Skocz do zawartości
Forum

Morawcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Morawcia

  1. Cześć dziewczyny, melduję że wczoraj o godzinie 19:32 urodziła się moja córeczka Milenka. Waży 3 kg i ma 55 cm. Leżałam w szpitalu od soboty wiec nie wiem kto się w tym czasie rozpakowaładnie ale wszystkim świeżo upieczonym mamom gratuluję. Poród przez cesarskie cięcie z powodu postępującej cholestazy, bardzo z zaskoczenia, lekarz mnie wręcz odciągnął od zupy, którą właśnie zamierzałam skonsumować i nikt mi wcześniej nie powiedział ze w ogóle opcja cc wchodzi w rachubę. Teraz dochodzę do siebie, czekam na śniadanie i na maluszka, który był na oddziale noworodków przez noc. Będą próby karmienia i w ogóle zaczniemy się siebie uczyć nawzajem. Pozdrawiam z salki poporodowej. Jestem jednak czerwcowką, a nie lipcówką. :-)
  2. Cześć dziewczyny, ja się podlamalam... powtórzyłam dziś badania i wyniki niestety rosną, jutro mam jechać do szpitala, nie wiadomo na jak długo :-(
  3. kamilaaa_n Ja już od 17 poszczę, teraz tylko mięta bo mnie straszna zgaga dopadła. Depilacja zrobiona, paznokcie ogarnięte. Zaraz relaks w wannie, i sen :) Jutro wielki dzień, odezwę się jak będziemy już po cesarskim cięciu dziewczyny :) Nie bałam się nic a nic, to mi tu Jacek mówi, że się stresuje, babcia też. I tak moje wyluzowanie poszłoooo... delikatny stresik jest. Powodzenia i daj koniecznie znać jak już będzie po :)
  4. kamilaaa_n Morawcia trzymam kciuki, żeby tabletki pomogły... A na kiedy masz termin ? Na 28 czerwca czyli za 3 tygodnie.
  5. Ja odebrałam wyniki badań dziś i niestety się okazuje że to cholestaza. :-( W prawdzie nie mam tych wyników extremalnie podwyższonych ale jednak. Mam na razie brać essentiale forte 3x2 tabletki dziś i jutro, w piątek powtórzyć badanie i jeśli mimo leków wyniki będą rosnąć, to będę kierowana do szpitala. :-( musiało się coś na koniec ciąży przyplątać, no musiało... Dziewczyny (te które są na wcześniejszych etapach ciąży i podczytują nasze forum) nie bagatelizujcie żadnego świądu, zwłaszcza jeśli nocami swędzą Was dłonie i stopy, bo we wcześniejszych tygodniach ciąży cholestaza bywa naprawdę niebezpieczna.
  6. Serdeczne gratulacje Czarownico :-)
  7. Sylwia.mi Dziewczyny jade na ip. Wody odeszły mi Powodzenia, trzymam kciuki za łatwy poród! :)
  8. Cerise teraz dopiero zobaczyłam że pisałaś mi wiadomość na priv, ale niestety jest jakiś problem i nie dam rady póki co jej odczytać. Piszą żeby spróbować ponownie później. Marzi też się tak pocieszam, że to na pewno nie to, ale lekki stresik jest. Na szczęści wyniki będą szybko i w razie czego jutro mój lekarz przyjmuje to można będzie szybko zareagować.
  9. Sylwia.mi bo lekarz chce wykluczyć cholestaze ciążową. To rzadka choroba wątroby, która się pojawia tylko w ciąży. A zaczyna się od świądu rąk i stóp, później całego ciała (coś co mnie męczy od kilku dni). Może być zagrożeniem dla dziecka, powodować przedwczesny gwałtowny poród i krwotoki. Swędzenie może być też z innych powodów ale to konkretne nasila się w nocy i ja tak mam właśnie. Ale mam nadzieję że to nie to, jutro będą wyniki to napiszę coś więcej.
  10. Czarownica powodzenia! Ja dziś robiłam próby wątrobowe. Mam nadzieję że się nie skończy na patologii ciąży :-( jutro wyniki.
