Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Justynka, imprezowa ta Twoja Tosieńka :) Wszystkiego co NAJPIĘKNIEJSZE dla Tosiaczka :*

Ewelad, ja niedawno szczotkę do kibla w Ikei kupowałam, także pewnie nie prędko stanę przy tym dziale.
Ale może dział na żarówek? Mój mąż tam spędza barrrrrdzo dużo czasu, a ja kwiczę :/ To może kawa w trakcie?

Ostatnio jak byłam w Ikei, to wypatrywałam Ciebie... Miałam tę przewagę, że widziałam jak wyglądasz, a Ty nie :)))

Miłej niedzieli. Ja dziś imprezuję imiennie u mojej mamy, więc zaprzestaje na dzień dzisiejszy dietkować :)
Zresztą, tak naprawdę zrobiłam to wczoraj, co by organizmów szoku nie zapodać zbyt wielkiego :) hahaha

Miłego

Odnośnik do komentarza
Gość Lusia901

Dziewczyny przepraszam, ale rzadko czytam ostatnio i nie odniose się do postów, bo mam sporo do nadrobienia.

rewolucja niania była raz pogadać. Tosia reaguje dobrze na swoich i na wybranych gości, ale nie wszystkich. Podobnie niestety na nianie. Starsza babka i boi się, że się Mała zakrztusi z kubeczka. Pracy jeszcze nie zaczęłam szukać, bo nawet nie mam, jak iść/jechać na rozmowę. Nie mam z kim Tosi zostawić. Powoli zostawiam ja, chociaż popołudniami, jak rodzice z pracy wracają. Tylko z karmieniem jest problem. Ale powoli... mamy już obiad zastąpiony, deserek prawie. W tym tygodniu wprowadze kaszke i może uda się bez mleka te 8-9h ogarnąć. U nas niestety cyc to też uspokajacz i usypiacz. Próbuje inaczej, ale wtedy nie śpi w ciągu dnia wcale. Mam nadzieję, że jakoś nam to pójdzie i w maju już będę szukała pracy pełną parą. Urlop mam (z całym wypoczynkowym) do polowy października. Także jeszcze czas. Tylko ja bardzo lubię wiedzieć, na czym stoję.

Odnośnik do komentarza

MAMAAMA to jedz na moje zdrowie :))) jak się dorwe do laptopa to Cię dodam :) wiec cierpliwości :)

Dziewczynki kochane mam pytanie do mam dzieci już raczkujacych bądź przyjmujących postawę na czworaka. Bo moja właśnie już się na cz woraka podnosi przy czym się kiwie do przodu i do tylu no i raz już tak rękę w nadgarstku przegiela że myślałam ze złamała :/ czy u Was też tak jest? Czy tylko moja taka nieostrozna?

No i u nas lęk seperacyjny na całego . Nie mogę jej odłożyć i wyjść bo płacz najgorszy jaki umie ze aż się serce kraja.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Ja weekend u rodziców i nie miałam kiedy tu zajrzeć, a jak zajrzałam to tyle stron od pt eh przeleciałam tak na szybko.
Może macie racje z tymi truskawkami, dostałam te deserki w tubkach po 6 właśnie banana truskawka ale poczekam jeszcze...
wczoraj moja mama ugotowała Olusiowy na bulionie warzywnym oczywiście bezprzypraw lanke kluski i dotego indyczek - pyszne! sama trochę podjadałam.

Muszę znowu jechać do fizjoterapeutki, bo mam prawą łopatkę wystającą a boli jak nie wiem ;/ nie wiem czy to starość czy co ;/

Wczoraj do takich ludzi we wsi moich rodziców przyjechało pogotowie i powiedziałam "oby nie to tego malutkiego dziecka" niestety wykrakałam... zakrztusiło im się dziecko z ur. jakoś wrzesień- październik. długo było pogotowie ale mam nadzieję, że z dzieckiem wszystko ok,pomodliłam się za tego maleńkiego bidulka.

Dzięki za pozytywne odebranie moich jeansów :D i moją postać, c figury to nieby źle nie jest ale co ja wczoraj żąrłam ... z mamą zrobiłyśmy pierogi z serem, knedle z truskawkami i kluski leniwe z serem wszystko na slodko :D wiec na kolacje bigosi kicha! to jeszcze wieczorem ze znajomymi pojechaliśmy do sphinxa hehehe. No więc brzuch i dupa rosną.

