Skocz do zawartości
Forum

beatka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beatka90

  1. Ewcia nam położna radziła żeby mieć zmyte paznokcie. Chodzi tu głównie o cc. U nas jak któraś ma umalowane i jest czas to położne muszą zmyć. Jak ktoś ma tipsy lub hybrydy to już nic się nie poradzi. Agacia jak opisujesz teściową to jakbym o swojej czytała. Mieszkamy z teściami tylko my na górze. Cytuję: ,,Zrobicie jak będziecie chcieli ale to łóżeczko nie powinno tu stać..." Po czym jest tysiąc uwag dlaczego. I tak za każdym razem. Z mężem cierpliwie wysłuchamy bo nie chcemy się kłócić a jak ona wyjdzie to się z niej śmiejemy. Mąż zawsze stoi po mojej stronie. Teściu na szczęście do niczego się nie wtrąca i przychodzi do nas tylko w konkretnej sprawie. Teściowa kilka razy dziennie z byle pierdołami. Bo jej się niby coś na telefonie stało a tak naprawdę to musi sprawdzić czy kwiatki na balkonie podlane, czy papugi mają co jeść, czy nie mamy za duszno itd. Trzeba mieć anielską cierpliwość żeby się nie pokłócić. Justynaku cc na życzenie to nie taka prosta sprawa. Wykonywane jest tylko ze względów medycznych. Chyba że będziesz miała zalecenie od jakiegoś lekarza że nie możesz rodzic sn z jakiś względów. Np od kardiologa ze względu na problemy z sercem jak pisała Renata. Wydaje mi się że nie wprowadzam Cię w błąd. Ja też boje się porodu sn bo wiem że na pewno nie dostanę znieczulenia. Zastanów się jeszcze dobrze co do tej cesarki...
  2. Wielkie gratulacje dla dziewczyn które urodziły. Zdrówka dla Was i dzieciątek! Teraz przed Wami najpiękniejsze chwile. Co do obowiązków domowych to mój mąż stara się jak tylko może. Jedyny problem to taki że trzeba wszystko pokazać, powiedzieć co, gdzie, jak itd. Czasem dlatego niektóre rzeczy wolę sama zrobić. Ale naprawdę nie mogę na niego narzekać. Dogadujemy się bardzo dobrze a teraz w ciąży jestem bardziej wrażliwa. Ciągle chce mi się przytulać, głaskać i płakać. Dlatego jego wsparcie jest bardzo ważne.
  3. Oj dziewczyny! Już wiem co zjem jutro na śniadanie. Jajko z majonezem :-) Dziś już wytrzymam bez....
  4. Gratulacje Mokka! Pierwszy chłopiec w naszym gronie :-) Mała kruszynka. Dużo zdrówka dla Was. Musisz się pilnować i nie podnosić głowy bo podobno później okropnie boli w następnych dobach. Doczekałaś się swojego Skarbeńka. Buziaki! Natalia a myślałam że takie porody to tylko w filmach. Córeczka słodziak! Jeszcze raz gratulacje! A my kobitki nadal musimy czekać...Latać siku co chwila, przewracać się z boku na bok jak słoń i ssać Rennie :-) Ausia ja mówiłam lekarzowi że mnie kłuje w pochwie. Obejrzał mnie i szyjka zamknięta. Nie ma to chyba związku. Może to nacisk główki albo po prostu ciało się jakoś tam przygotowuje. Nica moja Hania to ładny klocek przy Twoim Olusiu będzie. W 36tyg ważyła już 3kg. Jak ja ją urodzę
  5. Natalia gratuluję! Ale zaszalałaś kobitko. Zazdroszczę Ci :-) Ucałuj małą gwiazdeczkę od forumowych cioć. Same dziewczynki się rodzą. Może dziś pojawi się pierwszy kawaler. U mnie trwa 37tydzień, a mojej małej się nie spieszy. Harcuje w najlepsze. Ciekawe czy Rybka już po wszystkim. Ja już zapomniałam jak wyglądał mój brzuch przed ciążą. Ale będzie dziwnie bez niego
  6. Czekamy dziewczyny na wieści. Szczęśliwych rozwiązań. Buziaki dla Was :*
  7. Rybka no to teraz musisz czekać na te nieszczęsne skurcze. Fajnie masz 4cm rozwarcia a z tego co piszesz wcale tak nie boli. Trzymam za Ciebie kciuki. Niech Hanulka wychodzi. Moja będzie druga Hanulka :-) Czekamy na kolejne wieści od Ciebie. Ale dziewczynki szalejecie. Kto by pomyślał że tyle z nas rozpakuję się w listopadzie.
