Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki jutro albo pojutrze dowiem sie co z tranem i dha oraz wit d.

My po spacerku. Pieknie bylo. Malutki od dzis obraca sie. Pozno ale ile radosci :)

Dzis pierwszy raz osikal tate przy przewijaniu haha ale maz byl zaskoczony :D

Pogoda przepiekna :) bosko jest!

Ja tez nigdy nie spacerowalam az tyle. A teraz jest malutki i codziennie. Wlasnie dziecko albo ktos jak ma psa to zmusza do tych pieknych spacerow.
A wlasnie co do psow. Moi rodzice maja psa labradora. I nie dosc, ze chce sie bawic z malym, sciaga mu skarpetki to wyobrazcie sobie, ze jak ktos malego przewija - bierze brudnego pampersa w pysk i idzie do smietnika i czeka az ktos tam podejdzie, wyciagnie i wyrzuci pieluche. Szok nie? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Julita27

Dziewczyny nie wiem czy juz Pisałyscie o tym moze , ale zapytam ..ile drzemek w ciagu dnia maja wasze dzieci ? Moja córka ma 6msc skończone ! I ma przeważnie dwie drzemki ! Jedna 40 min i druga 30 min ! Wydaje mi sie ze to za mało ! O 18:00 ja kapie bo dluzej nie chce wytrzymywac spi do ok 7:00 z dwiema pobudkami na karmienie kp.

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za odp. U nas faktycznie podłoga ciekawa bo syn się bawi cuda rozkłada że aż czasem trudno przejść. Poza tym puzzle piankowe i pewnie faktycznie ja to interesuje ale dla pewności juz się umowilam z rehabilitantka żeby ją obejrzała bo jakoś mi to po prostu spokoju nie daje.
Patrycja tylko pozazdrościć takiego spania maluszka w nocy. Ale liczę na to ze jak wprowadze więcej pokarmów stałych to i u nas się to spanie poprawi.
Julita u mnie mała śpi 3 lub 4 razy dziennie po 30 góra 40 min. W nocy od ok 19 do ok 6 czasem 6:30.
I jeszcze się pochwale a co!:) moja mała kruszynka nauczyła się dziś przewracac z brzuszka na plecy i juz były wędrówki po łóżku. Brzuch.plecy brzuch.plecy.tak fajnie to wyglądało ze się oczywiście matka poplakala:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Moja w swoim normalnym trybie to też ma dwie drzemki i śpi podobnie w nocy bo od 18 do 5/6/7 i budzi się raz lub dwa. U mnie to była norma zawsze i jakoś nie wpadłam na to żeby się tym przejmować.

Żaba chyba właśnie wraca w swój normalny tryb bo już drugi dzień karmienie co 2h :) no i śpi właśnie jak dawniej czyli od 18 :) oby moja radość nie była przedwczesna bo to drugi dzień dopiero. Wczoraj skończyła 25 tydzień i może to był skok? Plus zęby? Ale jakoś nowych umiejętności nie widzę :/ A jak czytam co niby powinna już umieć to hohoho daleko w tyle jesteśmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
mi ostatnio czasu brak, bo....goście, sprzątanie, szykowanie, goście, Kazik marudny też, a na dodatek okres, także pełen pakiet!! Dziś to przespałam dużą cześć dnia, bo źle się czułam, a mąż cały czas z Synkiem....
Tak na szybko tylko napiszę, że u nas też czasem tak główka idzie na dół, ale rozgląda się w każdą stronę, więc mam nadzieję, że to nic złego. Magda, napisz po wizycie u rehabilitantki.
Bass życzę zdrówka!!! Oby ten krztusiec w końcu poszedł won!!
Mmadzia noo, widzisz - będzie dobrze!! Wszystko wraca na swoje tory, a Ty, dzielna Kobieto, przetrwałaś to!!
Olga podziwiam Twoich Rodziców. Muszą mieć w sobie dużo siły, wiary... Twoja Siostra ma szczęście, że na nich trafiła!!
Bashia, Rewolucja u mnie z dietką kiepsko :/ zganiam to na okres, póki jest, jak się skończy, to nie będzie już na co :P
Lecę, bo Kaziulek marudzi, mój mąż nie, ale aż mi głupio, że taka bez życia jestem....
Dobrej nocki i zdrówka!!!

Odnośnik do komentarza

Mamuska01 - u mnie z cwiczeniami tez kicha :( w sobote nic, dzisiaj nic wiec ciezko bedzie sie zabrac :( ja wogole od wczoraj mam dola! Tata pojechal, znow zostalam sama, z M jakos nie umie sie dogadac a Lenka marudna. I caly czas mysle o kontoli w szpitalu, to wazenie, to zapis na szczepienie, to sprawy mojego brata, to juz mysle o powrocie do pracy jak to brdzie i tak zawsze cos w kolko na mojej glowie!! Pocieszajace ze brat juz pracuje, jest juz calkiem urzadzony w mieszkaniu wiec przynajmniej jedno z glowy!

