Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misiaczek

Ania125 mówisz gryczaną kaszke też dajesz ?
Ja widziałam właśnie coś takiego w carrefurze jakieś kaszki gryczane bio.
I się zastanawiałam czy już gryczaną mogłabym dac Małemu. Więc się chyba przejdę jeszcze raz i dokupie :)

Dzisiaj robilam płatki owsiane z jabluszkiem :) bardzo smakowało :)))

Odnośnik do komentarza

Hejka
Ja tak wybiórczo , bo urwanie doopy mam ostatnio, a 2 dzieci nie jest tak absorbująca jak jeden mąż przy weekendzie

Ania pytałaś o jedzenie, my od dłuższego czasu jemy 4xdziennie: 6- 210-240 mm i to jedyny posiłek butelkowy, 12-200-250 obiadku, 16-200 deserku sloiczkowego lub cześciej własnej roboty , wiec owoce plus płatki owsiane/jaglane/manna na wodzie , 20-210-240 kaszki na mm - nominał ryżowa /jaglana/gryczana/ wielozbożowa lub mleczna bobovita porcja zbóż , do posiłków i miedzy nimi woda - pijemy od kilku dni z bidonu z rurką, czasami kilka chrupków jaglanych, bo jak syn ich posmakował to kukurydzianych już nie chce, szwagierka sie popisała - nie znoszę takich akcji , bo ja lubię mieć zaplanowane od linijki wszystko, gratki dla Krzycha! Dzięki za info o mleku

Rewolucja powodzenia z chrzcinami- ja chce mieć to już za sobą , kasza gryczana taka zwykła ? I łapkami jadła Hania ?

Mmadzia bedzie dobrze, ja tez sie katowałam poczuciem winy, ale jeszcze wiele guzów przed nami

Mamaewy u nas podobnie, tzn sporo nowych umiejętności , ale męczykicha popołudniowa porą sie zrobił i wymaga towarzystwa, a ostatnia drzemka potrzebna, bo śpiący , ale walczy

Kasia ja smaruje balsamem z rossmanna po kąpieli , skóra piękna , za to na buzi dalej trądzik, na którego pozbycie sie straciłam nadzieje

Tv ja oglądam sporadycznie, mąż wciąż haha, ale młody zainteresowany tylko muzyką- taki meloman mi rośnie

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór z wanny:)

Wszystkiego najlepszego Ewunia, Krzyś i Piotruś!:*

Rewolucja trzymam kciuki za pozytywne załatwienie tych chrzcin. Oby sie udało w kościółku i z restauracja! Wierze ze dasz radę:)

Mmadzia współczuje strasznie upadku Agaci:( Wiem jakie to musi być stresujące ale najważniejsze ze nic sie nie stało. Oczy w d... i refleks rewolwerowca za przeproszeniem by sie nam przydał na tym etapie!:D

Bass ka tez nie podaje kaszek smakowych. Wyjątek to kaszka nestle śliwka na zdrowy brzuszek bo bez cukru i skład ok. Najcześciej jednak nominal naturalne na wodzie i z dodatkiem owoców:)

Ania nie dziwie Ci sie ze sie wkurzylas! Tez byłabym zła. Ale nie przejmuj sie. Szybko minie a z doświadczenia wiem ze chocbys nie wiem jak sie starała to i tak komuś coś nie spasuje. Życie...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Rewolucja mądry po mamie :P tylko mama trochę leniwa :D a słuchaj, mogłabym prosić namiary na ten pensjonat?? wynajmę cały haha A w Ustce w sezonie da się znaleźć miejsce na plaży??? Bo jak widziałam ostatnio, co działo się w Łebie, to za Łebę podziękuję... choć wcześniej bardzo chętnie :))
Ojej, ten katar to rzeczywiście długo się ciągnie :/ oby wyszły zębole!!
Wow, takiej chorwackiej przygody też zazdroszczę :))) z kolegą powiadasz :P no, no, musiało być ciekawie w tych polach ;))
No pięknie Hanusia tacie posłodziła :))) ok, przestaję martwić się wargą :P
Tak to jest wysyłać męża, żeby co załatwił.... :D trzymam kciuki!!
Mamuska082015 ja nie oglądam.... aż sama się sobie dziwię, ale jakoś nie umiem oglądać przy malutkim :) czasem tylko puszczę pioseneczki w tv, ale z reguł jesteśmy wtedy poza zasięgiem tv. Nie mniej jednak, podobnie jak Mmadzia uważam w kwestii tv :))
Mmadzia wiadomo jak jest z dziećmi, wystarczy sekundka.... nie zadręczaj się :* Dobrze, że z Żabcią wszystko w porządku !!!
Bass u nas ostatnio bunt jedzeniowy, więc daję tylko mm.... Już robiłam z siebie totalnego klauna, a i tak było źle... :(( chyba nawet lwy w cyrku skusiłyby się na kaszkę, no ale nie mój Kazio :( Za kilka dni wracam do prób z kaszkami, z obiadkami i owockami. Mam zamiar sama coś gotować, no z mężem :P, ale czy to coś zmieni.... zobaczymy! Ja również omijam takie gotowe owocowe :)
Ania :/ niepoważni są niektórzy :/ współczuję :/ nie przejmuj się - jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził :)

