Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cosmicgirl

Kalinka no to u Ciebie było podobnie jak i mnie za pierwszym razem takze znam ten ból.Ale już masz to za sobą możesz być już spokojna i cieszyć się maciezynstwem:)gratuluję dałaś radę!
Gloomcia oby wszystko szybko się potoczyło!trzymam kciuki.
Patrycja30
Ja mam termin na 23go:)

Odnośnik do komentarza

No Kalinka w końcu jakieś wieści i to bardzo dobre - jesteś już po wszystkim to najważniejsze, gratuluję! :) Choć jak pisałaś łatwo nie było,a no właśnie nie każdy poród jest taki hop siup, parę skurczy partych i bobas na świecie... Jej coraz bardziej się boję jak to będzie u mnie :(

Gloomcia życzę powodzenia, żebyś szybko i bezboleśnie urodziła swoje dzieciątko. Pewnie już niedługo będziesz tulic je i cieszyć się swoim małym szczęściem :)

Wracając jeszcze do tego cholernego bólu pod biustem, też nie mam odparzenia ani otarc, w domu chodzę bez stanika a jednak mimo to ta skóra piecze. Pewnie to przez to ze jest już tak mocno rozciagnieta, bo nie wiem jak u Was brzuszek ale mój juz od dawna jest nisko położony, pamiętam nawet jak byłam w końcówce 7 miesiąca i jakaś babeczka w przychodni pyta się czy to już niedługo bo widzi ze taki brzuch mam nisko :D
Mam tylko nadzieje że po urodzeniu ta skóra przestanie boleć bo właśnie chyba bez stanika się nie obejdzie jak będę karmić :/

Odnośnik do komentarza

A w ogóle to dziewczyny dużo urosly Wam piersi? Bo mnie powiem szczerze ze nie. Ja w ogóle to nam małe piersi bo rozmiar A, nawet może takie małe A (niestety :/), w trakcie ciąży musiałam kupić nowy biustonosz ale nie żeby rozmiarem był większy, dalej A, tylko ze pod biustem rozmiar musi być większy bo się tam p oszerzylam. A najsmieszniej było jak chciałam kupić biustonosz do karmienia to naprawdę miałam problem żeby dostać rozmiar B w sklepach stacjonarnych. Wiem ze na Allegro dużo tego ale ja chciałam przymierzyć. Dopiero w jednym sprzedawczyni mi specjalnie zamówiła to B, bo tak mówi ze zawsze zamawia od C w górę... Eh a ja zawsze ludzilam sie ze chociaż w ciąży będę mieć duże piersiaki hehe :D

Odnośnik do komentarza

no to troche dziewczyn się posypało ale dobrze, dobrze .... gratulacje :*
To teraz które kolejne wg terminu? Ja mam na 19 ale lekarz kazał mi już 17 przyjechać na leżanko chyba że coś wcześniej się rozwinie.

Co do staników to ja już od miesiąca hasam w sportowym (w TXM są po 8zł) świetna sprawa nic nie uwiera, nic się nie wylewa wszystko na swoim miejscu.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny!
Moje małe B zwiększyło się do konkretnego C. Zawsze mama mi mówiła, że najlepsze w życiu cycki są w ciąży :D U mnie się to sprawdziło ;)
A co do nisko położonego brzucha, to też tak mam właściwie przez całą ciążę, a od 7 miesiąca ludzie myślą, że lada moment mam termin i robili wielkie oczy, że jeszcze 2 miesiące przede mną ;)
Patrycja30 ja na 22 mam termin.

https://www.suwaczek.pl/cache/2c01276c29.png
https://www.suwaczek.pl/cache/591061f541.png

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama - mam tak jak ty. Biust nadal na miseczce A ale po obwodzie poszłam. Kupiłam sobie jeden lepszy stanik, a tak to dokupiłam przedłużki bo po ciąży pewnie wrócę tak jak ostatnio do starego obwodu. Do karmienia kupiłam jeden w lidlu stanik a drugi na allegro za jakieś 40-50 zł i jestem z niego zadowolona. Ale fakt ciężko znaleźć jakiś mniejszy. Do tego będę używała staników odpinanych z przodu a nie typowych do karmienia.