I pytanie do Was. Czy wszystkie maluszki maja juz stale pory karmien? Bo u mnie niestety kazdy dzien inny i boje sie jak ja zaczne rozszerzac diete. I oczywiscie ja madra nigdy nic nie notowalam jak Wy rozszerzalyscie diete i jestem ciemna co do kaszek, warzywek i deserkow!!

Odnośnik do komentarza

No rzeczywiście tej Wit D jest malutko w tranie. Macie racje. Czekam wiec i ja Olga na informacje nt . Ppdawaniu dzieciom tranu.
Dziewczyny podajecie dzieciaczki sloiczki z Hipa? I jak? Zjadają ladnie?
Moja Majka uwielbia z gerbera z bobovity a jak jej podaje cos z Hipa to walka straszna.
Wczoraj godzinę jadla i zjadła nie całe pól sloiczka.

Odnośnik do komentarza

bashia u nas Majeczka sama sobie wyrobila pory karmienia.
Dopomina sie jedzenia o starych porach wiec rozszerzanie diety wprowadzilam o tych godzinach o których zawsze jadla.
O 9 mleko , 12 mleko (teraz wprowadze kaszke), 15 obiadek , 18 mleko , ok 20 mleko zagęszczone. Czasami godzinny obiadowe sie przesuwają bo miedzy czasie podaje owoce.

Odnośnik do komentarza

bashia u nas Majeczka sama sobie wyrobila pory karmienia.
Dopomina sie jedzenia o starych porach wiec rozszerzanie diety wprowadzilam o tych godzinach o których zawsze jadla.
O 9 mleko , 12 mleko (teraz wprowadze kaszke), 15 obiadek , 18 mleko , ok 20 mleko zagęszczone. Czasami godzinny obiadowe sie przesuwają bo miedzy czasie podaje owoce.
Aha i do tego raz w nocy karmienie ale to różnie. Czasami 4.00 czasami 7 rano.

Odnośnik do komentarza
Gość Lusia901

Dzień dobry :) ktoś pytał o dodanie kaszki do owoców - my właśnie tak planujemy zrobić i tak polecał pediatra.

Ja nadal tylko kp. Od dwoch dni poszła marchew (Tosia ma 5,5 miesiąca) i tu moje pytanie: co dalej? (Jablko, czy dynia?) Zje 3-4 łyżeczki, część wypluje, a później już nie chce. Ile czasu Wam zajęła nauka jedzenie łyżeczką? A! I jak długo dawalyscie mleko po sloiczku? Jestem zielona w tej kwestii.

U nas pory karmienia - na żądanie. Noc była regularna, ale też już teraz je różnie. Moje dziecko zasypia przed 22., wcześniej nie ma opcji. Leży w łóżeczku i gaworzy, kręci się. A wstaje na dobre ok. 7.30. Później dwie drzemki 30-40 minut plus sen na spacerze. Tak że nie śpi jakoś dużo.

Odnośnik do komentarza

Bashia u nas też stałe pory karmień oprócz nocy, która jest "płynna" raz o 2 raz o 6 rano, niestety ponieważ nie idzie nam rozszerzanie diety nadal nie zastąpiliśmy posiłku tylko po słoiczku idzie normalnie mleko :(
Lusia- ja bym podała dynie- zasada jest taka, że najpierw warzywa a później owoce bo soą słodsze i ponoć lepiej tolerowane przez dzieci- choć jak się poczyta nasze forum to widać że jednak więcej jest dzieci lepiej tolerujących warzywa niż owoce.
Truskawka zmieniło się coś u Ciebie z rozszerzaniem diety? Jest lepiej?

Kolejna średnio przespana noc. Nie wiem co już robić. Bartek zasypia a gdzieś po godzinie się wybudza i pomimo, że ma oczy zamknięte wierzga nogami, nie daje sie niczym przykryć i tak np. godzinę. Potem zasypia i za godzinę to samo. Kilka razy w ciągu nocy taka akcja. Jak dostanie mleko to śpi znów ze 2-3 godziny i pobudka. W dzień śpi ładnie, ale jak nie śpi to jest marudny jakby mi ktoś dziecko podmienił... Poradźcie co to może być.
Dziewczyny dieta działa. Dziś odbyło się uroczyste ważenie i ... -2 kg od poniedziałku tydzień temu :))
Jedno odstępstwo od diety- wczoraj pół szkl piwa...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Co do pory karmien to ja się trzymie rytmu co dwie godziny. Zależy to też jaka jest noc i jak Żaba wstaje bo albo się karmimy o parzystych godzinach albo nieparzystych :)

