Skocz do zawartości
Forum

Babyjaga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Babyjaga

  1. Czesc dzielne wielorybki. Z wynikami pamietajcie, ze ciazowe normy dla niktorych parametrow sa wyzsze niz normalnie. W lodzi pogoda tez do dupy. Dobrze, ze ksiezniczka ma 29stopni w swoim malym domku i w nosie deszczowe chmury. Jola ja tez myslalam, ze tylko ja tak mam ;-)
  2. Nie przyspieszajcie porodow, a juz na pewno nie o 3 tygodnie. Dzieciaczki musza dojrzec i dadza Wam znac kiedy juz. A 3 tygodnie, a nawet 2 to na tyle duzo, ze moze akurat im potrzebne, zeby plucka dobrze dzialaly. Wytrzymajcie najlepiej do terminu. Po cos to natura tak wymyslila. A po wszystkim i tak bedziecie wspominac ciaze z rozewnieniem i lekka tesknota. Nie raz zlapiecie sie za jeszcze duzy brzuch z mysla "ueee, nic juz sie tam nie rusza". Na infekcje uwazajcie bardzo. U mnie te moje bakterie przez pol ciazy spowodowaly infekcje, ktora nie dawala zadnych objawow, a spowodowala to odejscie wod przedwczesne i anemie u Mili i jej niska wage. Nie chce straszyc nikogo, ale nie bagatelizujcie. Stara ciotka dobra rada pozdrawia ;-)
  3. Hej kobitki. U nas bez zmian. Wcinamy, walimy kupy, machamy nogami. Cieszymy sie kazdym.dniem. Choc mialam.dzis rano mega kryzys. Ale to kumulacja napiecia, ogladania tych maciupkich szkrabow (obok Mili lezy 600gr krasnoludek), walczacych rodzicow, sluchania matek z depresjami i co najbardziej stresujace, ogladanie wlasnej Wojowniczki z rurkami. Ale juz mi lepiej. Jej widok dziala jak balsam na dusze i jej sila sie udziela. Bardzo jestem z niej dumna. Nie spieszcie sie z porodami. Niech dojrzeja maluchy do konca. Kartami ciazy tez sie nie przejmujcie. Ja mialam prawie pusta, a nawet samolot sie znalazl jak trzeba bylo. Sprobuje wrzucic fotke nowa na fb :-)
  4. Mialam 5lat jak przytrzasnelam wszystkie palce drzwiami od samochodu. Do dzis pamietam ten bol i jak zlazla skora. Brrrr. Wspolczuje maluchom
  5. O tak. Woda!!!! Najlepiej w malych butelkach z niekapkiem. Duuuzonwody
  6. No coz. Ja radze sobie z tym co spakowalam. Dowozenie nie wchodzi w gre :-( reczniki papierowe dobre do osuszania rany po cesarce, nie zostawiaja wloskow i farfocli. Ale nie dla mnie, moje laskotki na brzuchu sa wieksze niz bol- nie dalo sie niczym dotknac ;-) Dopiero jutro O.D.M. ma podruzcic chocby cieple ciuchy i dodatkowe kocyki Milci (w inku lezy w takim waleczku z kocyka). Ciezko mi podpowiedziec cokolwiek.
  7. Cudownie :-) moja Wojowniczka robila porzadki w nocy w inkubatorze i postanowila sie rozintubowac samodzielnie. Powyciagala sobie rurki... nic sie na szczescie nie stalo, ale potem cierpiala bida przy intubowaniu ponownym. Maly zywiol. Ide wlasnie potrzylac za lapke. Sciskam wszystkie mamy brzuchate i te rozpakowane :-)
  8. No widzisz Jola, cos sie rusza :-) podobno okolo 5.doby po cc sie zwiekszy ilosc. Zaswiruj cos, ze bardzo boli, ze w glowie sie kreci albo cos, niech jeszcze jedne dzien Cie potrzymaja. Jeden dzien to bardzo duzo. A jak sie czujecie dzis?
