Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cosmicgirl

Malvina
rzeczywiście duża już twoja dziewczynka zważając ze jeszcze trochę czasu Wam zostało.tam standardowo nie robią testów na cukier?a jak wyjdzie że twoja mała przy porodzie będzie ważyć ze 4,5kg to co i tak trzeba dalej rodzić?bo oni chyba cesarek nie uznają czy są jakieś od tego odstępstwa?

Odnośnik do komentarza

cosmicgirl standardowo to tu prawie nic nie robią, jeżeli byłabym wielce otyła lub miała wysokie ciśnienie to tak, ale jak nie ma tych "powodów" to nie. Mam nadzieję ze urodzę juz niebawem bo niekoniecznie widzi mi się rodzić SN takiego klocka...cesarkę robią ale bronią sie przed nią rękami i nogami. Robią wszystko aby poród odbył sie naturalnie. Dzis zatem w planach sprzątanie i chodzenie po schodach ;) trzeba rodzić ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Inferno podobno najlepsza metoda sprawdzenua czy to wody płodowe jest zrobienie testu paskiem gine intima jak pasek jest nuebieski to wtedy sa to wody płodowe.
Feith czy ty już urodziłas miałysmy ten sam termin.
Wczoraj miałam przypływ energii a dziś lenia.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Ingerno3
wiesz co mi jak wody odchodzily to one się właśnie saczyly po trochu właśnie jakby cały czas coś wylatuje ale powolutku.Ale wiesz siłą rzeczy jak będziesz siedzieć to nie ma jak to wyłapywać.ja jak miałam podejrzenie ze to wody to jak miałam założona wkładkę to zmieniłam na suchą i stałam czekałam i za jakiś czas sprawdziłam i wkladka była znów wilgotna.wydaje się się ze wydzielina tak wybko i ciągle nie wypływa.
jak masz wątpliwości lepiej pojechać do szpitala ja też nie miałam 100%pewności ze to wody ale wiesz może lepiej to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza

Położna stwierdziła, że jeśli po ok. 2 godzinach musimy wymienić wkładkę, bo jest mokra to oznacza, że wyciekają wody płodowe. Upławy raczej nie dadzą takiego efektu nawet po 2 godzinach. Tak prosto to wszystko brzmi a w rzeczywistości już nie ma tak łatwo. Słyszałam o tych testach na wody płodowe ale chyba ciężko je dostać w aptece, przynajmniej w moich okolicach.

Odnośnik do komentarza

Gloomcia Bruno słodki. A jakie fajne ma ubranko :-)
Ja właśnie wróciłam ze szpitala z ktg. Czułam się trochę tam jak zbędne koło u wozu. Lekarz mnie zbadał i wszystko nadal pozamykane. Mam przyjść znowu za 2dni czyli w termin porodu. Na temat zapisu nic nie wiem. Chyba wszystko ok bo lekarz oglądał ten wydruk. Zastanawia mnie że dzidzia miała wysokie tętno od 130 do 200! Ale tak mocno fikała jak nigdy chyba. Poczytałam teraz o tym w necie i piszą że w czasie aktywności tętno płodu może tyle wynosić. Jedynym plusem jest to, że jak wróciłam to zaczął odchodzić mi czop. Ogólnie sam pobyt w szpitalu to dla mnie kara za grzechy

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Cosmicgirl,

No niestety nie odchodza :-) o tych testach to tez nie wiedzialam. Dopiero na forum ktoras wspomniala o takim gadzecie i zaczelam sie zastanawiac nad kupnem. Wiem ze sa testy na ciaze i na menopauze :-) na ciaze kupilam sobie sama a na menopauze dla mamy.

W ogole cena tych testow na wody plodowe jest zawrotna. Trzy sztuki za jedyne 90 zl jak patrzylam orientacyjnie na necie. Na pewno ceny sie różnią w zależności od apteki lub marki. Te ktore sprawdzalam to jakieś tam pierwsze lepsze.