Odnośnik do komentarza

Ja normalnie nosze rozmiar C. Ale teraz musze kupic szerszy w obwodzie bo te moje dotychczasowe za ciasne. No i musze patrzeć czy przypadkiem nie sa za plytkie bo mam teraz ogromne ciemne brodawki i jakbym chciala bluzkę z dekoltem włożyć to wszystko widac.

Czy to normalne ze ciagle czuje swoj brzuch i plecy? Tzn czuje jakbym miała okres. No cos okropnego.

Odnośnik do komentarza

Inferno
Mam też tak od czasu do czasu. Ból brzucha i pleców jak na okres już od chyba 2tyg. Wydaje mi się, że to bóle przepowiadające, które będą się pojawiać coraz częściej i z większym natężeniem aż do samego porodu. Moja siostra miała podobnie, a ja jako pierworódka często ją pytam czy też tak czy tak miała.

https://www.suwaczek.pl/cache/2c01276c29.png
https://www.suwaczek.pl/cache/591061f541.png

Odnośnik do komentarza

Veronika jak dobrze że piszesz. Wszystkie mamy nadzieję, że najgorsze za Wami i malutka spędzi święta w domu. Pozdrawiam i życzę zdrowia i wytrwałości dla Was :*
Roksi czyli wychodzi na to że możesz jeść praktycznie wszystko. Fajnie :-) A Laureczka to słodziak.
Grudniowa mama mnie skóra pod biustem piecze już od daaawna. Tylko najbardziej z prawej strony i pod żebrami. Zaczerwienienia nie ma ani krost. Bez zmian. W domu chodzę najczęściej bez stanika. Biust zwiększył się o rozmiar gdzieś ale w porównaniu z tym brzuchem to wydaje się mały.
Kalinka serdeczne gratulacje! Dałaś radę! Ucałuj Zosieńkę :*

Renata, Małgosia, Cytrynówka się nie odzywają. Ciekawe co u nich....

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Aisha83

No juz myślałam ze cos mi jest. Mi juz tak od tygodnia trzyma. Czasem puszcza, dzis o piątej rano myslalam ze juz rodze. Ale minelo. Caly czas czuje podbrzusze. Kurcze, mogloby juz mnie chwycic bo sie stresuje kazdym bólem a nie chce niczego przegapić. I teraz tez mi powiedziala babcia i mama ze przed porodem moze właśnie byc taki bol.

Odnośnik do komentarza

Inferno3
Ponoć skurcze przepowiadające nie powinny być bolesne, tak jak Braxtona-Hicksa, ale u mnie prawie za każdym razem pojawia się ból. Każda kobieta przechodzi to inaczej, tak jak każda z nas przechodzi inaczej okres. Gdzieś czytałam, że jeśli skurcze Braxtona-Hicksa są bolesne, to kobieta przechodzi łagodniej bóle porodowe, ale diabli wiedzą ile w tym prawdy :P Tak wiem, że będzie boleć ;)

https://www.suwaczek.pl/cache/2c01276c29.png
https://www.suwaczek.pl/cache/591061f541.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agacia1982

Gratuluje nowym mamusiom!
Patrycja30 - ja mam termin na 25.12 z usg, 31.12 z OM. Oba fantastyczne, wiem :) takze raczej dotrzymam Ci towarzystwa :)
Nie wiem, czy macie podobnie, ale pomimo tego, ze termin tuz tuz, do mnie wciaz nie dociera, ze bede mama. Boje sie, czy sobie poradze. Czy moj malzonek poradzi sobie jako tata? Chyba boje sie tego nawet bardziej niz samego porodu ...
Sciskam mocno