  11. cerise Też byłam dziś na KTG, żadnego skurczu. Rozwarcie mam jak miałam, czyli te 2cm...i tak od południa zauważyłam na papierze takie pasma śluzu podbarwione krwią. Może już coś zacznie się dziać... A znieczulenia mieć nie będę. :/ Dobrze,że już tu dużo "rozpakowanych" mam- będzie kogo pytać o rady :) Cerise to czemu jednak nie będziesz mieć tego znieczulenia? Rozmawiałaś bezpośrednio z anestezjologiem? Co Ci powiedzieli?
  12. Cześć dziewczyny, ja dziś po wizycie u ginekologa. 37 tydzień, Mała waży 3 kg, ustawiona wciąż głową w dół, ale wszystko pozamykane jeszcze na 4 spusty. Do tego żadnych skurczy ani nic, więc podejrzewam że Milenka może być nawet lipcowa. Ale do rzeczy... Od kilku dni swędzi mnie całe ciało i dostałam skierowanie na badania laboratoryjne czy to nie cholestaza ciążowa. Czy któraś z Was miała z tym do czynienia?
  13. cerise Oj, miałam chyba z 14 stron do nadrobienia :) Zastanawiałam się nad zzo, niby nie ma w szpitalu, w którym rodzę, ale ponoć jak się wcześniej pójdzie do anestezjologów to zrobią. Długo się zastanawiałam, i już nawet byłam pewna,że chcę rodzić bez nieczulenia, ale przekonałyście mnie. Jedynie jakie obawy miałam to takie,że jak moja siostra rodziła i ją znieczulili to nie czuła zupełnie nic i skończyło się cc (i niby 5% pacjentek tak reaguje na zzo). Jeśli do poniedziałku nie urodzę, to załatwiam to znieczulenie :) A w czwartek lekarz ściągnął mi pessar, od razu zrobiło się rozwarcie na 2cm, w piątek miałam KTG i badanie i nic się nie zmieniło. Mam wrażenie,że teraz jest spokojniej niż z pessarem- w sensie żadnego skurczu. Cerise a w którym szpitalu rodzisz? Na Wyspiańskiego? Jeśli tak to daj znać czy udało Ci się coś załatwić. I skąd masz takie informacje że da się załatwić?
  14. A źle zrozumiałam, myślałam że przed ciążą, a to przed porodem, to ok ;-)
  15. Marzi no to super wynik, ale jak to jest możliwe? :-) To przez karmienie? Nie masz przez tak szybki spadek wiszącej skóry? I jak z tym imieniem, wyjaśniło się?
  16. katiko Morawcia a dobrze było by żebyś była w miarę wyspana i wypoczęta przed porodem. Jest juz 3. Dostałam druga kroplowke. Ból przybiera na sile. Trochę krwi się pokazało. Ile to jeszcze potrwa ? Katiko jak tam? Już po wszystkim? Daj znać, bo tak nagle zamilkłaś... mam nadzieję, że wszystko ok.
  17. No dobrze by było, ale niestety od kilku dni sypiam max 3-4 godziny na dobę... A Ty coś robisz żeby przyspieszyć akcję porodową czy musisz leżeć?
  18. Ale wieści :-) powodzenia zatem i jak najmniej bólu! Ja oczywiście nie śpię. .. chyba taka szkoła przed nocnym karmieniem.
  19. Sylwia.mi Dzień dobry mamusie. Czy ktoras tez nie moze spać? Ja od kilku dni mam z tym problem. Dodatkowo Franio warjuje w brzuszku cały czas i mama spac nie może. Ale wybaczam mu. Chyba mnie przygotowuje do nie spania w nocy. Miłego dnia dziewczyny Ja mam podobnie:-( mała mi się tak układa że z jednej strony naciska na żebra i płuca tak że ciężko mi się oddycha, a z drugiej boleśnie na pęcherz i nie mogę znaleźć pozycji odpowiedniej... do tego ból kręgosłupa i bezsenność gotowa. Nie śpię gdzieś od 3:30. Tak więc łączę się w bólu i życzę mimo wszystko miłego dnia :-)
  20. Babyjaga Pochwale sie i tutaj. Milusia dla rade. Aorta i tetnica naprawione. Serduszko podjelo prace. Teraz dochodzi do siebie. Kolejne operacje przed nami ale kolejna bitwa wygrana. Siedze w ogrodzie jak kon po westernie i widze helikopter. Znow kogos przyfruneli jak nas. Mam wrazenie, ze to bylo wieki temu :-) Jestem bardzo dumna z mojej coreczki. No i gratuluje kolejnej szczesliwej mamie. sudective chyle czola za te godziny porodu. Dziewczyny jestescie wielkie! Babyjaga cieszę się bardzo, że operacja się powiodła! Kciuki mnie bolały od trzymania. Znaczy, że Milenka jest silna i da radę wszystkim przeciwnościom. Oczywiście tych Wam życzę jak najmniej :-) Ściskam!