Odnośnik do komentarza

W poprzedniej ciąży skurcze dochodziły mi nawet do 100 a ja nic nie czułam, były nieregularne więc wróciłam do domu. Też byłam wczoraj na KTG i przez godzinę leżenia (pani o mnie zapomniała) jedno wielkie NIC, zero. Raz się tylko rozszalały i skoczyły aż do 10 na 2 sekundy. Następnym razem położę sie może na boku, to coś pomoże...
Beatko a te skurcze były regularne, czy tak sobie skakały jak chciały?

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnie ktg (już czwarte, bo mam od 32tc robione) miałam w poniedziałek i skurcze były od kilkanaście do 30. Jeden miałam tylko wyczuwalny i bolesny na 70. Tylko z tego co słyszałam w Polsce aparatury mają skalę do 100, a niemieckie ponoć do 200. Zawsze leżę na lewym boku, na plecach chyba bym przez kręgosłup nie dała rady.

https://www.suwaczek.pl/cache/2c01276c29.png
https://www.suwaczek.pl/cache/591061f541.png

Odnośnik do komentarza

Tak dziewczyny bylam na wizycie. I co wyszlam stamtad bardzo wkur..... Zrobila mi pielegniarka ktg na ktorym dochodzilo co jakis czas do 70 i spadalo. Ale zadnych boli. Nawet lekarz ze mna nie rozmawial nawet mnie pacan nie zbadal doslownie nic. A ja zielona nie wiem co mi leci itd. Przyszla siostra powiedziala wszystko ok wyznaczyli termin na za tydzien gdzie termin mam na sobote i co z tym ze chyba czop mi odszedl i cos leci.i tyle na temat. Wyszlam zla. Moj zadzwonil do hebamme. Ta przyjechala sama mnie zbadala i stwierdzila ze to wody leca. Albo mam ich za duzo albo poprostu sie juz sacza. Jak bedzie ich wiecej to mam jechac do szpitala. Wkladka mokra tak jakby sie siku popuscilo inaczej ujac tego nie potrafie. Zbadala mnie sama powiedziala ze mam jeden cm dopiero. Dala pilke i kazala cwiczyc. Pozniej ma przyjechac znowu mnie zbadac czy cos sie ruszylo. To chyba tyle na ten temat

Odnośnik do komentarza

Tak czytam o tym ktg i juz nie wiem co myslec. To chyba jakies diabelskie urządzenie. Moja koleżanka rodzila rok temu ale do szpitala pojechala nie przez skurcze tylko przez wody. Mowila ze polecialo jej mnostwo wiec nie czekała. Tam oczywiście wywiad itp itd. Dziewczyna w trzeciej ciazy, mowi do poloznej ze rodzi, a ona jej na to ze nie bo skurcze male i przy takich to sie nie rodzi. Koleżanka ryja rozdarla na ta położna ze zlosci, bo mowi ze tamte ciaze tez tak wygladaly. Ze wody chlup i skurcze malo bolesne. Sprawdzila jej rozwarcie a tam 10 cm. I biegiem do rodzenia. Za pol godziny urodzila chlopca. Czyli z tego co rozumiem ktg to chyba służy tylko orientacyjnie do sprawdzenia tych skurczy. Nie mowie ze to jakiś szajs czy cos, ale ten caly proceder z rodzeniem to bardzo indywidualna sprawa. I tak naprawde maszyna nie jest miarodajna

Odnośnik do komentarza
Gość andzia1987

Beatka
Mamy podobne terminy (mój niedziela), też dziś byłam na wizycie. Gin powiedział, że szyjka ma 1cm i tyle. Więc stwierdził że jak nie nastąpi żadna akcja skurczowa to przenoszę, więc wypisał mi już skierowanie do szpitala na poniedziałek. Co do KTG to miałam dziś i skurcze były na poziomie 50-65 i niżej nie spadały ale nic nie czułam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...