Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala miałam kupić pościel z motherhood, cena 170zł ale w rezultacie kupiłam wszystko w Ikei i wyszło mnie o wiele taniej. W Ikei zazwyczaj kupujemy pościele i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, więc i w tym przypadku stwierdziliśmy, że kupimy :) Ja nie lubię jakiś pstrokatych miśków, tylko wszystko delikatne i z tzw. "smakiem", a takie pościele w Ikei są wg mnie :)
U nas też pochmurno ale jeszcze nie pada nie wiadomo jak, jednak się zbiera na to :D Ale mi zrobiłaś smaka na pierogi ruskie, mmm :) A mnie mama zrobiła pierogi ale z serem na obiados, więc też bardzo fajnie :)
To "prawie" idealny dzień u Ciebie jeśli chodzi o dolegliwości. Chociaż wiem, że jak boli w kościach na pogodę to nie należy to do zbyt przyjemnych rzeczy, mnie na szczęście obyło się bez tego typu bólu, więc jakiś cud, a meteopatą jestem jak ta lala :D
No to pewnie się nie spotkamy, chociaż powiem Ci, że właśnie zaglądałam do karty ciąży i lekarka napisała, że termin porodu mam na 19 - 24 czerwca, bo wg miesiączki na 24, a wg wzrostu dzidziunia na 19 :)

tusiaa1 - to fajnie, że Hania już tyle waży. Podobno już jest bardzo dobrze jak dzieciątko waży powyżej 2 kg, więc super :)
Bardzo ładna hemoglobina :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala Ty się Nas o to pytasz? ;) Ja pościeli nie kupuję, naczytałam się wszędzie, że tak do roku to bez. Mam tylko prześcieradło wodoodporne x2 (fajne, bo nie typowa cerata i nie szeleści), na to bawełniane (nie znoszę frotte/y). Przykrywać będę kocykiem albo flanelką, dodatkowa za kołderkę może robić rożek/becik. I na razie przy tym zostaję.

Nie kupuję żadnych baldachimów, falbanek na materac czy organizerów - zbieracze kurzu i ograniczające dopływ powietrza.

Karuzelę na łóżeczko dostałam (w rodzinie 1,5 roczne dziewczę i prawie roczne bliźniaczki). Także mam też na zbyciu rozkoszne różowe płaszczyki, któraś Mama reflektuje? ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala chociaż w maleńkim procencie mogę przypuszczać co przeżywasz z pachwinami. Od kilkunastu dni taki nagły ból mnie tam łapie. Ale na szczęście zaraz się rozchodzi. Jakby naciągnięcie mięśnia/ścięgna. Zgadza się?

Zebrałam się i zrobiłam dziś resztę badań, spałam może ze 2.5h. Może dlatego łatwo mi było wstać. Teraz albo do wizyty 27.05 albo do rozpakowania ;) Ciekawa jestem okrutnie ile Mały może ważyć. Dowiem się już pewnie jak Go będę miała w ramionach.

Odnośnik do komentarza

emwro ja właśnie też kupiłam rożek i kocykiem będę przykrywać, bo też nawet na etykietach pisze, że pościel dla dziecka tylko powyżej 1 r.ż. Ale kupiłam poduszeczkę i kołderkę, żeby mieć na zaś i żeby tak pusto nie było w tym łóżeczku, będzie sobie w kącie siedzieć, w nóżkach u synusia, no i podusia może jako całość do wózka się przyda. Już chciałam kupić, aby specjalnie nie jeździć do Krakowa po to :)
Ja też nie kupiłam baldachimu i nawet ochraniacza nie kupiłam, bo akurat nie było takich jak mi się podobają, max. kupiłabym ochraniacz na pół łóżeczka, a w Ikei były tylko na całą długość łóżeczka, więc dla mnie odpada. Mam za to organizer, 3. kieszonkowy, delikatny i niewielki, taki ładny (15zł w Ikei). Chybie obie należymy do minimalistek, czyż nie? Bo ja jestem bardzo ogromną minimalistką, o jedną rzecz za dużo dla mnie (to, co ponad, a nie koniecznie potrzebne) odpada :D
Ja też mam właśnie tak z pachwinami, nagły ból, z tym, że zawsze w środku nocy... ale mija.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

tusiaa1, Polinka, Werka83, beaciaW
No właśnie mam mało sił na latanie i pracę, dlatego, jak mówiłam, od poniedziałku jestem na L4. Przez tyle zajęć to czułam się ciągle zmęczona i zestresowana. :/

tusiaa1
U Twojej małej te różnice między główką i resztą wymiarów chyba jednak nie wynoszą aż 4 tyg?

