Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Moj synus maj 6 zębów i gryzie tylko mamę. Ewidentnie musze mu bardzo smakować; )

Dzisiaj pospalismy do 8 tzn o 7 dostał mleko i spaliśmy dalej. Chociaż dzień taki ze ja mogłabym cały spać. Ciemno i ponuro:/.

Mmadzia czy ja bym mogła prosić o zaproszenie do prywatnego forum?.
Bo jak dobrze kojarzę to Ty posiadasz ta władzę; )

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Ja nie bardzo mam czas pisać bo oka z Żaby spuścić się nie da. O ile chodzi już naprawdę sprawnie po pokoju to jednak pełna asekuracja musi być i łapanie w razie niebezpieczeństw. Ale po dniu dzisiejszym stwierdzam ze już naprawdę niedługo będzie sama sobie radzić bez problemu :)

REWOLUCJA ja szczypaniem jestem przerażona :/ boli cholernie i tak już chyba z miesiąc jak nie więcej mam i nijak nie da się oduczyć... :(

Co do mądrości to ja jestem zaskoczona każdego dnia jak mądre mam dziecko :) A teraz to już się wogole małpka zrobiła i malpuje wszystko co robimy :)

Nie wiem czy pisałam też ze buziaki nam mala soczyste rozdaje otwartą buzia pełna śliny :)))

Marta Zaproszenie już montuje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!!!!

Nie bylo mnie dawno ale doba za krotka i angina mnie zlapala :( na szczescie malutki zdrowy :) u nas wszystko super, raczkowanie i wspinanie wszedzie na calego :) maly sie zrobil taki juz kumaty i tyle zeby juz robi, nasladuje, ze mnie codziennie zaskakuje :) i kocham go tak, ze ma przerabane ze mna od tych calusow i przytulasow :) powolutku szykujemy sie na wakacje bo 26lipca na zakynthos lecimy :) ciekawe jak malutkiemy tam bedzie :)

Madzia ja sobie jeszcze nie moge wyobrazic malutkiego chodzacego i juz sie doczekac nie moge :) ale Ci sie zdolniacha trafila :) szybka jest :)

Rewolucja Tu moja kochana!!!! Jaka pamiec! Dziekujemy za zyczonka :*

Justynka jak emocje po wakacjach? Bo moja sasiadka wrocila i ma az dola bo powrot do codziennosci.

Aniu jak urlop?

Mamuska mnie tez te czasy przerazaja. Tyle ludzi zginelo :( i te dzieciaczki biedne malutkie ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

OLGA no szybka jest aż za bardzo... :)

Dziś powoli mam dzień kanapowy. Tzn ja siedzę na kanapie a mała chodzi sama po pokoju. Serce mam w gardle no ale nie ma źle. Przewraca się ładnie na pupę lub do przodu na ręce. Potrafi już też zakrecac jak idzie a nawet zawrócić :) umie sie tez zatrzymac i isc dalej za chwile. Teraz najgorsze kanty są na stoliku i inne ostre rzeczy. Widzę że co dzień to jest inaczej. Czasem lepiej czasem gorzej.

Buziaki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki.

Zuzia ucina sobie drzemkę i mam chwilkę, żeby napisać.

Mmadzia, zdolna ta twoja Żaba, współczuję i zazdroszczę jednocześnie, Zuzia jak na razie opanowała samodzielne stanie, ale mam wrażenie, że od wczoraj zapomniała, że nabyła tę umiejętność.

No to robię drugie podejście do pisania posta, bo moja panna obudziła się i uskutecznia marudzenie.

Rewolucja, szczypanie i gryzienie mamy już za sobą, ale trwało ono ogólnie coś koło miesiąca, szczypała wszystkich, a gryzła tylko mnie.

Zuzia dziś od rana stasznie marudzi, dziewczę się nie wyspało i teraz demonstruje swoje niezadowolenie. Coś czuję, że ciężki dzień mnie czeka, ale cóż... Dziecko tak samo jak my ma prawo do gorszego dnia.

