Czerwcątka 2014

[Ver0nica]

Alhena Kurcze to niezbyt fajnie z tymi nerkami;/ Trzymam kciuki za Ciebie! Oby do porodu doszło jak najszybciej! Wcale się nie dziwię, że beczysz od rana, bym to samo robiła! Powodzenia!

[btg1989]

Witam 16.06 o 10.30 urodzila sie moja córcia Wiktoria Maria jest cała i zdrowa tylko mamy problem z jedzeniem bo nie ma cierpliwosci zeby lezec przy piersi i nie wiem jak ja do tego namowiec tymbardziej ze pokarm jako tako mam fakt nie duzo ale starczylo by zeby ja wykarmic.Wiecej napisze wieczorem jak sie ogarne bo wczoraj wocilysmy musze troche ogarnac i dzwonic do poloznej

[KaSiA88]

btg1989 gratulujemy !!!

[beaciaW]

btg1989 GRATULACJE!!! Przystawiaj Małą jak najczęściej, możesz na początek trochę mleczka wycisnąć na brodawkę, niech poczuje smaczek :-) może ma problem z prawidłowym uchwyceniem cycora.

[inga]

btg1989, brawo!!!!! Gratuluje Córci. Pochwal się jakie miała parametry urodzeniowe. Z jedzeniem się nie poddawaj! Dacie radę:)

[inga]

No to uaktualniona lista:

1. POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc
2. MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc
3. BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc
4. MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc
5. MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc
6. AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn
7. MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc
8. BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc
9. WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc
10. JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn
11. EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (9.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc
12. MARGI - 32 - 1 - 10.06. (3.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc
13. JUSTYNKA82 – 32 – 1 - 11.06 (14.06.)- ZOSIA, cc
14. TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06) - ANIELKA ALEKSANDRA, 4420g , ?cm, cc
15. PIPI00 - 24 - 1 – 15.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn
16. BTG1989 -25- 2- 16.06. (20.06.) – WIKTORIA MARIA, sn
17. DZIUBALA – 37- 3- 18.06. (25.06) – JAŚ, 3570, 57 cm, cc
18. SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 23
19. COCO - 10.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 24
20. IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 – 35
21. PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 – 27
22. MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 – 33
23. ASIAA76 - 16.06 - CHŁOPCZYK - 4 – 37
24. FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 – 28
25. MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 – 21
26. BLANIA.DOMANSKA - 18.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 22
27. ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 25
28. INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 27
29. DAGAW- 21.06- CHŁOPCZYK-1-31
30. ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 25
31. KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 29
32. AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 21
33. ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 35
34. BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 32
35. KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 25
36. MAMUŚKA738 - 25.06 - CHŁOPCZYK - 2 – 38
37. EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 24
38. VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 29
39. ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 – 35
40. KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 26
41. PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 24
42. CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29

[inga]

Kasia88, w takim razie moja Córka też będzie najszczęśliwsza:)

Alhena, trzymaj się tam w tym szpitalu.

Marcosia, a Ty co zagubiłaś się gdzieś na porodówce, że Cię dziś na forum nie ma?:) Mam nadzieję.

[Marcosia]

Cześć dziewczynki! Nie, nie zagubiłam się niestety na porodówce, a tak bym chciała ;< dziś po prostu nie otwarłam laptopa z samego rana, tylko dopiero teraz - po drugiej drzemce. Rano tylko zjadłam szybciutkie płatki i dalej w kimę.

btg1989 - gratulacje!

Alhena - współczuję szpitalowania, ale popatrz na to z drugiej strony: przy ewentualnym zagrożeniu pomoc jest na miejscu. Też bym beczała, bo nienawidzę szpitali. Tak jak całe życie nie leżałam, tak pierwszy raz mnie tam zamknęli z powodu straconej ciąży. Więc już pewnie zawsze będzie mi się tak kojarzył. Mam nadzieję, że jednak po porodzie mi się choć trochę odmieni i będę myślała o Małgorzatce, kiedy pomyślę o szpitalu.

inga - dziś mam zupełnie jak Ty, nic dodać, nic ująć.