Polinka
Ech, czasem myślę, że lepiej by było nie wiedzieć, jakie ma wymiary dzieć, bo potem właśnie człowiek tak panikuje. :( Staram się myśleć racjonalnie i trzymam się tego, że żaden z dwóch ginekologów nie wzniósł alarmu.
A co do nagłęgo naciśnięcia Twego brzucha przez położną, to ból był nieoczekiwany, więc się nie dziwię. Ja nie znoszę bólu, po prostu mam tą niezdrową ciekawość tego, jak poród boli. :p
Niesamowite, że jesteś już w szpitalu i w sumie na dniach możesz się rozpakować. Tak szybko czas minął, ja też mogę być już rozpakowana za 3 tyg, jeśli kolejne usg wykaże, że moja klucha nadal robi za kosmitę i ma zbyt dużą główkę. Pewnie dostanę wtedy skierowanie na indukcję porodu od mojej pani doktor. 3 tyg przed czasem...

Dziubala
Zestresowałaś mnie przytoczeniem słów swojego gina. :( Nie sądzę, by był sens mnie teraz więcej straszyć, bo co ja mogę zrobić w tej sytuacji? Tylko mieć nadzieję, że jednak jest zdrowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala - ale jaja z tym cc. Czyli moja ginka miała rację, żeby rodzic jak pojawi się akcja skurczowa. To w takim razie ja tak chce. Dzięki wielkie za artykuł! W ogóle to fajna stronka, masz nosa do wyszukiwania fajnych informacji. Jak coś będziesz wiedziała o tych zylakach to daj znać.
Pierścionka juz nie noszę, ale wstrzymalam sie od tego wapna, bo ponoć może wywołać skurcze, mam wrażenie że dzisiaj ta wysypka jest mniejsza, ale dalej ja mam. Jeszcze nie kupiłam pościeli, ale na pewno to zrobię. Muszę rozeznać się w necie co i jak.
Coco - chyba też zdecyduję się na medela swing, bo czytałam że jest bardzo dobry, chociaż drogi. Ważne, żeby był skuteczny. Podeślesz mi linka do tych podkładów Seni i otulacza? Może je kupię. Dzięki za linka do bloga, wieczorkiem poczytam go sobie.
ancia - też tak myślę, że ok 37 tc wezmę się za przygotowania ciuchów i pozostałych rzeczy. Z tym obrotem dziecka też nie ryzykowalabym.
Polinka - dobrze robisz, ważne żeby nie brać tych historii do głowy, każda z nas jest inna, więc nie można wszystkiego wrzucać do jedego wora.
tusiaa - no to ładnie waży Twoja córcia. Moj synek w 33 tc ważył 2 kg i nie wiem, czy to nie za mało. Przedwczoraj zrobilam VDRL i Hbs i wszystko ok:)
Dziewczyny, a kupiliscie takie usztywniane rożki, czy nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Werka83 - ja mam lekko usztywniany na tzw. spodzie, bo te miękkie to jakieś takie jak kocyk prawie, jakby otulacze i wybrałam sztywny ale może są sztywniejsze?

Bia - jeśli jesteś od dwóch dni na L4 to korzystaj z tego póki możesz, to chyba dobra wiadomość, bo możesz sobie zrobić teraz "wakacje". Potem będzie chyba już mniej czasu na to.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie u Gina. Na KTG wyszły dwa regularne skurcze, ale poród nie postępuje tzn. nie mam rozwarcia, szyjka jest twarda i wygięta jeszcze. Maluch już gotowy do przyjścia na świat ma ponad 3,1 kg. Zacząć rodzić mogę już w każdej chwili, bo jest już w pełni gotowy do wyjścia. Ostateczną datę porodu mam na 10 czerwca, jeśli do tego czasu nie urodzę będę mi wywoływać poród.

