Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się :-) ale tu Cisza...
Przepraszam, że tak bezosobowo.
Jeśli chodzi o pranie to to piore nadal w dziecięcych plynach , ostatnio miałam bambino i obowiązkowo płyn do płukania jelp różowy :-)
Czy czyjeś dzieci jeszcze nie siadają? Moja córka po trzech dniach ćwiczeń siada sama. Najłatwiej na dywanie i łóżku, ale siada.
Ze zdrowiem już lepiej, wydzieliny już prawie nie ma, nosek trochę zapchany.
Mam pytanie do mam które nie karmią już butelka tylko karmią tylko łyżeczka, jak to się sprawdza na wyjazdach lub po za domem? Z czego piją Wasze dzieci? Bo u nas teraz króluje łyżeczka....
Orientujecie się jak to jest z wychowawczym? Kiedy trzeba złożyć wniosek? Pracodawca może mnie zwolnić na tym urlopie?
Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza

Mamaamma z tego co się orientuję to zwolnić nie może, ewentualnie po :-( i nie później niż dwa tygodnie przed rozpoczęciem trzeba złożyć.
Ja pioręk już z 5 mc w normalnym proszku i płynie.
U nas teraz nocne usypianie to maraton, cycek, raczkowanie, cycek ,raczkowanie i tak w kółko. Czasami i godzinę. Czy jeszcze jakieś fasolki zasypiają tylko i wyłącznie przy cycku? :-\

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Mamaama my juz nie używamy butelki dosyć dawno- rano kaszka łyżeczka , obiadek, deserek i jogurt/ serek , na kolacje kaszka z bidonu, na zewn to nawet lepiej- łyżeczka i turystyczna miseczka zawsze w torbie wózka , do tego papierowe śliniaki z rossmana i git, odpada konieczność posiadania wody w odpowiedniej temp gdzieś poza domem, woda poza domem mineralna z dziobkiem

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie i dzidziusie. :)

To na wstępie się pochwalę, obroniona na 6!!!!!! Dumna z siebie jak diabli jestem!!!!! :)

Druga wiadomość jest taka, że póki co drugiej fasolki nie będzie. Czy jestem rozczarowana? Niekoniecznie. Czy się cieszę? Również niekoniecznie. Owszem, gdybym jednak była w ciąży to zapewne cieszyłabym się, ale widać tak musiało być, w końcu mam jeszcze czas i nie ma co na siłę się starać. Poczekam aż Zuzia podrośnie i wtedy zaczniemy poważne starania o rodzeństwo dla niej.

Nadal piorę w lovelli, planuję tak do roku, może trochę dłużej, a później już w naszym proszku.

Mmadzia, spokojnego powrotu do domu.

Mamaamaaa, fajnie, że córcia robi postępy i że zdrówko się poprawia.

My jutro wyruszamy do teściów, w sumie nie powiem, żebym miała ochotę tam jechać, ale trzeba się poświęcić.

I dodam jeszcze, że teraz czuję się taka wolna i szczęśliwa. :)
Pewnie coś jeszcze chciałam napisać, ale gdzieś mi uciekło, dlatego pożegnam się.

Miłego wieczoru mamusie i dzidziusie. :)

Odnośnik do komentarza

Kasiu, kochana PANI MAGISTER, gratuluję Ci serdecznie :)
Mimo wszystko życzę miłych chwil u teściów. Zapewne Cię trochę odciąża. Nie mylić z ciążą...widocznie tak miało być :)

Mmadzia, szczęśliwego i spokojnego powrotu do domu. A może już jesteście...?
Już dawno miałam Ci pisać, że jestem pod wrażeniem Agatki. Spaceruje za rączkę...pięknie :)

Kowalska, u nas zasypianie tylko przy butelce. W nocy jak się przebudzi ( ostatnio non stop ), to też tylko mleko. Woda i smoczek w nocy jest be. Także, latam i dorabiam mleka. Zdarza się nawet, że zje 2 razy po 250 ml....chyba za dużo, ale cóż zrobić mam...?

