Skocz do zawartości
Forum

beaciaW

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beaciaW

  1. Jak ja wchodzę na niego przez link z historii to pojawia się w ten sposób (screen na dole). Jeżeli jest taka możliwość prosimy o przywrócenie tego wątku.
  2. Marcosia, odezwij się do Blani, ona da Ci zaproszenie na prv forum :-) Najlepiej jakoś na dropboxie zostaw jej w folderze wiadomość, ja napiszę do niej jeszcze na fb, bo rzadko do nas zagląda, więc nie wiem czy przeczyta w razie czego prywatną wiadomość. Gosia przecudna! Wygląda na 2 latka!
  3. Agaaa Coś mnie "tchnęło", żeby do Was zajrzeć, nie robiłam tego od czasu jak się dowiedziałyśmy z Czerwcowymi Mamami o Twojej ciąży... a tu taka straszna wiadomość... :-( Trzymaj się Kochana! Przytulam mocno!
  4. Jak najwięcej przystawiać malucha do piersi, baaaardzo duuuużo pić wody, możesz spróbować też herbatki na laktację - ziołowe lub zawierające słód jęczmienny. Jak maluch nie ciągnie z piersi w dzień to odciągać laktatorem jak najwięcej. Najskuteczniejsza metoda to 3-5-7 czyli 3 minuty lewa pierś, później 3 minuty prawa, 5 minut lewa, później 5 minut prawa, następnie 7 minut lewa i w końcu 7 minut prawa. Nawet jak nic nie leci to trzeba odczekać, próbować, bo mózg dostanie sygnał, że piersi muszą produkować więcej, bo jest "popyt". Czasami jednak nic nie pomoże i pokarm zaniknie, niektóre matki - orędowniczki kp, będą mówić że to niemożliwe, ale np. stres bardzo szkodzi w kp.
  5. Odzywamy się, odzywamy, tylko trochę mniej, bo doba ograniczona czasowo Rozrabiaka Te nasze maluchy coraz więcej potrafią i to normalnie szok w jakim tempie robią niektóre postępy! :-) Z chrztem nie pomogę, bo my nie chrzciliśmy Iśki, ale ogólnie jestem zawsze za jak najbardziej wygodnymi ubrankami, tym bardziej, że teraz maluszki są bardziej ruchliwe. MagW Witaj z powrotem! Myślałam, że o nas już zapomniałaś :-) Miło ujrzeć Cię znowu, w końcu "bratnia gliwicka" dusza Przywitałaś się z rozmachem Tusia Spisywałaś adres fo do telefonu? Wstawiłam też na dropa link, jest na samej górze, pierwszy wśród naszych folderów. Truskawa Witaj na forum, spróbuj się zalogować i wstawić sobie suwaczek, wtedy jest nam wszystkim łatwiej :-) My ciemiączko jeszcze mamy, ale pediatra też je sprawdza przy każdej wizycie i nic nie wspominała na jego temat. Też imię Pola bardzo mi się podoba, u nas by się rymowało z nazwiskiem... Polinka Do Ciebie odpisałam na fo prv ;-)
  6. Walentynkowe dzień dobry :-) Rozrabiaka Szczerze mówiąc chyba nie da się dodać zdjęcia do wiadomości prywatnych :-/ Nicca Po ślubie, nie wiadomo dlaczego, dużo się zmienia. Wśród naszych znajomych na palcach jednej ręki możemy policzyć pary nierozwodowe, zresztą I. sam jest też "po" :-) Jak napisałaś, że jesteś zza Widzewa to już myślałam, że w kierunku moich rodzinnych stron, ale jak sobie sprawdziłam to niestety nie :-) Kusicie z tym farbowaniem, ja miałam natchnienie ostatnio u fryzjera, jak Wam wrzucałam fotkę pofryzjerową, żeby sobie rozjaśnić, ale nie uśmiechają mi się te odrosty, więc znajdę sobie chyba jakąś fajną czekoladę i będę mieć spokój. Rozjaśnianie zostawię może... na kiedyś :-) Monika Jesteśmy u naszych maluszków (nie)stety na pierwszym froncie i to w dużej mierze na nas testują swoje umiejętności. Widać Aaronek jest ciekawy świata, może w weekend się Tatusiem bardziej zajmie i da Ci odpocząć? :-) Ja chyba też przystopuję z tą wit. D tym bardziej, że słońca coraz więcej... Miłego dnia!
