Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam z tej Warszawy! dostęp tam do Internetu był słaby, bo komputerów mniej niż chętnych, więc się mało odzywałam. No ale wróciłam sama pociągiem ;P pod koniec 7-ego miesiąca ;) na początku nie przypuszczałam, że to będzie możliwe, a tu widać bez większych problemów :)
Mi mąż już zapowiedział, że jak wrócę to sie bierzemy za kupowanie reszty rzeczy :) To miłe, kiedy sam to proponuje, a nie muszę się prosić. Tylko, że bladego pojęcia nie mam czego potrzebujemy poza oczywistymi rzeczami takimi jak łóżeczko i wózek...

Co do spania, to ja mam chyba inny problem, ale nie wiem z czym... bo ani mi się siku nie chce w nocy, ani mi brzuch nie ciąży, czuję się ok, ale spać nie mogę...

A jeśli chodzi o ruchy to dalej boli, bo mała zdecydowanie obróciła się już główką w dół, bo czuje jak mi rączkami jeździ po kościach biodrowych i jak mi daje kopniaki w żebra ;P wolę jej czkawkę, tak przynajmniej nie boli ;)

Moje siostrzenice też były kochane i młodsza siostra cioteczna, bo chodziły i mi do brzucha gadały, ale tak, żeby Różyczka tylko usłyszała, w tajemnicy przede mną wszystko ;) Opowiadały mi jak będą z nią na spacery i plac zabaw chodzić i w ogóle :) miło tak :)
Oby tylko Różyczka pozostała Różyczką i nic jej nie wyrosło ;)

Pozdrawiam Was!

ahhh... i jeszcze jedno. Wiązałam wielkie nadzieje ze świętami i ze swoją wagą, ale ta tylko o 0,5 kg do przodu... a obwód pasa w ciągu miesiąca maksymalnie o 2 cm urósł... mam wrażenie, że jakoś wolno rośnie....

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hej,

na chwilkę wpadłam. Dzięki za gratulacje dla małego zawodnika. Dziś ją mięśnie brzucha bolą :-)))

Czekamy właśnie na gości. A potem to chyba już zalegnę do wieczora. Bożeeee, jak ja się szybko męczę i siły nie mama na nic. Nogi spuchnięte, kręgosłup boli jak diabli, ledwo się ruszam. I w okolicach 15.00 marzę tylko o drzemce. Jak ja wytrzymam jeszcze te 7 - 8 tygodni??? Powiedzcie, że też tak macie... Czy tylko ja jestm takim słabeuszem?

Pojęczałam i uciekam :-)
Miłego popołudnia.

P.S. : Kasia - zapraszam na kawkę w tym tygodniu, pomyśl kiedy i daj znać :-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

hello:)

Ropuszka - wózek bardzo fajny, duży wybór kolorów, więc i ja miałabym problem, ale i tak decyzję podejmiecie, bo musicie:)

Mamamajki - a mnie się kolory Twojego wózka podobają i wcale bym się nie przejmowała, że będzie się brudził...każdy się będzie brudził, a jak ma się świadomość, że jest brudny , to i tak się go wypierze, więc wychodzi na jedno.

Ja mam dzisiaj nudny dzień, okropna pogoda, nawet się nie malowałam, bo stwierdziłam, że nosa za drzwi nawet nie wystawię. Znowu nie mam pomysłu na wieczór...hmmmm niedługo internet będę znała na pamięć!!!

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

U Nas wszystko ok. Wszystkie ciuszki poprane, poprasowane i poukładane w komodzie i szafie:) Teraz mogę robić malunki na ścianach i pozamawiać resztę rzeczy.

Co do czkawki Lily, to czasem ją lubię, a czasem nie. W zależności od miejsca, w którym ją odczuwam.

alatra gratulacje dla młodej pływaczki:) Super, że tak dobrze jej poszło - teraz będzie zmotywowana do uzyskania jeszcze lepszych wyników. I Wy też pewnie dumni:):)

luigi dobrze, że dałaś mężowi się wykazać i mógł złożyć łóżeczko. Nasze też już stoi rozłożone, ale narazie gołe. Muszę zamówić materacyk, a na pościel czekam:)

ropuszka wózeczek fajny...ja bym miała problem z wyborem koloru, tyle ich jest:Szok:

Mari cieszę się, że już wróciłaś:) Oj jest trochę tych rzeczy do kupienia! A wagą i małym przyrostem cm w pasie się nie przejmuj - każda z Nas ma inny brzuszek:) Jak jest nie za duży to większe prawdopodobieństwo, że rozstępów nie będzie, no i łatwiej zrzucić będzie kg po:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

ropuszka - mnie się podoba czarny w kropki ;-)
mamamajki, wiktorio - ładne wózeczki ;-)
alatra - no gratulacje dla Oleśki! fajnie, że akurat pływanie sobie wybrała bo to chyba jeden ze zdrowszych sportów i taki ogólnorozwojowy...oby tak dalej!!
a co do męczenia - powoli już chyba wszystkim nam sił brak, jesteśmy już po prostu duże...no co tu dużo mówić - za chwilę wydamy na świat małego człowieczka ;-)tak sobie ostatnio myślałam, że Adaś to już prawie cały brzuch zajmuje bo rusza się wszędzie, a co dopiero jakbym bliźniaki chowała w brzuchu...nie potrafiłam sobie wyobrazić ;-)
Mari - witaj z powrotem!

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Witam .

Na początek gratulaci Alatra dla córci.

Dziewczyny super wózki.

U mnie pogoda do bani, leje juz drugi dzien.

U mnie z moim kolanem o dziwo prawie ok i nie wiem czemu tak sie dzieje. W sobote byłam w domku nad jeziorem ale tak mnie bolało że wziełam ketonal. Jak zaczoł dzialac było super i poszłam z mężem na plażę na spacer. A że chodziłam po piasku i byłam pod wplywem tabletki to nic mnie nie bolało i chyba albo rozchodziłam to kolano albo wskoczyło na swoje miejsce. Nie mam pojęcia. Fakt czasem troszke zaboli jak źle stane ale jest super. Bola mnie stopy ale juz wole aby one bolały niz to cholerne kolano. Mąż kupił mi masażer wodny do stóp i wieczorem się masuję.

W następnym tygodniu musze jechać na badanie krwi bo mam skierowanie na WR, HBS i Hiv w standardzie. Wizyte mam dopiero 10 maja ale na długi weekend mnie nie będzie i potem zostanie mało czasu na robienie badań.

Postanowiłam sobie że w nastepnym tygodniu zaczne kupowac pierdoły dla mnie do szpitala. A jak wrócę z majowej wizyty i będzie wszystko ok to chyba ubranka dla maluszka. Chce się zorganizowac tak aby na początek czerwca mieć już torbę spakowaną, a potem małe zakupy dla bobaska.

Wózek tez odbieram pod koniec maja aby go przewietrzyć i ewentualnie przeczyścic bo teraz stoi u kusynki juz pare lat. Pewnie na początku czerwca albo pod koniec maja mój strach sie przełamie i bede szalała na zakupach. Juz mnie kusi.

Planów wychodnych na dziś nie mam ale w domu mnie czeka mała rewolucja. mam akwarium 300l i musze je wyczyściś:15_8_215:. A to zajmie mi pare godzin .

Ale sie rozpisałam, Zyczę miłego i pogodnego dnia.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna super, ze z kolanem lepiej, może faktycznie należało go "rozchodzić" :)
akwarium 300 l - szok, ja w domu rodzinnym miałam 50 l i był problem kto ma czyścić - hehehe i były dyżury:)
ja dzisiaj muszę wyskoczyć zawieź młodego do szkoły, a potem jeszcze na angielski a pogoda do bani:(

Moja dzidzia tak się wczoraj układała, ze cały dzień mnie bolało w pachwinach, a brzuch miałam twardy i w kształcie stożka :/
Dzisiaj na razie jest lepiej
Życzę miłego dnia i choć odrobinę słoneczka:)

P.S. moich fachowców znowu nie ma:(
dzwoniłam wczoraj do szefa, miał do mnie oddzwonić i cisza
i tak sobie myślę, ze chyba sobie daruję i wezmę sie za sprzątanie, bo mnie już wkurza taki bajzel

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Hejo,
Katarzyna no to świetnie! Widzisz nie taki ten ketonal straszny ;)

Ja cie podziwiam za tę wstrzemięźliwość :) Ja już w zasadzie wszystko mam łącznie z bujakiem, karuzelą, matą i zabawkami ;) Jak widać do cierpliwych nie należę ;)