Mamaama, gratuluję córci samodzielnego siadania :) a tak się martwiłaś....
Dlaczego obowiązkowo jelp różowy? Tak ładnie pachnie? I to jest dziecięcy płyn?
No i dobrze, że już zdrowi jesteście. Nie ma nic gorszego, jak choroba dziecka.

Mar86ta, miłego świętowania :)

Odnośnik do komentarza

Kasia gratulacje !!!! Bardzo bardzo się cieszę z Twojego sukcesu :)))
U nas tez nocne spanie to masakra. Wyszły nam dolne 4 (pierwsze trzonowce) a wczoraj do kompletu pierwszy kieł u góry. W sumie 11 zębów:o mam nadzieję że to się wkrótce skończy bo nerwów mi braknie :( poza tym chodzimy na całego sam przejdzie spokojnie cały pokój ale woli jednak za rączkę. Dziś za jedną rączkę pół ulicy przespacerował ten mój niegrzeczniuszek. Piorę w zwykłym proszku tylko wybieram sensitive vizir albo e a płukam od bardzo dawna w e białym.
Jutro się pakuję bo w niedzielę wyjazd.
Buziaki dla wszystkich :*

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Rewolucja wpłynęłaś mi na ambicję i wczorajszy wieczorek poświęciłam w całości na prasowankowe zaległości :) tym sposobem wyszłam na zero! wielkie wow, bo miałam całą komodę Kazikowych ubranek i pieluszek do ogarnięcia :D Co do Twojego linka... Przyznam szczerze, że ja sama nie jem niemytych owoców i warzyw - ten nawyk mam od czasów ciąży, bo wcześniej to zdarzało się i owszem! no ale tak jak Ania pisała - nie Wy pierwsi zjedliście owoce prosto z krzaczka, więc jasna sprawa, że nic się nie zadzieje :* nie martw się!!
Mmadziu to Wy już wracacie? przecież dopiero co zajechaliście :))) ten czas naprawdę leci... Nie wymiguj się pogodą, bo ja na zdjęcia i tak czekam :D oczywiście trzymam kciukasy za podróż - byleby bezpiecznie!!
Mar86ta I u nas pobudki dziś były, właśnie takie z płaczem/płaczącym krzykiem? (jeśli takie coś jest:)) i też wychodzi dwójka - tak na moje kiepskie oko :) no i Kazimierz również pokazuje swoje foszki stroszki ostatnio!
Ooo!! Muszę wybyć do biedry :) dzięki!
Mamammaaa dobrze, że jest poprawa - zarówno w zdrowiu, jak i postępach :) resztę pytań zostawię, bo nie wiem:)
Kasia8309 wow, wow, wow!!! na 6stkę??? to tak się da w ogóle? :P hihi mega ogromne gratulacje!!! co do dzidziusia, to masz rację - jeszcze przyjdzie pora na bzykanko-staranko ;)
Rewolucja wybacz, ale to znowu ja :))) u nas również w nocy woda jest beee - wywołuje wyginanie i ogromniasty ryk :) kiedyś uczyłam picia wody i szło super (w nocy), no ale od dawna to nie wychodzi.... i Kazio je w nocy jak jakiś mały bobas, no!! i cóż zrobić? mleko - jak zwykle :D
Ewelajna łoooo, to z Bartusia już poważny chłopak jak się tak dobrze prowadza:)) udanego wypoczynku (jeśli można tak nazwać wakacje z dzieckiem hihi :))

Spokojnej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Ewelajna, powiadasz, że Twój Bartek potrafi przejść już cały pokój sam? Gratulacje :) jestem pod wrażeniem.
Hania, owszem, stoi bardzo pewnie, trzymając się oczywiście, ale o chodzeniu nie ma mowy. Nie załapała jeszcze :)
Po prostu szalejecie z tymi ząbalami. U nas półtora :)

Mamuśka, wielki szacun. Ja piekę ( dziś upiekłam ciasto z porzeczkami i 2 chleby ), przetwory robię, ale za nic nie mogę zabrać się za prasowanie. Hani rzeczy już odpuściłam ( prasuję na bieżąco, albo i nie ) W sypialni leży STERTA niewyprasowanych rzeczy, a w tym sto tysięcy koszul mojego męża.
Czy ktoś mi powie, kiedy mam to zrobić? Najgorzej się zapuścić, później zabrać trudniej.... eh....
Dobrze wiedzieć, że nie tylko mój bobas zajada mleko w nocy....