  21. kamilaaa_n Marzi super, bosko i w ogóle :) Cieszę się, że już się dotarłyście z Majeczką, że pokarm leci strumieniem i że coraz bliżej poniedziałek. Pozdrowienia do Krakowa! My zbieramy się do znajomych, Zuza odwiedzi swoją koleżankę z dawnego przedszkola, posiedzimy,pogadamy ;) Relaksowo dziś. Ogarnęłam sobie kuchnię już perfekt, jutro łazienki. Gosia ja niestety Ci nie doradzę w temacie wentylatora, w sumie nam też by się przydał. Sypialnię mamy na górze, jak słońce się oprze o czarną dachówkę to mamy saunę. Nie wiem jak tam będziemy spać jak lato się rozkręci, okno ciężko mieć ciągle otwarte przy maleństwie. Może nawilżacz powietrza kupię? Muszę ogarnąć ten temat. My mieliśmy podobną sytuację. Na poddaszu w upały bywało po 32 stopnie nocą, nie dało się wytrzymać, o spaniu nie było mowy. Najcieplej u nas w sypialni i zdecydowaliśmy się w tym roku na montaż klimatyzacji, tylko w sypialni właśnie, bo dzidzia będzie miała łóżeczko koło naszego tak mniej więcej do skończenia roczku. Spory wydatek, ale dzięki temu jakoś funkcjonujemy. Nie pomagały wentylatory, nawilżacze, wietrzenie. Było takie rozwiązanie albo przeprowadzka na biegun ;-)
  22. JustynaD Sudectiive - gratulacje!!! Jeden z najbardziej wyczekiwanych newsów na forum ostatnich dni Cieszę się, że już po a Malutka to naprawdę modelowy egzemplarz. Niech się zdrowo chowa. Kamila - jeszcze niedługo okaże się, że wszystkie czerwcówki urodzą w maju Ale w sumie w pliku jest nas sporo, więc może ktoś o czerwiec zahaczy ;) Ja wczoraj miałam fatalny dzień, wiec dla odmiany prosiłam syna, żeby jednak nie wychodził w Dzień Matki! Nie dość, że rwa kulszowa to jeszcze dostałam migreny. Musiałam sięgnąć po Apap, żeby choć trochę odpuściło. Ale Apap i migrena to barszo marne połączenie... Dziś jakby trochę lepiej, więc w razie czego mogę rodzić JustynaD ja mam termin chyba najpóźniej z Was, na 28 czerwiec więc albo będę rodzić w czerwcu albo w lipcu, wolałabym tą pierwszą opcję :-)
  23. Sudectiive serdeczne gratulacje, czekamy na zdjęcia i opis jak wyglądał poród. :-) Za Milenkę trzymam kciuki, nie ma opcji żeby się operacja nie udała. A jak tam Marzi i Mają się miewają?
  24. Eva35 Fajnie ze jestescie dziewczyny, bo Wasze doswiadczenia lepiej pozwalaja mi obserwowac siebie. Ja od poczatku ciazy nie mialam zadnych skurczy, wiec az sie boje pierwszego, ze wpadne w panike. Dwa ostatnie dni mialam dziwne. Mala tez sie krecila bardzo i straszne klucia mialam na dole w kroczu - uczucie jakby chciala wyjsc. No kroku nie moglam zrobic. Ale poza tym nic innego sie nie dzialo. Mialyscie tak? Eva35 ja tak mam ostatnimi czasy coraz częściej. Pytałam lekarza i mówił, że to nacisk na pęcherz i cewkę moczową. To takie uczucie jakby ktoś rozcinał od wewnątrz, dla mnie bardzo nieprzyjemne.
  25. Pierożki mniam :-) Ja krokiety robiłam z farszem mięsno-pieczarkowym i barszczykiem czerwonym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...