
skakanka
Użytkownik-
Postów
1,225 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
80
-
Wysłałam 🤗 sprawdź wiadomości😉
-
Melka teraz piszemy głównie na prywatnym forum, jeżeli chciałabyś dołączyć to oczywiście zapraszamy, tylko musiałabyś się zalogować.
-
Melka Mojej starszej się odetkały przez masaż, ale jak była znacznie starsza. Nie pamiętam dokładnie ale chyba coś około 10 miesięcy, a masowałam codziennie przy każdej zmianie pieluchy, więc dosyć często. A też nas straszyli zabiegiem.
-
Dzięki Sasanka, też się zapisałam 😉
-
Cześć Melka:) Miło że napisałaś 😀 zaglądaj do nas częściej 😀 Cyśka Powodzenia!
-
Inome No co Ty, zlobek wcale nie jest taki zły 😉 wiadomo choroby, wieczny katar itd to się może zdarzyć, ale dzieciaki też potrzebują kontaktu z innymi dziecmi, w żłobku uczą się wielu rzeczy, rozwijają się tez emocjonalnie. Tylko wiadomo ze trzeba wybrać dobry żłobek, żeby dziecko miało tam dobrą zabawę i opiekę, a nie traumę :))) Córke dałam do żłobka jak miała roczek, uwielbiała tam chodzić, ciocie opiekunki były super, rozwinęła się społecznie, nauczyła robić samodzielnie wiele rzeczy. W żłobku był monitoring więc zawsze mogłam zajrzeć co robi, więc byłam spokojna że jest ok. Może inaczej jak jest rodzeństwo, albo jacyś rówieśnicy dookoła, ale jak dla mnie żłobek to super rozwiązanie. Miki też pójdzie - jak się dostanie 😉 Inna rzecz to względy finansowe, trudno byłoby utrzymać 4 osoby z jednej pensji, więc nie bardzo mam wyjście, muszę wrócić do pracy😀 Wychowawczy to chyba jest zależny od dochodu na członka rodziny.
-
Bławatek Faktycznie może być Ci ciężko.... A co z Hubertem? Babcia, żłobek czy niania? 🙂 A Ty wiesz że masz swoje prawa jako mam karmiąca, i nie musisz się godzić na pracę w godzinach nocnych ? 🙂 https://matkaprawnik.pl/uprawnienia-mamy-wracajacej-do-pracy-po-urlopie-macierzynskim/
-
Dziewczyny moja córka zaczęła przesypiać noce jak miała prawie 2 lata, i rozszerzanie diety,zmiana odżywiania, syte kolację nic tu nie zmieniły. Takze porzućmy nadzieję 😉 Bławatek Wiesz co mnie laktacja sama znikła po powrocie do pracy, w 2 czy 3tygodnie . Jak Ci zależy na utrzymaniu, to przystawiaj dziecko przed pracą, po pracy i w nocy, piersi to mądre stworzenia w końcu się dostosują do sytuacji 😉 a odciągaj tylko jak będą bardzo przepełnione, i to nie wszystko tylko do uczucia ulgi.
-
Beza oczywiście że chcemy, tylko musisz być zalogowana :) narazie nie mogę Ci wysłać zaproszenia. Cobra, MamaRadzia i Sasanka, dziewczyny zrobiłam Was liderami prywatnego forum, więc jak coś też możecie wysyłać zaproszenia. Ja nie codziennie tu zaglądam.
-
MaKlar Taki regres to podobno normalna sprawa niestety. Czytałam o tym dużo zanim Mikołaj się urodził, choć nas na szczęście puki co wszelka zazdrość omija. Tu jest fajnie napisane co robić. https://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/wychowanie-dziecka/pojawienie-sie-rodzenstwa-i-regres-w-rozwoju-u-starszaka.html U nas ważna rolę odegrały też książeczki o nowym członku rodziny
-
No mój właśnie zawsze na rękach się uspokajał, a teraz się wkurza jeszcze bardziej... Też obstawiam, że chodzi o owulacje ;D
-
Dziewczyny u mnie to samo, juz drugi dzień ciągle tylko płacz, i tulenie na rękach, w nocy to tej pory udawało się małego uspokoić piersią, a teraz nawet bujanie średnio pomaga. Oby to był jakis skok, i trwał krótko 🙂 U nas z jedzeniem też od jakiegoś czasu jest gorzej w dzień, ale mnie się wydaje ze nasze dzieci coraz więcej dostrzegają, dalej widzą, interesują je różne rzeczy dookoła, to trudno im tak nieruchomo ssać pierś jak za czasów noworodka 🙂 Po prostu świat jest zbyt ciekawy i szkoda im czasu na jedzenie :)) Partycja Niektóre z tych maści na zęby, to kompletne dziadostwo. Pamiętam że starszej to pomagały tylko te z lidokainą, i to na max pół godziny.
-
Inome Ja znam wytyczne, że ze względów rozwojowych dziecka niesiedzącego, nie można sadzać . A z drugiej strony musi to być pozycja bezpieczna, żeby się dziecię nie zakrztusiło. Ja bym chyba karmiła ma kolanach, jak dla mnie na krzesełko jest stanowczo za wczesnie. Karmiąc w bujaczku to czytałam że trzeba uważać, żeby głowa nie była za bardzo przygieta do klatki piersiowej, bo to grozi uduszeniem. Dla mnie karmienie takiego malutkiego człowieka to jednak wyzwanie, między innymi dlatego poczekam do tego 6 miesiąca, aż będzie można w miarę stabilnie go posadzić
-
Koza Spryciula maly 😊Lada moment Maćko będzie popitalał na raczkach :) z tego co pamiętam to jak się już kiwa przód tył, to zaraz ruszy :)
-
Dziewczyny na samej górze strony, w prawym górnym rogu są 3 poziome kreseczki, to jest Menu, i tam jest opcja zaloguj się. No ciężkie to nowe forum do ogarnięcia, ale mam nadzieję że się przyzwyczaimy. Gratuluję pierwszych obrotów 🏋️my ciągle czekamy😊