A i pannica przeprosiła się ze spacerówką, co nawet mnie cieszy, bo choć noszenie w chuście jest cudowne to jednak waga córci jak na razie idzie w górę, a mój odrobinkę pokiereszowany kręgosłup coraz bardziej to odczuwa, mimo to jednak nie zamierzam całkiem rezygnować z chusty, bo pewnie tak długo jak się da to będę malutką nosiła, ale np. babcie już nie ponoszą, bo wiadomo... Żadna nie potrafi motać.
Poza tym wczoraj w Pepco kupiliśmy nocniczek, Zuzia jak naraziie traktuje go jak pojemnik na zabawki, bawi się nim w najlepsze, ale planuję w najbliższej przyszłości pokazać jej do czego nocnik służy.

Ok uciekam mojej gwiazdeczce obiadek gotować.

Odnośnik do komentarza

Hejka,

Mmadzia, rzeczywiście Agata wymiata:) Wielkie gratki dla Agatki :)

Olga, Twoja empatia i sposób, jaki piszesz o dzieciaczkach bardzo mnie pozytywnie zadziwia. Nigdy się nie zmieniaj :)
Ja też kiedyś byłam taka wrażliwa, płakałam nad wszystkimi dziećmi, zwierzętami, którym działa się krzywda, ufałam absolutnie wszystkim ludziom...
Trochę mąż mnie sprowadził na właściwe / niewłaściwe tory, trochę życie....
Chyba przedtem żyło mi się lepiej...

Justynka, jak po powrocie? Trochę szaro i buro w Małopolsce. Trudno wrócić do rzeczywistości...

Dziś moje dziecię dało popis numer jeden.
Jasiu układał sobie puzzle i Hania za wszelką cenę chciała dołączyć do niego. Nie pozwolił jej, na co Hania zaczęła krzyczeć i rzucać ze złością zabawkami w Jasia.
Muszę poskromić tę złość, żeby mały nerwusek mi nie urósł. Macie jakieś pomysły?

A i szczepionkę od wczoraj mam w domu :) Opłacił się mój upór :)

No to do miłego i miłego :)

Odnośnik do komentarza

REWOLUCJA ja tak mam jak Ty miałaś. Czyli wszystko mnie boli kazda krzywda i niesprawiedliwość, raczej ludzi mam za dobrych i często na tym cierpię. Nie oglądam wiadomości bo strach a jak jakiemuś dzieciatku coś się dzieje to potem to przeżywam z miesiąc. Więc yyy tego ja mam przerabane w życiu. M to się złości bo nic pooglądać przy mnie nie może...

A wcześniej to jeszcze o bucikach chciałam napisać ze my mamy Befado. Mamy też adidaski od koleżanki. Ogólnie to jakie bym jej nie ubrala to w nich chodzić nie umie. Przez przody przepada a ma rozmiar dobry.

REWOLUCJA jeszcze jeśli o nerwusa chodzi to moja bije rekami w co popadnie i rzuca się strasznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hejo!

Dziewczynki wróciłyśmy bezpiecznie!:) Macie racje pogoda w Polsce dobija. Powrót do szarej rzeczywistości w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nawet na spacer nie ma jak wyjsć bo co chwile deszcz kropi.

Byłam dzisiaj w pracy, wypisałam zaległy urlop i poinformowałam o wychowawczym. Nawet nie było złe. Szef powiedział ze nie dziwi sie ze nie chce wracać:)

Rewolucja ja bardzo chętnie sie z Wami spotkam:) Tylko mam troszkę dalej niż Wy do Krakowa wiec musiałabym wiedzieć wcześniej i dam znać czy dojadę:*
Tosia tez coraz cześciej swoje złości pokazuje:) I wymusza..:)

Madzia jestem w szoku co ta Twoja Agacia wyprawia!:)

Mamaewy Ewunia tez agentka z tym gwizdaniem:D wow:)

Tosia tez codziennie cos nowego robi. Albo nowe słowa albo naśladuje. Od wczoraj znów przybrała pozycje na czworakach i pewnie zacznie raczkować. Zobaczymy.. Wszystko naraz sie dzieje:)

