Sylwia.mi

kamilaaa_n My już w domku od kilku godzin, zaraz pierwsze kąpanie :) Ja dziś w szpitalu podałam pół butelki mm, od wczoraj wisiała na cycu nie wiem czy nie najadała się czy co... Poraniła mi sutki troszkę i teraz przez pierwsze sekundy karmienia taki ból :( smaruje maścią, mam nadzieję że przejdzie. Teraz ładnie śpi od 17. Zaopatrzyliśmy się jednak w 3 butelki mleka w płynie, w razie "w". Hej. Kamila gratuluję. My wczoraj też pierwsza kapiel. Co do karmienia tez sutki poranione. Smaruje bepantenem. Trochę lepiej.

Jola AN agnieszka.94 Czy ma któraś z Was laktator elektryczny? Jak tak to powiedzcie mi czy warto wydawać kase Ja mam canpol easy start dwufazowy, polecam, sprawdza się i jest niedrogi. W szpitalu dziewczyny miały medele ale nie było wielkiej różnicy, więc po co przepłacać ;)) Ja tez ten kupiłam. Narazie jest ok. Ssie. Także może być. W koncu mam mleko dzisiaj. Jupi. Tez dzisiaj miałam problemy z logowaniem na forum.

Ale mam stron do nadrobienia.

Dziewczyny wybaczcie moja dwudniowa nieobecność ale tu się tyle dzieje. Pisałam ale cos mi nie dziala tu. Karmie piersią. Tzn próbuje. Początki bardzo ciezkie. Mam nadzieje ze będzie lepiej. Narazie nas nie wypisuja bo malusi Franio jest. Co do porodu to wody od 14 wody poszly, tzn saczyly się po trochu. I tak do 21. Poten skurcze i 23: 58 Franio pomachal. Pozdrawiamy mamy te rozpakowane i jeszcze nie.

Nasze Szczęście waży 2400g i mierzy 51cm. Przyszlo na świat 7.06. 2016 o godz. 23.58. Tak na szybko. Wody odeszły kolo 14 bez żadnych skurczy. Skurcze zaczely sie konkretnie o 21 i zakończyly o 23.58. Bolalo. Ale obylo sie bez zzo. Franio narazie śpi. Problem trochę z karmieniem. Ale miejmy nadzieję ze pójdzie jakoś z tym.

Dziewczyny Franio na świecie od wczoraj. Jest cudowny. Leżymy teraz. W wolniejszym czasie napisze wiecej.

Dziewczyny jade na ip. Wody odeszły mi

Morawcia Czarownica powodzenia! Ja dziś robiłam próby wątrobowe. Mam nadzieję że się nie skończy na patologii ciąży :-( jutro wyniki. A czemu musiałaś robić te próby wątrobowe?

Czarownica trzymam kciuki. Będzie dobrze. Jakby co to pisz co i jak. Na kiedy Ty masz termin? Ja myślałam ze wczoraj już pojade na ip. Takie miałam dziwne boleści brzucha czy skurcze że spać nie bylo szans. Nic regularnego, ale chyba cos się tam dzieje juz. Miałam wrażenie że wszystko mnie boli. Czuję się taka niespokojna. Nie wiem jak w koncu usnelam. Dzidzi bardzo mocno kopał, jakby juz przez skore chcial wyjść. Jeszcze wieczorem ciastko słodkie zjadłam. Szalal jeszcze mocniej. Tez macie podobnie? Miłego dnia dziewczyny.

Coraz więcej tu mamus rozpakowanych niz oczekujących. A to dopiero początek czerwca. My cierpliwie musimy czekać żeby zobaczyć nasze maluszki. Wizytę mam w środę u gin. Bardzo ciekawa jestem co powie. Czy coś się juz dzieje czy jeszcze. Oczekiwanie najgorsze. Człowiek nie zna dnia.

Eva tez tak mam ze dziecko bardzo się rozpycha. Szaleje bardzo. I brzuch dosc mocno urósł

Marzi82 Dzień dobry !My dopiero wstaliśmy grupowo...ale noc.. obudzila sie 2.40,;przebrałam pieluche, przystawiam Małą, 2 min i ryk...bo kleks w pieluszce, przebieram, przystawiam, za 2 minuty to samo, przebieram...I tak 5 pieluch poszło po ostatniej dziecko 5 min pojadło i zasnęła a ja juz miałam dosyć. To mi się księżniczka trafiła. Księżniczki tak mają. Lubią mieć czysto i suchutko.

Myslicie dziewczyny że to juz jakis znak? Bo szczerze to mam dziwne przeczucie. Chyba naprawdę dociera że poród wkrótce.A wizyta dopiero w środę. Dzisiaj odebrałam wyniki m.in. z krwi i o dziwo poprawiły mi się . Hemoglobina w koncu wzrosła. A czy do szpitala musicie mieć tez wyniki WR? I głupie pytanie mam. Juz kiedys ktoras pytala chyba czy pod pajaca zakłada się np. body?

Jaki spokój dzisiaj na forum. Pewnie każda korzysta z pięknej pogody. My rano z moim T. zrobiliśmy zakupy trochę większe bo kto wie kiedy Franio wyjdzie na świat. Lepiej się przygotować. Mój T. posprzątal dom. A nawet zrobil deser z truskawek. Jestem pełna podziwu dla niego. Ja tylko trochę pomoglam. Dziewczyny a macie właśnie cos takie jakby skurcze okresowe? Ja szczególnie w nocy. W dzien mało. Takie krotkotrwałe. Ale czasem bolą, tak że ciezko wstac mi w nocy z łóżka. Ogólnie podbrzusze mnie boli i kroczwe, jakby się rozszerzalo. Dziwne uczucie.