blania.domanska - pierwsze słyszę o takim "worku". Co do bólu pleców: też mnie po nocy bolą, ale nie nisko, tylko tak jakby "pod stanikiem". Oczywiście nie śpię w staniku! Jedyne co mi pomaga to spionizowanie się w końcu i powrót do świata żywych. Gorzej jak mnie to złapie w środku nocy... Wtedy to podkładam sobie pod bolące miejsce zwiniętą poduszkę. Leżę tak przez chwilę na tych plecach i wyglądam co najmniej śmiesznie tak wykrzywiona w łuk z bombą na samym środku ;p

beaciaW - gratuluję nocki bez butli!! Chłopy to już tak mają, że nigdy nie rozumieją babów ;p

tusiaa1 - nie ma jak w domku! Aniela - bardzo mi się podoba to imię. Jedną babcię mam Gosię, drugą właśnie Anielę. Ale mąż jakoś tak sceptycznie jest nastawiony do tego imienia. Może przy drugiej córci? ;)

Olejek rycynowy - bardzo cieszy mnie Wasze podejście, jestem taka dumna, że tu same mądre mamusie są!

Wczoraj dwa razy weszliśmy z mężem na dziewiąte piętro, a tak żeby pogonić Małą, ale nic! Trudno. Pozostaje czekać. Buziaki!

[inga]

Marcosia, w końcu od tych schodów wychodzisz Małgośke, zobaczysz:) Może to i twarda zawodniczka, ale 9 piętro w końcu i Ją przekona! Ja właśnie wybieram się do fryzjera żeby sobie humor poprawić. Nawet mąż był za tym, namówił mnie żebym zadzwoniła i się na dziś umówiła. Dodatkowo kupiłam sobie bób, ciasteczko wz, a na obiad mąż robi spaghetti. A co, jak nie chce Młoda wychodzić to przynajmniej sobie jedzeniowo skorzystam:)

[Gość mamuśka738]

witajcie
My dziś z Jasiem po ktg.Na razie cisza.Następne w poniedziałek. Korzystamy więc i jemy lody i bob oraz zakupy z mężem i synkiem.
U nas pada i zimno.

[Alhena]

Dziekuje dziewczyny!
Juz mi troche lepiej. Nie wychodze do czasu jak urodze. Niestety juz nie moga mi pomoc. Tylko srodki przeciwbolowe w kroplowkach. Staram sie ich brac jak najmniej. Mala strasznie kopie czuje moj dol i strach. Na dodatek tak mnie zbadala lekarka ze jak przyszedl maz i wstalam na chwilke to krew chulsnela okropnie. Eh uroki ciazy... Mam jeszcze pytanie tak na wszelki wypadek. Jak sie najczesciej wywoluje porod??? Czy to sie gorzej odczuwa niz przy naturalnym rozwoju wypadkow??? Czy tak samo?? Pytam bo jak sie nic nie wydarzy do beda wywolywac.

[Cyranka1985]

Witam Kochane:)
Dziubala Justyna i btg serdecznie Wam gratuluje i zycze duzo zdrowka dla Was i waszych Malenstw.
Alhena wspolczuje Ci pobytu w szpitalu, chocisz tak jak pisza dziewczyny jak sie zacznie porod to bedziesz pod dobra opieks. Badz dobrej mysli. Dobrze ze sobie poplakalas bo to czasami baardzo pomaga. Pomysl jakie mialas zawirowania w ciazy teraz to juz koncoweczka kwestia kilku dni.
mamuska738 podziwiam za sily na zakupy ja od 3 dni jak mul jakis chodze i jestem mega ociezala. Lodow to zazdroszcze:)inga swietny pomysl z fryzjerem. Tez mialam takie plany bo chcialabym sciac wlosy za dlugie zdecydowanie ale nie mam sily.moze jak doczlapie do poniedzialkowej wizyty to sie przejde. Czulabym sie zdecydoeanie lepiej.
marcosia co do olejku mysle podobnie jak dziewczyny. Dziecko sie musi w koncu urodzic czy to samo czy przy pomocy lekarzy wiec po co kombinowac a jeszczr przy tym mozna zaszkodzic dziecku. Gdybym weszla 2 razy na 9 pietro chybabym ducha wyzionela bardzo Cie podziwiam. Ja to sie zajebiscie zastalam przez te problemy z szyjka prawie 4 miesiace i jak trochr pochodze mam zakwasy. Jak tu urodziic
?beaciaW o widzisz jak z karmieniem super Ci idzie bardzo dobrze sobie radzisz a Ty sie powinnas cieszyc ze I. chcs ci pomagac przy karmieniu tylko moze jak kiedys bedzie taka pottzeba noech to bedzie twoje mleko z buteleczki. Ciekawe czy m bedziee dane karmic, ja ssalam tylko miesiac:(
madzix juz obrona?ojejku tez masz teraz mase rzeczy do ogarniecia ale bedzie ok. Dla mnie obrona byla latwiejsza niz matura:)trzymam kciuki
kasia88 co do goraczki to ja tez dosyc czesto mam takie uczucie w nocy budze sie zlana potem ale moze to po prostu z tego ze czuje sie baardzo ciezko. blania a czemu to tesciowa Ci taka date przepowiada? W sumie to mozesz juz w kazdej chwili prawda?
Mnie od 3 dni podbrzusze ciagnie i Maly uciska szyjke i zdazaja sie bole.jak na okres ale nic sie poki co nie dzieje. Ta noc mialam w miare spokojna bo co 2 h chodzilam siku a nie jak kilka poprzednich co godz lub rzadziej. Gdybym miala pewnosc ze moja dzidzia juz podrosla rowniez moge rodzic chociaz zajebiscie boje sie porodu ale z kazdym dniem moje samopoczucie coraz gorsze. Ciekawe ile wazy Dominis.wszystko mnie od kilku dni irytuje.nawet P. i widzi moj stan i stara sie schodzic mi z drogi. Dzisiaj jescze na dol do tescuow przyjezdza siostra P. ukochana corcia i nawet nie mam zamiaru tam isc i siedziec przt stole. Nie mam sily i koniec. Tez mogliby.juz sie kilka dni wstrzymac z przyjazdem jk juz bede po. aj bez sensu to wsYstko. Deprecha mnie dopadla ale wmawiam sobie slowa mojego brata ze to hormony nie ja.
Trzymajcie Sie.Mamuski:)