Odnośnik do komentarza

Rewolucja Ja też już widziałam :-) powinnaś normalnie po doopce dostać ze tak długo na tą ładną buzke musieliśmy czekac. No i jeszcze teraz Mamuska- pamiętaj do świąt już niewiele zostało ;-)

Mamaama Ale Ty chyba musisz najpierw się zalogować jak się nie mylę...

Justynka No to masz imprezowiczke :-) aż strach pomyśleć co to będzie jak Tosia roczek skończy :-D ps teściowa się naprawila?

mmadzia Ewa jeszcze nie raczkuje ale jak się czasami wyprodukuje na raczkachi i wygnie nadgarstek to też się zastanawiam czy nic sobie nie zrobiła. Niby już takie duże ale jakie nieporadne te nasze fasolki :-)

My właśnie zaliczamy niedzielny spacer a Ewa zamiast spać to mleczkiem pluje i się wkurza jak w 2sekundy nie wsadze jej go z powrotem :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia u nas dokładnie tak samo było, teraz już te ruchy bardziej przemyślane jakby ostrożniejsze, ale na początku to kuperek do góry i bujanie się w przód i w tył- ile razy twarzą zarył w podłoże... potem podskakiwał jak króliczek i tak się przemieszczał do przodu. teraz podkłada kolanka pod pupę na zmianę ale zupełnie nie kuma jak zgrać to z rękami :)
Rewolucja była,. widziałam..,. no no...
:))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

MAMAAMA musisz być zalogowanym użytkownikiem żeby Cię dodać do forum prywatnego MAMAEWY ma rację :)

MAMAEWY no moja jak tak wygięła to aż się popłakała i temu myślałam że coś zrobiła :/ teraz ją asekuruję na każdym kroku. EWELAJNA ryć buzią to jeszcze chyba długo będą ;) aż do momentu gdy skoordynują ruchy rąk i nóg ;) u nas narazie tylko postawa na czterech i kołysanie ;) M mi ciągle powtarza że za chwilę już będzie latać po pokoju, no ale mi tam nie spieszno :)

ugotowałam dziś sama zupkę :) na dwa dni :) Agacia zjadła 250 i miała mało :) miód na moje serce :) chociaż jednej smakuje moje gotowanie :D pewnie do czasu, ale zawsze coś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

heja, hej!!
Mmadzia ooo widzisz, a jaką zupkę? :) mój Kazio nie lubi grudek, a tylko takie słoiczki nam zostały, więc mąż musi zrobić jakieś zakupy jutro po drodze (u mnie niestety żadnego sklepu słoiczkowego nie ma), bo nie chcę go zniechęcić, zaś zamknie się w sobie i na łyżeczkę, i co wtedy... niech je, co chce :) grudki stopniowo będę wprowadzać. Nie może być za różowo :P Kazik jeszcze z nadgarstkami nie szaleje, choć już coraz bardziej śmiało wygina ciało :)
Rewolucja a miałam wczoraj dopytać, tylko już kompa wyłączyłam: w kwestii tracenia kg, Ty to z kości na ości, tak?:))) Pozdrów Krysię :D
MamaEwy zakup zrobiony :)) co do fotek, to ja myślę, że w tym tygodniu zbiorę się w sobie i załatwię sprawę :D
Kasiaaa2307 cały czas trzymam kciuki :***
Ewulka8 straszne z tym dzieciątkiem, oby wszystko dobrze było!!!
Dziś mam zamiar oglądnąć z mężem film.... "Pokój" - czy chcecie, czy nie, to jutro zdam relację :)))
także tego: dobrej!!!

Odnośnik do komentarza

Mamuśka, niestety nie z kości :)
Ja mam bardzo szczupłą twarz, ale nic poza tym :)
A może spróbuj Kaziowi ugotować coś sama, jak Mmadzia...Agatka jest zadowolona.
Z doświadczenia wiem, że zupki słoiczkowe, a domowe mają diametralnie inny smak...Może to nie grudki?
Krysia dziękuje :)

Mmadzia, małej Żabci smakuje, a to najważniejsze : Starszym też, tylko pewnie pogadać muszą.
Mój Jasiek chwali mnie, że gotuję najlepiej na świecie, a takie problemy robi z jedzeniem, że hej :/

Tak się dziś najadałam na tej imprezie, że brzuch mnie boli :)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Dobry wieczór Mamusie; -)
Pytanko mam. Jak wozicie swoje maluchy w spacerowce/gondoli to dalej na całkiem płasko czy już z jakimś podwyższeniem ??

Ja dzisiaj dałam rybkę ze słoiczka na obiadek i bez entuzjazmu przyjęta. Jednak TP typowy facet, bo mięcho akceptuje bez mrugnięcia okiem ;)
Ja wam szczerze powiem ze sloiczkowe obiadki są dla mnie NIEDOBRE !!!! Owocki-owszem, smaczne, ale obiadki#bleeeee

Odnośnik do komentarza

Heja!