Gratulacje dla Krzysia, Ewci i Piotrusia :***

Odnośnik do komentarza

Ania, najlepiej posadź dziewczynki przy ławie, tak jak piszesz. Po obiedzie i tak każdy wstanie od stołu, podsiądzie kogoś innego...tak naprawdę chodzi tylko o obiad.

Jutro uderzam do Rossmanna po mleko. Wiele dzięki :)

Mamaama, ja bym przy przeziębieniu postawiła na wit c, a później na odporność tran.

Krzysiu, Ewuniu, Piotrusiu, STO LAT :)

Mmadzia, może Agatka głodna, że tak do kuchni ucieka?
Muszę męża jutro poprosić o obniżenie łóżeczka. Dzięki za przypomnienie :)

Ewelad, najzwyklejsza z Ridla gryczana z niewielką ilością masła.
Podawałam jej na łyżeczce ( tak mniej więcej pół łyżeczki na raz )

Mamuśka, przyznam szczerze, że nie wiem jak jest w sezonie. Byliśmy tam po raz pierwszy w zeszłym roku, w maju. W sezonie prawdopodobnie nie ma miejsc na plaży, ale wcale mnie to nie zniechęca, bo serwują tam najlepszego dorsza na świecie.
Pensjonat nazywa się Fregata. Jest nad samym morzem, a w środku, w pensjonacie bardzo fajny plac zabaw dla dzieci. Nawet takich małych :)
Właścicielem jest pani Asia. Cudna kobieta :)
My wybieramy się tam prawdopodobnie pod koniec czerwca.

I tu się mylisz, Kochana. To był tylko i wyłącznie kolega. W zasadzie on namówił mnie na ten wyjazd, bo dowiedział się, że jego była dziewczyna jest z nim w ciąży i chciał się gdzieś wyrwać i przemyśleć wszystko( nota bene są teraz małżeństwem z czworgiem dzieci )

Jutro idziemy w sprawie chrztu do innego kościoła. Trzymajcie kciuki. Zresztą, na Was zawsze można liczyć :)

Ciałko :)

Odnośnik do komentarza

Misiaczek ja tą gryczana mieszam trochę z kleikiem kukurydzianym, małego do smaku przyzwyczajam, To jest kaszja Nominal więc taka tylko do zalania wodą (ja robię na mm)
macie rację - nie da się wszystkim dogodzić i nie mam co nawet próbować... sami organizowaliśmy (i placiliśmy za) wesele i tyle serca w to włozyłam, a tyle fochów było że szkoda gadać. Powinno mnie to nauczyć. Po prostu musimy to przeżyć ;) z wkurzenia przynajmniej okna pomyłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie ja sprzed prysznica ;) Justynka, zazdroszczę takiego wylegiwania w wannie.... :))
Rewolucja szczerze? fajnie tak, właśnie z kolegą, kimś bardziej neutralnym niż osobisty facet :)) no i ciekawa historia....:)) a jednak byli sobie pisani :))) Daj znać, co tam w drugim kościółku udało się ustalić.
Dobrej nocki Wszystkim :*
Idę pod wodę, a potem to już tylko pod kołderkę :D
paaaa

Odnośnik do komentarza

Ewunia bardzo dziękuje wszystkim ciociom i przesyła buziaczki dla Krzysia i Piotrusia :-*

Ania czasami mi się wydaje ze im bardziej się człowiek stara tym większego kopa później dostaje więc jedyne co zostaje to wrzucić na luz- przynajmniej mniej siłowych włosów ze stresów :-D
U nas w rodzinie dzieci przeważnie siedzą osobno bo przy "dużym" stole nie ma jak ich upchnąć

mmadzia w dzień kiedy obnizylismy łóżeczko Ewa od razu sama w nim stanęła więc może u Was też na dniach tak będzie :-)

Przepraszam ale nie pamiętam już kto pytał o kp w nocy. U nas ostatnio przy kiepskich nocach jest karmienie co godz, czasami co dwie. A przy spokojnych nocach było jedno lub częściej dwa.