[Gość mamuśka738]

Cyranka
Dziękuje .Zastanawiam się skąd mam jeszcze jakiekolwiek siły :)
Powiem Ci szczerze że dziś mnie te zakupy plus ktg nieźle zmeczyly ;)
Jasiek mnie tak obkopywal po szyjce że dostawałam dosyć bolesnych skurczy!
Jak w drugim mc leżałam to podobnie jak u Ciebie też miałam zakwasy jak już mogłam wstawać.Nie było to miłe uczucie.Wydawało mi się że mnie wszystko boli.

[Marcosia]

inga - a pewno! Jedzeniowo jak najbardziej można sobie pozwolić, póki maluchy w brzuchach. Jedyna korzystna opcja posiadania dziecięcia jeszcze w środku :)
Też właśnie jadłam sobie bób, ale tak mi się zachciało owocka, że pogoniłam mężucha do sklepu. Oj, jaki on jest kochany, hi hi :) Fajnie, że pójdziesz sobie do fryzjera :) też by się obcięła, ale obiecałam sobie, że zapuszczę włosy, więc postanowiłam nie obcinać ich przez rok. Na datę rocznicową nieobcinania włosów obrałam sobie rocznicę naszego ślubu - tak najłatwiej zapamiętać :) więc przynajmniej do września jeszcze sobie poczekam z fryzjerem.

mamuśka738 - ma się rozumieć, że u Jasia wsio w porządku? :) Twoje lody narobiły mi smaka, więc mąż razem z owockami kupi mi też loda! :) mniam!

Alhena - najczęściej to chyba przez podanie kroplówki z oksytocyną. Czasem przebija się pęcherz płodowy, ale lekarze wolą jednak tę pierwszą opcję z tego co słyszałam. Podobno boli bardziej, ale ja bym się nie sugerowała, bo to tylko potęguje strach, a potem się okazuje, że nie było tak źle :) także nie nakręcaj się sama :))

[Werka83]

Cześć Dziewczyny,

Kurcze żałuję, że nie mam czasu odnieść się do wpisów każdej z Was ale z małym mamy takie przygody, ze naprawde nbrakuje mi czasu, ale za to przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi:)

Przede wszystkim Dziubala - WIELKIE GRATULACJE! Normalnie idealna waga i wzrost Twojego synka. Koniecznie napisz jak przebiegl porod, czy Twoj maz mogl Ci pomagac i czekamy na zdjęcie Jasia:) Super, ze nie miałaś cesarki na zimno:) Czyli lepiej dla dzidziusia:)

Btg - TOBIE TEŻ SKLADAM OGROMNE GRATULACJE! Jak przebiegał poród?

