Skocz do zawartości
Forum

beatka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beatka90

  1. Malvina ale Twoja corcia to fajna czarnuleczka :-) Ja Hanie kąpę co drugi dzien i zawsze myje glowke. Nie uzywam szamponu. Myje w hippie na zmiane z emolium bo miewala czasem sucha skore. Emolium na sucha skore jest naprawdę super
  2. Ale my mamusie musimy wszystko przecierpieć z naszymi dziećmi. Ja też po pierwszym szczepieniu już martwiłam się jak przeżyję drugie. Naprawdę nie wiem co muszą czuć mamy których dzieci są poważnie chore. Dopiero gdy zostaje się matką inaczej na wszystko się patrzy. Kalinka trzymaj się z malutką
  3. Ja ide w srode na drugie szczepienie. 3 wklucia plus rotawirusy. Po pierwszym szczepieniu bylo strasznie. Ryczalam z nia w domu. Plakala przy kazdym przebudzeniu sie jakby ja ze skory obdzierali. Nie chciala nic jesc. Nozke miala czerwona i troche spuchnieta. Dalam paracetamol i pomogl
  4. Grudniowa mama moja tez czesto w trakcie jedzonka przerywa, nadyma sie i robi kupsko. Juz wiem ze cos sie święci jak zaczyna robic takie miny. Tez chyba kupie nosidelko bo to fajna sprawa. Zawsze szybciej cos sie w domu zrobi. Ja planuje zaczac wprowadzac nowe pokarmy kolo 5miesiaca. Laktacja mi sie ladnie informowała i mala je mm przewaznie tylko raz dziennie. Max 90ml na dobe. Czasem wypije 30ml bo tyle jej brakowalo z cycka. W nocy często wypije z jednego i tak twardo zasypia ze z drugiego dopiero przy nastepnej pobudce
  5. Moja najbardziej się wkurza jak ja nosze w pionie i odloze z powrotem na lozko zeby lezala. Przeważnie jest placz a przecież nie bede nosila jej caly dzien bo plecy bola. Klocek ciężki jest. Poza tym jak zostaje na dłużej niz 5-10 min sama to tez ryczy. Najpierw mnie nawoluje a jak nie reaguje to histeria. Wysikac czasem na spokojnie sie nie mozna. Jak wyszlam do kuriera paczke odebrac to z podwórka bylo ja słychać. Na chwile dłużej zabawi sie jak wlacze telewizje ale nie chce zeby taki brzdac ogladal. Lubi tez karuzelke i filmiki z Youtube
  6. Gloomcia, Emilka cudowne macie bobaski :-) Wszystkiego najlepszego kobitki z okazji święta. Moja tez rzuca sie czasem przy cycku i wyciaga go strasznie jak zbiora sie gazy. Po chwili jej sie ulewa. Na chwilę przerywam, biore na ramie i wtedy najczęściej porzadnie jej sie beknie :-) Raczki tez ssie prawie non stop. Czasem wlasnie tak gleboko az ja cofa. Nawet przy cycku probuje jeszcze paluszka zmiescic. Co do wprowadzania pokarmow to teraz troche sie pozmienialo niz dawniej mowili. Karmic piersia najkrocej do ukończenia 6miesięca a w 4-5 miesiacu zaczac wprowadzac inne produkty. Pierw gotowane i zmiksowane warzywa typu ziemniak, marchew, pozniej owoce jak jablko. Pozniej jajko. Po ukończeniu 12mies mleko krowie. Poza tym ciagle cyc lub mm. Zalezy to od rozwoju dziecka. Warunkiem jest ze dziecko musi siedzieć. Tak wiec jedno będzie moglo dostac marchewke wcześniej a inne trochę pozniej :-)
  7. Dzięki za odpowiedź. Ja też przemywam jej kilka razy w ciągu dnia bo bidulce aż całe rzęsy się sklejają. Chyba pójdę pierw do pediatry zamiast okulisty. Nie wydam kasy za wizytę. Może przepisze jakiś antybiotyk i załatwi sprawę. A to moja Gwiazdeczka kochana
  8. Slicznosci z tych Waszych dzieci :-) Ja ostatnio nie mam czasu zeby Wam chociaz fotke wstawic. A powiedzcie mi czy ktoras z Was miala problem z oczkiem dziecka? Bo mojej Hani juz od prawie dwoch tygodniu ciagle ropieje. Najpierw leci z oczka przezroczysta klejaca woda a pozniej zbiera sie w kaciku zolto zielona ropa. Przemywam jej kilka razy dziennie sola fizjologiczna a wczesniej swietlikiem. Poprawa jednak mizerna. Az jej sie cale rzesy sklejaja. Musze chyba isc z nia do okulisy. Nie wiem czy to zatkanie kanalika lzowego czy cos bakteryjnego. Miala ktoras z Was taki problem?