Kolejna wizyta za tydzień - jak dotrwam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzx1hpqtpebin1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie!
Mój wpis zajmie chyba całą stronę...
Miałam napisać dzisiaj rano, ale stwierdziłam, że skoro dzisiaj wizyta u gina to już skrobnę później. I tak... Ciąża bez żadnej przygody to chyba nie ciąża... Wchodzimy z Niemężem do gabinetu, oczywiście najpierw krótki wywiad co tam jak tam, no i zaproszenie na fotel. Gin pomacał, powiedział że faktycznie trochę tego czopa mogło odejść, szyjka ok, Mała główkowo niestety nadal, no ale szansa na obrót zawsze jeszcze jest. Po czym skończył grzebać i jak ze mnie chlusnęło... OMG... Krwi jak w rzeźni... Dosłownie jakbym się solidnie "posiusiała"... Ja prawie zawał na miejscu, Niemąż też, szczękę z ziemi zbierał, wszystko pod fotelem we krwi, ja nogi, ręce we krwi... Masakra totalna... Na szczęście gin nas od razu uspokoił, że niestety na tym etapie to się zdarza, że szyjka już jest tak mocno przekrwiona, że jej niewielkie podrażnienie może powodować krwawienie. Powiedział też, że mogę mieć nadżerkę (miałam kiedyś wymrażaną) i może to być przez to spowodowane, ale nie chce teraz ryzykować wkładania wziernika. Przez to też nie zrobiliśmy badania na paciorkowca, ale dał mi fiolkę z patyczkiem i wytłumaczył jak pobrać próbkę no i że mogę sama zawieźć do badania i wynik mam dostarczyć na następną wizytę. Jakby krwawienie się powtórzyło to zaraz mam do niego jechać do szpitala, no i ogólnie zastanawiał się czy mnie nie położyć na obserwację odnośnie ciał ketonowych, które znowu mi licznie wyszły w moczu. No ale jakoś się obyło na razie bez szpitala. Nakazał tylko odstawić słodycze, bo one mogą te ciała ketonowe powodować.
Z Izuchą na szczęście wszystko w porządku, waży 2700g, a mi w porównaniu do ubiegłego tygodnia ubyło 0,5kg... ja nie wiem o co chodzi. Nie wiem co się dzieje z moim pochłanianym jedzeniem, chyba Młoda jest taka zachłanna, że mi wszystko zabiera, w końcu w 3 tygodnie urosła o 800g... Tak więc ja jestem na plusie 5kg... Główka w stosunku do ciała rozwinięta prawidłowo, termin przesunął się z 14 na 12 czerwca, a następną wizytę mam na 4 czerwca i wtedy jak się okaże, że nadal jest ułożona pośladkowo to da mi termin na cc :/

W ogóle będę mieć chyba tytuł Czerwcątkowego Mistrza Roztargnienia... Już naprawdę zaczynam się o siebie bać. Normalnie bym sfajczyła wczoraj mieszkanie... Poszliśmy z Niemężem do kina... nie było nas ok. 4 godzin w domu, wracamy... ja wchodzę do kuchni, a tu zostawiłam po obiedzie zapalony palnik na kuchence... NA SZCZĘŚCIE nic na nim nie stało, a płyta elektryczna, więc tyle że się prądu trochę nabiło. Po prostu bez komentarza.

Mela30 - niezła różnica w wadze dzidziusiów! No, ale jak się pali przez całą ciążę to trzeba być świadomym zagrożeń z tego wynikających. Ja papierosów nienawidzę, nie trawię ich smrodu. W 1. trym. miałam tak, że jak poczułam smród tego dymu to momentalnie wymiotowałam, więc jak np. wychodziłam z jakiegoś centrum handlowego czy coś i widziałam, że ktoś pali to musiałam wstrzymywać oddech. Też mnie dziwi, że ktoś pali przez całą ciążę, z drugiej strony to dosyć ciężkie i solidne uzależnienie, poza tym niektóre kobiety podchodzą do tego tak, że "X paliła przez całą ciążę i urodziła zdrowe dziecko, więc ja też mogę". Salowe niech sobie gadają, dobrze że masz je w nosie, widocznie nie mają nic ciekawszego do roboty, ciekawe czy one by dały radę bez przerwy z igłą w żyle...

