Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, śliczne te zaproszenia ;-)

Szczęściara, dużo zdrówka dla taty, a dla Maciusia szybkiego ząbkowania.
Co do zostawiania dziecka, to ja zostawiam Zuzię pod opieką tatusia, moich rodziców albo kogoś znajomego do kogo mam zaufanie. Wczoraj zostawiliśmy ją w innym pokoju z dwoma kuzynkami 12-sto i 5-cio letnią, co prawda byliśmy w pokoju obok, ale dziewczynki długo bawiły się same :-)

Monia, super, że obejdzie się bez Twojej operacji i że z córeczką kuzynki jest już wszystko dobrze ;-) A co do Maciusia wysypki, to mam nadzieję, że te testy rozwieją Wasze wątpliwości.
U nas niestety nadal brak odpowiedzi. Testy wyszły całkiem nieźle, choć nadal nie mamy wszystkich wyników, bo jakiś bajzel mają w tym laboratorium. No ale na pewno jabłko, które podejrzewałam zostało wykluczone z czarnej listy ;-) Ryż, kakao, soja i żółtko jaja wyszły niewielkie ilości przeciwciał, ale poniżej wartości wskazujących na alergię. Choć przed testami Zuzia 2 miesiące nie jadła ryżu, a kakao i żółtka wcale, więc teraz po podaniu żółtka czy ryżu mogły te przeciwciała się zwiększyć. Na razie jest ok, odpukać brak objawów alergii, z wyjątkiem na żółtko. Dzisiaj podałam do obiadku pół żółtka i już po pół h brzydka kupa :-( Nie wiem czy tak szybko mogło dziecko zareagować.

Mila_mi, u nas to samo jeśli chodzi o jedzenie zwykłych posiłków na wieczór. Najlepiej to w ogóle wchodzi obiadek w południe. Ale zauważyłam, że to nie chodzi o apetyt tylko o formę spożywania posiłku, bo apetyt jest i to nawet większy niż rano. Na wieczór cokolwiek by innego dziecko dostało i nawet jak zje dużo, to się na długo nie naje. Na wieczór najlepsze jest mleko ;-)
A Twoje historie... no co tu dużo mówić, są komiczne ;-)

Lenuu, z tego co ja wiem, to jak ospa się skończy, to dziecko nie zaraża.

Leosiowamamo, kciuki zaciśnięte ;-)

A my w weekend w rozjazdach. W sobotę byliśmy z dość dużą ekipą znajomych na festiwalu smaku w Grucznie. Jak zwykle obkupiliśmy się w swojskie kiełbasy i przyprawy. Mamy teraz taki zapas przypraw, że na 2 lata powinno wystarczyć ;-) A Zuzi kupiłam dwie drewniane zabaweczki :-)
Zuzka zaczepiała inne dzieci, poznała jakąś dziewczynkę o miesiąc młodszą, ale jak próbowała nakarmić ją chrupkiem kukurydzianym to tamta w ryk, a Zuzka tylko z niej rechotała, hehe.
Wczoraj za to byliśmy we Włocławku na urodzinach teścia. Zuzka jak zwykle grzeczna i pogodna :-) A z kuzynkami to normalnie opcja wariata się jej włączyła. Dziecko skakało, krzyczało i piszczało ze szczęścia, pełna euforia :-D

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Leosiowamama ale super bryka.

Wymyśliłam że urodziny beda w temacie krainy lodu, siostra uwielbia więc dla niej będzie Elsa a dla Maciusia Olaf. Chce sama zrobić ozdoby + balony itp. Lubię takie rzeczy robić tylko nie wiem jak z czasem.
Właśnie dziś jest mała u mniej, wiec Macius przeszczęśliwy.

Dzieki Qarolina i Milami, czyli nie jestem sama.

Mila doskonale Cię rozumiem, też jakiś nastroj u mnie kiepski ostatnio. Nerowowa jestem j się mężowi dostaje, nie lubię siebie za to. Ale czasem nie potrafię zapanować nad emocjami. A z ludźmi też kontaktu brak, najblizsze koleżanki wyjechały za granice i tak to.
Maciuś właśnie zasnął o 14 na pierwszą drzemkę, zaszalal dziś.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
M dziś poszedł pierwszy dzień do pracy po 3 tygodniowym urlopie, więc wracam do wyższych obrotów. Na szczęście w PL zostanie jeszcze 3tyg jupi ;-)

Leosiowamamo trzymam kciuki za dietę! Śliczny ten jeździk wybrałaś. Jakbym miała gdzie trzymać też bym taki kupiła ;-) niestety, dwupokojowe mieszkanie w bloku zobowiązuje...