  7. Monika My ogólnie nie obchodzimy walentynek, dzień jak co dzień, chociaż nie ukrywam, że chciałabym jakiegoś małego chwasta dostać A ogólnie moja ciotka tak sobie dorabia w Anglii, przez opiekę nad dziećmi, no ale to też tak dorywczo, bo czasem łapie inną pracę. Nie uśmiecha mi się wyjeżdżać, naprawdę bronię się przed tym rękami i nogami. Sprawę oczywiście chcę rozwiązać, nie mogłabym przestać o tym myśleć jakbym to tutaj samo sobie zostawiła... Dla mnie tzw. praca na taśmie też nie jest niczym złym, tak jak zresztą napisałam, żadna praca nie hańbi, ale tu człowiek ma jakieś przyzwyczajenia, jeżeli tutaj bym nie zmieniła pracy to chciałabym się dalej rozwijać w miarę możliwości, sprawia mi przyjemność jak widzę, że potrafię pozytywnie zmotywować swój zespół i takie tam różne pierdoły... Ta Cyganka co u nas na Rynku chodzi jest naprawdę sympatyczną osobą, bo znowu przy parku Chopina to właśnie łażą takie łajzy, wyłudzaczki. A z tamtą też gadałam tak już "po" i pytałam się tak z czystej ciekawości skąd u niej takie "zdolności" czy to rodzinne itp. Na Rynku jest bardzo mile widziana, bo żulernię i żebraków przeganiają, a do niej się wszyscy uśmiechają. A tak jak wspominałam, ja przed wyjazdem zawsze broniłam się rękami i nogami. Bo wiadomo, że autosugestia działa Pati i inne mamy które nie mogą się z telefonu zalogować na prywatne forum!!! Zalogujcie się na komputerze i przepiszcie adres z przeglądarki komputera do telefonu i dodajcie sobie do ulubionych :-)
  8. Dziubala U nas też pięknie i słonecznie, ale ciągle jest ten chłodny wiaterek. Taka pogoda, że nie wiadomo co mieć na sobie - raz mi w nausznikach było za ciepło, zdjęłam ok, po chwil chłodno. Podobnie z mufką w wózku. Mogłoby już się zrobić cieplej, chociaż te 15 stopni Właśnie nie zauważyłam w Krakowie czegoś takiego jak "ulica banków" :-) Rozrabiaka Ja miałam chrapkę na robienie pączków, bo znalazłam przepis na takie fajne niskokaloryczne, ale w czwartek średnio mam czas, bo ZUMBA i inne sprawy :-) A z promocji to na telefonie mam taką aplikację Blix, na którą przychodzą gazetki z promocjami ze wszystkich marketów :-) Ale na tą stronkę też sobie zajrzę na pewno.