inga - hihi, nawet nie zwróciłam uwagi, że taka fajna data piątek 13! Może jak mi da na 12 czerwca zgłoszenie się do szpitala to 13 by mnie pokroili? Hmm... :) Ilości prasowania współczuję, to niby tak jest że te ciuszki się szybciutko prasuje, ale jak się ma do poprasowania taką wielką stertę to już przestaje być ciekawie... Młode ziemniaczki jadłaś już nasze krajowe??!! Bo nie widziałam jeszcze... :/

Polinka - no piękna hemoglobina! Miło się czyta takie informacje :) Nieciekawie z tymi przeziębieniami u Was, jeszcze w takim czasie, ale oby szybko przeszło! Dobre określenie odnośnie "nart" między nogi heheh. Macie dobrze na sali z tym rozpieszczaniem na zamówienie :D

ancia_p - jedzeniem się nie martw, trzeba sobie zrobić dobrze przed porodem, bo później już nie będzie takich rarytasów ;) Ja wczoraj pochłonęłam 1,5kg truskawek. Masakra z taką dziewczyną co opowiada takie historie i wszystkich denerwuje naokoło, nie wiem co takie mają na celu...

Dziubala - dobrze, że opuchlizna zeszła, teraz z pogodą ma być kiepsko, właśnie sporo ma padać, więc dużo odpoczywaj, żeby kolana Ci chodzić dały :) Mnie z kolei po długim siedzeniu łapią skurcze w łydkach, na szczęście po ostatnich końskich dawkach magnezu w zasadzie się to nie zdarza. Odnośnie niklu to może tak być, że ta moja niesrebrna biżuteria niklu nie ma, ale kiedyś też miałam od zwykłych guzików w jeansach, a tu raczej wątpię żeby coś się zmieniło, więc nie wiem o co kaman :) Każdy guzik od wewnątrz zamalowywałam lakierem do paznokci. Miałam się spytać dzisiaj też gina o cc na zimno i przy skurczach, ale przez tą "rzeźnię" połowa rzeczy mi z głowy wyleciała... Pościel kupiłam po prostu 100% bawełny, pierwotnie planowałam śpiworek, ale uświadomiłam sobie że jak będę chciała korzystać z monitora oddechu to jak ja go wsadzę pod śpiworek, bo będzie przecież mniej czuły. Kołderki na razie nie kupiłam, planuję powlec na początek cieplejszy kocyk. Prześcieradła też bawełniane, bo frote też nie lubię, pod prześcieradło położę wodoodporny podkład.

pipi00 - super, że bliscy tak Wam dogadzają i przywożą dobre jedzonko :) Z wenflonem chyba też, oprócz dobrego wbicia oczywiście, zależy jakie kto ma żyły - niektórzy mają cienkie i delikatne, wtedy też często robią się krwiaki, a niektórzy mają grubsze i mocniejsze i pewnie wtedy nie boli tak bardzo. Biedne dzieciątko 650 gram :( Takim pseudomatkom od razu powinni dzieci odbierać, bo nic dobrego z tego nie będzie. Młode ziemniaczki są, ale jeszcze nie nasze niestety. Wiadomo to jeszcze nie ten smak, ale raz kiedy można sobie pozwolić.

Werka83 - szczęście, że z tymi nóżkami w dół dzieciątku się nic nie stało przy porodzie! Ale na lekarza bym się wkurzyła porządnie, bo nieodpowiedzialny totalnie. Ja szczerze mówiąc myślałam, że mój gin będzie chciał coś kombinować z próbą obrócenia, bo wiedziałam od początku że jest mega zwolennikiem porodów naturalnych, ale nawet słowa o tym nie wspomniał, chyba zdaje sobie sprawę jakie to jest niebezpieczne. Spróbuj może sobie posmarować to uczulenie po prostu sokiem z cebuli - powinno złagodzić. Karuzeli nie kupowałam ani żadnych zabawek i projektorów, bo wiem że to często kupuje się w prezencie, w razie czego takie gadżety dokupię później, bo nie chcę żeby pokój Małej był przeładowany. Skutek tego na razie taki, że w pokoiku ma puste półki :p Obrazki i tak dzieciaczki zaczynają dostrzegać dopiero później więc nie trzeba się z tym spieszyć. Truskawek też już się pełno opchałam, te nasze są na razie spod folii, więc też nie mają takiej styczności ze środowiskiem zewnętrznym jak te późniejsze. A siostra miała poród błyskawiczny, kto wie, może u Was będzie to rodzinne ;)