  9. Z ta laktacja wypadlo mi ze w piatek urodzilam. Nastepnego dnia weekend i babek nie bylo. Pojawily sie w poniedzialek to ja juz dzialalam sama. Ale wiadomo jak w rozpaczy sie mysli. Skoro ten wampir mowil, ze mala nie da rady to mi sie od razu uroilo, ze dlatego nawet nie mam pobudzac laktacji... dobrze, ze sie wzielam w garsc
  10. Morawcia Babyjaga czyli z personelem w tym szpitalu to jednak różnie? Zawsze sie trafi jakis ktos. Tu jest jeden lekarz, consie uparl na dolowanie matek. Na szczescie moja dr prowadzaca jest bardzo fajna no i psorka tez i obie nastrajjaja pozytywnie. Pielegniarki i polozne spiewaja maluchom kolysanki przy zmianie pieluch. Niefortunnie w drugi dzien ttrafilam na tamtego psychicznego wampira. Od kiedy z nim nie gadam to lepiej i mi i dziecku. Ale ogolnie jestem zadowolona z personelu.
  11. Jola, ja przez pierwsze dni nie mialam nawet kropli. Panie z poradni nie zaszczycily mnie. Przychodzily do innych. Mnie zlapal dol, ze mnie omijaja, bo spisali mioje dziecko na straty. To byly te koszmarne dni. U mnie nie byly bo to byl weekend. Zaczelam sciagac w czwartej dobie dopiero. Jak mi ten palant powiedzial, ze mala nigdy nie bedzie trawic, to sie zawzielam i zaczelam sciagac z mysla "nie bedzie? To sie k...a zdziwisz". Najpierw po kilka ml. Co 3h, w nocy co 4h w systemie: po 7minut na piers, po 5minut, po 3 i tak kazda "sesja". Zawsze zaczynam od piersi, w ktorej jest mniej mleka. Poki co nadal szalu nie ma bo sciagam po 60ml, ale tendencja wzrostowa i to nadal jest wiecej niz Mila je. Oczywiscie jak ze wszystkim musialam sama sie poedukowac i zabrac za to. Wiec sie Jolus nie zalamuj, nie poddawaj, to nawet po naturalnych porodach nie jest tak hop-siup.
  12. Ja nabylam LUPO happy mum. Aaanz tym usztywnianiem to apmietajcie, ze wkladki laktacyjne robia troche jak usztywnienie i dodaja minimalnie rozmiaru.
  13. Ja dzis tez kupilam stanic do karmienia w sklepie stacjonarnym (na terenie Matki Polki sa chyba wszelkie mozliwe sklepy i instytucje) i powiem Wam, ze ciesze sie, ze nie zamowilam w necie. Wybralam fason, ktorego w zyciu bym nie wybrala. Biust zmienil sie bardzo wbrew pozorom. Choc nie mam szalu z pokarmem to kolejny rozmiar do przodu. Kiedys B, w ciazy C, teraz D, a co za tym idzie fason tez juz nie pasuje na male grzdylki. Mila pozdrawia ciotuchy i malenstwa. Kolejny dobry dzien za nami
  14. Znieczulenie+kroplowka z paracetamolu, potem ketonal+zastrzyki z morfinki i caly dzien po cc mialam wrazenie, ze piepr.e trzy po trzy dosyc zakrecona i radosna... :-) Jutro cpanko sie skonczy ;-)
  15. Jola gratuluje!!! Jasku witaj na swiecie i zyj szczesliwie!!! Jolus Ty dzis bedziesz sie czula jak po zderzeniu z lokomotywa, ale widok szkraba to swietny srodek przeciwbolowy i z kazda chwila bedzie lepiej. Bardzo sie cicesze, ze wszystko z Wami ok :-)
  16. Ta ja mam pobudke na sciaganie pokarmu. Sesja to super sprawa. Ja juz po i lubie te fotki ogladac. Co do wagi to dzien przed cc na usg uslyszalam, ze Mila wazy okolo 2500. Urodzila sie 1900...