  9. Mam nadzieję, że TAKICH pączków wczoraj nie jadłyście... :-/ http://natemat.pl/133121,mrozonki-z-rumunii-masa-z-50-skladnikami-tak-produkuje-sie-paczki-dla-hipermarketow
  10. Rozrabiaka Ja ogólnie nie narzekam na nocki, bo Iśka +/- od 4 miesiąca zaczęła przesypiać całe, a wcześniej zdarzały jej się 1-2 pobudki. Tak więc przyzwyczaiłam się szybko do tego dobrego i ostatnio takie "wyrwania" pojedyncze ze snu były naprawdę męczące, bo organizm się odzwyczaił. Pewnie jeszcze nie jedna pobudka mnie czeka biorąc pod uwagę zęby, ale dobra kawa w ciągu dnia daje radę Zimną na szczęście też lubię heheh. Z yorkami tak samo jak z innymi rasami, każdy pies też ma swój charakter, mój to ma adhd
  11. Dzień doberek :-) Początek będzie taki sam na jednym i drugim fo, a później będę odpowiadać zgodnie z postami Uff, wygląda na to, że Mysza się nocnie naprawiła, jest po staremu, więc zęby też się chyba na razie uspokoiły, chociaż dzisiaj od rana marudkuje, ale wygląda to tak, jakby nie miała ochoty się zająć sobą i zabawkami, tylko "mamo, baw się ze mną". Wszystko jej się nudzi, ale tak to jest jak nie wyraża chęci do przemieszczania się. Wygląda na to, że dzisiaj znowu będzie piękna pogoda, chociaż chyba trochę chłodniej, bo na razie trzyma jeszcze lekki przymrozek, ze spacerem pewnie poczekamy do 11-12. Wiecie, ślub ślubem, ale często jest tak, że kobiety trochę się "zapuszają" po Zresztą faceci też, co tu dużo gadać heheh. Na dole taki fajny obrazek Nicca Oj, moje wypady do Łodzi to były za czasów mojego eks czyli ostatnio jakieś ponad 7,5 roku temu Wtedy ciąża i dzieci to była dla mnie jakaś totalna abstrakcja Z tymi "reprezentacyjnymi" głównymi ulicami miast jest chyba wszędzie podobnie. U nas jest ulica Zwycięstwa, która co prawda nie jest wyłączona z ruchu (niektórzy o to zabiegają, żeby była, ale na fali obecnych remontów jest to i tak niemożliwe), ale tak jak kiedyś były knajpki i różne rozrywki to teraz też jest to ulica banków, czynsze tak samo wysokie, w bramach też różnie bywa. A propos instruktora na ZUMBIE to pomimo, że nie jest w moim typie to muszę to przyznać, że wczoraj wyjątkowo fajnie wyglądał buahahahahahah. Robienie "pfff" przy jedzeniu też przerabiamy, zwłaszcza Iza ostatnio Tatusia tak testuje Francuska sałatka piękności brzmi smakowicie, ale pewnie bym ją zmodyfikowała trochę, po pierwsze dlatego że przeważnie nie mam w domu cytryny, bo rzadko kiedy pijamy herbatę. Nie wiem czy bym pamiętała, żeby ten wieczór wcześniej sobie to namoczyć heheh Rozrabiaka Taaaak, na pewno jak nasze maluchy będą chodzić to będzie łatwiej D Dobrze na razie żyć w błogiej nieświadomości hahah. W Porcie mam znajomą w jednym z salonów, chociaż nie jestem pewna w 100% czy ostatnio nie zmieniła lokalizacji, bo dawno nie gadałyśmy Mela Ja takiego stolika też pewnie bym sama nie kupiła, ale jako prezent jak najbardziej. Może znajdziesz u siebie też taki fajny trening, zresztą chyba tak jest że z trenerem facetem chyba się lepiej ćwiczy :-) Moja wymarzona waga to 55-57kg i nie będę pisać ile mi jeszcze do niej brakuje Miłego dzionka :-*
  12. Anaa Ej! Ja na dwa fo nie wyrobię! Dasz radę Rozrabiaka Ogólnie ja wolę nawet w sklepie stacjonarnym kupić, bo później w razie czego prościej z reklamacją. Dobra, zbieram się, bo na dwa fora już mi się mózg zmęczył Dobraaaanoc :-*
  13. Rozrabiaka Cena tego Chicco jest mniej więcej taka sama wszędzie, już szukałam w różnych miejscach, na razie szukam trochę tańszej alternatywy, bo sytuacja zmusiła nas do zaciśnięcia pasa, a ten I&Kids Kiss jest o ok. 100zł tańszy, więc pod tym kątem wygrywa. No ale tak jak wspominałam, chciałabym jeszcze pomacać inne modele. Do mam, które mają problem z odczytaniem wiadomości - Blania napisała, żebyście spróbowały zmniejszyć obraz na ekranie i powinien wyskoczyć link.
