Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzieje się! !!! Jak to Styczniowka powiedziała "istne szalenstwo" . Właśnie jesteśmy po porannej rozmowie i czekamy do stycznia bo skoro ona ma nick Styczniowka a ja kasia 300 a to prawie brzmi jak styczeń to uparłysmy sie ze obie czekamy na styczeń! Chociaż dziś jakoś brzuszek mnie dziwnie boli ale nic się nie dzieje.
Nowym mamusiom i tym które juz tuli swoje skarby gorąco pozdrawiam i życzę szczęścia w starym roku. Niech Wasze pociechy się zdrowo chowają.
Mamusiom 2w1 życzę siły i oby do stycznia . Ja normalnie odliczam te godziny do nowego roku!

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Nowym Mamusiom - ogromne gratulacje!
Marta-z jak się czujesz? Czemu Wojtuś jest w inkubatorku? Ja mam termin na 19/01 a cesarkę umówioną na 07/01 - mam nadzieje, że doczekam do stycznia. Też jak nigdy odliczam godziny... Chociaż dzisiaj po informacji, że znowu do pierwszej klasy dzieci idą od 7 lat powinno mi być obojętne. Ale kto wie co jeszcze wymyślą zaczem mały-duży będzie szedł do szkoły ;-).

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla wszystkich mamusiek, które już urodziły :) Widzę, że to norma, że wszyscy przed terminem praktycznie rodzą. Mój termin z miesiączki wychodził na 4 luty, a przedwczoraj będąc u ginekologa dowiedzialam się, że następnej wizyty, która jest zaplanowana na 13-ego stycznia mogę już nie doczekać i spotkamy się w szpitalu. Oboje z mężem byliśmy zaskoczeni. Nasz dzidziuś cały czas figluje w brzuszku. Waży obecnie 2,5 kg. A mnie już tak jak i Wam strasznie ciężko, zwłaszcza wieczorami, najgorzej gdy leżę i przewracam się z boku na bok. W dodatku te bóle brzucha :/torba spakowana, jutro z mężem ogarniamy pokój dla dziecka, a w środę mamy w planach zrobić ostatnie zakupy. Oby tylko dzidziuś wytrzymał z wychodzeniem :D

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla świeżo upieczonych mam :-) ja mam nadzieję że do Stycznia dotrzymam. Termin na 17tego jednak przez cesarka to i tak będzie szybciej. A co więcej jestem prowadzona przez dwóch Lekarz jeden jest od 30 tygodnia gdyż stwierdziłam że muszę mieć potwierdzenie czy wszystko jest ok. No i całe szczęście że poszłam. Więc teraz pytanie na jakie terminy mnie umowia Ci lekarze.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mówimy byle do stycznia, byle do stycznia a styczeń JUŻ pojutrze!!! :D
Ja się doczekać nie mogę!
agataa2912 pisałaś, że moja energia to może być oznaka zbliżającego się porodu... Niestety coś czuję, że jeszcze nie chociaż wszyscy lekarze zwiastowali mi szybsze rozwiązanie. Zobaczymy co będzie bo jednego lekarza na NFZ mam w sobotę a we wtorek 4.01 będę miała ostatnie USG połączone z tymi z tymi wszystkimi wymiarami itd. Doczekać się nie mogę bo już dawno mi nie ważył i nie mam pojęcia ile teraz waży...
Pogoda choć piękna to jakoś nie zachęca do wyjścia na dwór. Poszłam dzisiaj na ekspresowy spacerek ale po 3 minutach spędzonych na dworze tak zmarzłam, że postanowiłam jak najszybciej wrócić do domu... a co bedzie jak przyjda mrozy po -15, -20.... brrrr.... strach myślęć. Jak to dzięciotko w ogóle ze szpitala wynieść na taki mróz po porodzie u z się martwię...

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny, ja czuję się w miarę Ok. Brzuch boli ale do wytrzymania. Małego jeszcze ze mną nie ma bo jest dalej na obserwacji, zaraz po urodzeniu miał problem z oddychaniem. Ale już jest lepiej sam oddycha i może dziś najdalej jutro powinnam go dostać. A oto mój klocuś Wojtuś :-) 4080g i 62cm

http://fajnamama.pl/suwaczki/oo5g4y0.png]

http://fajnamama.pl/suwaczki/hmwiang.png]Tekst linka[/url][/url]

Odnośnik do komentarza

Hej, i ja się wypakowalam. Rysiek urodził się dzisiaj o 9:26. Mierzy 57cm i ważył prawie 3700g. Poród naturalny z nacięciem krocza i bez znieczulenia. Momentami było ciężko, ale się udało:). Mały od razu przyssał się do cycka, a teraz od obiadu śpi. Ja idąc do łazienki po porodzie zemdlałam niestety, ale mój luby mnie złapał w porę. Teraz nam się oszczędzać. Chciałabym zasnąć, ale mały chyba myśli, że jest w brzuchu i połyka powietrze jakby chciał połykać wody owodniowe. Stąd nie mogę usnąć, bo się martwię, że się zacznie krztusić:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...