Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też dołączam się do życzeń. Wspaniałego, niezapomnianego roku wszystkim świeżo upieczonym i wyczekującym jak ja mamom :) U mnie jak na razie bez wód i bez skurczy więc polegujemy z mężem na kanapie i czekamy z dzidziusiem w brzuszku na pierwsze skurcze i na Nowy Rok. Ilona dzięki za radę. Trochę mnie uspokoiłaś, bo ta krew z rana nieco mnie zmyliła.

Odnośnik do komentarza

Kochane mamusie z Dzidziusiami i mamusie 2w1 ja również życzę wszystkiego Najwspanialszego na ten nowy rok :-) niech będzie lepszy od poprzedniego a nasze kochane dzieci te już na świecie i te które oczekują przyjścia były aniołkami abyśmy mogły mieć też czas na odpoczynek. Wszystkim Wam dosiego roku życzę. Ja czekam do 24 a później to już niech się dzieje co chce :-*

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego kochane moje styczniogrudnioweczki:-). Abyśmy podołały wyzwaniom 2016roku.Żeby wszystko dobrze się rozwiązało i żeby maluszki były zdrowe :-).
Ja dziś w stresie troszkę, bo mała taka cichutka była jak nigdy . Ale teraz poszalala chwilkę. Uff.
Ciekawy:-)

Odnośnik do komentarza

Witam kochane Styczniowki w styczniu :-)
Kochane z tych emocji związanych z Sylwestrem nie opowiedziałam Wam o mojej wczorajszej wizycie. A więc na cc jestem umówiona na 11.01 do szpitala położą mnie 10.01 i 11.01 rozwiązują . Cesarka ze względu na małą płytkowość krwi i to pod ogólnym znieczuleniem co zbytnio mi sie nie podoba ale inaczej nie mogą . Mały wazy 3400 także chłopak nie mały nie duży w sam raz .
Miłego dnia kochane :-**

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Oficjalnie i ja się witam w styczniu jako Styczniówka!!!
Oczywiście koleżanki które urodziły w grudniu to tez styczniówkami ale grudniowe:))) noc spokojna, rano tylko troszkę brzuch bolał ale prędzej z przejedzenia. Jesteśmy już po porannej ( chciało by się powiedzieć kawce)ale czkawce:)) właśnie zagląda piękne słonko i marze o spacerku:)))
U mnie spokój to nie przynudzam. Miłego 1 stcznia;***

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Siolcia u mnie podobnie, sylwester też kiepski, miałam okropnego doła jakoś, dotarło do mnie że za kilka dni będę mamą i że nie wiem czy sobie poradzę, do tego mama mi nie pomoże akurat ze względu na to że idzie do szpitala na dość długo, dużo by pisać ale ten rok 2015 nie był zbyt dobry, oby ten zaczęty okazał się lepszy ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/62b12e315f.png

Odnośnik do komentarza

I ja dziś byle jaka. Czuje jakiś niepokój ale nie wiem w związku z czym. Po prostu jakiś niepokój. Dzień ogólnie przelezalam ale brzuch twardnieje mi dziś około 10 razy i ciągle chce mi się siusiu a to pewnie od tego ze mały napiera na pęcherz. I doczytałam ze aby odciazyc układ moczowy nie pić napojów moczopednych jak kawa czy herbata a ja dziś 1 kawa i herbata bo mi się strasznie chciało.
Tak byle jak dziś....

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez nowy rok zaczal sie nieciekawie, maly strasznie mnie dzisiaj wystraszyl. Rano jak wstalam wogole go nie czulam. Zawsze jak wstawalam rano to sie wypinal albo przeciagal zeby znalezc wygodna pozycje kiedy ja zmienialam swoja, a dzisiaj cisza jak nigdy. Zaczelam stukac po brzuchu, zjadlam cos slodkiego polozylam sie juz chyba w kazdej pozycji zeby go sprowokowac i cisza. Juz z placzem ubieralam sie na ip kiedy nagle sie obudzil, po prawie godzinie moich zaczepek. Piereszy raz od poczatku tak sie balam. Jak mnie tak przez reszte roku bedzie straszyl to sie wykoncze psychicznie.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Margaretka_29 któregoś dnia mój maluch też sprawdzał moja cierpliwość z rana. Od początku testują na ile mama sobie pozwoli... Do północy mówiłam aby do stycznia i może się zaczynać A teraz wymyslam kolejne terminy do kiedy mamy wytrwać w 2paku. Mimo że to mój drugi poród to mam masę wątpliwości co do niego połogu i opieki teraz nad dwójką małych dzieci... liczę ze przynajmniej na początku będę mieć pomoc aby się w tym wszystkim odnaleźć.

Odnośnik do komentarza
Gość Mysza1904

Juz 1 a moje malenstwo bryka w brzuchu jak szalone. Ja sie klade na lewym boku to mnie w ten bok z piasteczki boje, ja na prawo - a ona znowu to samo. Chyba nie da mi dzisiaj pospac :P koncowka 36 tygodnia to chyba juz jej nudno w brzuchu i chcialaby wyjsc. Wizyta dopiero 7go i nie wiem jak to bedzie. Z pewnoscia bedzie cesarka ale terminu jeszcze nie mam. Zobaczymy co i jak. Tym czasem dobranoc wszystkim styczniowkom ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...