Pati000 - oj ze mnie też się śmieją, że Małej nie dokarmiam, kilogramowo widzę idziemy podobnie, więc Cię dobrze rozumiem. Dobrze, że masz sąsiadkową pomoc w prasowaniu :) Podkładów spokojnie Ci wystarczy, podpasek też nie dokupuj, to jest taka rzecz którą zawsze może ktokolwiek Ci dokupić, a bez sensu żeby zostało, bo co później z tym zrobisz.

Coco - ja dodatków do łóżeczka też żadnych nie kupuję, też się zastanawiałam nad organizerem, ale obok łóżeczka mam komodę i pewnie i tak tam wszystko będzie.

tusiaa1 - nasze dzieciaczki widzę ważą podobnie :) Cieszą tak dobre wyniki badań więc tak trzymać!

Margi - fajnie, że wizyta u gina udana, ciąża wg suwaczka donoszona, więc... tylko czekać na Maleństwo! :)

Bia - dobrze, dobrze, odpoczywaj już na tym L4. Ja widzę, że my tu z niecierpliwością już "która pierwsza, która pierwsza?" :D hihih

Miłego wieczorku Mamusie!
Ja leżę i odpoczywam i mam nadzieję, że jutro do Was napiszę też z domku, że nie będę dzwonić do Niemęża dzisiaj w nocy, że to co się miało wylać u gina to się wylało...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ależ mam fatalne wyniki moczu :/ Bakterie przekroczone sześciokrotnie i leukocyty też powyżej, znów mi zakupić Urinal trzeba, bo przecież wizyta za 2tyg. Stanowczo za mało piję.
Hemoglobina i hematokryt poniżej dolnej granicy, ale czerwone całkiem ładne, więc chyba ok.
Na szczęście cała reszta badań w porządku, w tym posiew na paciorkowca.

Jak mi się w głowie kręci i arytmia daje we znaki, jej. Mam nadzieję, że to pogoda/ciśnienie, a nie coś ze środka.

beacia toś się najadła strachu.

Odnośnik do komentarza

emwro - Nooo, nie najadłam się strachu jeszcze tak w ciąży... Z tego co widzę jeszcze troszkę krwawię, no ale skoro podrażnione to musi porządnie skrzepnąć, staram się jak najmniej ruszać... Zobaczymy co będzie w nocy, jak nie ustanie to będzie trzeba jechać. Mała na szczęście buszuje bez zmian.
Jeżeli chodzi o mocz to tak już jest z tymi bakteriami, ważne że to nic poważnego i po lekkich tabletkach przechodzi. Grunt, że dobrze paciorkowiec wyszedł :) Pogoda szaleje, więc odpoczywaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

beacia - jak robiłam w 29 tc posiew z pochwy to krew mi leciała przez 2 dni, ale nie aż tak dużo. Moja ginka tłumaczyła mi, że szyjka jest mocno ukrwiona, ale też się bałam.
Wiesz co, ja też miałam wymrażaną nadzerke, hmmm, ale gdzieś czytałam, że nie powinno być takiego krwawienia przy wymazie z pochwy. Wierzę, że najadlas się strachu.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Bia - w domu to bym chyba totalnej histerii dostała... dosłownie krwawa opowieść, bo tyle krwi wylanej na raz w życiu nie widziałam, no nie licząc tej co oddawałam, ale ona była w woreczku pod kontrolą :D
Werka83 - no właśnie gin mi powiedział, że to od tego ukrwienia, ale w razie czego kazał przyjeżdżać, mam nadzieję że nie będę musiała :) Ja nawet nie wiem co w razie czego ze sobą zabrać do szpitala bo nigdy nie byłam :p

