Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

O cos sie rusza widzę:)
Andziu Kornelka zuch dziewczynka,musi jeść dużo. Moja Laura je tyle co ona a leci jej 4tydzien xD boże,bedzie grubaska hihi:)
Ja korzystam w pokoju ze zwykłego kosza. I worek codziennie jest wynoszony. Nie wiem po co inwestować w jskies inne kosze? Nie rozumiem:) ale każdego wybór indywidualny:)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Gloomcia u Ciebie chyba się coś święci. Powodzenia i niech akcja się rozwija :-) Pisz jak coś się rozkręci bardziej i będziesz miała czas.
U mnie nadal cisza jak makiem zasiał. Czuję się nawet lepiej niż przez ostatnie dni. W nocy śpię na podkładzie w razie czego jakby wody odeszły. Ale nie zanosi się na to. A na sobotę mam termin.
Roksi, Andzia i inne mamy pokażcie jeszcze jakieś fotki Waszych maluszków :-) Jecie wszystko czy dieta? Roksi co z Twoją miłością do Kinder bueno?

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Powiem tak- jestem w dobrej sytuacji bo obiady mamy ze szkolnej stołówki - czyli sa zdrowe , śniadanie to chleb maslo jajka parowki twaróg Ser szynka serek topiony pomidory itp do wyboru. Kolacja to np. Śniadanie jajka to kolacja parowki. Różnie. Tak sie w ciąży nauczyłam i mi zostslo. Czasem sięgnę po słodkie. Pije herbaty wszystkie,tez z cytryna,mleko z miodem,jogurty jem itd
Co najlepsze- przed ciaza jadlam pizze codziennie,w ciąży mnie odrzucilo i po ciąży zostalo;) jak nie gorzej:D cebuli nie ruszam. Takze nie jem bzdur ale nawet ochoty nie mam. Na mysl o macu mnie mdli. Bleeeeeee. I nie slodze nic bo tez sue q ciąży nauczyłam.

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Mamusie!
Część wszystkim. Jak się maja grudniowe mamy i dzieciaki? Ile z nas już nie jest w dwupaku?
Ori. ..nadal w szpitalu to już 11 tygodni. Niestety, zapomina czasem żeby oddychać. Przeszliśmy już chyba wszystko co najgorsze w dodatku ma wypukły pępek (przepukliny pepkowa), przetrwała NEC, czasem sie "podtapia" mlekiem dlatego dostaje do mojego mleka milupa aptamil ar dodatek do mleka kobiecego. Do domu może weźmiemy ja w przyszłym tygodniu z całą aparaturą monitoruajaca oddech na 6 miesięcy :( kurczę, naprawdę już tracę siły. Buziaki

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

Weronika jak dobrze, że się odezwałaś. Ori da radę. Pamiętaj, że dziewczynki są bardzo dzielne i bardzo silne. Ucałuj ją ode mnie i Kornelki. Życzymy wszystkiego dobrego a przede wszystkim zdrówka.
Odzywaj się do nas co jakiś czas, bo wszystkie się o Was martwiliśmy. Tobie życzę siły i fizycznej i psychicznej. Jesteś dzielną mamą :-*

Odnośnik do komentarza

Ja dziś miałam wizytę u położnej i powiedziałam jej, że mała ostatnio mniej się rusza...to od razu mnie wysłała do szpitala na ktg. Tam leżałam godzinę podpięta a wtedy moja księżniczka oczywiście zaczęła wierzgać. Ktg wyszło ok, jutro mam dodatkowe usg i zobaczymy co mi powiedzą... Mam nadzieje że wszystko będzie ok

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Veronika zycze dużo zdrowka Twojej córeczce!

Gloomcia no i super coś się zaczelo dziac, życzę wiec szybkiej akcji :) Informuj nas o obrocie sprawy w miarę mozliwosci.

Kalinka się nie odzywala od ostatniego razu czyli od niedzieli. Ciekawe co u niej ...

Moja dzidzia wlasnie urządza sobie niezle harce, wczoraj o podobnej porze było to samo, jest baaaaardzo ruchliwa, normalnie usiedziec nie mogę tak uciska na pęcherz.. Aż trochę zaczęłam się martwić.. Nie wiem czy cos jej nie pasuje, czy juz tez niecierpliwi sie i chetnie by wyszla :) Wolalbym te druga opcje ;)

Dziewczyny a czy Was też tak bardzo boli skóra pod piersiami? Bo mnie od pewnego czasu tak boli, piecze jak tylko dotkne, ból podobny do tego jak czasem za długo na słońcu się wylegiwalam i poparzylam skórę :/

Odnośnik do komentarza

Roksi,

Spoko laska z Twojej corci :-) idealna dla mojego Chlopca :-)

Grudniowa mama

Może natarlas skore stanikiem albo masz odparzenie. U mnie cycki juz teraz dalej od brzucha, bo sie opuscil. Ale wczesniej to tylko czerwone krechy pod piersiami byly. Smarowalam codziennie balsamem. Trochę pomogło. W domu to w ogole chodzr bez stanika. Strasznie mi przeszkadza. Nie wiem co to bedzie jak bede miala balony pelne mleka