Wczoraj najadłam sie trochę strachu, bo cały dzien dziwnie się czułam... Mały mało sie ruszał, a mnie brzuch bolał tak jak przed okresem... Taki atak trwał kilkanaście minut, a potem pół godziny spokój i znowu... Do tego dochodził taki ostry ból w górze brzucha, też co jakiś czas. Na wszelki wypadek spakowałam torbę do szpitala, żeby jakby co być gotową ;) No ale chyba to był fałszywy alarm, bo w nocy nic sie złego nie działo... Efekt jest taki, że spakowana torba stoi i przeszkadza, bo ciągle się o nią potykam ;)
Dzis mam wizytę, więc upewnię się czy wszystko ok ...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Ropuszka mi się podobają te w duże grochy, w sumie wszystkie, ale szczególnie te z różem i popielem :Podziw: Ogólnie to wszystkie mają coś w sobie ::):
Alatra - chętnie, tylko muszę rozkminić kiedy i się odezwę ::):
Kasia - 300l..... łooooo masakra :eee: Powodzenia :Oczko: Co do kolana, to super, ze jest taka poprawa, dobrze, że wzięłaś wreszcie ten lek!!!! Co do zakupów to ja tez Cię podziwiam, że tyle czekasz. No bo to w sumie zaraz będzie to nasze BooooM, więc już prawie, prawie jest bezpiecznie. Jeśli ma to jednak wpływ na Twoje samopoczucie, to widocznie tak ma być :)
Jak Twoja córa?? Wszystko gra?

Ciekawa jestem ułożenia mojej małej (imienia nadal brak :neutral:), mam wrażenie, że jest ułożona ukośnie (tak jak Filip), no ale pewności nie mam. Zobaczymy czy mi dziś lekarz powie na wizycie, czy znowu mnie oleje. Jeśli tak, to niech spada, pójdę gdzie indziej :Zły:

Ropuszka, Mamamajki powodzonka dziś na wizytach :D Pamiętajcie, że jestem z Wami :D

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Cześć,

nie mogę wyleźć z łózka :-))) Wstałam o 6.00, wyprawiałam swoich do pracy i szkoły i wlazłam poleżeć jeszcze. I tak do tej pory nie mogę się zmobilizować, żęby wstać :-) Ale już sobie zrobiłam kanapkę, siedzę w piżamie przed kompem, więc jest nadzieja, że się zbiorę. Tym bardziej, że na 13.00 po Olę do szkoły, więc przy moim dzisiejszym tempie czas zacząć się szykować :-)))

Dziewczęta - powodzenia na dzisiejszych wizytach!!! Trzymam kciuki za same dobre widomości :-)))

Mamamajki - jak tam, handra minęła? Zazdroszczę spakowanej torby, bo ja jakoś nie mogę się zmobilizoeać kompeltnie. Wogóle nie mam jeszcze nic przygotowanego, dziś chyba zaczniemy ubranka prać, bo trochę zaczynam panikować :-)))

Nadinn - mi momentami się wydaje, że Jasiek to zajmuje cały brzuch, pół klatki piersiowej, a rękami to grzebie mi gdzieś w okolicach kolan :-))) Serio, jak się zacznie ruszać, to tylko pokrzykuję z bólu. Oleska tak nie dawała mi do wiwatu :-))) Pewnie dlatego, że mniejsza była. Urodziła się 3200 i miała 49 cm, taki kurczak najmniejszy na sali.
A ten, co to teraz się w brzuchu rozpycha, to ponoć już ok. 2 kg. Pan doktor w Szczecinie na wizycie wyliczył, że jeśli urodzi się w terminie, czyli tak ok.10 czerwca to będzie ponad 4 kg!!! Dlatego pewnie czuję nawet to, jak się drapie w nos :-)))

Kasia - czekam na info, kiedy ta kawka :-) A co do imienia, to pewnie macie choć jakieś pomysły. Dawaj je, pomyślimy razem :-))) Może któraś coś fajnego podpowie :-)))

Katarzyna - super, że lepiej z kolanem :-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna - super, że z kolanem lepiej...no to teraz możesz swobodnie ruszać się ;-)
Mamamajki, Kaśka, Ropuszka - powodzenia na wizytach, trzymam kciuki i czekam na dobre wieści ;-)

ja torbę do szpitala spakowałam zaraz po ostatniej wizycie bo trochę wystrachałam się i wolę mieć w razie W wszystko pod ręką..jeszcze tylko mi ubranka zostały do wyprania...miałam to zrobić w weekend ale jakoś nie złożyło się...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

alatra nie do końca, ale troche lepiej, bo i dwie ostatnie noce jakoś w miarę przespałam :) Od razu samopoczucie inne ;)
No i podkręcona jestem dzisiejszą wizytą ;)