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie!
Właśnie skończyłam nadrabiać wpisy i też postanowiłam skrobnąć. Wszystkie jeszcze w dwupaku - to dobrze, bo w końcu jesteśmy czerwcątka!
Dziś miałam usg! Szkoda, że na tym zwykłym 2D to właściwie nic nie widać. Szczególnie na wydruku. Ale nareszcie mam jakieś wiadomości dotyczące mojej córy. Otóż Gosieńka jest drobniutka, nogi ma na swój wiek, ale brzuszek i główkę mniejszą. Waży około 2380 gram. Trochę się zaniepokoiłam tymi danymi, ale gina nic nie zaskoczyło, więc chyba po prostu noszę pod sercem kruszynkę :) Mała raczej dobrze się rozwija, serducho puka w rytmie cza cza, buszuje, więc nie może być coś nie teges :) Za to bardzo rozbawiła nas foteczka :) Mała z profilu wygląda jak Homer Simpson! Hi hi hi, moja mama się śmieje, że Gośka urodzi się z zarostem xD za to na ujęciu en face prezentuje wydatne wargi. Zastanawiamy się czemu tak wyszło? Nie ma po kim mieć takich usteczek, może robiła jakąś minkę?

beaciaW - kurczę, ja bym chyba zawału dostała gdybym była na Twoim miejscu. A do szpitala przede wszystkim trzeba zabrać kilogramy anielskiej cierpliwości

Dziubala - pościel i poszewki kupiliśmy w Ikei, bo strasznie spodobały mi się wzory, a Ikea działa jak Apple i można kupować tam tylko komplety, nie dopasujesz np. poszwy z innej firmy do ikeowskiego wkładu.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dostałam dziś telefon z pracy od kadrowej i od 6 czerwca muszę już wziąć... urlop macierzyński. Ale dziwnie, jeszcze nie będę po porodzie a już będę na urlopie macierzyńskim :D


Coco, chyba już wiem co to organizer do łóżeczka ;). Fajna sprawa, może i ja kupię, bo tym razem nie będę miała komody w pokoju, więc organizer będzie jak znalazł :)

Ancia, a kupując pościel w Ikei zwróciłaś może uwagę czy jest ona tych samych rozmiarów co pościel z innych sklepów?
Ale masz rozrzut w datach porodu, ciekawe którą datę synek wybierze ;)
Ja też jestem minimalistką, nie lubię zbędnych rzeczy ;)

Emwro, co się dziwisz, że Was pytam :D. Muszę kupić pościel, a Wy już macie to za sobą, to się pytam ;). Ja nie natknęłam się na info jakoby do roku pościel była niepotrzebna. W wakacje kołderka może i się nie przyda, ale jesienią już tak. W sumie rożek, czy becik faktycznie może starczyć na początek, ale dzidziuś szybko rośnie i takie przykrycie zrobi się za małe ;)
Ty dziś w nocy spałaś tylko 2,5h?
A ból pachwin mam chyba inny niż Ty, moje bóle raczej nie są podobne do bólu ścięgien czy mięśni, chyba. Teraz już sama nie wiem jak to boli, bo od kilku dni już mnie pachwiny nie bolą, ale luksus :D

Bia, no co Ty, nie chciałam Cię straszyć :(. Jak tak wyszło, to przepraszam. Czasem chcę szybko informację przekazać i nie zawsze ubiorę to we właściwe słowa. Dzidziuś na pewno jest zdrowy!!! Jakby coś było nie tak, to gin kazałby przyjść za kilka dni na ponowny pomiar, a jak powiedział, żeby się nie martwić, to tego się trzymaj.

Werka, na to wygląda, że Twoja ginka miała rację, żeby rodzić jak pojawi się akcja skurczowa (ale pewnie są różne szkoły i w tym temacie). Tylko pytanie - co jak będzie po terminie? Czekać do skutku aż skurcze będą? Nie mogę się doczekać, żeby o to gina zapytać, bo jestem ciekawa jaki ma punkt widzenia na tę sprawę.
Co do rożków, to lepiej kupić usztywniany i wiązany, bo rzepa szybko się zużyje, poza tym hałasuje przy odpinaniu ;). Te usztywniane rożki kiedyś miały wkład kokosowy, nie wiem jakie teraz robią, ale ważne, żeby dało się to usztywnienie wyciągnąć, by móc rożek wyprać.

Margi, ciekawe ile wytrwasz w dwupaku ;). Masz już wszystko gotowe dla dzidziusia i torbę spakowaną do szpitala?

