Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczynki, melduje się jak zwykle spóźniona i nie mogąca was nadrobic. :/ Oj ciężko znalesc na wszystko czas jak się pracuje nawet na pół etatu. Pracy na cały etat nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazic. My się w końcu wyleczyłysmy z kataru i kaszlu i mam nadzieję że tak pozostanie choc wokół sami chorzy i uniknac kontaktu z zarazkami nie sposob. Niunia coraz bardziej mobilna, zawziecie cwiczy pompki i próbuje się podniesc na kolanka. Mąż skruszony zarzutem że nie ma za grosz empatii do cierpiacego dziecka zakupił sam z siebie bramki i zamontował wiec dom mamy przygotowany na rozpoczęcie eksploracji przez Niunie. :) Na głowie wciąż mamy chrzciny, plan jest aby odbyły sie w kwietniu ale nie załatwilismy jeszcze wszystkich formalnosci z księdzem wiec musimy w końcu znalesc czas i sie za to zabrac na poważnie. Zazdroszcze wszystkim którzy mają to już z głowy.
Misiaczek, gratuluje odważnej decyzji o uczeniu zasypiania samodzielnie. Moja wciaz zasypia wieczorem przy piersi i odkąd była chora śpi z nami. Póki co nam to nie przeszkadza, ja w końcu jestem wyspana a tym co będzie później będę się martwic później. ;)
MamaEwy, ja syna karmiłam 18 mcy, sam się odswtawił, teraz też poczekam az Niunia zdecyduje :) Niewiem dlaczego ludzie tak strasznie się interesują sposobem karmienia nie swoich dzieci. To jest decyzja mamy i dzidziusia i nikomu nic do tego.
Truskawka, trzymam kciuki żeby wam sie poukładało. U nas brak mojej całej pensji też się boleśnie odbił na domowym budżecie ale nie żałuje decyzji. Ten czas spedzony z małą jest bezcenny i nie wyobrażam sobie jej zostawic z kims innym niż tata. Może dacie rade się na zmianę opiekowac małą i pracowac?

Co do truskawek i malin dziewczynki, to wedle moich informacji są mocno uczulające wiec lepiej się wstrzymac z ich podawaniem. Ja troche gotuje, trochę korzystam ze słoiczków. Warzywa kupuje te oznaczone organic bo innego źródła nie mam. Kurczaka, indyka i dorsza też znalazłam u nas w sklepie niby bio wiec nie pozostaje mi nic innego jak w to wierzyc i z tego korzystac. Staram sie wyszukiwac jak najlepsze produkty ale też nie daje się zwariowac, coś jesc dziecko musi.
Mamy na diecie bezmlecznej, jak się macie? Ja pomału wprowadzam nabiał do mojej diety i jest ok. Szybko wiec pewnie nadrobie stracone kilogramy =D Dziewczyny walczące z kg, podziwiam was i trzymam kciuki.

RudaMaruda, żółta kartka! ;)
Justynka, gratulcje dla Tosi za to tak bardzo cieszace rodziców osiągnięcie :) Jak wasze oczko? Mam nadzieje że już lepiej. Dobrze że kupki wam się unormowały na domowym jedzonku. Moja Ala też domowe chętniej wcina. Doceniają nasze dzidziusie mamusine starania :)

Odnośnik do komentarza

Ewelajna, mąż ją dmuchał. Byłam pewna, ze ona ma tylko jeden wentyl, a po Twoim wpisie sprawdziłam i ma aż trzy :)
Przy takich warunkach to jestem w stanie coś zdziałać :)
Aleś mnie zbeształa :)))

Ewulka, ja już pisałam kiedyś, że Hania zjadła za pierwszym razem dużo jogurtu. Planowałam jej dać tylko na smaczek, ale barrrrrdzo się domagała więcej, więc dałam więcej. Solo. Na drugi dzień z owockami.
Maliny bym dała, ale z truskawkami byłabym ostrożna, bo lubią uczulać choć podobno po mrożeniu już nie uczulają. Nie wiem.

Spodnie super, a i Ty świetnie wyglądasz.

Misiaczek, ta Twoja koleżanka dała czadu :)
Będzie dla Was :)

Kasiaaa, a co dolega Piotrusiowi? Przeoczyłam coś? Zdrówka

Karolcia, zdrówka dla synka.
Ostatnio właśnie mówiłam mężowi, że bez Katarku ani rusz. Nie wiem, jak nasze mamy radziły sobie z samą gruszką

Justynka, ja pasuje z nowym forum dla nowych fasolek ;))

Ania, Agnez, moja córeczka codziennie je zupy z marchwią i cukinię i brokuł przynajmniej 3x w tyg.i nie ma noska pomarańczowego. Ma jasną karnację, więc powinno coś być widoczne. Ciekawe od czego to zależy...Może nie przyswaja jeszcze na 100%?