Moje dzieci dopiero zasnęły, bo Hanisko ucięło sobie drzemkę od 19 do 20.......

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewuszki!

Mam wifi wiec mogę napisać!

Jest cudnie! Moje wszelkie obawy co do wysokich temperatur czy podróży z Tosia były zupełnie niepotrzebne. Malutka prawie cała drogę przespała. Nad ranem obudziła sie w świetnym humorze zjadła kaszke na postoju i poszła dalej drzemać. Tutaj czuje sie jak ryba w wodzie. Uwielbia kąpiele w morzu bo tu przyjemna temperatura wody ale równie bardzo lubi kapać sie w swoim małym basenie na tarasie. Na specery wychodzimy dopiero około 19 kiedy słońce jest juz delikatniejsze. Tosia ma tu niesamowite spanie. Jej drzemki trwają 2,5 godziny. Cos jest w tym klimacie bo poznałam dziewczynę z Krakowa z dziewczynka 14 miesięczna i ona jej tez tak długo spi.

Pozdrawiam Was cieplutko z tych gorących klimatów. W wolnej chwili napisze więcej i odniosę sie bezpośrednio. Dobrej nocy Mamusie i Dzidziusie.
Choc z tego co czytałam juz coraz mniej dzidziusiow. Zaczynamy chodzić na maksa u Mmadzi i Ewelajny! Wow wow wow! Tylko tyle jestem w stanie napisać.
Buziaki!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hello :-)
Mamuska jestem już! I już nigdzie się nie wybieram :-)
Tesknilam bardzo za Wami :-)

Kowalska u nas na noc i czasami nawet 6razy w nocy tylko cyc. Powoli przestaje się łudzić ze przyjdzie kiedyś taki czas ze Ewa cała noc przespi. Aaa i najlepszego dla Kierowniczki :-*

Kasia gratuluję obrony!

Ewelajna niezły komplet zębów już macie, wow! Ja stanelam na 6 e teraz nawet nie wiem czy może noc więcej nie ma bo Ewa gryzie jak szalona jak tylko chce się jej do buzki zajrzeć

Co do prania to ja nigdy nie pralam w porażkach dla dzieci. Używałam tylko proszków sensitive i dodatkowe płukanie. Od ok miesiąca już dodatkowo nie plucze, Ewa na szczęście jakiś alergi skórnych nie ma

Muszę się pochwalić ze w niedzielę Ewa zrobiła pierwsze 2 kroczki i od tamtej pory oczywiście namiętnie to ćwiczy. A jaką ma radoche przy tym :-D no i też za jedną rączkę chciałaby chodzić ale brzydko wtedy nóżki stawia a poza tym czytałam gdzieś ze prowadzanie za jedną rączkę nie jest dobre bo jak wiadomo dorosły ma zawsze rękę wyżej i tym sposobem dziecko się krzywi i przybiera niewłaściwą pozycję.
Parę dni temu mój mąż uczył Ewę jak się z łóżka schodzi samej (na brzuszek i się zsuwa- wiecie o co kaman) i wystarczyło jej pokazać 3razy i zalapala. Normalnie czasami to jestem w szoku jakie te dzieciaczki są mądre pomimo tego ze takie malutkie :-)