  8. Mokka to kiepsko że musisz czekać kolejny dzień. Trzeba mieć anielską cierpliwość ale co poradzić. Ja mam termin na 12grudnia i mam silne przeczucie że nie urodzę wcześniej. Pojawiają się te bóle jak na okres. Kręgosłup też boli i parcie na kupę. Nadal nie wiem jak te skurcze wyglądają i że można je czuć regularnie np co 10min. Tym bardziej że w czwartek na wizycie lekarz stwierdził że wszystko pozamykane i brzuch wysoko. Widzę, że wszystkie nie możemy się doczekać aż przytulimy swoje kruszynki. A im jest dobrze w brzuszku. Hania kopie jak oszalała. A jak wypchnie stópkę to dzieli nas tylko moja skóra. Wydaje się jakbym prawie ją dotykała :-)
  9. Cześć mamusie. W końcu nadrobiłam straty. Ale się tu dzieje :-) Przede wszystkim gratulacje dla Ciebie Megomega! Ale masz fajnie że już możesz tulić córeczkę :-) Cytrynówka ja miałam niedawną taką samą infekcję. Brałam globulki Macmirror. Najgorszy świąd nocą a opuchnięcie warg rano. Na szczęście przeszło. Mam nadzieję, że nie wróci bo nie mam już wizyty u gin przed porodem. Oby Tobie jak najszybciej przeszło bo ciężko z tym żyć. Andzia śliczna ta Twoja córcia. Ładnie rośnie. Oby te kolki nie dokuczały. Mokka jeszcze raz życzę szczęśliwego rozwiązania. Jeszcze chwilka i synek będzie z Tobą :-) Super! Nie stresuj się kochana. Patrycja samych szczęśliwych chwil w związku i gratulację! Duuużo miłości! Roksi ucałuj Laureczkę i podeślij jeszcze jakieś fotki tej ślicznotki. Te szwy masz rozpuszczalne czy będą Ci zdejmować? Ja też miałam wczoraj pierwszy raz tak jak niektóre z Was. Bolał mnie brzuch jak na okres, plecy i czułam lekkie parcie na odbyt. Wystraszona byłam jak nie wiem ale po ok 30min przeszło. Może to są właśnie te bóle przepowiadające? Skurczy nie czułam ale takie dziwne to było
  10. Ignesse ja kupiłam sobie na bazarku takie majtki podciągane pod same cycki. Mam nadzieję że rozmiar będzie ok bo w tej chwili wydają się baaardzo ciasne. Pani mi doradziła które wziąć i mówiła że muszą być ciasne. Bo miała też inne trochę luźniejsze Gosiamr ja dostałam od lekarza tą probówkę z patyczkiem i sama sobie pobierałam wymaz. Kazał tylko z pochwy. Później sama musiałam zanieść to do laboratorium. Koszt 20zł Fiolet ale ta kicia się tuli do synka. Słodkie :-) Musi go wyczuwać. Koty mają takie instynkty nadprzyrodzone Mokka wszystkiego najlepszego z okazji roczny. Duuużo miłości, szczęścia i spełnienia marzeń :* Ja od tygodnia sprzątam mieszkanie. Zawzięłam się że zrobię gruntowne porządki. Umyłam okna, drzwi, uprałam firanki, powycierałam kurze w każdym zakątku, umyłam lodówkę itd. Teraz chałupka lśni :-) Ciekawe jak długo to się utrzyma. Dziś przyjeżdża do mnie na weekend siostra cioteczna. Lubi ze mną być bo bawię się z nią lalkami. A oprócz tego przesiedzi ciągle przy klatce z papugami :-) Chodzi do 3klasy podstawówki. Zastanawiam się co jej powiem jak się zapyta jak się rodzi dziecko...Ostatnio zobaczyła u mnie wkładki i musiałam jej tłumaczyć co to jest
  11. Fajne te Wasze kąciki. U Hani w łóżeczku też śpią na razie misie. Czekam na pościel i wtedy będzie na gotowo i mój kącik. Faith fajny pomysł z tym rysunkiem. Jest taki symboliczny ;-) Ja też jem ostatnio codziennie jabłka. A najlepsze jest to że w ciąży w ogóle przestałam lubić fast foodowe jedzenie. Nie ciągnie mnie ani do pizzy, ani do kebabów, ani do chipsów. Wcześniej niestety to jadłam. Teraz wole zjeść talerz zupy pomidorowej. Rodzeństwo się ze mnie śmieje że oni pizza a ja myślę tylko o domowych obiadkach i nie chce jeść z nimi. Oby mi tak zostało. Ciąża odmienia człowieka :-) Niestety od początku mam ochotę na kieliszek czerwonego słodkiego winka :-) A tu nie wolno i kropka. Idę spać. Dziś cały dzień na nogach. Rano odbiór wyników, zakupy. Później lekarz, prasowanie....Dobranoc mamusie. Oby nasze dzidzie dały nam dziś pospać :* Andzia fajnie że się nas odzywasz. Niech Kornelcia da Ci też dziś pospać. Pokaż jakąś fotkę jak rośnie Twoja kruszynka