  14. Rozrabiaka Mogę tak pisać? Troszkę prościej :-) Mi lekarka powiedziała, że normalnie mam witaminę D dawać, jedną kapsułkę dziennie. Mela, Inga Przesłałam Wam linki, spróbujcie.
  15. Inga To chyba Blania musi Ci wysłać jeszcze raz, bo ona forum zakładała... bo sam link chyba nie wystarczy, kurde, nie wiem, nie znam się :-/ PiotruśRozrabiaka No właśnie ja też mam chrapkę na Chicco ale model Lite Way, z tym że jest w naszej górnej granicy finansowej, spodobał mi się też I&Kids Kiss, jeszcze czeka mnie wyprawa do jednego sklepu dziecięcego, gdzie kupiłam czołg 3w1, ale on jest nie po drodze gdziekolwiek się jedzie, więc to specjalna wyprawa
  16. PiotruśRozrabiaka To pewnie byłaś na takiej zumbie jaką ja mam w poniedziałek, bo ta dzisiejsza ZUMBA nie bez powodu jest pisana wielkimi Jest mega pozytywne zmęczenie, energia itp. :-) Aczkolwiek u mnie po ciąży z zerową kondycją o zmęczenie nie trudno.
  17. Ach, zapomniałam napisać, że tą Ziajkę też Iśce kupiłam. Oj, jak jej smakuje Zacisnęła mi buzię na szczoteczce. Co nieco skopiuję z tamtego wątku co odnosi się do tego Pati Może ominie ten etap, chociaż dla dobra jej kręgosłupa wolałabym jednak, żeby trochę poraczkowała. Ale ani ja nie raczkowałam, ani moja siostra, więc kto wie... A histeria i płacz dzieci po "bęcku" bierze się często z reakcji rodziców, więc jeżeli nie wygląda groźnie to lepiej zachować zimną krew i w miarę stoicki spokój :-) Dziwne jest to co powiedziała Twoja lekarka, jeszcze się dopytam, bo będę z Izą na koniec lutego na ważeniu kontrolnym po jej zaparciach. Poza tym zaszczepić trzeba wcześniej, więc skąd ta informacja, że szczepi się bezpłatnie jak w danym żłobku panuje wirus, przecież jak panuje to na szczepienie jest już za późno... Dziubala napisała o zaświadczeniu, które trzeba do tego szczepienia, lekarka mi powiedziała, że jak już dziecko jest zapisane to w żłobkach wydają papier, który jest potrzebny do tego bezpłatnego szczepienia, może z jednej strony o to chodziło. Dziubala U nas też dzisiaj prawie wiosna, tylko wiatr nam trochę przeszkadzał. Wychodzi na to, że żadne te jogurty dziecięce nie są w 100% dobre, bo jak nie jakieś dodatki to znowu cukier i to niemało. Chyba najlepiej kupić najzwyklejszy bezcukrowy jogurt naturalny lub kozi i do niego dodać owoce. Masz rację z tą fruktozą w owocach, ale mi chodziło o to, że np. są różne diety, nawet dieta na podstawie grupy krwi, czy układana specjalnie po badaniach genetycznych. Tak samo te zależności o których Blania pisze, że ktoś mało je i tyje, a ktoś wpiernicza za 10 osób i nie tyje. Wiadomo, że wszystko w nadmiarze szkodzi, ale nawiązując do tego to mi z kolei w życiu nie zdarzyło się przytyć po owocach, mogę je jeść kilogramami o różnych porach dnia i nocy i nic :-) Mela Wątku na pewno nie usuną, spadnie on tylko "w dół" jeżeli nie będziemy go podbijać Inga Ja też mam na kompie z boku po lewej zakładkę i tam się z kłódką pokazało to forum, a na telefonie dodałam sobie do ulubionych w przeglądarce, żeby mieć szybki dostęp. Marta Przyjdzie taki czas, że Wandzia też spokojnie będzie przesypiać nocki :-)