Maja też nie daje mi sie pogrązyć w rozmyślaniach, bo mnie mobilizuje do organizacji jej przyjęcia urodzinowego istale wymyslamy zabawy dla gości, robimy rekwizyty, szykujemy nagrody itp. Rozmiar imprezy mnie lekko przeraża, ale cóż... nie mam wyjścia ;) mam nadzieje, że dzieciaki nie zdemolują mi domu i że po imprezie nie pojadę od razu rodzić ;)
Oczywiście tesciowie znowu sie obrażą, bo robię imprezę dla dzieci i drugiej dla rodziny nie mam zamiaru, ale jakos ostatnio mam to głęboko w czterech literach... Zwłaszcza po występach z imionami ...

nadinn ja to aż się boję tego dzisiejszego usg ;) ciekawa jestem ile młody waży, ale z drugiej strony sie boję, ze lekarka mi powie, że to jakiś kolos jest ;) mam wrażenie, że niedługo to nogi mi przez otwór paszczowy wystawi, bo tyłek to czuję zaraz pod biustem...

Kasia ja moge mojej teściowej zapytać, czy ma jakieś sugestie co do imienia dla ciebie :hahaha::hahaha::hahaha::Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Mamamajki - robisz imprezę urodzinową w domu??? To jesteś moją królową :-))) Ja się na to nigdy nie zdecydowałam, nawet jak nie byłam w ciąży. Ogrom bałaganu, chaosu i poziom hałsu skutecznie mnie odstraszał. Wolałam wydać 200 zł, kupić tort i wywieźć towarzysto do tych kulkowych placów zabaw. No, ale jak pisałam już kiedyś, że ja to do takich bardziej leniwych ludzi należę. A Ciebie kobieto podziwiam, tylko tak poważnie, to uważaj na siebie, bo impreza dla 7 latków to sport ekstremalny :-) Choć z drugiej strony w Twoim przypadku za te dwa tygodnie (patrzę na suwaczek z Majki wiekiem) to już można zacząc strać się o "przyspieszenie" :-) Nie tak od razu oczywiście, broń Boże tego nie życzę, ale tak jakbyś za 4 tyg. urodziła, to by dramatu chyba nie było, co? :-)))

Chciałam Wam się jeszcze "pochwalić", że nogi tak mi puchną, że nie mogę ich wsadzić w żadne buty.:-( Wyciągnęłam już wszystki wiosenne pantofle i dupa balada, prawa noga się nie mieści :-( Jestem załamana, bo wychodzi na to, że do czerwca w kozakach będę śmigać :-(((

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

alatra zawsze jej robiłam na placu zabaw :) Cholernie drogo to wychodziło, bo moje dziecko do towarzyskich bardzo nalezy i zawsze z 20-25 dzieciaków było, ale wolałam to niż tę szarańczę w domu :) W zeszłym roku to wpadłam na pomysł, żeby zaprosić całą grupę w czasie przedszkola - panie się zgodziły, bo miały darmową wycieczkę, rodzice byli zadowoleni, bo nie musieli się nigdzie z dziećmi taszczyc popołudniu, a ja w sumie też, bo do pomocy w pilnowaniu miałam dwie nauczycielki z przedszkola :)

A teraz Majce się odwidziało... Stwierdziła, że nie chce juz na placu zabaw, bo jej sie znudziło i chce zaprosić dzieci do domu... Mało apopleksji nie dostałam, ale ... potem przemyslałam i stwiedziłam, że może to w sumie i lepiej, bo napewno duzo taniej mi ta impreza wyjdzie, a to w sumie teraz dla mnie ważne ;) Dostała ultimatum, że maksimum 10 dzieci plus ona, bo wiecej nie pomieścimy na tych naszych 50 m, rodzicom grzecznie napisałam na zaproszeniach żeby na kawę i ciasto nie liczyli, bo nie będą mieli nawet gdzie usiąść... i robimy imprezę o kociej tematyce - zabawy z kotami w tle, kocie przebrania, opaski na głowę, kocie dekoracje, smakołyki w kształcie kotów... Dostaję juz lekkiego świra, ale przynajmniej mam zajęcie ;)
I rzeczywiście wcale nie miałabym nic przeciwko temu, zeby przyspieszyć nieco przyjście na świat Gutka ;) teraz 34 tydzień... to tak jeszcze ze 3 i mogę rodzić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki podziwiam za te urodzinki w domu:) i trzymam kciuki, żeby się udały
ja też robię urodzinki dla dzieciaków w bawialniach, a dla dorosłych drugiej imprezy nie robię, bo po co. Moja mam nie moze, bo ma babcie pod opieką, mój brat w Norwegii, a dla tesciowej to mi się nie chce - hehehe
Poza tym od m. strony to czekają aż im jakiś alkohol postawię, a nawet nie ma się kto z dzieckiem pobawić, bo towarzystwo przy stole siedzi;

alatra to możemy sobie ręce podać, jeśli chodzi o puchnięcie nóg
ja sobie w czwartek zakupiłam butki wiosenne o nr większe

dziewczyny powodzenia na wizytach!!!!!