Dziewczyny Ewa ostatnio jak bawi się na siedząco na podłodze to tylko czai aż ktoś jest wystarczająco blisko. Wtedy wyciąga rączki i wystarczy jej udać rękę żeby się złapała to od razu wstaje. A jak ja się trzyma za rączki to sama kroczki stawia. Tak słodko to wygląda bo niby taka malutka a takie poważne rzeczy robi :-) i jak tak dalej pójdzie to może za miesiąc już sama będzie chodzić i pobije mamy rekord (skończone 10m-cy) :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny moja córka nie jest raczej przeziębiona, ale od 2 tygodni charczy jej w nosku bez kataru :-/ nie mam już pomysłów, w piątek idziemy do laryngologa. I wyniki morfologi ogólnie ok tylko ma limfocyty 10 a jest do 5, a neutrofile ma 1,4 a norma jest od 1,8. Trochę się martwię, ale pani doktor mówiła że nie jest źle, dzieci mają trochę inne normy i ona brała antybiotyk 2 tygodnie temu... Nie wiem sama...
Wy już o chodzeniu a my jeszcze nie siedzimy....
Miłej niedzieli życzę ;-)

Odnośnik do komentarza

To szlak uciekło mi wszystko.

Dziś mamy chrzest Kubusia. Wczoraj szykowalismy wszystko u moich rodziców mam nadzieję że będzie wszystko gościom smakowało a będzie ich zaledwie 13 osób sami swoi jak ja to mówię. Troszkę się stresuje jak to będzie w kościele teraz Kubuś śpi to mam nadzieję że w kościele będzie grzeczny. U nas w brzydka pogoda od wczoraj lej brrrrryy. Odezwę się na spokojnie po uroczystości i wszystko nad robię w czytaniu buziaki życzę miłej niedzieli :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

mamaEwy brawo Ewunia - tego samego dnia się urodziła co Krzyś a jest o wieeele dalej z postępami - ja się teraz ciesze że Krzyś dupke zaczął podnosic i pieknie bujqa sie przód tył, ale do raczkowania nie wspominam już o wstawaniu jeszcze kawał drogi :)
mamaama wynikami się nie przejmuj, taki poziom limfocytów nic nie znaczy, zwłaszcza jednorazowo - u nas było na jesieni podobnie, ale nic z tego nie wynikło. A neutrofile 1.4? To dla mnie szał ciał, u nas jest 0.3 a Krzyś jest zdrowy, no a norma najczęsciej jest od 1.5 więc to niewielkie wahanie, głowa do góry!
mmadzia super mała pospała! nie zapeszam ale i u nas ostatnio lepiej, wyspałam się wczoraj jak nigdy chyba od porodu, jeszcze mąz karmił nad ranem więc nie wstawałam... ech zycie jak w Madrycie!
Miłej niedzieli mamusie, idę gotować zupkę małemu i obiad dla nas... (dziś takie a la leczo-dietetycznie ;-) )

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Misiaczek a to nie jest tak że nasze dzieciaczki powinny mieć dwa dania mleczne? Bo ja też kp ale nie jestem w stanie ściągnąć pokarmu więc podaje małej kaszki które robię na wodzie (czyli te kaszki zawierają mm). A powiedz mi proszę czy robisz na wodzie tez kaszki te na których pisze żeby zrobić je na mleku? Bo ja nie próbowałam robić takiej na mleku bo wydaje mi się że nie wyjdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja mam do Was gorącą prośbę... napiszcie proszę jak przygotowujecie obiadki i deserki dla dzieciaczków i tak łopatologicznie. Baaaaaardzo proszę. I tak dokładniej to chodzi mi przede wszystkim o te dodatki do tego (kasza- jaka dokładnie, ryż- czy taki zwykły jak dla dorosłych czy jakiś specjalny). Pisałyście też chyba o płatkach, i też była bym baaardzo wdzięczna za dokładne informacje jakie te płatki. Bo ja już głupieje, co mam podawać. Tyle tej chemii w tych produktach, ze szok i już nie wiem co można dawać ;-(

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki.

Trochę się tu u was zadziało, a tylko jeden dzień mnie nie było.