Dziewczyny już kiedyś pisałam że Ewa złe śpi w nocy a teraz to już w ogóle meksyk. Kręci się, wstaje, siada, płacze, je itd itp. A do tego z samego rana tylko jak się przebudzi to już natychmiast musi mieć cyca i nie ma mowy żebym jej nie dała bo krzyczy da da da!!! (Czyt. Daj Daj Daj) i szarpie mnie za bluzke. Jak nie dam to jest wielki płacz i ogromne łzy jakby ja ktoś bił lub co. Dodatkowo Ewa tak wymusza wszystko płaczem ze już czasami nie wiem co mam robić a ludzie na ulicy patrzą na mnie jak na wariatke bo dziecko mi wyje a ja tylko tłumaczę jej zęby nie płakała bo nie ma powodu do płaczu... czy to jakiś bunt 11miesieczniaka czy co? :-)
A da da oznacza również u nas pójście na dwór i tutaj też jak spróbuję z nią wyjść na krócej niz się Ksiezniczce podoba to też jest płacz i powtarzanie ne ne ne! A w domu przed wyjściem sama po buciki idzie i na nóżki próbuje założyć- rozkosznie to wygląda :-)

Justynka Super ze wyjazd się udaje! Tosia zadowolona, rodzice zadowoleni więc czego chcieć więcej :-) baw się dobrze i wybycz troszkę za nas!

Przepraszam ze tak chaotycznie ale myśli zebrać nie mogę :-) miłej i spokojnej nocki :-* :-* :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
MamaEwy, witaj spowrotem :)
Powiem Ci, że jak czytam poczynania Ewy, to jakbym Hanię moją widziała. Dokładnie w ten sam sposób potrafi wszystko wymusić.
Gratuluję pierwszych kroczków. Każda nowa umiejętność jest powodem do dumy i tak już będzie całe życie :)

Justynka, Kochana, cieszę się, że jesteście zadowoleni. Tosia spisała się na medal. Zuch dziewczynka :)
Co do spania...pamiętam, jak pojechaliśmy z dwumiesięcznym Jasiem nad morze i przesypiał tam całe noce. Po powrocie wszystko wróciło do normy :/

Dziś była fantastyczna noc. Hania obudziła się tylko 2 razy, ale na chwilkę :) Pewnie dlatego, że poszła spać przed 24 :)

Ja dziś mam zakminę, bo zaprosiliśmy gości na grilla, a tu pogoda do bani.... więc zastanawiam się, czy nie przełożyć spotkania, bo szkoda by było marznąć. Z kolei w domu, to zbyt mało miejsca...
No i myślę....

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

mamaEwy fajnie że wróciłaś :) zwłaszcza że mam dziś moc uścisków dla Ewuni - kończy 11 miesięcy jak Piotruś Kasi no i mój Krzyś <3<br /> Ale rożnice w postępach ogromne są, Krzyś przy meblach sobie przechodzi coraz sprawniej ale o samodzielnych kroczkach nie ma jeszcze mowy :) No i może dobrze, ja się nie spieszę z ty, bo i tak trzeba go cały czas pilnować :)
A my za tydzień w góry! jej, już się nie mogę doczekać! A jeszcze wczoraj na bookingu znalazłam w dobrej cenie wypasiony apartament i zmieniłam nam nocleg :) więc będzie super! I jeszcze mają tam wielki kącik dla dzieci i plac zabaw to Krzys będzie zadowolony :)
Krzyś ostatnio też gorzej śpi, a już od 4 to łazi po łózeczku i nie może sobie miejsca znaleźc... a jak w koncu dzis zasnął to spał do 7.30 i koniec, więc nie było fajnego weekendowego leżakowania.
kasia gratuluję mgr przed nazwiskiem, wiem jaka to ulga! Ale jak to na 6? u nas były maks 5tki :)
justynka aż miło czytać opis urlopu, za rok też tak chcę :P bawcie się wspaniale i niech czas wolno płynie :)

