz konkretnego faceta. Zdrowka dla maluchow.
  8. Goherek, trzymam kciukooole :-)
  9. Aga, nie dziekuj. Za wszystkie Wasze dizeciaczki trzymam kciuki od kiedy tu pierwszy raz weszlam. Teraz trzymam bardziej, bo mam wolne rece i nic do roboty ;-) Nie chcialabym, zebyscie myslac o Milusi odczuwaly strach o swoje dzieci. Tak jak pisala Aga i Marzi na fb. To zupelnie co innego. Od poczatku miala male szanse, a Wasze dzieciaczki sa zdrowe i nic zlego im nie grozi. No i wierze, ze Milcia razem z braciszkiem, albo siostrzyczka czuwaja tam po drugiej stronie o malych kolegow i kolezanki z forum, zeby byly zdrowe i bron Boze niezbyt grzeczne ;-)
  10. Aga, bardzo sie ciesze. Wierzylam, ze bedzie dobrze, ale denerwowalam sie razem z Toba, bo wiem, ze czasem wiara to za malo. Ale ulga :-) cmok w maly zdrowy pysio.
  11. Cerise ja bym po takim karmieniu poodciagala laktatorem z obu piersi, zeby sie rozbujalo. Tak co 3h.
  12. Cerise pamietaj, co najmniej 3 litry wody dziennie i pozytywne nastawienie. Streszatrzymuje laktacje. Choc wiem, ze latwo mowic. Trzymam kciuki.
  13. No i nie sciagalam regularnie tylko w momentach jak bolalo juz konkretnie. Zewa gratulacje!!
  14. Agnieszka. Ja dostalam Bromergan, rano i wieczorem po gabletce przez 14 dni. Lekarka kazala bandazowac ciasno biust, ale bron Boze tego robic. Mozna sobie zrobic krzywde tylko. Zrobilam jak kazala polozna. Ograniczylam picie, przy karmie iu pilam ponad 3l wody, a przy hamiwaniu laktacji okolo litra tylko na dobe. No i odciagalam po troszku, tak tylko do momentu az przestawalo bolec. Czyli jak normalnie szlo 90-120ml, to wtedy sciaglalam 40ml, potem mniej i mniej. Bardzo delikatnie rozmasowywalam w kierunku od ciala na zewnatrz, ale tylko tam gdzie gule byly twarde i bolesne. Po kilku dniach juz nie odciagalam. Potem jeszcze bolalo czasami troszke ale juz byly miekkie. Trzymam kciuki kochana. Ja bym poszla do innego lekarza i to szybko
  15. No i nie gadaj bzdur o niewydazonej matce. Wszystkie mowilysmy w ciazy, ze jak sie uda karmienie piersia to ok, a jak nie to trudno, nie koniec swiata i przejdziemy na mm. Wiec teraz sie nie mazgaj, tylko jesli z cyca sie nie da, karm mm i dbaj o siebie. Pamietaj, ze nie ma szczesliwego dziecka bez szczesliwej mamy :-*
  16. Aga. Ale z proszkami na wstrzymanie to nie tak, ze sie je bierze i cyk. Dzialaja nawet do dwoch tygodni. Ja stopowalam laktacje przez ponad tydzien bolu i odciagania po troszeczce (tylko tyle, zeby nie bylo twardo) i bardzo delikatnych masazy (od ciala ku sutkom, nie za duzo, zeby nie pobudzac). Mialam bole i gule, nie moglam sie schylac. Mysle, ze lekarz powinien dac przede wszystkim cos przeciwzapalnego, proszki na powstrzymanie laktacji i poinstuowac jak to wyhamowac bez szkody dla zdrowia, zeby zapalenie minelo. Lec do innego lekarza. Trzymam kciuki.
  17. Dagmara, mam sprawe. Odezwij sie prosze na maila: howardzik@op.pl
  18. Dokładnie, zgadzam się z Miminą. Nie mówię, że szczepienia to zło samo w sobie, ale to, że u nas się je wali bez zastanowienia i dostosowania do dziecka.
  19. Syn kuzynki leży teraz w szpitalu i lekarze nie ukrywają wcale, że to powikłania posczzepienne. I tak jakoś utwierdziłam się w przekonaniu, że im mniej tego syfu, tym lepiej. Ale to moje subiektywne zdanie.
  20. Cześć dziewczyny, ja jestem przeciwniczką szczepień, szczególnie tych zintegrowanych, tak jak pisała któraś z Was. Powiem Wam jako ciekawostkę. Mila urodziła się z 9 punktami, oddychała sama, otwierała oczki i wszystko fajnie. Jak Wam pisałam, w pierwszej dobie miała mega kryzys. Przestała oddychać- intubacja, problemy z trawieniem, oczy otworzyła po dwóch tygodniach dopiero. Lekarze mówili "bardzo często dzieci mają kryzys w pierwszej dobie". Któregoś dnia spytałam lekarza, czy ten kryzys był związany z wada serca, odpowiedział, że nie. Spytałam czy mogło być to spowodowane szczepieniem. Odpowiedź brzmiała :"no wie pani...yyyy... musieliśmy zaszczepić, bo by pani dziecka nie chcieli zoperować...". Szlag mnie trafił, bo odpowiedź niewiele pozostawiła wątpliwości.
  21. Najgorsze, że już nie muszę być dzielna...
  22. Cześć dziewczyny gratuluję mamuniom i maluchom. Dzielnie sobie radzicie. U mnie niestety jest coraz gorzej. Wiem, ze muszę zacząć funkcjonować, spakować rzeczy, które szykowałam dla Milusi, przemalować nasz pokój i przerobić znowu na tylko mój, poszukać pracy, ale to ponad siły. Czasami wychodzę z domu, spotykam się z koleżankami, ale wszystko jest takie bez sensu. Tak bardzo za nią tęsknię. Nie da się nigdzie przed tym uciec. Przepraszam, że Wam o tym piszę. Bardzo cieszą mnie kolejne bobasy szczęśliwie urodzone. Trzymam za Was wszystkie, wszystkich kciuki.
  23. Zleci i bedzie wszystko dobrze. Limit nieszczesc w tej grupie zostal wykorzystany z nawiazka. Teraz juz tylko dobre wiadomosci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...