  9. Ja na odparzenia polecam Bepanthen. Smaruje jej szyjkę jak ma czerwoną z tyłu i z przodu we fałdkach, pod paszkami i za uszami. Puder odradzam. Jak jej na początku zaczęłam sypać to pod pachami w ogóle to się później zmyć nie chciało. Zrobiły się grudki i jeszcze bardziej odparzone. Poza tym przy kąpieli tak zaciska paszki że ciężko jest jej umyć. Hania zasypia na dobre dopiero praktycznie jak my idziemy spać tj 23-24.00. Muszę ją trzymać na ręcach zawiniętą w becik ciasno i tulić do siebie. Trwa to od 30min do godz. Później odkładam do łóżeczka i gaszę lampkę
  10. Cześć dziewczyny. U mnie z laktacją już lepiej. Laktatora nie używam bo mała pije co ok 2godz z cyca i nie ma co odciągać. Wcześniej próbowałam rozbujać laktację laktatorem bo po stanie zapalnym który miałam w lewej piersi ciągle w niej było mało mleka . Z prawej odciągałam ok 80ml a z lewej tylko jakieś 20ml. Teraz się poprawiło i w obu jest lepiej. Mała w nocy potrafi najeść się jednym cyckiem i spać dalej 4godz. Dokarmiam ok 2-3 razy dziennie mm po 60ml. Czasem zapłacze że już się skończyło ale ją zagadam i później znów daje cycka. Był czas że piła 120ml. Jak zje za dużo z butli to później nie chce cycków a zależy mi na karmieniu piersią. Poza tym chciałam zapytać Was jak wyglądają kupy Waszych dzieci. Bo Hania od jakiś dwóch tygodni robi kupę średnio co 2dni ale tak ogromną i rzadką że aż byłam zapytać o to lekarza. Kupa zajmuje całego pampersa a nawet wylewa się poza. Jest w niej ciągnący śluz. Zastanawia mnie właśnie że KAŻDA kupa jest tak ogromna i z tym śluzem. Wcześniej taka duża była raz na jakiś czas. Lekarka dała krople Biogaia (probiotyk). Na razie jest bez zmian. Kazała ograniczyć do minimum nabiał. Poza tym nie podała przyczyny czemu tak może być. Może jakaś alergia bo ja jestem alergiczną. Ale żadnej wysypki nie ma. Doradźcie coś....
  11. Peoniu usmialam sie z Twojego tekstu ze jedno dziecko lubilo szybko w wozku jezdzic a drugie nie moglo dogonic, haha. Dobre. Co do diety to ja jem schabowe i pizze 4 sery :-) Na szczęście mala znosi to dobrze. Jeden posilek dziennie to dla mnie nie do pomyślenia. Nie dalabym rady. O 11tej jak nie zjem to mam takie ssanie. Pozniej obiad, deser, cappucinko, serek homogenizowany lub owoc i kolacja
  12. Ja tez jem wszystko oprocz cytrusow jak na razie. Na poczatku uwazalam ale widze ze malej nic nie jest i jem wszystko. Staram sie jedynie zdrowiej odzywiac. Jem tez mniej czekolady i boje sie czystego bialka z jajka na twardo np. Bigos, groszek, mleko, orzechy- nic jej nie bylo. Czasem moze cos bolalo ale wysypki nie dostala i nic powaznego. Zadnych lekow na brzuszek nie dawalam tylko rumianek do picia. Spi zawsze w lozeczku. W nocy pije cyca na spiocha co 2-3 godz mniej wiecej i od razu ja odkladam. W lozku bysmy ja z mezem zgnietli. Trzebaby bardzo uwazac.