Inez kochana pytałaś o nasze oczko! A wiec dziękujemy, jesteśmy po zakończonym antybiotyku wiec oczko jest na razie zdrowiutkie. Odpukać nawet nie lzawi. Niestety ostatnio tez było tak zaraz po zakończeniu leczenia, a pózniej nawrócilo. Dlatego nie cieszę się jeszcze tylko staram masować jak tylko Tosia pozwala i mam nadzieje ze jednak będzie ok:) buziaki dla Aluni:*

Mamaewy no ja mam nadzieje ze ta imprezka wczorajsza to jednak jednorazowy wybryk był:D
Co do teściowej to wiesz jak jest... To już nie do naprawy, ewentualnie wymiana na lepszy model:D Albo tez cisnie mi się na usta wspaniałe i osławione powiedzenie naszego mentora Ewelad: " to już wada konstrukcyjna" - myśle ze w tym wypadku to rownież pasuje idealnie wrecz:)
Tak poważnie to nasze stosunki od "tej" sytuacji zdecydowanie ochłodziły się. I przyznaje ze to za moja sprawa. Trzymam teraz dystans bo raz ze tak mi wygodniej a dwa już nie mogę inaczej bo gdzieś w głębi uraz jest:/ Tym bardziej jak przychodziła i "ciucia" i mi "kotkuje" jak gdyby nigdy nic. Powiem tak, nie lubię fałszywych ludzi a tu az ocieka:( niestety....

Mmadzia moja Tosia tez się rozkręciła i pałaszuje co jej ugotuje:) Pierwsze razy nie były takie kolorowe ale rozumiem ze to całkiem inny smak był niż w słoiczkach wiec mogło nie do końca podejść. Na szczęście udało się!;) Mnie tez duma rozpiera jak widzę ze jej smakuje:)

Mamuśka ja ostatnio zrobiłam zupkę: marchewka, pietruszka, ziemniaczek, troszkę selera i kalarepka:) Bardzo smakowała bo była słodkawa dzięki tej kalarepce. Polecam spróbować. A wcześniej ta sama wersja ale zamiast kalarepki dałam buraczka. Tez smakowało:)
Mamuśka znakomite oceny ma ten film. I chyba 4 nominacje. Daj znać czy Ci się podobał bo tez się na niego czaję:)

U nas nie mogą wyjsć te ząbki dwojki z dołu i jest marudzenie i ogólne niezadowolenie. Do tego widzę strasznie napuchnięte dziąsła od kiełków a dziwne bo one wychodzą przewaznie po trzonowych.. Myśle ze to tez było powodem wczorajszej bezsennej nocy. Na szczęście popołudnie u moich rodziców spędziliśmy i rak do noszenia było dość sporo a wiec trochę z mężem odpoczelismy:) Tam to wręcz sobie Tosię wyrywają bo każdy ja chce poprzytulać i ponosić:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Justynka, oby Tosi zasmakowało mleczko z czosnkiem :)

Misiaczek, my jeździmy w spacerówce. Jak Hania zaśnie, to na płasko.

Przed chwilą Jaś mi powiedział, że posikał ścianę. Opowiedział mi to ze szczegółami, czego Wam oszczędzę :)
Zapytał mnie, czy coś takiego mi się kiedyś przytrafiło...powiedziałam mu, że nie, bo nie mam siusiaka, na to on...a pupcią?
Hahaha

Odnośnik do komentarza

Rewolucja haha Jaś i jego teksty- super :-)

Justynka jak dobrze pamiętam to się budujecie tak? To jeszcze trochę i będziesz na swoim a teściowa będziesz oglądać tylko wtedy jak ja zaprosisz- czyli pewnie od święta :-D
Ps trzeba byłoby stworzyć jakiś zbiór złotych firmowych myśli :-)

Mamuska to jak już do Was dojdzie krzesełko to napisz jak wrażenia. I wiesz- co złego to nie ja ;-)

Wytlumaczcie mi proszę jak krowie na rowie. Jak gotujecie te zupki to jak? Wszystko w kostkę i gotujecie (wiem że mięsko osobno) ? A potem wszystko blendujecie dodając wody tej co się gotowaly warzywa? Czy jakoś inaczej?