  12. Ja po wizycie. Hania waży ok 3kg. Lekarz w końcu sprawdził szyjkę. Wszystko pozamykane i do rozwiązania raczej daleko. Do tego pomacał brzuch. Powiedział że wysoko i powinien się obniżyć ok 2tyg przed porodem. To była moja ostatnia wizyta. Teraz mam iść na ktg dwa dni przed terminem. I później chodzić co 2dni dopóki nie urodzę. Megi.madzia poczytaj link o tej herbatce https://parenting.pl/portal/herbata-z-lisci-malin Tu pisze że już od 32tg można Peonia piękny masz brzusio. Naprawdę. A co do rozstępów to nie wiem ile zasługi kremów a ile genetyka i elastyczność skóry danej osoby. Ja nie używałam Musteli a też nie mam na razie rozstępów Renatka Ty naprawdę masz siły za byka do tego gotowania :-) Ja gotuję codzienne ale jakbym miała wałkować ciasto na pierogi to bym przy tym urodziła,hihi. Wyżywić trzech kawalerów to nie lada wyczyn. Ja żywię tylko jednego a lubi pojeść :-) Mokka trzymam kciuki. Pewnie jeszcze nie dociera do Ciebie że w poniedziałek będziesz tuliła synka. Powodzenia i daj znać jak tylko będziesz mogła Nica współczuję Ci :-( Życie na korzonkach to tragedia. Do tego pozostałe dolegliwości. Nie wiem co Ci poradzić :-( Bądź dzielna Roksi napisz jak się czujesz i jak mała Gwiazda
  13. I jeszcze pytanie. Czy któraś z Was zamierza pić herbatę z liści malin. Ja sobie kupiłam i od jutra zacznę. Do tego planuję też siemię lniane sobie parzyć. Tu jest link o herbatce https://parenting.pl/portal/herbata-z-lisci-malin
  14. Fajne te Wasze brzucholki. Ja jakoś doczłapałam się na szkołę rodzenia. Ćwiczyłyśmy parcie. Od 36tyg niby można. Podobno szło mi dobrze. Położna pokazywała jak hartować brodawki. Najpierw posmarować czymś a później tak jakby rozciągać. I wycierać po prysznicu ręcznikiem frotte. Jutro mam wizytę u lekarza. Ciekawe ile moja Kluseczka waży :-)
  15. Mnie też ostatnio kłuje w pochwie. Momentami bardzo mocno. Ale to tylko sekunda, dwie i puszcza. Bóle krzyżowe mam od połowy ciąży jak tylko brzuch zaczął rosnąć. W nocy jak się przekładam to jest nie do zniesienia. Bardzo ciężko jest oderwać na leżąco tyłek od łóżka. W dzień jak się ruszam jest w miarę ok
  16. Jo Twoja córcia na pewno będzie piękna :-) Nica dobrze że jest lepiej. Trzymaj się tam w tym szpitalu Ewka trzymam kciuki abyś w końcu poznała płeć. Daj znać jak po wizycie Gosiamr ja mam jedną dużą torbę plus dwie reklamówki które zostaną w aucie. W jednej reklamówce mam jaśka do spania i laktator plus duża butelka z wodą. W drugiej reklamówce mam ubrania dla siebie i małej na wyjście ze szpitala. Kombinezonik itd Na życzenie zmierzyłam swój brzuchol. Ma 107cm a wzrostu mam 175cm ;-) Rozstępów na razie nie mam ale nie zakładam że mnie to ominie. Oby...Dziś szkoła rodzenia a pogoda do dupy. Pada, wieje a muszę jechać busem i później jeszcze komunikacją po mieście. Mam 10km a nie ma mnie kto zawieźć. Annmm ja też biorę Macmirror. Lekarz kazał mi wziąć 6globulek i jak przejdzie to odstawić. Tak zrobiłam. Po tygodniu znowu wróciło i teraz biorę drugie 6. Do porodu się nie wykuruję!