Beacia, aż mnie zmroziło jak czytałam o tej krwi u gina. Nie wiedziałam, że aż tyle może jej chlusnąć od samego badania, dobrze, że to nie miało związku z dzidziusiem. Obyś nie musiała do szpitala jechać!
A na te ciała ketonowe coś masz brać, czy wystarczy samo odstawienie słodyczy?
A co do niklu, to teraz guziki od dżinsów też Cię uczulają, bo mnie nie. A jak Ciebie też nie, to by wskazywało na to, że producenci rzeczywiście wycofali nikiel z produkcji i dobrze!


Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze dla przypomnienia Lista Czerwcówek, bo jesteśmy akurat na 250 stronie.


1.) Mela3 - 02.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 31
2.) MARGI - 3.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
3.) JUSTYNUSKA - 5.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
4.) BLAN - 6.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
5.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
6.) EMWRO - 9.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
7.) COCO - 10.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 24
8.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) POLINKA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 34
10.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
11.) BEACIAW - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
12.) JUSTYNKA82 - 14.06.- DZIEWCZYNKA - 1 - 32
13.) MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
14.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28
15.) MADZIXD - 16.06. - CHŁOPCZYK - 1- 24
16.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
17.) TUSIAA1 - 16.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
18.) MISIULINKA - 19.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
19.) BTG1989 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
20.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
21.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27
22.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25
23.) WERKA83 - 24.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 30
24.) AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 21
25.) ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 35
26.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
27.) DZIUBALA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 37
28.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
29.) PIPI00 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
30.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
31.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
32.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26
33.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
34.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29

1.) Mela3 - 02.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 31
2.) MARGI - 3.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
3.) JUSTYNUSKA - 5.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
4.) BLAN - 6.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
5.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
6.) EMWRO - 9.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
7.) COCO - 10.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 24
8.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) POLINKA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 34
10.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
11.) BEACIAW - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
12.) JUSTYNKA82 - 14.06.- DZIEWCZYNKA - 1 - 32
13.) MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
14.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28
15.) MADZIXD - 16.06. - CHŁOPCZYK - 1- 24
16.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
17.) TUSIAA1 - 16.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
18.) MISIULINKA - 19.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
19.) BTG1989 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
20.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
21.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27
22.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25
23.) WERKA83 - 24.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 30
24.) AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 21
25.) ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 35
26.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
27.) DZIUBALA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 37
28.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
29.) PIPI00 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
30.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
31.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
32.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26
33.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
34.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29

Odnośnik do komentarza

Dziubala jestem w pełni gotowa. Torba do szpitala i na odebranie ze szpitala spakowane. Wszystko poprane i poprasowane, także czeka tylko na maluszka.

Za komplet pościeli zapłaciłam 57 zł ( kołdra i poduszka), za poszewki - kupiłam 3 szt. - te ręcznie wyszywane to 197 zł z ochraniaczem, z nadrukiem 35 zł i 46 zł (droższa z ochraniaczem). Poszewki są z bawełny. Niestety różnica cenowa jest równoznaczna z wykonaniem. Gdybym posiadała maszynę do szycia sama uszyłabym. Do tego wszystkiego kupiłam 4 prześcieradła i 3 ceratki. Rozmiary 90x120 cm.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzx1hpqtpebin1.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Dwupaczki:), a jeśli przez noc coś się wykluło to Dzień dobry wszystkim:)
Ja sobie nie śpię od 3 i tak już się nudziłam strasznie leżąc, że wstałam no i co mogłam innego zrobić jak nie wejść na ukochane forum. Wczoraj byłam u lekarza. Wyniki bardzo dobre, Malutka ułożona prawidłowo i tam gdzie czułam, że wystaje noga rzeczywiście wystaje noga, a tam gdzie łokieć, łokieć:) Jak zwykle Młoda szalała i nie chciała pokazać buzi, za to prężyła swój brzusio i wierzgała nóżkami. Waży 2200 gr, więc też podobno w sam raz. Na razie szyjka długa i zamknięta, co mnie ogromnie cieszy, bo tego prasowania nie ubywa, a jeszcze siostra przyjechała i kupiła Młodej ślicznego rampersa i skarpetki z napisem kocham tatę, przez co, jak się domyślacie, akcje mojej siostry u mojego męża wzrosły o 1000000%(choć i bez tego bardzo się lubią). Pochwalić się muszę, że kupiliśmy z mężem wszystko co potrzebne do torby! Torba wyprana więc teraz wystarczy zapakować ale mam czas:)