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

mamamajki3

Kasia ja moge mojej teściowej zapytać, czy ma jakieś sugestie co do imienia dla ciebie :hahaha::hahaha::hahaha::Oczko:

Śmiałam się w głos czytając :D Hehehhe... czemu nie :D hahaha :sofunny:

Co do urodzin, to też jak zwykle mnie ubawiłaś :D Nie martw się, będzie dobrze. JA robiłam Filipowi urodziny dla dzieci pierwszy raz w zeszłym roku (jeszcze nie wiedziałam, że mała już jest z nami), cholernie byłam zmęczona, bo baaaardzo się starałam, przygotowania - tak jak piszesz były ogromne, ale powiem Ci, że warto było. Jak widziałam radość dzieci (nie tylko swojego) to wiedziałam, ze odwaliłam kawał dobrej roboty i sama byłam zwyczajnie szczęśliwa. Jedyny minus - mało miejsca niestety, choć dzieci razem z jubilatem było 5. W tym roku raczej nie zrobię w domu, właśnie przez to miejsce. Mały chce zaprosić też dzieci z przedszkola, więc trzeba się szykować na większą imprezę.
Powiedz a ile Wy będziecie mieli dzieci? U mnie babcie chyba też obrażone były, tzn. moja mama, ale jakoś mam to w d.... :Oczko:

No i doczytałam.... ty kurka całą klasę zapraszasz??????????????? Maaaaasakra :eee:

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Nie Kasia teraz to tylko 10 dzieci plus Maja ;) Cała grupa z przedszkola to była w zeszłym roku, ale na placu zabaw :) Myslę, że z tą 10 juz będę miała problem, bo miejsca mam mało, ale dlatego zamierzam im zabawę zorganizować co do minuty, żeby miec nad nimi jakaś kontrolę ;)

alatra u mnie też zaczeły się problemy z puchnięciem... Obrączki nie założę, ale buty na szczęście zazwyczaj kupuje nieco większe, więc teraz jeszcze bez problemu mieszczę giry. I tak chodzę praktycznie tylko w sportowych, bo tak mi teraz najwygodniej, a one zawsze są mniej dopasowane niz pantofle.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Mamamajki - jedenaścioro w domu????!!!! :-) Przy trójce, jak przyjdą do Oleski koleżanki, dostaję apopleksji i modlę się o koniec :-))) Podziwiam i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.

Wiktorio - masakra z tymi nogami, ja juz nie mam siły. Pod wieczór to juz ich nawet zgiąć nie mogę, a prawa to od rano do wieczor napuchnięta. Chyba też będę musiała sprawić sobie jakieś tanie pantofle na te 7- 8 tygodni. Chyba, że pogoda się utrzyma, to i w kozakach można szaleć :-)))

Lecę odebrać rtg Oli i zabrać moje dziecko ze szkoły. Dziś jeszcze szkoła muzyczna przed nami, a że smochód nadal w warsztacie, to będziemy musiały się same doturlać :-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

Hej

kurcze nie było mnie tu wczoraj i ciężko to nadrobić, tyle naskrobałyście :Oczko: więc jak którąś pominę to proszę o wybaczenie

Ropuszka wózek bardzo fajny, ale wybór kolorów strasznie duży i nie dziwie ci się, że jeszcze nie wybrałaś :oczko:

wiktorio bardzo podobają mi się wózki w pomarańczowym kolorze

alatra gratulacje dla Oleśki

kaska a macie chociaż kilka imion na oku czy wcale nie macie pomysłu? jak coś to zrobimy ankietę i wybierzemy forumowo :Oczko: chociaż opcja z teściową brzmi nieźle :sofunny:

mamamajki podziwiam cię za te wszystkie imprezy urodzinowe :eee: my z m nie świętujemy swoich urodzin, więc mam nadzieję, że nasz synek odziedziczy po nas niechęć do imprez urodzinowych :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...