Buziaki dla Was i duzo pozytywnej energii na ten pochmurny dzien:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie, pozdrawiam urlopowo. Padam na twarz ale chciałam się zameldować. Niedziela przywitała nas ulewą, padało cały dzien i niestety pozalewało część szlakow w dolinach, ciekawe gdzie uda się pojsc... wczoraj i dziś popaduje ale mamy kurtki od deszczu i folię na wózek i spacerujemy :) dziś zajrzeliśmy też na Gubałówkę.
Niestety trafiliśmy na Tour de Pologne i wracajac do siebie utknęliśmy w aucie na 2,5 godziny - bo zamknęli drogi przez kolaży... masakra jakaś. A mały był juz zmęczony po całym dniu i nie było sensu szukać jakiejś knajpki bo by marudził a wyjsc z auta sie nie dało bo deszcz... a on już zgrzany z fotelika wiec sie bałam że go owieje... wiec dwie i pół godziny wymyślaliśmy jak go zabawić i nie zanudzić... na szczęscie Krzys ejst taki grzeczny bo jakby zaczął aferę to nie wiem co bysmy zrobili. No a że staliśmy a nie jechaliśmy to mogł wyjsc z fotelika, zawsze jakiś ruch...
w ogóle super się tu sprawuje nasz mały urlopowicz, nie przeszkadza mu nowe miejsce i inny tryb dnia. A wczoraj nawet zupke ze słoiczka bez podgrzania zjadł bo byliśmy w trasie :) Ale też staramy się go obserwować i jak jest zmęczony to odpuszczamy tempo.
Kurcze mam nadzieję ze się pogoda poprawi i poczujemy więcej gór... ale i tak jest fajnie bo laba totalna, apartament bardzo wygodny wiec nie ma problemu by nawet tu posiedzieć.
Ale ja chcę w góry!!! więc siłą fasolek wyslijcie trochę słońca w te okolice, plisss...
Justynka fajnie że dojechaliście, niestety powrót w taką pogodę to musi być przykry szok :/
Rozpisałam się, a już muszę isc spać bo ledwo widzę... pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie!
PS. Marta ja byłam zachwycona afrykarium we wrosławiu i na bank tam jeszcze wrócę, wrażenia niesamowite!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Rewolucja, Mar86ta Wiecie co Wam powiem? Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam nic nie powiem :) bo i nie ma o czym!! jak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak i dwie nocki z jedną pobudką :P Niestety! Kazik tylko pokazuje, że potrafi nie jeść nocą i wodzi mamę za nos, nadzieję daje i odbiera - ach, ci faceci.... Do książki muszę więc przysiąść, ale po wyjeździe, bo na wyjeździe i tak wszystko potoczy się swoim torem :) Gdyby ktoś chciał, to mam wersję na kompie :)
Kasia Kazik nie ma jeszcze butów, bo nie chodzi :) i póki nie zacznie porządnie chodzić, to nie będzie ich miał, bo i po co :P po domku będzie chodził w skarpetkach, albo boso :) co do ubranek, to my mamy zazwyczaj 80tki, sporadycznie 74, albo 86 :)
MamaEwy aż zagwizdałam z zachwytu nad Twoją małą Gwizdałką :) superowo!
Mmadzia chyba musisz Żabę przechrzcić.... na jaką Torpedkę, czy cuś :)
Olga współczuję anginy!! Mam nadzieję, że już przechodzi!! :* ale fajnie macie z tą podróżą... Ja trochę żałuję, że nie zdecydowaliśmy się na Grecję właśnie :) byłam raz i byłam zachwycona!!
Mmadzia, Olga, Rewolucja ja też należę do wrażliwców, ale życie nauczyło mnie, by za bardzo się nie ujawniać...! więc zwykle duszę wszystko w sobie. Można załamać się słysząc zewsząd o złu, jakie ludzie ludziom wyrządzają. Nigdy, nigdy, nigdy tego nie zrozumiem!! Z reguły nie używam słowa "nigdy"...

Kazio pięknie załapał siedzenie, gorzej ze wstawaniem, choć zdarza mu się już ładnie to robić. Z tym, że on szybki taki i zanim złapie się go do pokazania poprawnego wstawania, to on juz ze trzy razy to zrobi :P
Idę do wyrka...
Zazwyczaj jest tak, że ja tyle, co zasnę, a tu - łeeee, łeeee, jeść :)

Spokojnej nocki!!

Dawno nie odzywały się niektóre mamusie...

Odnośnik do komentarza

Hejo:)

U nas dziś słoneczny poranek wiec i humor sie od razu poprawił:) Ptzynajmniej na spacerek sobie wyjdziemy:)

Aniu super ze Krzyś taki grzeczny! Trzymam kciuki aby pogoda sie poprawiła! Wysyłam duzo słońca od siebie!