Odnośnik do komentarza

ania i agnez ja wlasnie kiedyś już wspominałam o tym pomarańczowym nosku. Od tamtego czasu mieliśmy tydzień bez marchewki i dyni, a pozniej do teraz co drugi dzien bez tych warzyw. Wydaje mi się, ze jest ciut lepiej. Pocieszam się, ze w dużych sloiczkach marchewki coraz mniej. To prawda betakatoten w innych warzywach tez jest, ale tak jak agnez piszesz najwięcej w tej marchwi.
ewulka zazdroszczę figury i... spodni:)
olga my tez tylko słoiczki i ja już pozbylam się wyrzutów sumienia. Nie będę gotować za wszelką cenę skoro nie mam pewnych źródeł produktów. Ja wyrzucalam sobie tez, ze pewnie taniej by wyszlo gotowac i za ta kase mogłabym coś innego Lidzi kupić. Tylko jakby to wszystko zliczyć, to podejrzewam kupując słoiczki w promocji wyjdzie podobnie, a jaka różnorodność. Niemniej szacun dla gotujacych mam, które wyszukuja zdrowe produkty.
Życzę tez zdrowka chorym maluszkom, a Tobie Truskawka żeby się wszystko poukladalo.
Przepraszam, ale nie dam już rady do Nikogo więcej się odnieść.
Milego wieczorku! Acha dziś piątek i drugi ząb się przebił... ufffff. Mam nadzieję, ze lepiej dziś pospimy.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza

rewolucja ja już pół internetu przeczytałam na temat tej karotenowej żółtaczki (juz tak mam że jak coś chcę wiedzieć to muuuuszę wszyyystko przeczytać ;) ) i to zalezy od organizmu, widać wątroba Krzysia nie jest w stanie przetworzyć tak dużej ilości beta karotenu na wit A. A moze już jest lepiej a nosek nadal żółty - stał się taki na początku rozszerzania diety, a podobno to zażółcenie może schodzić miesiącami :/ bardziej pomarańczowy niż miesiąc temu nie jest co mnie pociesza bo je dużo wiecej teraz niż wtedy, więc jakiejś eskalacji nie ma...
tak więc jeśli u was jest w porządku to tylko się cieszyć :)
swoją drogą widziałam kiedys 2 latka który był cały pomarańczowy! a jego rodzice się cieszyli że tak te Kubusie lubi pić... no masakra :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

ANIA REWOLUCJA może i brak pomarańczowego nosku to oznaką ze nie do końca się przyswaja. U nas na początku po marchewce z dynia kupy były pomarańczowe, wszystko jakby nie strawione, teraz kupy ok wiec może to się przyswaja. Piotrus ma raczej ciemną karnacje ale ten nosek marchewkowy widać. Ze starszymi nie miałam takiego problemu po zupka, dopiero jak byli starsi to soczkach marchewkowy zmieniła się cera, ale to było łatwiej wyeliminować.
INEZ jestem pełna podziwu dla Ciebie, ale dobrze ze malutka jest z mężem. To super sytuacja, jesteś na pewno spokojniejsza. Ja będę musiała znaleźć opiekunkę i to dopiero w grudniu, ale już się denerwuje jak to będzie.
No ale żeby nie chwalić jak na skarżyłam na małego to dzisiaj po kąpieli śpi spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

A więc u nas jeszcze nie ten etap na samodzielnie zasypianie na noc :) W łóżeczku" skakał i fikal", a jak tylko wzięłam Go do piersi to pociumkał dwa razy i zasnął od razu jak susełek :)
Więc widać jeszcze potrzebuje mamusi :)
Ale nie będę się poddawać. myślę ze stopniowo się nam uda, ale nic na siłę, tym bardziej ze ja bardzo lubię tulic mojego małego Smyka przy cucusiu na dobranoc :)
A w dzień zasypia bardzo ładnie w łóżeczku sam. Oczywiście nie chwaląc zbytnio :D no i bywaja wyjątki oczywiście, że nie umie sam usnąć, to wtedy się przytulamy.