Ja pierwsze dałam ziemniaki które robiłam sama potem marchewkę też sama a później to już słoiczki dwu lub trzyskladnikowe (ziemniak marchewka plus cos). I mala zjada caly jeden 125ml za jedno karmienie. Przez dzień wypija też około 60ml wody. Wiecie trochę mnie irytuje takie powolne wprowadzenie tych produktów. Bo zanim warzywa igdzie owoce kaszki ehh. WWażne ze kp idzie nam tak jak kiedyś :) czyli jest ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zagadka podaję skład pewnego produktu:
syrop glukozowy, utwardzony tłuszcz roślinny, laktoza, odtłuszczone mleko w proszku, stabilizator e340, białka mleka, e551, e471, barwnik: beta-karoten, rozpuszczalna kawa zbożowa z jęczminia i żyta prażonego 16,5%, fruktoza, kawa rozpuszczalna 12%, inulina 3,6 %, l-karnityna 0,34%, chlorek chromu

Mój mąż wczoraj na zakupach kupił mi tego 3 saszetki w dobrej wierze, ale oczywiście nie czytając składu.
Możecie mi wierzyć albo nie ale jest to skład kawy slimming coffee wspomagającej odchudzanie !!! a na pierwszym miejscu syrop glukozowy. No po prostu ręce opadają...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ewelajna no powiem Ci że jakby lepiej- nie chce chwalić żeby się nie popsuło ale ostatnio Oliwia wciągnęła cały słoiczek 80g brokuła. Pierwszy raz go dostała i polubiła :) nastepnie zjadła ponad 2/3 sloiczka jarzynki z królikiem i wczoraj pół słoika bo tyle tylko dałam bo ryba to u nas nowość jarzynek z łososiem ;) więc jakby idzie ku lepszemu to jedzenie. Aha tylko że tu kwestia tego że te zjedzone słoiczki były gerbera. Bobovita też wchodzi lepiej za to po hippie odruch wymiotny. Strasznie to gęste z hippa jest :) a Wam jak idzie? Lepiej coś? W sumie to Oli zaczęla jeść odkąd na nią tu naskarżyłam :P
Lusia też bym dała dynie. Tak jak Ewelajna pisała owoce są słodkie i dzieciom bardziej smakują więc najpierw lepiej przyzwyczaić do warzyw :)
Co do pór karmień to staram się wyrobić jakiś rytm ale u nas jakby codziennie inaczej. Teraz od 3 dni staram sie trzynac godzin że 13 obiadek 17 deser w miedzy czasie mleko oczywiście bo obiadku nie zjada tyle by się najeść :) a reszta karmień na żądanie ;)

Odnośnik do komentarza

Hej,
u nas tak jak pisałam od czwartku mały ostro ząbkował, ale między czasie prawie stracił głos itp, więc na drugi dzień do lekarza i już słychać świsty z jednej strony w płucach i dostał antybiotyk. Dziś już dużo lepiej, w tygodniu kontrola.
Ja dietę rozszerzam od przyszłego weekendu, w czwartek mały skończy pół roku (póki co podaję gluten). Zamierzam zacząć od ziemniaka, dynia, marchew. Oprócz rozgniecionych z olejem rzepakowym, mam zamiar podawać też w całości do zabawy, poznania konsystencji i ćwiczenia rączek. Świetnie to wyglądało przy starczym, na tacy np kawałek banana, trochę owsianki i np makaron. Z małymi kuleczkami też było ekstra no jak groszek próbował łapać :) Zajmowało go to na długo, tylko ja potem góra sprzątania. Mieliśmy fotelik bumbo, super się sprawdził, bo mieliśmy małe mieszkanie, a rozrzut z fotelika stojącego na ziemi był niewielki no i szybkie sprzątanie. Teraz mamy z ikei, ale wiadomo póki co będę małego na kolanach trzymać do samodzielnych prób jedzenia, a do papek na leżaczku.
Co do tranu, pytałam czy ja mogę przyjmować przy kp, ale pediatra odradziła skoro biorę dha. Tran też będę podawać, ale ja daję tylko z wątroby rekina, podobno lepszy niż z dorsza i innych ryb ( o ile jest z innych bo się nie znam). Kupuję w kapsułkach i przecinam, gorzej niż w płynie, ale z rekina nie widziałam jeszcze w syropie. A i w składzie nie ma dodatkowych witamin- nie wiem czy to plus czy minus ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...