Odnośnik do komentarza

grudniowa mama ja mam identycznie z tym bolem pod piersiami:(
Najgorzej jest jak siedze wtedy cycki co chwile podnosze do gory byleby tylko nie dotykaly skory pod nimi bo to tak boli i piecze:/ nie mam tam zadnego otarcia ani zaczerwienienia. A stanik zakladam tylko jak wychodze z domu i to uwaga na podkoszulke bo na gola skore bym nie dala rady go zalozyc:( a bez stanika tez nie da rady bo sutki stercza i wszyscy by sie tylko gapili na slonia ze sterczacymi sutami. W dodatku od kilku dni identyczny bol dopadl moje żebra:( o lezeniu na boku moge pomazyc bo to tak cholernie boli i piecze...wrr LIVIA WYWOLUJE NAS NA LINIE STARTU

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Dziewczynki kochane dziękuję serdecznie za życzenia. Moja Zosia urodziła się w mikołajki o 20.41 z wagą 3480, 52 cm, 10x10 w skali Apgar. Poród... już za mną to najważniejsze... chyba nie chcę go pamiętać. Trochę wam streszczę żeby nie było:) także akcja zaczęła się o 5.25. Odeszły mi wody. Potem jeszcze 4 razy i dalej się tylko sączyły. W szpitalu byłam ok 8.00. Tam ktg, usg itp. Skurczy brak. O 10.30 dostałam 1/4 tabletki na poszerzenie rozwarcia. Od 12.00 miałam 2 skurcze co 10 min., 3 co 7 min., a resztę do godziny 15.00 co 5 min. Rozwarcie 6 cm. Po 15.00 błagałam o znieczulenie zewnątrzoponowe, około 16.00 je dostałam i przez 2 godziny było cudownie do momentu gdy było rozwarcie 10 cm, a skurczy partych brak. Około 18.00 dostałam kroplówkę z oksytocyną żeby wywołać skurcze. Po godzinie się zaczęły. Od 19.00 do 20.41 skurcze co 2 minuty a ja nie potrafiłam przeć! Ryczałam i się darłam na zmianę. Mój mąż i 3 położne walczyły o każde parcie. Na koniec zostałam nacięta bo inaczej trwałoby to wszystko jeszcze dłużej a ja nie miałam już sił. Piszę tak szczegółowo bo wiadomo od zawsze że poród nie jest super. Piszę też tak dlatego że w momencie kiedy dostajesz dziecko do przytulanie - kilkanaście godzin katorgii odchodzi w zapomnienie a ty jesteś najszczęśliwszą kobietą na świecie. Już nic cię nie boli. Nie czujesz jak radzisz łożysko, jak cię szyją. Nie obchodzi cię nic oprócz twojego dziecka które już zawsze będzie całym twoim światem:) Jestem Szczęśliwa!

Odnośnik do komentarza

Kalinka gratulacje!!! Co do skory pod biustem to nie dość że mam czerwoną to jeszcze na brzuchu mi sie porobiły takie czerwone kropki. Cycki mi dosłownie leżą na brzuchu..koleżanka poradziła mi podsypać to miejsce zasypką do pupy dziecka i faktycznie ból minął i kropki też znikają. Próbowałam podciągnąć sobie paski od stanika, ale wtedy wbijały mi sie w ramiona co tez nie było fajne. Taki chyba już los ciężarnych... Roksi a pozwól, że zapytam jak połóg? Dalej tak mocno leci ? Czy juz sie uspokoiło?

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Glomcia- trzymamy kciuki za szybki i bezbolesny porod:*
Malvina- tylko lekki brąz,ale bylam i gina w poniedziałek no i zrobil mi badanie ( byl delikatny a bolalo jak cholera) no i mam infekcje. Mam antybiotyki doustnie i dopochwowo. A tak to macica ladnie obkurczona,wyxzyszczona jestem dobrze. Bo tego się balam. I co lepsze- mam chude palce i ledwo wkladam ta globulke! Tak mnie zwezyoi po porodzie ze to sie w glowie nie mieści:D albo tak napuchlam. Ale raczej 2w1. :D

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Co do cyckow- w pepco chyba za 7 zl kupiłam dwa sportowe - ulga na bolące mleczne piersi nieziemska:) teraz na allegro za 10zl kupiłam dwa staniki do karmienia o chyba jeszcze ze dwa dokupię:) zobaczycie po porodzie - cyce bola okrutnie... O sutkach nie wspomnę. Moje ciągle stercza a zimno czy kapiel, rexznik cokolwiek je dotyka to masakra....

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

My nadal w szpitalu. Pewnie jeszcze do końca tyg tu poleżymy. Jest poprawa i to mnie cieszy. Dopóki nie otrzymam wypisu ze szpitala, nie rodze :)Tak na serio to dzisiaj mam wizytę i zobaczę co mi lekarz powie. Ale Coś czuje ze siła woli, matka natura, adrenalina czy jak to tam nazwać przypilnuje żeby wszystko było w swoim czasie.

http://lb1f.lilypie.com/wO6Zp1.png

Odnośnik do komentarza

Gloomcia trzymaj się, obyś szybko zobaczyła swoje maleństwo.
Dziewczyny jak dobrze liczę to mamy już co najmniej 17ście forumowych grudniowych dzieciaczków i jeszcze sporo w drodze. Która z Was ma termin na 23/28 i dotrwa ze mną do końca grudnia.
Już mam dość, ale nic nie zapowiada szybkiego porodu.
Buziaki dla Was z rana.
Roksi twoja Laurka jest kochana i śliczna.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...