Dzisiaj tak sobie wspominałam "moje życie przed dzieckiem"
Hihi :)

A jeszcze co do szpilek... To ja uwielbiam, kocham i wręcz wielbię wysokie obcasy :D
Dlatego mój mąż musiał być wysoki haha ;-)

Miałam kiedyś chłopaka.. bez butów byliśmy tego samego wzrostu. Byłam bardzo nie szczęśliwa, bo nie mogłam chodzić z nim w obcasach. Nie mogłam z tego względu ze głupio się czułam będąc wyższa od Niego :/ I do wszystkich pięknych szpilek wzdychalam, a ze noga mi już nie rośnie od kilku lat, to czasem kupiłam piękna parę butków z myślą ze "przyjdzie na nie pora" haha.
Wtedy już wiedziałam ze kryterium najważniejsze przy wyborze męża będzie Jego wzrost :D :D :D
P.S GLUPIA JA ;-) idę spać :P

Odnośnik do komentarza

MISIACZEK to fajnie ze mały umie zasnąć sam w dzień. Bo u nas to tez przy piersi. Ostatnio to mamy dwie drzemki, jedna dłuższa na spacerze. Druga krótsza, około pół godziny około 16, odłożony zaraz płacze, najlepiej na rączkach.
To ostatnio kładę się małym w sypialni i tez mam drzemkę.
Te dwa razy w czasie których udało mi się doprowadzić do samodzielnego zaśnięcia wieczorem to były strasznie męczące, już szybciej byłoby przy piersi, ale tak się zacielam. Ale było mi go żal bo był taki zmęczony, zdezorientowany...

Odnośnik do komentarza

heja, hej!!
Rewolucja nie mów "hop" ;) a nuż, widelec zapragniesz trzeciego bąbla.... :) (aż sprawdziłam ten zwrot, bo tak śmiesznie ten "nuż" przez u otwarte wygląda:)) co do imprez rodzinnych, to ja zawsze polegam... - nie ma siły na to, by powstrzymać mnie od ciast :D i w poniedziałek nie będę miała za dużo na minusie, obawiam się, że może być i + ....
Olga podziwiam, że mimo zmiany Fabianka masz czas na ćwiczenia.... Ja bym pewnie odpuściła :)
Ewulka laseczka jesteś! a spodnie super!! marzą mi się takie czarne z dziurami, ale na mnie trudno spotkać niestety, bo ja z tych szerokodupnych, więc nawet jak nogi wchodzą, to co innego już nie :P
Truskawka trzymam kciuki za Was!! razem na pewno dacie radę!!
Kadaga gratuluję piątkowego ząbka :)
Misiaczek ja w szpilkach mam ponad metr 80, więc też polowałam na wysokiego :P To wcale nie jest głupie, ja będąc ciut ;) puchatą kobitką to w ogóle źle czułabym się przy jakimś małym chłopince - jak jego matka :) Na swój ślub specjalnie wzięłam butki niższe (5cm), bo byłabym większa od wieeeelu facetów :/
MamaEwy ludziom się nie dogodzi, więc najzwyczajniej w świecie warto puszczać pewnie uwagi mimo uszu :)
RudaMaruda druga żółta kartka.... ja bym się już bała :))
K.karolcia ja mam inhalator Omnibus - ale raczej bym odradzała, jakoś dziwinie chodzi czasem :/ ktoś tu kiedyś coś polecał, ale nie zapisałam niestety :(

Aaa! Kazio mało gaworzy, ma okrągłe plecki i nie lubi grudek :) - dziś zjadł mało obiadku, bo co rusz to odruch wymiotny, biedny - nie wiedział, co ma zrobić z zupką w buźce.... Liczę na to, że jakoś się przyzwyczai :)

Zdrówka dla małych chorowitków, trzymam kciuki !!!

Odnośnik do komentarza

Witamy się sobotnio;)

Dziewczyny Tosia zasnęła a ja usiadłam zeby do Was napisać ale z kąta pokoju spogląda na mnie morderczym spojrzeniem prawie metrowa gora prasowania:/ Zbierało się z całego tygodnia:( wiec tak na szybko:)

Mamuśka moja Tosia tez nie toleruje grudek. Uczę ja na skrobanym jabłuszku. Tam zawsze coś większego wpadnie wiec się przyzwyczaja:)

Rewolucja, masz tak kochana dwójkę dzieciaczków ze to trzecie to już w ogóle anioł by było:) Nie mów może jeszcze ze na pewni nie:) A nuz:D zmienisz zdanie jak Hania z Jasienkiem poproszą:)

Misiaczek ja rownież uwielbiam szpilki ale równie mocno kocham trampki i teraz ze względu na komfort i wygodę więcej w tych drugich:)