Mamuśka ja mam podobnie.. Jak tylko sie położę i zacznę odpływać to jest pobudka na jedzonko:) Dlatego przeważnie czekam na to pierwsze karmienie około północy i pozniej idę spać.

Mamaewy wlasnie mi sie przypomniało ze pytałaś o te nasze karmienia. A wiec u nas od ostatniego czasu sa dwa karmienia cycusiowe w nocy. Jedno to wlasnie wspomniane około północy a pozniej juz nad ranem. Około 5-6.
Teraz po powrocie mam ambitny plan aby powoli odzwyczajać od cycusia. Ale szczerze?? Nie wiem kompletnie jak sie do tego zabrać..:( Co wtedy z kolacja? Butelki nie mamy bo nigdy nie jadłyśmy. I teraz czy spróbować z mm tylko na noc? Czy na kolacje kaszke mleczna łyżeczka? Zupełnie nie wiem jak to zrobić:D

Dziewczyny myślicie ze mogę dać Tosi herbatkę owocowa? Mam taka naturalna kupowana na wagę. Bez aromatów i sztuczności. Co dajecie maluszkom do picia oprócz wody? Ja mam z moja malutkà cieżko bo bardzo mało pije..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Witam się :-)
Właśnie siedzę u fryzjera. Zdecydowałam z blond włosów zrobić ombre :-D
Odniose się wieczorem, bo na kom nie lubię się rozpisywać.
Mam pytanie, czy Wasze córki mają też twarde brodawki? Bo moja córka od niedawna ma i nie wiem teraz :-( czy one powinny być wyczuwalne czy w ogóle nie?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

JUSTYNKA ja daje wodę, wodę z sokiem własnej roboty, herbatki ziołowe, czasem soczki te bobovity czy coś ale to rozcienczam woda. Myślę ze naturalną owocową możesz dac ale ja pewnie bym slabsza zrobiła niż sobie.

Hmm ja już nie pamiętam co to cycusiowe karmienie :/ Teraz służą cycusie do szczypania :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hejka,
u nas też dziś rano było słoneczko, a teraz coś się chmurzy...pewnie będzie burza. Uwielbiam :)

Justynka, na kolację malutkiej ugotuj kaszkę manną. Możesz do niej dodać również mm i podaj łyżeczką.
Jeśli chcesz wprowadzić Tosieńce mm, to sugerowałabym w dzień, co byś wiedziała jak brzuszek zareaguje :)
Herbatkę jak najbardziej bym dała.
Hania pije tylko wodę, ale noc innego nie akceptuje.

Mamuśka, Justynka, ja to w ogóle mam wrażenie, że Hanusi przeszkadzam w nocy :)) spi pięknie, dopóki nie wejdę do pokoju ( robię to naprawdę cichutko) i się nie położę. Po 10 minutach łeeeeee :) i nie ma znaczenia czy jest to 23, czy 24, czy nawet 1 rano.
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie małej zostawić na noc w innym pokoju.

Mamuśka, to Twój Kazio to dowcipniś mały :) chyba zależy mu, żeby mama się jednak edukowała :))
Kiedy jedziecie nad morze?

Justynka, ja też bardzo się bałam iść do pracy i poinformować o wychowawczym i również byłam mile zaskoczona reakcją pracodawcy :)
Nie mniej jednak, cieszę się, że mamy to za sobą :)

Mamaama, Hania ma normalnie brodawki. Wiem, że mogą wystąpić różne problemy hormonalne u dziewczynek, ale nie wiem czy to nie dotyczy tylko noworodków.
Najlepiej zapytać pediatry :)
Powodzenia u fryzjera :)

Ja też mam do Was pytanie. A co!
Czy możecie mi polecić super chłonne pieluchy na noc? Hania teraz non stop je i o 4 nad ranem jest zupełnie przesikana.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaEwuni

Hej Mamusie!
Telefon mi sie rozwalil a na starym nawet zalogiwac sie nie moge:-( nawet nie wiem czy uda mi sie napisac bo net muli...
Chcialam sie usprawiedliwic ze dopoki nie naprawie lub nie kupie tel to bede troszke mniej zagladac bo strasznie sie korzysta z tego zlomka