  13. A mnie dziś od rana trochę pobolewa brzuch jak na okres i coś się zaczyna dziać bo lekkie plamienie było. Ciekawe czy to już miesiączka. Ja nigdy nie używałam tabletek anty i teraz też nie. Tylko gumiocha :-) Traumę po porodzie też mam ale na jednym dziecku na pewno się nie skończy. Za jakiś rok, dwa planuję drugie. Nie chce żeby Hanusia była jedynaczką. Co do wagi to przytyłam tylko 8-9 kg i od razu po porodzie spadło tyle. Sama Hania ważyła ponad 4kg. Do tej pory się waga się utrzymuje. Figurę mam lepszą nawet niż przed ciążą. Brzuch szczuplejszy tylko miękki i trzeba będzie nad nim popracować. Cycki niestety sflaczały i nie są już tak twarde i jędrne. Rozstępy tylko minimalne na udach bo tam mi się smarować nie chciało. Co do planu dnia to bywa różnie. Nie raz Hania prześpi pół dnia a nie raz wcale nie chce. Jak nie śpi to noszę ją na ramieniu bo często i dużo ulewa. Lubi tam być. Leży na brzuszku na mnie. Włączam jej piosenki dla niemowląt. Śpiewam jej. Opowiadam różne rzeczy, wierszyki i jakieś głupoty. Pozwalam poleżeć bez pampersa żeby sobie dupkę przewietrzyła. Wtedy zawsze jest zadowolona. Jak się śmieje to tak fajnie widać jej dziąsełka. Oprócz tego wkładam ją do bujaczka (średnio go lubi). Gasze światło i włączam projektor z karuzelki. Chodzimy z wózkiem na spacery. Wieczorem zabierają ją teście na dół. Czasem uśnie tam na dobre i teściowa ją przynosi i wkłada do łóżeczka. Usypia zawsze na rękach, najlepiej bujana. Później odkładamy do łóżeczka. Mniej więcej tak to wygląda
  14. Powiem Wam że ja mam traumę po pierwszym szczepieniu i nie wiem jak przeżyję drugie. Tak mi szkoda że ją tak boli :-( Chociaż wiem iż to dla jej dobra.
  15. Cześć dziewczynki! My byliśmy wczoraj na pierwszym szczepieniu. Hania darła się w niebogłosy. Tak mi jej było szkoda. Później w domu też bardzo płakała. Miała czerwoną nóżkę w miejscu wkłucia. Nie chciała jeść. Spała ciągle a jak się budziła to od razu krzyk. Ja płakałam razem z nią z bezsilności. Wasze dzieci też tak miały po szczepieniu? Nie wiem jak przeżyję następne. Musiałam jej na siłę trzymać nóżki, rączkę. Straszne. Miała to standardowe szczepienie (3wkłucia) plus doustne na rotawirusy. Jak któraś z Was będzie szczepiła na rotawirusy to nie karmcie przed wyjściem lub tylko trochę. Ja nakarmiłam bo nie chciałam żeby była głodna i nie chciała przełykać tej szczepionki. Lało jej się po brodzie. Nie wiem ile przyjęła i przecież za to płacimy. Co do wagi po urodzeniu ważyła 4050g- teraz 5400g (ma 6tygodni) . Karmię piersią i butelką. Lekarka powiedziała że widać że lubi sobie pojeść ale nie mówiła nic że ma jeść mniej. U mnie połóg skończył się już dawno. Pierwsze współżycie było. Nic nie bolało. Praktycznie jak wcześniej. Mirabelka nie wiem co Ci poradzić. Może to kolka skoro wpada w straszny płacz? Staraj się po karmieniu pionizować małą, brać na ramię. W brzuszku może gromadzą się gazy. Może spróbować podawać rumianek zamiast wody a jak nie pomoże to Espumisan w kropelkach. Moją córcię jak bolał brzuszek w pierwszych tygodniach życia to zaczęłam podawać rumianek. Teraz jest większa i już nie płacze po jedzeniu. Wcześniej się zdarzało. Jednak nigdy nie było jakiegoś większego płaczu. Było prężenie się, popłakiwanie, nie mogła zasnąć, kopała nóżkami, wierciła się tak jakby właśnie coś ją bolało.