Lecę pędzę do zobaczenia pózniej:) jeszcze tylko na priv wstąpię bo dawno mnie tam nie było a widzę ze jest cudownie:)
Miłego dnia mamusie:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ooo, ale tu cisza..... czyżby przed burzą? :-)
Mamaaa ze stanem wolnym Kazia to ciężka sprawa.... w realu ma już narzeczoną (ale tata się sprzeciwia, bo to humorzasta dziewczynka :D), Patrycja robiła podchody, no i pewnie zostanie mi synuś sam, bo tak to jest jak się kilka srok za ogon trzyma :P hehe Zębów nie ma, ale obraca się chętnie z plecków na brzuszek, gorzej odwrotnie - to raczej przypadkowo :)
MamaEwy jak spisuje się krzesełeczko do karmienia?? bo mojemu mężowi przypadło ono do gustu (a jeszcze mam typ od Ani) i sama nie wiem, które wziąć... Może i to Wasze, będzie na męża jakby co :D
Justynka a też wejdę na priv, bo też dawno nie zaglądałam..... :) na mnie też prasowanie czeka, ale twardo udaję, że nie wiem, o co chodzi :P
Miłej sobotki, Dziewczęta :)

Odnośnik do komentarza

Justynka, tak moja dwójczka jest super, ale jak Jaś był mniejszy, to niezły był z niego rozbójnik :) żadnej nocy przez rok nie przespałam. Hania troszkę się zreflekowała, więc...jak Bóg da :)
A może nie da...ja już stara doopa jestem :)

Mamuśka, Justynka, prasowanie? A cio to? Hahahaha, też powinnam popracować, ale Hania zasnęła, a deskę mam w sypialni i nie mogę jej przecież budzić...ups...no cóż...
Za to gotuję pyszną zupkę rybną :))

Do miłego :)

Odnośnik do komentarza

Mamuśka no moja córka nie przewraca się z pleców na brzuch, to jednak się różnią ;-)
Ewulka fizjoterapeutka stwierdziła że córka ma mniej zaokrąglone plecy, kręgi się chowają,a ta niestabilnosc zniknie jak plecki będą jeszcze trochę mocniejsze. Wniosek jest taki że musi dużo leżeć na brzuszku.

Odnośnik do komentarza

Hello.
Moje dziecko jeszcze nie śpi no bo po co. Zamiast usnąć przy cycusiu to tylko się najadla i właśnie szaleje na łóżku. A przy tym jest taka rozkoszna że wybaczam jej wybryki o 23 w nocy :-)

Justynka czyżby dzisiaj był wielki dzień Tosi? Jeśli Twój świadczeń prawdę mówi to wszystkiego najlepszego :-*

Truskawka jakoś się w końcu pouklada. Niestety tak już jest ze raz z górki, raz pod górkę ale będzie dobrze, wierzę w to

Mamuska jak dla mnie krzesełko rewelacja. Ewie też podpasowalo i siedzi w nim tak dumnie :-) No i co najważniejsze wszędzie ze sobą weźmiesz a do transportu zostanie Ci tylko kubelkowe siedzisko bo nogi składa się pod siedzenie.

Rewolucja czy ja dobrze czytam??!! Kurde a ja te aż nie mam jak tam zerknąć ale jutro od razu na priv uderze :-)

Zmykamy już jednak spać bo Niunia się zmeczyla :-) przespanej nocy wszystkim Mamusiom i Fasolkom :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Wow, wow, wow!!!! a ja widziałam Rewolucję!!!! hurrrrraaaaa!!! :)))))))
Mamaaa warunkiem jest dodanie swojego wizerunku na privie hehe
Zdjęć Kazika mam mnóstwo, ale kurde swoje to tylko z chrzcin (taka wymalowana tam jestem:), jutro chyba będzie sesja w bardziej codziennej wersji :P
Dobrej!!!
a, MamaEwy dzięki :)) Mąż uparł się właśnie na nie..... :)

Odnośnik do komentarza

Mamaewy dziękujemy:)!
Tosia tak hucznie celebruje swoje "7 miesięczne urodziny" ze aż się przeciągnęły do dnia następnego:D Szaleje w łóżeczku z szumisiem, gaworzy, śmieje się i kosi kosi łapki:)

Rewolucja laseczka jesteś ze hej!:):* Normalnie zeby tyle kazać na siebie czekać!?;) Z prędkością światła wchodziłam na priv.
A jutro tak będę wchodzić zeby zobaczyć nasza druga gwiazdę:)! I nie może być inaczej, mamuśka:D

Dobrej nocy kochane:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...