Wczoraj przyjechała moja teściowa, jakoś to przetrwałam. Gorzej z Zuzią, babcia działa na nią jak płachta na byka, mała w ogóle nie da jej wziąć się na ręce, od razu wpada w histeryczny płacz, najlepiej, żebym to ja była wtedy przy niej. Wczoraj nawet wykąpać się nie dała, a przecież kąpiel i smarowanie to ona uwielbia. Zastanawiam się czy takie histeryczne zachowanie jest normalne, czy nie przekroczyło to już ganic lęku separacyjnego, czy dziecko aż tak mocno może go przeżywać? Faktem jest, że to ze mną jest 24/h. Inna sprawa, że wychodzą kolejne ząbki, ale ząbki to jedno, a jej zachowanie i reakcja na babcię to drugie. Zauważyłam też, że na moją siostrę nie reaguje tak histerycznie. Dziś przychodzi do nas moja kuzynka i zobaczę jak na nią będzie reagować.

Chciałam napisać coś więcej, ale muszę zmykać, bo Zuzu się obudziła.

Odnośnik do komentarza

Powitanko:)
Rewolucja wiesz - ryba wpływa na wszystko... to na brzuszkową Hanulkę na pewno też :)) Oblegany ten pensjonat w lipcu, miejsc brak.... ale gdyby była jednak Ustka, to zgłoszę się po smażalnię :)
Wiele z nas jedzie nad Bałtyk! ale byłyby jaja, gdyby rzeczywiście któraś na którąś wpadła przez przypadek :D A musimy zabrać się za poszukiwanie kwatery, bo obudzimy się w czerwcu z ręką w nocniku i taki będzie finał tego naszego wyjazdu...
MamaEwy Ewcia - kombinatorka :)) ciekawe, kiedy ruszy z kopytka :D gratulacje :*
Mmadzia nocka świetna :)) u nas niestety nadal nocki się nie poprawiły, ale daję radę, ważne, ze zdrowy :)
Kasia wydaje mi się, że wszystko wiąże się ze sobą... te ząbki, przyjazd babci, lęk - i to może prowadzić do takiej, a nie innej reakcji Zuzi. Nie martw się :)
Mamuska08 na mnie nie licz :D ja tez dopiero będę zaczynać gotowanie osobiste... :)
Miłego popołudnia!!!

Odnośnik do komentarza

Kasia- Ty przecież też nie lubisz teściówki hehe :-)

Basss, tak- ja robię na wodzie.
A u nas ja posiłek mleczny traktuje jako po prostu karmienie.
U nas jest tak:
Mamy 5 posiłków:
1) sniadabko kp
2) drugie sniadanko kp
3)obiadek
4)deserek
5) kolacja kp
Ja kaszki robię na deserek- np. Zrobię manne na wodzie + owoce,
Albo kleik kukurydziany na wodzie + owoce, albo jogurt naturalny + owoce, albo płatki owsiane+ owoce. Itp itd

Odnośnik do komentarza

Zaliczyłyśmy dzisiaj na spacerku debiut w naszym nosidełku i było suuuuper, Zuzia chyba polubi ten rodzaj przemieszczania się, podejrzewam, że podobało jej się, że może się porozglądać z wyższej perspektywy. Gorzej zniosły to moje plecy, ale myślę, że za jakiś czas ciężar będzie mniej odczuwalny, bo kręgosłup przyzwyczai się do rozłożonego inaczej obciążenia.

A i chyba przeprosimy się (a właściwie Zuzia przeprosi się) z chustą i następnym razem planuję spacer w chuście.

Misiaczek, fakt, teściówkę średnio lubię, bo jej nadgorliwość działa mi na nerwy, ale poza tym nie jest taka najgorsza, powiem szczerze, że gorzej mogłam trafić.

Mamuśka082015, ja gotuję mięsko osobno i warzywa też osobno. Najczęściej jest to indyk, królik i kurczak, raz albo dwa razy w tygodniu rybka. Z warzyw to ziemniak, marchewka, pietruszka, odrobinka selera i w zależności albo brokuł, kalafior, pomidor bądź dynia, a w tym tygodniu spróbujemy zaprzyjaźnić się z buraczkiem.

Deserki to najczęściej owoc z kaszką albo kleikiem.

A i zupki zagęszczam albo kleikiem ryżowym albo kaszą manną.

Odnośnik do komentarza
Gość studentkaa

Szanowne Panie,
mam ogromną prośbę, jestem studentką położnictwa i piszę pracę badawczą na temat przygotowania do macierzyństwa, przebiegu porodu i stanu dziecka.
Czy mogła bym poprosić chętne Panie o wypełnienie anonimowej ankiety dostępnej pod linkiem poniżej:

https://docs.google.com/forms/d/1odlE8tweL1QwDIP-NCHZr3K_ZLGlHMp7F9d7-NEq2FU/viewform

serdecznie dziękuje za wypełnione ankiety
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...