Wasze dzieciaki tylko mleko i mleko a mój malec już dwa tyg przeszło nie wypił ani kropli... nie chce i koniec. Pije wodę a mm przemycam w kaszkach...no ale co mam zrobić ;( mam nadzieję że to taka faza, ale wiem że tak czasem bywa.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Kasia ogromne gratulacje! Wszystkie forumki są dumne z Ciebie, a Zuz ma taką wspaniałą Mamę.
Najlepszego dla Ewci, Piotrusia i Krzysiunia z okazji 11 miesięcy :-*
A mam jeszcze jedno pytanie, czy jest jakaś Fasolka, która gardzi każdym jedzeniem? I tylko mlekuje?
Życzymy udanego weekendu, u nas wiatr :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Ewunia bardzo dziękuję i przesyła mnóstwo caluskow dla Krzysia i Piotrusia :-* :-* :-*

mmadzia udanego weselicha. Poszalejcie trochę i wytanczcie się :-)

Ania u nas dzisiaj też pobudka o 7.30 i spanie dopiero o 12 pozniej. Chyba nam się dzieciaczki zmowily żeby pokazać jakie już dorosłe u ze 11m-cy to już jest coś :-D

Rewolucja no i jak tam wieczór się szykuje? U nas też dzisiaj szaro buro i zimno na dodatek i gdyby nie to że przed południem byłyśmy na spacerze to teraz ciężko byłoby mi się wybrać. A moja przyjaciółka do Włoch poleciała i przesyła mi słoneczne zdjęcia i kusi pogoda :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko:)
Rewolucja mam dla Ciebie radę - odrzuć te koszule męża i będzie łatwiej ;) ja tak mam - nie prasuję mężowi ubrań, bo mój mąż ma dwie sprawne rączki i wspaniale daje sobie radę. Nigdy mu nie prasowałam, tzn. od czasu do czasu jakąś koszulkę "przy okazji", w przypływie nadmiaru dobroci (czyli rzadko haha)
Jak tam goście? przegoniłaś?:P
Justynka wspaniałe wieści!! cieszę się ogromnie, że tak pięknie mija Wam urlop :))) Rozmawiałam z mężem - on twierdzi, że do Chorwacji wybierzemy się jak zmienimy auto, bo naszym trochę strach :P czyli nieprędko.... cóż, póki co Chorwacja zostaje w sferze marzeń :)) ale dodasz kiedyś jakieś cudne fotki i to mi póki co wystarczy :) (musi:))
MamaEwy no!!:) gratulacje dla Ewci :* u nas również zdarza się wymuszanie... Ja podobnie - staram się tłumaczyć, ewentualnie przeczekać, gorzej jest u teściowej, bo ona od razu bierze na rączki i nosi królewicza, gdzie królewicz chce...:/ Może to skok u Ewci?
Mmadzia świetnie!! Udanej zabawy :)

Buziaki i gratulacje dla Ewci, Krzysia i Piotrusia :*

Wiecie co mnie martwi? Bo Kazio sam wstaje od dawna, ale nie korci go do chodzenia - nawet przy meblach, w łożeczku...nic :((((

Odnośnik do komentarza

Kasia Gratulacje! Super ! Jesteśmy pod wrażeniem.

Rewolucja ja też mam całą stertę do prasowania ale tylo rzeczy Jaska tak jak Mamuska01 mężowi nie prasuje. Ja nie cierpię prasowac. Ostatnio się zastanawiałam bo powstają jakieś cuda przy których prasowanie to podobno pikuś. Ktoś macie taki wynalazek co sam prasuje?

Mamuska01 a próbowałas juz to nosidlo bo mnie ono dalej kusi a szczególnie cenowo.

Justynka zazdroszczę tej Chorwacji. My chyba jednak teraz nie polecimy na żadnego lasta bo mąż marudzi. Ja bym bardzo chciała spróbować polecieć z mlodym samoltem w jakąś krótsza podróż zanim będzie musiał wysiedziec w samolocie 24 h. Wiec może wynajde jakieś tanie loty i gdzieś skoczyć na weekend.

Jasiek tez jeszcze pije mleczko w nocy. Sporadycznie zdążą się 2 razy zwykle raz ale i kilka razy udało się przespać noc. Ja juz nie oszukuje woda bo to tylko więcej pobudek było. A on się budzi z takim krzykiem a butla od razu go uspokaja.Mam nadzieje ze we wrzesniu jak trzeba będzie wrócić do pracy to przestanie się budzic.