  16. Ja Hanusi czasem rumianek parzę. Nie za bardzo chce go pić ale parę łyków złapie
  17. Cześć Roksi :-) Wpadaj częściej na forum. Ucałuj Laurkę od cioć :-* Szkoda że wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie bo byśmy jakieś spotkanie zorganizowały z maluchami. Ale napisałyście złote myśli. Podpisuje się: "zaczela nami rzadzic- jestesmy od podawania smoczka, czasami co minute"- jak pisze Roksi. "Po 5 tygodniach obcowania z moim dzieckiem stwierdziłam, ze mimo jego nieporadności i bezbronności, to On mi udowodnił jaka czasem jestem bezradna"- jak pisze Inferno. D3382 co do ilości mm to Hania je bardzo różnie. Na początku prawie zawsze daje jej cycki, a jak w cyckach pustki to daje butelkę. Czasem zje tylko 30ml, a czasem 120ml. Jak wyje z cycków a za godzinę woła to od razu szykuję butelkę bo wiem że w cyckach jeszcze się nie napełniło. Zdarza się że po butelce nie je 5godz. To jest rekord. Dłużej bez jedzenia nie wytrzymała nigdy. Kończę bo właśnie głodomorek się domaga a butelka nie wyparzona :-*
  18. Moja też potrafi nie spać pół dnia. Najgorzej jak taka faza na niespanie zdarza się w nocy. Wtedy my padamy a ona chce się bawić. My kładziemy na brzuszku ze 2-3 razy dziennie na jakieś 5-10min max. Zaraz się denerwuje i płacze. Potrafi już sama się przekręcić z brzucha na plecy
  19. Widzę że wszystkie mamy te same problemy. Hania robi kup bardzo dużo. Teraz jako miesięczne dziecko ok 3-4 kupy przez samą noc. W dzień więcej. Czasem takie duże że się wylewa i trzeba przebierać. Piję ten Femaltiker i wydaje mi się że mleka w piersiach jest więcej. Wczoraj Hania na cycku wytrzymała od 21ej wieczorem do 7mej rano. Jak na nią to jest ładnie. Rano już musiałam dokarmić butlą. Z butelki potrafi na raz wypić już 90-120ml. A jeszcze niedawno wystarczało jej 30ml! W lewej piersi ciągle mam mniej pokarmu (od czasu gdy miałam stan zapalny i brałam antybiotyk)/ Poza tym ciągle chciałaby być przy mnie. Nic nie mogę zrobić! Śniadanie jem o 11-12tej w południe bo ta się drze jak ją odłożę do łóżeczka. Tak więc od rana jest karmienie, przewijanie, karmienie, usypianie a ta ciągle oczy jak pięć złotych i spać już nie chce. A ja latam w piżamie i nawet nie mam czasu się ubrać. Rodzice mówią że ją rozpuściłam i niech sobie płacze. Ja tak nie mogę i jak tylko zaczyna wyć to ją biorę na ręce. Najlepiej jej się zasypia przy cycku. Mąż nie potrafi jej uśpić. Jak ją weźmie to zaraz znowu płacz a ja sił nie mam. Ciężka jest jak nie wiem. Tak samo jest ze smoczkiem. Wkładam jej to jest grzeczna- zaraz wypluje i krzyczy a ja znowu jej wkładam i tak w koło. Nie ma lekko. Pozdrawiam Was wszystkie! Miłak miło Cię znów "widzieć" :-)
  20. Nam położna doradziła żeby teraz zaszczepić na rotawirusy (koszt 300zł) a na pneumokoki dopiero jak będzie miała ze 3latka. Ta szczepionka na pneumokoki działa niby ok 6lat. Jak dziecko nie ma rodzeństwa to chyba lepiej zaszczepić właśnie jak dziecko będzie szło do szkoły. My tak robimy. Ja mam ciągle problem z karmieniem córci. Niedojada z piersi i dokarmiamy butelką. Tak się cwana przyzwyczaiła że drze się jak dostawiam ją do cycka. Muszę jednak dawać butelkę bo nic nie pomaga jak jest nienajedzona :( Kupiłam ten Femaltiker. Boje się że przez tą butelkę w ogóle nie będzie już chciała piersi. Dręczy mnie to strasznie. Oby ten specyfik zadziałał i było więcej mleka w cyckach
  21. Cosmicgirl współczuję serdczenie tego bólu. Dobrze że już po wszystkim. Niech mała wraca do cyca. Od mamusi mleczko najlepsze :-)
  22. Mnie też podawanie butli doprowadza do szału jednak mała co chwila jest głodna i nawet jak godzinę ssie cycki to nadal nienajedzona :-( Tez chyba wypróbuje ten Femaltiker. Boje się że Hania będzie więcej na butli niż cycku. Wszystko idzie w złym kierunku a staram się jak mogę :-(
  23. Kalinka moja Hania też tak ma czasem. A dokarmiasz ją czasem butelką? Bo może tak być że z piersi za wolno jej leci i się denerwuje. Jak moja mała jest bardzo głodna i wkurzona to wtedy tak się zachowuje przy cycku
  24. Peoniu, dzieci slodziutkie. A mały naprawdę ma niezla czuprynke :-) Gratulacje! Obys szybko doszła do siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...