  17. Kurcze jak Was czytam to to takie odlegle jakbym byla w ciazy z rok temu. Dentysta ma byc nie do odfajkowania tylko wczesniej, czy infekcji nie ma. A wpisuje w karte jesli macie np protezy, te info potrzebne do cc np anestezjologowi. A infekcje moga porobic jak u mnie. Ponoc to bylo powodem odejscia wod wczesniej- te moje bakterie od zeba zrobily infekcje co nie dawala zadnych objawow i nagle chlust. Lekarz ogolny ogolnie ma stwierdzic, ze nie ma przeciwskazan do znieczulen itp. Bo z zalozenia zna pacjentow i wie co komu ;-) To takie o. A w szpitalach dzieci myja owszem, ale maja szpitalne reczniki. Z reszta wszystko maja nawet jak pisza, ze trzeba miec to i tamto. Nie zostawia sie dzieci nagich i niezadbanych nawet jak rodzic nie zabierze torby ;-) Dzis moja Krolewna walnela pierwsza w zyciu kupe. Jak mnie ciesza takie male sukcesy.
  18. Ehhh nie moge sie doczekac kiedy bede mogla przytulic moja Krasnalke. Jeszcze tego nie przrabialysmy. Poki co dotykam ja w inkubatorku. Wczoraj jak trzymalam ja za nozki a ona znalazla lapka moj palec i zlapala to sie rozplynelam. nawiedzona matka. Ciekawe jak u Joli. Dziewczyny wpiszcie mi w tabelke Milenke, porod 06.05.2016, waga 1900gram, apgary 7/9/9, cc - nie moge edytowac z tela Gwiazdeczka ma juz tydzien :-)
  19. Jala trzymam Cie mentalnie za lapke ;-)
  20. Justa kochana, wiem co czujesz jak sluchasz lekarzy. Ale badz dobrej mysli, Antos radzi sobie dzielnie i idzie do przodu, jestem pewna, ze wszystko jest ok. Mi dzis znowu ten "lekarz" kladl do glowy, ze co prawda jest z Milenka lepiej, ale moze umrzec i mam sie nie nastawiac. Malo go nie zabilam. Pani profesor chwile pozniej powiedziala, ze z mala jest lepiej i mam ja tulic w inku, spiewac, czytac baje, doic pokarm, a jak osiagnie 3-3,5kg to sie nia zajma kardiolodzy. Zakazala mi rozmawiac z tym zj.bem lekarzem. Podbudowala, zyje w stresie ale z wieksza nadzieja. Jola badz dzielna i trzymaj sie mocno. Przed Toba moc niepowtarzalnych zdarzen i odczuc, a przede wszystkim to spojrzenie nieprzytomne malych oczkow :-) wszystko bedzie dobrze, ale wlosow jutro nie umyjesz ;-) 12h lezenia na plasko, nie ruszaj glowa, bo potem z dwa dni bedzie bolec od ruszania (znieczulenie tak robi). Ale to bardzo szybko mija. Jeju, mam wrazenie, ze to bylo miesiac temu Wysylam Wam dziewczyny moc energii i Antosiowi.
  21. Jola to faktycznie lepiej. A Ty sie nie martw, dlugo to nie potrwa, szybko dojdzie do siebie maluch i wyjdziecie. Pomysl, ze ma to swoj plus, dojdziesz do siebie gdy ktos inny bedzie dzwigal Twoje dziecko, a Ty bedziesz przy nim siedziala i spiewala kolysanki
  22. Ucielo post. Jestem pewna, ze bedzie dobrze, wiedza co robia, neonatologia jak to tylko szybszy porod nie jest taka straszna. Moja gwiazda lezy i sie opala wlasnie... na luzie
  23. Jola, a czemu tak z ta cesarka nagle wyskoczyli? Co sie dzieje?
  24. No wlasnie, Antos i blizniaki, odezwie e sie
  25. To fakt. Gdyby Milcia nie byla zdiagnozowana w ciazy to juz by jej nie bylo. Jaczuje sie ok. Mam nowa przypadlosc. Wloski odrastaja i jak siadam draznia rane/blizne (teraz to cos posrodku), co powoduje swedzenie i laskotki... aale ogolnie ok. Miesnie troche bola od chodzenia przez tydzien na sztywnych nogach, ale po bolu bebzola nie ma sladu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...