Skocz do zawartości
Forum

Aisha83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Poznań (Medebach)

Osiągnięcia Aisha83

0

Reputacja

  1. Aisha83

    Majówki 2018

    Dziewczyny owszem, femibion jest bardzo polecany, gdyż jest chyba najdroższy ze wszystkich witamin dostępnych dla ciężarnych...
  2. Aisha83

    Majówki 2018

    Żaba83 w Niemczech jest bardzo podobnie jak w Hiszpanii. W Anglii ciężarne mają ciężko. Lenka88 Twoja koleżanka musiała źle trafić, bo ja się z czymś takim w Niemczech nie spotkałam. To jest moja druga ciąża prowadzona przez lekarza Polaka w Niemczech. Wszystkie badania pokrywa mi kasa chorych w tym toksoplazmoza czy hiv. Na każdej wizycie w gabinecie lekarskim oddaję mocz, a krew na co drugiej wizycie. Nie muszę biegać po labolatoriach. Dodatkowo mam w okresie ciąży 100€ od kasy chorych do wykorzystania na dodatkowe badania lub u mojego lekarza na 3 płyty ze zdjęciami z usg 4d, które kosztują 40€. W Polsce chyba jedno usg 4d kosztuje więcej. Jak czytam ile musicie wydawać na badania, to mi się słabo robi... Co do witamin biorę tylko Folio forte czyli kwas foliowy, jod i witaminę B12. Potem czeka opakowanie Prenatalu od 2 trym. który dostałam
  3. Aisha83

    Majówki 2018

    Witajcie dziewczyny! Trochę mnie tu nie było i w końcu nadrobiłam zaległości... ;) Widzę, że nas przybywa, ale straszne, że również i ubywa... Agnielcia bardzo mi przykro, trzymaj się dzielnie! Trochę zaczynam się stresować, bo wizytę mam 26.10 i to dopiero będzie wizyta serduszkowa, z racji, że na pierwszej byłam dość wcześnie 5t5d i na bijące serduszko było za wcześnie. Jeszcze troszkę muszę poczekać... Życzę Wam miłego dnia Majóweczki! :)
  4. Aisha83

    Majówki 2018

    Alyynkaa z tym wciąganiem brzucha miałam podobnie jeszcze przed terminem spodziewanej @.
  5. Aisha83

    Majówki 2018

    Dziewczyny ja jestem w 7tc a brzuch od samego początku mam wystający i garderoba powoli za ciasna... Ja rozumiem, że przy drugiej ciąży brzuszek szybciej się pojawia, ale nie żeby aż tak... ;) Bo w pierwszej ciąży tak wyglądałam w 4-5 miesiącu... Pytałam o to gina i tak jak sama podejrzewałam, to wina jelit
  6. Aisha83

    Majówki 2018

    Mam nadzieję, że złość, łzy, mdłości i wszystkie gorsze strony ciąży szybko nam miną ;) Pewnie w drugim trymestrze będzie znacznie lepiej, tego się trzymam
  7. Aisha83

    Majówki 2018

    Dziewczyny u mnie nie ma ani jednej łzy... jest tylko mega wścieklizna...
  8. Aisha83

    Majówki 2018

    Dziewczyny pisałyście wcześniej, która ma jakie dolegliwości z początkiem ciąży... U mnie tylko bolesność piersi, żadnych mdłości itp. Ale jest coś co mnie trochę martwi, a mianowicie moja wielka nerwowość i wybuchy złości... W poprzedniej ciąży tego nie miałam, a teraz nie mogę czasem nad sobą zapanować :( A potem mi przykro, że odbija się to na moim niespełna dwulatku... :( Czy któraś też ma już takie humory? Oj te hormony...
  9. Aisha83

    Majówki 2018

    My dzisiaj zaczynamy 7tc i bóle brzucha się pojawiają, tak jak w pierwszej ciąży. Wydaje mi się, że to wynik rozciągającej się macicy. Także póki te bóle nie są dokuczliwe i nie pojawiają się plamienia, to myślę, że nie musimy się martwić :)
  10. Aisha83

    Majówki 2018

    Agigi bardzo mi przykro, słowa są mało pocieszające, ale trzymaj się i nie poddawaj! Iza ja mam bardzo podobną sytuację z moim synem. Z tym, że u mnie pępowina jest chyba jeszcze mocniejsza, ponieważ byłam z synkiem sama przez prawie półtora roku i czasami jest do mnie przyklejony jak taki mały rzep.. ;) A do tego dochodzi nam powoli bunt dwulatka... Zapewne będzie ciężko, ale staram się już teraz mu tłumaczyć, że mama ma dzidziusia w brzuszku
  11. Aisha83

    Majówki 2018

    Witajcie majóweczki! U mnie sam początek 5t5d a termin z usg 27 maja. Mam synka z grudnia 2015 i teraz mam cichą nadzieję, że będzie córka, ale oczywiście najważniejsze, żeby Bąbelek był zdrowy :)
  12. Witam mamusie w Nowym Roku i życzę zdrówka Wam i Waszym skarbom oraz samych radości dzięki ich obecności :) Nasz szpitalny Sylwester zakończył się o 2 w nocy po całodziennej walce z nawałem pokarmu. Dzisiaj już jest lepiej, ale według położnej mogłabym spokojnie jeszcze jakieś bliźniaki wykarmić ;) Co do diety dla karmiących, to w Niemczech z tego co widzę za bardzo się nie patyczkują. Byłam w szoku, jak dostałam na obiad spaghetti po bolońsku, albo jako sałatkę pomidory z ziołowym dressingiem. Dzień po cesarce do śniadania dostałam kawę... Póki co małemu nic nie jest i mam nadzieję, że tak zostanie. Jutro jeśli po badaniu wszystko będzie ok to idziemy do domu :) Sylwia pięknie zakończyłaś rok, gratulacje! :) Trzymam kciuki za resztę mamuś w dwupaku :)
  13. Udało się, szkoda tylko, że z niewiadomych względów do góry nogami...
  14. Oczywiście problem z fotkami... Mam nadzieję, że się uda...
  15. Witajcie dziewczyny! Z tego co czytam, to chyba ja ostatnia jestem rozpakowana w tym roku, a reszta chyba się jednak rozpakuje w kolejnym ;) Trzymam kciuki za Was! Ja powoli dochodzę do siebie, personel medyczny bardzo mnie dopinguje i widzą, że robię szybkie postępy. Małym zajmuje się już całkowicie sama, dzisiaj popołudniu naszedł mi konkretnie pokarm dzięki mojej małej, kochanej pijawce i w sobotę jak wszystko będzie w porządku to nas wypiszą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...