  18. Ach, w ogóle jakiego Iśka dostała adhd wieczorem, to z I. normalnie boki zrywaliśmy ze śmiechu, ona zresztą też, a ja się w duchu cieszyłam, że się jeszcze nie przemieszcza W ogóle na ZUMBIE dzisiaj był jeden pan - rodzynek Ale fajnie wyglądał wśród sali pełnej kobiet, a instruktor nam jeszcze dowalił na jednym kawałku, że ten pan to właściwie najlepiej z nas się rusza i tekst "i cooo, łyso waaam?" PiotrusRozrabiaka To Piotrusiowi wcześnie wyszły ząbki! Mam nadzieję, że te nasze maluszki będą jak najmniej się męczyć z nimi. A którego czerwca się urodził? Anaa My też chcemy z Tobą rozmawiać!!! Zrób sobie klona Jeny, czuję rozdwojenie mózgu...
  19. PiotrusRozrabiaka Miło Cię powitać :-) Przeniosłyśmy się na forum prywatne, bo dawno nikt nowy się nie pokazał, ale tutaj też na pewno będziemy zaglądać, więc jak najbardziej możesz do nas dołączyć. Nie zrozum mnie źle, ale mamy zaufane grono i nową mamę musimy lepiej poznać :-) Napisz coś więcej o sobie, o swoim Maluszku, skąd jesteś, fajnie jakbyś się zalogowała i zrobiła sobie suwaczek :-) Poza tym... dobrze się zastanów czy chcesz z nami pisać, chyba że już skonsultowałaś się z lekarzem lub farmaceutą ;-)
  20. Trzymajmy się tego, że dzisiaj wszystko idzie w cycki! Wróciłyśmy właśnie ze spacerku, kupiłam pączki i troszkę faworków, jednego faworka dam później Izoldzie, niech też coś ma od życia skoro starzy się dzisiaj obżerają Zajrzałyśmy do kosmetyczki w sprawie przekłucia uszu no i ogólnie zasugerowała, żeby poczekać do późniejszej wiosny, żeby właśnie nie podrażniać tego niepotrzebnie czapką. System przekłuwania jest teraz bardzo bezpieczny, nawet byłam w szoku, jak chcecie to wrzucę Wam wieczorem ulotkę. Ogólnie kolczyki są z naturalnego, srebrnego lub złotego tytanu, są sterylnie zamknięte w pojemnikach, nie mają w ogóle styczności z ludzkim ciałem przed przekłuciem. Na dodatek nie kłuje się 2 razy tylko jednocześnie przekłuwa się obydwoje uszu. Kolczyki są tak skonstruowane, że nie są ciasno zapięte, więc ładnie powietrze dochodzi i mają grubszy sztyft niż normalne. Tak więc wygląda to lepiej niż przypuszczałam, tak więc jak już będzie ciepło to prawdopodobnie się zdecydujemy. Dziubala Placuszki piekłam w 180 stopniach :-) Cyganka powiedziała, że kariera zagranicą, że wyjadę, a jak jej powiedziałam, że nigdzie się nie wybieram to się tylko uśmiechnęła... :-/ A wiesz, że ja zawsze się dziwiłam jak słyszałam, że można przytyć od owoców? Bardzo dobrze wspominam jak kiedyś "dietowałam" na jabłkach - tzn. jak poza głównymi posiłkami coś mnie ssało jadłam jabłko, nie ważne o jakiej porze. Zrzuciłam wtedy w miesiąc chyba z 5kg nie stosując żadnych ćwiczeń. Tak więc to pewnie sprawa indywidualna, komuś przypasuje jedna dieta, komuś inna, a komuś zupełnie żadna :-) Blania Tatusiowie to zawsze (ok, nie zawsze, ale