W skrócie co u nas - przedwczoraj byliśmy z mslym w szpitalu bo podczas wizyty patronazowej doktor stwierdziła, że synek jest za żółty. Caly dzień tam spędziliśmy, okazalo się ze jest ok. Na dodatek maly za malo przybiera na wadze więc niestety musieliśmy wprowadzić dokarmianie mlekiem sztucznym. Klilka dni temu dostałam gorączki ponad 38 st.bo chyba mialam stan zapalny skutków. Mam je tak pogryzione ze wylam z bólu podczas karmienia. Wczoraj spróbowałam kapturkow ale maly nie chciał ssac. Więc od dzisiaj w nocy ściągam mleko laktatorem i daje je z butli małemu. Czy Wam wygoily się brodawki? Oczywiście to pytanie do mam karmiących:) Rana po cc ladnie sie goi, tylko mam taki dziwny schodek. Brzuch juz prawie płaski. Od kiedy mozna uzywac kremu na blizny? Macie jakis patent zeby ten schodek znikł?

Blania, Veronica - rodzicie na Klinicznej?

Trzymam za Was kciuki nierozpakowane czerwcatka. Cieszcie się z kazdej chwili przed porodem, bo później jest niezla jazda.

Buziole

[Gość mamuśka738]

Alhena,
Najczęściej wywołuje się porod poprzez : wyjęcie czopu,masaż szyjki,przebicie worka owodniowego,oksytocynę.
Nie wiem które metody są bardziej lub mniej bolesne.
U mnie z 1 synkiem wyciągnęli czop,masowali szyjkę (nie boli ale nic przyjemnego) i tyle.

[blania.domanska]

werka
Tak na klinicznej tylko zastanawiam sie kiedy mam sie tam zglosic. Na przedostatniej wizycie na ip powiedziala mi doktorka ,ze 7 dni po terminie a teraz jak bylam jakies 3 dni temu nic mi na ten temat nie mowiono czyli w sumie zglupialam.
Boziu ale sie masz z tym swoim maluszkiem. Miejmy nadzieje,ze w koncu sie wam wszytsko unormuje ! Trzymam za Was kciuki ;-)

[Gość mamuśka738]

Marcosia,
Z Jaskiem na razie ok.Dzięki. Szaleje w brzuszku.Jyz mam taki duży blizniakowy brzuch że nie wiem gdzie on jeszcze ma miejsce ;)
Ja na gry aby czekoladowe mam fazę od początku ciąży.Jak byłam przeziębiona to niestety był pass wiec teraz nadrabiam.A maja jeszcze promocję na tych 1000 ml kupony na lody lub rurki do końca września.

[Gość mamuśka738]

Gry aby czekoladowe mniam o nie chodzi

[Gość mamuśka738]

Grycany zaraz dostanę szału bo zmienia mi na jakieś bzdury

[Ver0nica]

Werka Tak, na klinicznej. Chociaż jesli trafię na Zaspę to wcale płakać nie będę.
Btg Gratulacje :)
Dzisiaj zaczął mi się 39 tydzień. Jeny jak to dziwnie brzmi.. Dopiero co przecież test robiłam!!
Termin z usg mam na 23 czerwca. Ojjj mój J. to modli się o taki prezent na dzień ojca:) ale powiem Wam, że już trochę zmęczona jestem. Brzuch mam bardzo nisko, aż dziwnie to wygląda. Krocze boli mnie po każdym trochę większym spacerze, niż do łazienki czy kuchni, krzyż też. Brzuch twardnieje ale bezbolesnie. Bóle jak na okres raz na jakis czas. Dobrze by było gdyby to wszystko na raz tak się działo, a nie raz to a potem to. Regularnosci w tym nie ma żadnej! Nastrój mój też już jest kiepski od paru dni. Czuję się jak taka stara babcia która na wszystko narzeka i nic jej nie cieszy;/ ehh to Wam nasmuciłam. Koniec.

[Madzialenka]

BTG, Dziubala gratuluję Wam serdecznie. Witamy kolejne szkraby na świecie:-)