Odnośnik do komentarza

Aisha83

Jeśli to skurcze przepowiadajace to moje sa bolesne.... nie az tak żebym przestala rozmawiać czy np siadala z bolu no ale jakis tam dyskomfort jest. Ja jeszcze mam takie lekkie skurcze z plecow. A słyszałam ze bóle krzyzowe zwiastuja szybsze rodzenie mimo ze bardziej boli. Moze to kolejny mit, ktorych w ciagu tych kilku miesięcy nasluchalam sie cale mnostwo.
Wiem, wiem... bedzie bolec. Niech boli. Trudno. Oby tylko nie meczyli mnie w szpitalu. Ja lubie jak wszystko dzieje sie szybko i energicznie. Termin zbliza sie wielkimi krokami, bo zostal tydzien. Pomalutku sobie sprzatam, dyspozycje dla lubego co ma robic a czego nie juz powiedzialam a i tak pewnie zapomni. :-)
No i martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Kompletnie nie mam apetytu. Nie moge patrzec na jedzenie. Duzo pije -- woda, herbata, jakas kawa rozpuszczalna pol na pol z mlekiem, tylko czasem jogurt. Czy to jest normalne? Chyba przed porodem powinnysmy dostac sygnal ze trzeba jesc i zbierac sily. Tez tak macie lub mialyscie?

Odnośnik do komentarza

Agacia,

Podejrzewam ze każda z nas ma jakies wątpliwości. Ja mam ogrom, tym bardziej ze jako pierworodka nie wszystko wiem i na pewno bede musiała co raz zapytac o to i o tamto.
Tego jak poradze sobie sie nie boje, bo mialam do czynienia od zawsze z malutkimi bobasami. Moje wątpliwości sa raczej skierowane w stronę partnera. Bardzo chcial mieć dziecko, wlasciwie ten instynkt to u niego przyszedl duzo wcześniej niz u mnie, założenie rodziny tak naprawdę bylo jego inicjatywa. Teraz, po tych wszystkich fazach ciazowych, po moich fochach i gadaniu ze mi zle, ze jestem nieatrakcyjna, gruba itp biedny zamknal sie w sobie.
Boje sie ze nasz piekny zwiazek bedzie przechodzil teraz kryzys i ze dziecko okaze sie dla nas wyzwaniem, którego jako para możemy nie przetrwac. Ta mysl mnie paralizuje. Nie boje sie obowiazkow, placzu w nocy, popekanych brodawek, sutkow, obrzyganych przez Malego bluzek. To jest nic w porównaniu z tym ze mozemy sie oddalić od siebie i popasc w straszna rutyne

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama linka mam podeśle wieczorem jak kompa dopadnę bo na tablecie nerwicy dostaję.
Inferno najważniejsze żebyście z partnerem otwarcie rozmawiali. Wiadomo związek po porodzie zaczyna wyglądać inaczej, ale jeżeli będziecie rozmawiać i znajdziecie raz po raz chwilę dla siebie to będzie dobrze. Czasem małe gesty potrafią zdziałać bardzo dużo:) zobaczysz będzie dobrze.
Ja właśnie zaliczyłam 1,5 h spacer z zakupami w tle. Doszlam do wniosku że muszę dokupić sobie bawełniane majty na połóg.
Ja mam tak że ostatnio konia z kopytami bym zjadła i mi ciągle mało. Więc w pt jak stanę na wadze to sądzę że będzie więcej niż +11:) ale spoko teściowa.mi mówiła że jest w szpitalu kiepski katering:)

Odnośnik do komentarza

Ramania,

Ja sie zastanawiam co w moim szpitalu daja do jedzenia. Pewnie tez bez wiekszych rewelacji. Na stronie internetowej probowalam poszukac jakiegos jadlospisu ale nic nie znalazlam. Moje rodzace tam koleżanki zazwyczaj dostawaly jedzenie od rodziny. I jadly sobie domowe jedzonko. Tylkp nie wiem czy w szpitalu to tak sobie można jesc to co przyniosa. Nigdy sie tym nie interesowałam szczerze mowiac