przeważnie) znajdą sobie wyjście, żeby się za bardzo nie namęczyć przy maluchach Fajnie, że Bolo miał takie bezbolesne pobranie krwi. A swoją drogą, dorodny chłopak! A badałaś sobie tarczycę? Jeżeli nie "grzeszysz" jedzeniowo to problem może z tego wynikać. Ale z tego co nam pisałaś jakiś czas temu jak zaczęłaś zumbowy temat to wspominałaś, że zaczynasz wagowo spadać? Zaangażuj P do masażu, niech się wykaże w walentynki!!! W Rossmannie są super olejki do masażu Bia Oj, mnie Iśka też z uporem maniaka ciągnie za włosy i to najbardziej upodobała sobie te z tyłu głowy przy samej szyi... Mela To widzę, że masz podobnie do mnie, że musisz się dobrze bawić. Dla mnie zumba jest pierwszym w życiu wysiłkiem fizycznym, na który nie mogę się doczekać Dziewczyny jeszcze opowiadały o jednym rodzaju treningu, którego akurat już w tym klubie nie ma ale nie pamiętam nazwy. Ogólnie chodziło o to, że przez 60 sekund robiło się jakieś dane ćwiczenie bardzo szybko, później następne i następne... A trener był taki, że jak któraś się spóźniała i robiła za wolno to cała grupa musiała robić pompki Mówiły, że po wejściu do szatni zamiast się przebierać to leżały na ławkach i nie wiedziały jak się nazywają Kurde, może się kiedyś skuszę na tą maskę, trochę mnie zachęciłaś na powrót do rudego, zobaczymy, może na wiosnę :-) A my bańki powtórzymy na pewno w plenerze jak już będzie cieplej i fajne słoneczko. Skutecznie zwracają uwagę maluchów i fajnie wychodzą na zdjęciach. Ciekawie wygląda ten stolik-chodzik edukacyjny, na pewno nie pogardziłabym takim prezentem Mam nadzieję, że o nikim nie zapomnimy z zaproszeniem na forum prywatne, a jeśli nawet to myślę, że taka mama się w swoim czasie tutaj upomni gdzie jesteśmy itp. :-) Ok, czas na mleko
  21. Właśnie poległam wychowawczo Izolda z całej siły uszczypnęła mnie w szyję, biorę więc rączkę i stanowczo mówię do niej "Iza, nie wolno!", a ona poważna mina, spojrzenie głęboko w oczy i momentalnie ten półtorazębny uśmiech... No i jak tu się nie zaśmiać?? Bia Oj, znam to... i moi rodzice kopcą i teściowa też, teściu rzucił kilka lat temu. Smród jest nie do zniesienia, na szczęście teściowa jako tako zanim ją odwiedzimy to wietrzy, a jak jest Iza to kopci w kuchni. Co nie zmienia faktu, że po wizycie u nich wszystkie ciuchy idą do prania, kurtka do prania lub porządnego wietrzenia. Dla osób niepalących to szczególnie uciążliwe niestety... a ciężko coś z tym zrobić. "Ostatnio to też próbuje wtedy mnie ugryźć lub pocałować, nie wiem które, boję się przekonać po tym, jak ugryzł mnie w duży palec od stopy. Leci na mnie po prostu taka otwarta paszcza" - padłam ze śmiechu Iśka mi się przygląda już od dłuższego czasu, ale z otwartą paszczą jeszcze to mnie nie leci, woli wykorzystać do tego swoje rączki Dziubala Zjedz pączka na spacerze albo przed, jak chcesz wybrać się na dłuższy to już w ogóle może uda Ci się spalić całego :-) Czyli jak na razie Dziubala, Werka i ja za forum prywatnym, Bia, a jak z Tobą?