Dziubala, jeśli chodzi o same poszewki na kołderkę i poduszkę to ja zamówiła w sklepie www.poscieldladzieci.pl, zależało mi oczywiście na bawełnianej. Zamówiłam 3 elementową. Zacznę stosować jak zrobi się chłodniej, teraz odziedziczyła: miękki rożek, twardy rożek, otulacz, śpiworek (nawet nie wiedziałam, że tyle tego jest:p) A czemu musisz iść od 6 czerwca na macierzyński, nie rozumiem?

Marcosia, ależ mi się spodobało stwierdzenie o kilogramach anielskiej cierpliwości:) trzeba to dopisać do wyprawkowej listy, żeby nie zapomnieć:) Fajnie, że popodglądałaś Gośkę. A co do usteczek, to wiesz nie wszystko musi mieć po Was:) Może będzie miała usta do nikogo niepodobne, piękne i całuśne. No nic, niech tatuś pilnuje;)

BeaciaW, ale przeżyłaś chwile grozy! Dobrze, że u lekarza. Ja to w domu bym chyba zawału dostała! Ale dobrze, że o tym napisałaś, bo przynajmniej jakby którejś się coś takiego też przytrafiło to już tylko pół zawału:)

Emwro, pij ile wlezie!! Ja też muszę sobie o piciu przypominać. W ciąży ten mocz często niefajnie wychodzi, ale urinal zawsze pomaga!

Bia, w ogóle się kochana nie przejmuj tymi różnicami!!!!! Każde dziecko rozwija się w swoim rytmie, są pewne parametry, które odpowiadają poszczególnym tygodniom. Ale powiedz, czy jak osiągamy wiek 18 lat to wszyscy jesteśmy jednakowi, mamy jednakowe głowy, nogi itd? Nie!!!! I dzidzie też tak mają! Ciesz się tym, że niedługo już Twoje maleństwo będzie z Tobą. Może ma dużą główkę, bo tworzy się właśnie jakiś mały geniusz:) Moja ma długie nogi, to może modelka;) I pamiętaj to tylko aparat, który podaje wartości +/-.

Ancia_p, mnie to się termin co chwila zmienia na każdym USG, ale wczoraj wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli do dnia taty:) Ten termin wydaje się być równie dobry jak 13 piątek:) Więc my to chyba razem będziemy odliczały do porodu.

Polinka, jak tam u Ciebie, doczekałaś się tego USG. A mąż koleżanki bardzo sympatyczny z tymi zamówieniami. Córa i mąż zdrowi już?

Tusiaa1, znów muszę powiedzieć, że masz super wspierającą rodzinkę! A Hanka ma bardzo ładną wagę.

Werka83, ja dostałam karuzelę w spadku:) Normalnie to bym nie kupowała. Ale skoro już mam, to może będę używać. Po prostu nie chcę Małej narażać na zbyt dużo bodźców, bo to nasza choroba cywilizacyjna, czasami jak widzę ile małe dzieci mają tych wszystkich zabawek, karuzel, bujaczków, huśtawek itd. to aż mi samej się w głowie kręci od tego nadmiaru. A później takie dziecko płacze, bo ciągle mu ktoś czymś piszczy, grzechocze, szeleści, a ono chce mieć święty spokój:) Sama to kupiłabym tylko misia z pozytywką żeby Małej grała uspokajająca muzyka do spania.

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza
Gość ~polinka

Czesc Mamusie:)
Moj Synio nadal poluje na miano czerwcatka wiec nadal 2 w 1 .
Co do usg -to jakis absurd ale w kilka z naszego oddzialu zostalysmy odeslane spod pracowni usg bez uzasadnienia dlaczego i dzis na obchodzie cos sie wyjasni mam nadzieje oraz jeszcze wieksza mam ze dzis to badanie dojdzie do skutku!

Beacia omg! jak ja to czytalam...ja przypomnialam sobie swoje odczucia gdy chlusnely mi "wody" a tu krew...! zawal w moim przypadku.Dobrze ze to u gina.Ale mimo to! Dbaj o siebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...