Odnośnik do komentarza

Glomcia
Zycze szybkiego rozwiazania!!!
Kalinka Gratulacje!!!!
Czytalam ze zazyczylas sobie znieczulenie, ja juz wiem ze tez bede chciala. Z tym ze ona trzyma ponoc tylko dwie godziny. Ale moj mi powiedzial ze jak przestanie dzialac to tutaj jest tak ze moge sobie znowu je zazyczyc. Niewiem ile w tym prawdy. Co do boli ja mam je codziennie ale tylko w nocy jak na okres a w dzien cisza. Termin mam na sobote a jutro wizyte. Kazda by z nas juz chciala byc po. Ale na kazda z nas przyjdzie czas i pora. I to maluszek decyduje kiedy wyjdzie. Ja tez probowalam tego tamtego az zaprzestalam bo po co. On doskonale wie kiedy ma przyjsc na swiat.
Kalinka twoj warzyl 3420 i pisalas ze plakalas krzyczalas. To ja juz sie boje co ja bede miala skoro moj maly tydzien temu wazyl 3500 ahhhh.

Co do bolu pod piersiami to ja tez go mialam. Tzn skora mnie bolala i lekarz powiedzial ze to od malego jak sie wypina itd

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Co do biustu to ja zawsze miałam duży...DD w ciąży mi się też trochę powiększył ostatnio nawet usłyszałam że wkoncu tzn przy takim dużym brzuchu wkoncu cycki są mniejsze niż brzuch hehe aż się boję co będzie jak jeszcze nabiorą mleka.jedyna osoba która się z tego cieszy to mój mąż hehe.
inferno
napewno zmieni się wasz związek bo dojdzie do rodziny jeszcze jedna osoba.moja rada to pamiętaj żeby nie zaniedbac faceta wiesz czasami kobiety są tak zaoferowane dzieckiem ze facet idzie na boczny tor i staje się mniej ważny.Tak jak któraś z dziewczyn pisała ważne są drobne gesty i mimo tego całego zmęczenia znalezienie trochę czasu na rozmowę czy przytulnie.myślę też ze warto faceta zaangażować do opieki nad dzieckiem do pomocy przy nim od samego początku.on będzie miał poczucie ze naprawdę jest potrzebny w dziewczyna z kolei nie będzie miała poczucia ze wszystko jest na jej głowie i wszystko musi robić sama.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

DD3382[/b
odnośnie znieczulenia to prawda z nim jest tak ze po podaniu zaczyna działać za ok 40min a czas działania to 2godziny a jak to nie wystarczy i wszystko się przeciaga można poprosić o kolejną dawkę.ja tam miałam przy pierwszym porodzie ze podano mi 2 dawki znieczulenia.
Co do jedzenia to w szpitalu raczej nie ma co się liczyć że nie najecie hehe raczej zapotrzebowania na kalorie dla matki karmiącej nie wystarczy a poza tym jakość i smak tez ppozostawiają wiele do życzenia przynajmniej u mnie w szpitalu:)

Odnośnik do komentarza

beatka90

Renata, Małgosia, Cytrynówka się nie odzywają. Ciekawe co u nich....

Beatko ja nie dalej jak wczoraj pisałam :) żyję, jakichkolwiek objawów porodu brak, dlatego co wam mam powiedzieć... też odliczam dni i czekam z niecierpliwością, chciałabym uwinąć się z porodem i szpitalem przed świętami, ale już przestałam się na to mocno nastawiać, żeby się nie rozczarować. Co ma być to będzie.
Dzisiaj przyszła moja koszula do porodu i w sumie to mam już wszystko, mogę jechać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...