  22. Dla "greyofanek" :-) W sumie można było się tego spodziewać: http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105406,17394187.html Ja jestem jak najbardziej za forum prywatnym, zawsze można by było coś więcej skrobnąć, a to i tak by zostało jakby doszła do nas jakaś nowa mama. Do rzadziej zaglądających mam można by było też wysłać info, że jesteśmy na takim i takim forum.
  23. Dzień dobrerek :-) A co mi tam, napiszę, najwyżej znowu wywołam wilka z lasu Dzisiejsza nocka była BOSKA! Zero jakiegokolwiek przebudzenia, czyli "po staremu", a nawet więcej, bo Iza obudziła się o 7:30, a zasnęła po 20. Cud, miód i orzeszki. Teraz trochę marudzi, ale to raczej znudzenie zabawkami, jak wynajdzie sobie coś nowego to jest zadowolona, np. zaczyna odczepiać puzzle z maty i je zjadać. Właśnie dlatego nie kupiłam puzzli z cyferkami, literkami i innymi duperelami. Po drugim śniadanku chcę wyruszyć na spacer, śliczna pogoda się robi, muszę przejść się na pocztę i do cukierni oczywiście, żeby mieć co dzisiaj spalać na tym "wielkim spalaniu" ZUMBOWYM W ogóle zauważyłam u Izoldy chęć i wenę do stawania na nóżkach. Jeszcze niedawno jak ją brałam pod paszki i czegoś dotknęła stópkami to nóżki podkurczała, a teraz już zaczyna stawiać nóżki na sztywno i tuptać :-) Nie jest jeszcze w stanie się w ogóle utrzymać, wiadomo, nic na siłę, ale coś się dzieje w temacie Pati A kiedy Ty dostałaś pierwszą @ po ciąży? Trochę trwa zanim organizm przywróci sobie równowagę hormonalną. Werka Na tej aukcji widziałam brązowy (czekoladowy) kolor tej maseczki :-) Ja z kolei mam tak, że przybywa mi najbardziej od słodyczy i tłuszczów, ale zwierzęcych. No i przede wszystkim z podjadania wieczorami, teraz staram się z tym walczyć i wieczorami mam przygotowane pokrojone jabłko i to sobie chrupię. Izolda mi właśnie zjada silikonowe foremki do muffinek Miłego dzionka!
  24. Inga Oczywiście, że obydwa żarłoki mają chrapkę na Iśkowe jedzenie, ale na razie jestem w stanie je odganiać, gorzej będzie jak Mysza będzie jeść sama, to na pewno im pójdzie w boczki Aczkolwiek mam nadzieję, że nie będzie tak źle, bo najbardziej to obawiam się o zdrowie starszego sierściucha, bo dla niego zjedzenie czegoś innego niż weterynaryjna karma oznacza wymioty lub biegunkę :-/ Bia Eeee, do sierpnia to Piotruś ryż pałeczkami opanuje Nie każde dziecko akceptuje karmienie łyżeczką i etap papek, może będzie wolał sam później jeść rączkami na przykład. Oby te wymioty nie wróciły, ale wszystko wskazuje, że jest to na dobrej drodze :-)
  25. Inga O tym karmieniu przy bajkach to kiedyś już MartaTM5 pisała, że przy swojej starszej Ali podobny błąd zrobiła. Iśka z kolei przy karmieniu musi mieć jak najmniej rozpraszających bodźców, bo wszystko wokoło jest ciekawe, a to sierściuch, a to ktoś, a to jak jesteśmy u teściów i tam tv leci non stop to też ją rozprasza i jeść nie chce, rozgląda się na prawo i lewo, to tu to tam... Myślę, że dałoby się koleżanki synka od tego oduczyć, w końcu tak jak kiedyś pisałam, dziecko to też człowiek, ale na pewno wymagałoby to spoooro pracy i maluszkowych łez.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...