Ania wysylam mnostwo slonca! Oby wyjazd sie udal

Rewolucja my tylko pampersy zielone i u nas spisuja sie na medal

Justynka u nas wlasnie tez z reguly 2karmienia w nocy. A ja chce wyeliminowac do pazdziernuka karmuenia w dzien (zastapic mm czy cos) bo od pazdziernika Ewa idzie do zlobka i tam cycusia nie bedzue. Nocki jeszcze zostawie bez znian- to tylko plan oczywiscie

Jeszcze sie Wam pochwale. Ewa juz robila sama kroczki ale to tak do nas 2,3. Od poniedzialku wdtaje sama i idzie kilka krokow, staje, czasem idzie dalej wiec to juz takie na serio i mega samodzielne :-D

Aaa jeszcze cycusie. Ewunia ma wklesle bridawki ale wszystko jest mieciutkie

Milego dnia Mamusie i Fasolinki

Odnośnik do komentarza

Rewolucja my nigdy nie miałyśmy problemu z przesikiwaniem pieluszki wiec jedziemy tylko na baby dream rossmanowskich i żadnych wpadek ni ma:D Cieżko wiec mi doradzić.
Ale na pewno mrs Ewelad cos doradzi bo pamietam ze ostro testowała z Dejwem:)

Kochana a ta mannę musiałabym na wodzie ugotować i do tego dodaje sie to mm? Ja zielona jestem w temacie. Mannę gotowałam Tosi na wodzie ale dawno dawno jak gluten wprowadzałam i to jadła po 3-4 łyżeczki.
Masz racje, pierwsze mm lepiej dać w dzien w razie w, dziękuje za sugestie:*
Prawda wyglada tak ze nawet nie wiem jakie to mleko miałabym Tosi kupić:D a druga sprawa czy pociągnęła by w ogole z butli.....?

Mamaewy gratulacje dla Ewuni pierwszych "prawdziwych" kroczków:)! Jest wielka!:) Tak jak mała Agacia:)
Niedobrze z tym telefonem sie stanęło:( Jakbyś była gdzieś bliżej nas to by Ci mój M ogarnął bo to jego chleb powszedni;)
Naskrob choc raz za czas ze zlomka:)

Tosia dziś dostała kompocik z jabłek i kilku truskawek. Piła troszkę lepiej niż wodę:) Mam nadzieje ze nie uczuli jej po tych truskawkach z kompotu jak po świeżych ostatnio. Jutro spróbuje podać tez ta herbatkę owocowa i zobaczymy co powie na taki smak. Martwię sie ze mało pije bo cyca juz nie je w dzien a kupki twardawe...:/
Fajny tez soczek maja w lidlu w kartoniku. 100% wyciskany z jabłek nie z koncentratu. Widzialyscie go? Probowalyscie?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hejo

Net zamula, czasu mało , ale jezdem haha, syn dorośleje - coraz pewniej chodzi, zaczepia wszystkich, podrywa panie w każdym wieku, gada, uwielbia wygłupy , a jego fetysz to okulary i ostatnio rura od odkurzacza

Rewolucja kochana- spotkanko jak najbardziej, ale my jeszcze nad morzem, wracamy w nd i we wtorek prawdopodobnie ewakuujemy sie na działkę z powodu śdm, mój królewicz ostatnio także próbuje wprowadzać swoje porządki i jak odbiorę cos niedozwolonego, to uderza w krzyk, ale ja sie nie daje- niech wie kto rządzi - nie negocjuje z terrorystami haha u nas przez jakiś czas na nic musiały być pampersy zielone rozm 5, potem wystarczały lidlowe , a od kilku dni zdarzają sie wypadki, wiec albo wrócę do pampersow , albo kupie lidlowe rozmiar większe

Justynka ja nie wprowadzalabym na tym etapie butli, raczej mleczna kaszkę łyżeczka lub bezmleczną na mm z bidonu, u nas do picia woda głownie - mineralna z butelki lub przegotowana z lovi , ale wspomniany sok jabłkowy z Lidla ostatnio bardzo chętnie, własne kompoty także - z otwartego kubka, soków dla dzieci typu hipp, bobofrut nie tyka

Ania ślemy pogodę , a ona w górach zmienna , wiec bedzie dobrze, ja juz tęsknie za dolinami, wiec w sierpniu ruszamy choć na weekend, a mój syn oczywiście jak Krzysio - złoty chłopak , nie marudzi , nie grymasi ( pomimo kolejnego zęba !) , je co jest i w zastanych warunkach oraz możliwym czasie- ostatnio pod budka w oczekiwaniu na zapiekankę mamusi haha

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hejka.