Na dobranoc coś z życia wzięte i jak najbardziej w wieczornym klimacie :-)

monthly_2016_03/fasolki-sierpien-2015_45145.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Misiaczek jeszcze Tobie miałam napisać ze my jeszcze w gondoli i jeśli Ewa ma spać to na płasko a jak nie śpi to nie ma mocnych żeby jej oparcia nie podnieść bo się wkurza jak musi na płasko leżeć i nic nie widzi. I u nas rybka lepiej niż mięsko wchodzi ale to może dlatego że tylko raz w tygodniu jemy

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

MamaEwy, ja robię tak, że odbieram jarzynki i potem kroje je na takie mniejsze kawałki. Wrzucam do wody i pod koniec gotowania dodaje troszkę oliwy z oliwek. Potem wszystko wyjmuje z wody i blenduje. Następnie dodaje ta wodę w której gotowaly się warzywa, i na końcu dodaje ugotowane i zblendowane mięso . Ale nie wiem czy dobrze robię skoro moje dzieciątko nie chce jeść

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Ja obieram marchew (swojskie zrodlo), kroję w mniejsze kawałki i gotuje na parze. W tym czasie gotuje w wodzie ziemniaczki (w skorkach) jak sie ugotuja to obieram ziemniaki i blenduje z marchewka i to mam jako baze a potem robię na parze mrozonki hortex: brokuł/szpinak/kalafior/dynia/groszek i mieszam w różnych kombinacjach i mroze w sloiczkach :) czasem dodam też pietruszkę albo seler i burak, ale to ze sklepu.
Rano wyciągam z zamrazalki, odmrażam, potem mocno mieszam, dodaje trochę oleju, ewentualnie wody przegotowanejz podgrzewam w podgrzewaczu i mam fajną konsystencje:)
Mięsko narazie miałam tylko z obiadkow kupionych sloiczkowych. Ale w przyszłym tygodniu mam mieć swojską kurę i dwa gołębie.

Muszę wprowadzić jeszcze jajko.
Ale je bede dodawać po rozmrozeniu.

deserki podaje ze słoiczków, lub robię sama- śliwki kupiłam suszone bio. Wrzucam ze trzy sliweczki do małej ilości wody L, gotuje do miękkości, a potem blenduje z tą wodą w której się gotowały.
Albo scieram jabłko na tarce,
Albo bananek :-)

Tak sobie jakoś radzimy. Ogólnie sprawia mi dużą frajdę przygotowania jedzonka dla Synka. Ale ja ogólnie bardzo lubię w kuchni urzedowac więc może to dlatego ;-)

Dzisiaj wysiałam rzeżuche :D
Już się nie umiem doczekać aż wyrośnie. Uwielbiam ;)

Jest 3 w nocy A ja co ? Jakby inaczej ;-) czytam czytam czytam i pisze. Obok chrapie mąż A dziecko śpi.
Co do chrapania męża, to myślę ze muszę mu kupić jakiś anty-chrapacz czy coś, bo już czasem mam ostatnie resztki silnej dobrej woli żeby Go nie zepchnąć z łóżka. :D

Rewolucja-wybacz proszę, jeżeli moje pytanie jest nie na miejscu, (jeżeli się okaże ze tak, to zbesztanie wezmę na klatę) Ale, mam pytanie które naprawde tylko i wyłącznie z czystej ciekawości mnie ciekawi.
Pisałaś, że Jaś odstawil się sam od piersi jak miał 6msc, a jak to jest z Hanią ? Bo karmisz mm... A nie piersią... I tak się właśnie
zastanawiam ze Jasia piersią A Hanie mm i myślę czemu ? Nie odbierz proszę tego jakkolwiek źle, porostu czysta głupia ludzka ciekawość. ;) A wiem ze to jest temat który wywołuje z reguły kłótnie, bo to kazdego wybor i rozne sa okolicznosci, dlatego pisze że absolutnie nic złego nie mam na myśli. Noooooo, ale się tłumaczę ;-)

Odnośnik do komentarza

MAMUSKA wczorajsza moja zupa to była marchewka ziemniak seler pietruszka biała izZielona o do tego kalafior. Wszystko gotowałam w wodzie potem dodałam maselka potem zblendowalam dodając po trochę tej wody. Obiad był bezmiesny :) MAMAEWY jak widzisz robię dsdokładnie tak samo jak Ty :)
U nas to wogole wczoraj mala kaszke zjadła ten obiad i cały słoiczek owoców. A mleka w piersiach jakby mniej. Co się dziwić. No ale mm dostała tylko raz jak byłam w kościele. Więc dalej walczę żeby jadła moje.

Miłego dnia dziewczynki :) ja mam zajęty poranek więc lecę wszystko ogarnąć bo czas goni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...