  17. Roksi córcie masz przepiękną! Taka bezbronna kruszynka do kochania :-) Wynagrodzi Ci wszystkie bóle Dzięki dziewczyny za odpowiedzi na moje pytania ;-) Lecę spać choć wcale mi się nie chce....Dobranoc :*
  18. Dziewczynki a jak poczujecie że chyba rodzicie i pojedziecie do szpitala to bierzecie od razu ze sobą torbę czy lepiej będzie jak mąż doniesie później? Tzn torbę z auta do szpitala. Bo np jakby się okazało że to fałszywy alarm to nosić tak te tobołki? Drugie pytanie. Macie czasem tak że brzuch w okolicy pępka Wam się zapada i robi się taki płaski jak deska? Ja tak mam ostatnio że pępek całkiem wciąga do środka i można całą dłoń na płasko położyć. Taki jakby bardziej kwadratowy ten brzuch
  19. Roksi trzymaj się tam dzielnie. Z dnia na dzień będzie lepiej. Nabierzesz sił i będziesz najlepszą mamusią świata :-) Przytul tą swoją Laurkę od wszystkich internetowych cioć. Zdrowiej szybko i niech Cię wypisują do domu Ja w nocy też w ogóle spać nie mogę :-( W każdej pozycji źle. Jak już uda mi się prawie zasnąć to albo muszę siku albo zmienić bok i znowu jestem obudzona
  20. Ignesse ja zamawiałam duuużą paczkę od r_p77 i nie kojarzę, żebym jakoś długo czekała. Może jutro dostaniesz. Jak chcesz zapytaj go o nr przesyłki i sprawdź gdzie ona jest
  21. Roksi gratuluje kochana! Też miałam przeczucie że przeczytam że Ty już po wszystkim. Życzę Ci abyś jak najszybciej doszła do siebie i nic Cię nie bolało. Laurka wcale nie taka mała jak miała być. Teraz widać jak lekarze podają te wagi. Odezwij się do nas jak tylko nabierzesz sił Ignesse ja również jak najbardziej podzielam Twoje zdanie. Lucys już któryś raz wprowadza taką atmosferę na forum... Ja bardzo chciałabym urodzić sn choć wiem że nie dostanę znieczulenia. Jeśli jednak okaże się, że z jakiś względów będą musieli zrobić mi cesarkę to trzeba będzie się z tym pogodzić. Wszystko dla dobra maluszka. Inferno mi też ginekolog nie sprawdza szyjki. Robi mi usg a dopochwowo badał tylko na początku ciąży. Nie wiem czemu tak. Jak byłam u innego lekarza na usg 3d to pytałam o szyjkę. Powiedział że nie ma potrzeby sprawdzania bo widzi po ułożeniu łożyska czy jakoś tak że nie ma takiej potrzeby. Nie znam się i nie naciskałam. Ciekawe która z nas następna w kolejce... :-) Trzy dziewczynki już mamy. Teraz może jakiś dżentelmen :-) Ja w czwartek mam wizytę. Dziś byłam na pobraniu krwi. Ciekawe jak tam moja hemoglobina bo kuracji lekowej i buraczanej
  22. Roksi może to naprawdę bóle porodowe i za chwile będziesz tuliła małą. Z tego co się orientuję to można czuć parcie na odbyt. Żeby tylko rozwarcie się zrobiło... :-( Musisz jakoś to przetrwać. Laurka w tej chwili najważniejsza. Buziaki Mi chyba znowu infekcja wraca :-( Dobrze że w czwartek do lekarza bo do porodu muszę się wyleczyć. Nie mogłam teraz brać globulek bo robiłam tego gbsa i w poniedziałek idę na morfologię i mocz. Codziennie śnią mi się bobasy albo poród. O niczym innym nie da się myśleć. Cała rodzina czeka na Hanię a najbardziej ja :-)
  23. Cześć dziewczyny. Ja wczoraj poszłam spać po 1:30. Oglądałam relację na TVP Info. Coś strasznego....Co chwilę podawali nowe informację i coraz to większa liczba ofiar. Żeby tylko nas nigdy nic takiego nie spotkało. Dziś raz dwa robię obiad i jadę do rodziców sobie posiedzieć. Miłego dnia :* Roksi trzymaj się tam!
  24. Roksi to może mała jeszcze trochę poczeka. Ile tam masz jeszcze być? Nica to Ty chyba też przed nami wystartujesz z porodem ;-) U mnie brak jakichkolwiek oznak. Nawet nie leciała mi jeszcze siara z piersi. Brzuch wysoko. Żadnych biegunek, czopów. Zgaga męczy jak męczyła. Rybka fotka super. Będziesz miała super pamiątkę jaka laska w ciąży byłaś :-) Ignesse synciu ładnie rośnie. Szkoda że zdjęcie nie chce Ci się dodać Natalia to pechowo u Ciebie zaczął się piątek 13tego. Jak ja nie lubię tego dnia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...