Rewolucja, moja mała też czasem przesikuje w nocy pieluchy, dotyczy to tych lidlowych, więc do łask wróciły pampersy zielone, i baby dream też zdały egzamin.

Justynka, poza wodą to u nas jeszcze wchodzą soczki domowej roboty mojej mamy. Co do mleka modyfikowanego to sugeruję jak Rewolucja, najlepiej podać w ciągu dnia.

Mamaewy, gratulacje pierwszych kroczków dla Ewci.

Mamuśka01, u nas było podobnie, jak tylko się kładłam to Zuzia za jakieś 10 min budziła się, ale to było dawno temu, teraz noce przesypia pięknie, budzii się tylko, żeby wziąć ją do nas do łóżka, a tu brakuje mi mocy, żeby ją uśpić i odłożyć do łóżeczka.

Karmień nocnych nie ma już u nas tak gdzieś od dawna, natomiast z początkiem kwietnia odpadło karmienie koło 23.

Pochwalę się, wczoraj upiekłam ciasto z kremem i biszkopt piękny mi urósł, przy tym nie opadł jakoś szczególnie. Tak sobie pomyślałam, że jak tak dalej będzie mi szło pieczenie biszkopta to na roczek pokuszę się i sama torta upiekę. Na krem też mam swój patent, nie ma takiej opcji, że nie wyjdzie. :)

Dzisiaj wyrwałam 2 godzinki tylko dla siebie, kumpela spontenicznie wyciągnęła mnie na kawkę, ehh przydał się odpoczynek od malutkiej.
A i jeszcze chciałam zapytać ile mleka zjadają wasze fasolki i ile razy w ciągu dnia?

Tymczasem uciekam, dobranoc mamusie i dzidziusie.

Odnośnik do komentarza

Ziewające powitanko :)
Tak na szybko przeczytałam, nie wiem, czy zapamiętałam.....
Rewolucja jedziemy na początku sierpnia :)) schudnąć nie schudłam, więc będę maskować się na plaży, ale jakby nie było - to moja specjalność ;) Hmm... Hania chyba wyczuwa obecność swojej mamusi :))) Co do pieluszek, to my używamy tescowych, takich w zielonym opakowaniu, i jeszcze nie zdarzyła nam się wpadka - choć w nocy, z racji wzmożonego apetytu :), rzeczywiście są pełniutkie, a kiedyś tak nie było :) ps. filmik się ściąga u szwagra, może jutro będzie, to w weekend byśmy obejrzeli :)
Kasia ja upiekłam w swoim życiu dwa torty - dla mojego synka i dla męża :) oba były pyszne!! zrobiłaś mi smaka... :) Zazdroszczę przespanych nocek :)) Jeśli chodzi o mleczko, to ostatnio Kazik zjada ok. 3-4 porcje na dobę, co daje około 600ml mleka. To takie umowne, bo wiadomo, że raz zje więcej, raz mniej... Ostatnio ładnie wchodzą inne posiłki, więc mleko zawsze na noc i 2 razy w nocy, sporadycznie w ciągu dnia.
JustynKa u nas do picia tylko woda poza mleczkiem :) sporadycznie jakieś soczki własnej roboty.
Mamaamaa i jak fryz?
Ewelad wszyscy z morza powracali, a Wy jesteście i jesteście :) fajnie Wam!! tylko zostawcie nam trochę słońca :) Dawidek i Krzyś turyści pierwszej klasy!! ciekawe jak Kazikowski będzie się zachowywał :)
MamaEwy gratulacje dla Ewci :* ja chyba będę płakać jak bóbr jak temu mojemu małemu brzdącowi uda się zrobić pierwszy kroczek :)))

Jutro mamy imprezkę rodzinną, więc dziś szykowanko było, pojutrze taką babską mega bibę i tu muszę Was ostrzec, gdybym wypisywała jakieś niezrozumiałe rzeczy, to.... to nie ja ;) hihi

Spokojnej nocki :):*

Rewolucja ja przez ten przerywany sen nocny, robię sobie drzemki z Kaziczkiem, bo inaczej nie daje rady...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...