Znowu nie jestem w stanie podpisać do każdej z Was. Całe dnie pochłania Zosia, a w krótkich czasem przerwach zajmuję się praniem i pierdołami tego typu. Ostatnie dni mialysmy pełne stresu, a raczej ja. We wtorek mialysmy wizytę patronazowa u lekarza. Niby wszystko ok, ale dr powiedziala, ze Zosia jest jeszcze żółta i musimy zbadać poziom bilirubiny dla spokoju. Od razu pojechalysmy na pobranie krwi i po dwóch godzinach mialam wyniki. 14,41. Zadxwonilam do dr, a ona, ze to wysoki poziom i mam być następnego dnia z małą u niej po skierowanie na powtórne wyniki, żeby sprawdzić, czy rośnie, czy spada. Caly dzień umieralam ze strachu, ze szpital zaliczymy, ze może się cos stać zlego. Masakra, mowie Wam. Juz byłam gotowa jechać do szpitala i nie czekać na kolejny dzień. Na szczęście mój Niemąż spotkal się ze znajomym lekarzem, a potem jeszcze pojechal z wynikami do szpitala na oddzial dziecięcy, żeby lekarza zapytać co mysli. Wszyscy uspokajali, wiec i ja się uspokoilam. Następnego dnia rano powtorzylam badania. Na szczęście poziom bilirubiny znacznie spadl, bo aż do 13,12. Dodatkowo jeszcze czekamy na wyniki z posiewu moczu, ale mam nadzieję, ze będzie wszystko dobrze. W poniedzialek się dowiemy.
Pozdrawia Mamuśki i lecie kolacje montowac puki Zosia śpi.

[inga]

A ja właśnie wróciłam z prawie dwugodzinnego spaceru z mężem z jedną przerwą pięciominutową na ławeczce. Oj super było. Za niedługo tak z wózeczkiem będziemy spacerować:) Oczywiście po spacerze nie czuje nic porodowego, ani skurczu ani bólu ani brzuszek się nie stawia:)

Cyranka1985, idź koniecznie do fryzjera. Ja normalnie odżyłam. Jeszcze fryzjerka tak ładnie mi obcięła włosy, hihi mąż pod wrażeniem. Aż mu się oczy zaświeciły jak mnie zobaczył. A wszystkie panie były pełne podziwu jak wyglądam i nie mogły uwierzyć, że jutro termin. A co do tego, że się "zastałaś" nic się nie martw na poród znajdziemy siły, choćby nam się wydawało, że 5 minut nie wytrzymamy. A brat ma świętą rację: to hormony, a nie my tak z nami robią! Nic się nie przejmuj i jak nie masz ochoty to nie idź na dół. A co? Końcówka ciąży, masz prawo leżeć i mieć wszystkich gdzieś:) A nasi panowie teraz mają trochę przekichane ale oni rozumieją i na pewno by się z nami nie zamienili:)

Marcosia, a po jakie owocki wysłałaś męża? Ja to w ciąży uwielbiam owoce. Dzień bez owoców jest dniem straconym. Od dłuższego czasu na topie arbuz i nektarynki. A dzisiaj jeszcze dostałam ananasa, jakoś nie szczególnie przepadam ale zjem:) Niech sobie Mała poje. Podziwiam wytrwałość w zapuszczaniu włosów! Ja cały czas mam długie, bo szybko mi odrastają.

Mamuska, czekoladowe grycany:):) Oj taaaak!

[ancia_p]

Hejka dziewczyny :) Mnie oczywiście mdli cokolwiek bym nie zjadła, sutek boli od czasu do czasu ale za to bardzo intensywnie i twardnieje brzuch jak się gdzieś przejdę ale oczywiście nic poza tym. Myślę, że już jestem coraz bardziej zmęczona stanem błogosławionym, co potęguje tylko te o to objawy. Skóra wysuszona, a nie lubię się kremować lecz muszę; do tego coś mnie ukąsiło w rękę i mam czerwone i nie wiem czy brać na to coś czy nie? Brzuszek coraz cięższy, ja coraz większa, słabsza dodatkowo i nerwowa, a po winnam się wyluzować przed porodem. Kurcze... laski, które sobie planują cesarkę na życzenie miałyby na moim miejscu już od dwóch niecałych tygodniu dzieciątko przy sobie, a ja czekam i czekam i jeszcze nie wiadomo czy w ogóle nie zakończy się cały poród cc.
Sorrki dziewczyny za ten pesymizm ale nic mi się nie chce, czekam na męża jak wróci z pracy, może stąd ten marazm... .

[KaSiA88]

Widze drogie kolezanki ze jakos pesymizm dopada wiekszosc z nas. :| ah te hormony, ja na poprawe humoru najadlam sie pysznych czeresni i truskawek :-) i dojadlam groszkiem zielonym.

Do popoludnia juz myslalam ze to moze dzis, bo ten czop, bole podbrzusza, itp. A na wieczor ucichlo :| i nic... Chyba jednak chce zrobic Tatusiowi prezent na dzien ojca.

Pozdrawiamy:-)