Dziewczyny jaki serek podjęcie maleństwo. Poproszę konkretna nazwę.

Buziaki i miłego poranka. Najlepiej jak najdłużej przespanego.

Odnośnik do komentarza

ja też prasuję tylko sobie i Krzysiowi, mąż musi radzić sobie sam, codziennie wieczorem odpala deskę i prasuje pięknie koszulę do pracy :D kiedys mu prasowałam ale teraz mam małego na głowie ;)
Kupiłam nosidło Womar Zaffiro na wyjazd w góry - na jakies wyboiste fragmenty drogi kiedy nie bedzie jak jechać wózkiem... zobaczymy czy sie sprawdzi. Ale używka z OLX za 40 zł więc wiele nie ryzykuję :D
mmadzia dobrze że dotarliście.
U nas dziś się piekny dzień zapowiada więc chyba ruszymy na jakiś długaśny spacer...

PS. Macie pomysł na fajny prezent na roczek? Muszę przed urlopem (za tydzien! :D ) pomysleć...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania z prezentem nie pomogę bo zawsze mam dylemat co komuś kupić albo nawet co sama chciałabym dostać.
Fajnie ze udało Ci się kupić nosidełko w takiej cenie. Przynajmniej jak się nie sprawdzi to nie będzie żalu żeby do kąta wrzucić

Marta ja jestem maniaczka prasowania i dlatego mąż kupił mi już jakiś czas temu stacje parowa. Może i samo się nie wyląduje ale jednak trochę skraca czas prasowania w porównaniu ze zwykłym zelazkiem

Mamuska Ty to się o Kazia nie zamartwiaj. Teraz piszesz że sam chodzić nie chce a za chwilę napiszesz nam ze poszedł w długą i nie chce na pupie ani na chwilę usiąść ;-)

A my jesteśmy po ciężkiej nocy. Ewunia po raz pierwszy w życiu miała temperaturę- 39.1 :-( i jeszcze w nocy obudziła się z takim płaczem ze uspokoić ją było ciężko. Oczywiście dostała syropek na zbicie gorączki ale dzisiaj rano jak wstała to miała 37.7 a niedawno 38.1. Teraz śpi, zobaczymy co będzie jak wstanie. A oprócz temperatury i ciut większego niż zwykle marudzenia jest taka sama pogodna dziewczynka i bawi się i psoci więc nie wiem od czego to wszystko.

I tu pytanko do bardziej doświadczonych mamusiek- czy przy prawie 38stopniach i żadnych objawów choroby możemy wyjść na spacer? Bo mamy piękny słoneczny dzień a wizja kiszenia się w domu przeraża mnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

MamaEwy, Mamuśka, impreza udana :)
Goście dopisali, pogoda również.
Hanusia moja poszła spać po 20 lecz niestety średnio co pół godziny się budziła, więc biegałam tam i spowrotem. No cóż, taki urok.
Prawdopodobnie bolał ją brzuszek, bo rano zrobiła WIELKĄ koopę.

Co do prasowania, to ja chyba nie będę się buntować, bo trochę na to za późno.
Prasuję mężowi koszule od 8 lat, wcześniej robiła to teściowa...Także, wiecie.....

Mar86ta, marzę o jakimś robocie, który mnie odciąży w prasowaniu, więc skoro piszesz, że jakieś cuda powstają...to...nowa era się dla mnie otwiera :)

Co do serka, to Hania czasem zje żółty, ale to w niewielkich ilościach. W sumie mogłaby już jeść biały ser, np.z owocami, skoro jogurt zajada.

Mamuśka, Hania też już od dawna stoi i raz tylko zrobiła jeden malutki kroczek. Podobno, bo podobno mąż widział :)
Jak ją prowadzam za raczki, nie wie o co chodzi :)
Nie martw się :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...