MilaMi i ogólnie dziewczyny jak ja się ucieszyłam z tego co dziś na forum przeczytałam. A mianowicie o zostawieniu dziecka z kimś na dłużej... mi właśnie przedwczoraj M dał do zrozumienia, że jestem - przepraszam za słowo - pierdolnięta. Ogólnie się pokłócilismy, bo on uważa, że za mało do ludzi wychodzę i zachowuję się jak emerytka... a ja po prostu nie chcę zostawić Maćka... W czwartek być może moja mama zajmie się młodym po południu a my pójdziemy do kina. Już widzę skupienie na filmie... a jak myślę o weselu za 3 tygodnie to aż mnie skręca....
MilaMi a co do historii z urlopem to w życiu bym się nie zgodziła. Może ewentualnie jsk Maciek będzie nastolatkiem... a opowiadanie z twoim psem w roli głównej wymiata! Ty masz jakiś dar! Powinnaś pisać książkę z opowiadaniami albo jakieś pamiętniki :-D

Lenu ja próbowałam też sprzedać ubranka, jednak kilka się udało. I tak samo jak u Qarolinki obniżałam cenę aż stwierdziłam, że za,takie grosze nie jest to warte zachodu z wysyłką u pocztą tym bardziej. Ostatnio oddałam 4 siaty ubrań potrzebującej mamie. Wystawiłam ogłoszenie na olx ale zgłaszali się oszuści. Tzn ktoś napisał i jak sprawdziłam ogłoszenia tej osoby to się okazało że "potrzebuje" zapewne na handel. Że ludziom nie wstyd? Zgłosiła się jednak dziewczyna, która mieszka niecały km ode mnie. Wypytałam ją trochę. Jest w ciąży, 27t.c., spodziewa się synka i jest siostra również. Jak przyszła to rzeczywiście jestem w stanie powiedzieć, że przydadzą się jej te rzeczy. A unisexy oddaję przyjaciółce, która spodziewa się córki.

Qarolina i madzik super macie te zaproszenia! Ja nie pomyślałam zupełnie o tym. Ale osobiście zaprosiliśmy wszystkich, czyli aż rodziców, dziadków i rodzeństwo ;-)

Karii życzę Ci, żebyś jednak spędziła trochę czasu sama u fryzjera czy kosmetyczki lub jak tam chcesz!!! A na urodziny życzę zmywarki!! Uważam że to jeden z tych najlepszych wynalazków! A z mężem pogadaj, no niech się chłop zlituje...

Mind ja też zazdroszczę koncertu! Super że możesz już z córką takie fajne wyjścia zaliczać!!

My już po spacerku. Spotkaliśmy się z Qaroliną, której udało się kupić bluzę z batmanem z pepco. Dziękuję jeszcze raz kochana!!!! Uwielbiam ciuchy z Batmanem dla Maćka. A jak są w pepco to za te ceny muszę je mieć hihi!! Poza tym dziś chłodno i pizga strasznie, więc kupiłam w hm dwupak czapek bawełnianych dla Maćka. Jak wyszliśmy z domu ubrałam mu taką z pepco, ale ona ma podwojny materiał no i młody sie spocił... Kurcze dla dziewczynki to łatwiej w taką pogodę, mozna założyć opaskę na uszka i heja! A chłopakowi na uszy to tylko taka czapka, a dostać taką naprawdę cienką ciężko...
Co tam jeszcze...
Aaaa! Dziewczynom, które używają kubków ze słomką TT mogę polecić bidon skiphop. U nas kubki TT są w pełnej eksploatacji i musiałam zakupić kolejny. Ponieważ w międzyczasie próbowałam też dwóch innych, tańszych bidonów, które się nie sprawdziły i tylko kasę wyrzuciłam postanowiłam jednak zainwestować, szczególnie, że amortyzacja pełną parą. Maciek pije mleko też z kubka ze słomką ;-) w każdym razie, przyjaciółka poleciła i kupiłam ten bidon skiphop. No Maciuś to się w nim zakochał. Przy pierwszym użytku wypił pół bidonu wody na raz! A pojemność 350ml! Chyba mu się lepiej pije z niego. No i widzi, co w nim jest bo jest przezroczysty. A dla mnie ogromny plus, że nie leci z niego (oczywiście jakjest zamknięty), tak jak z tt (u mnie z obu leci). Więc oprócz ceny.jest idealny. Ale warto!
Się rozpisałam...
Miłego popołudnia!

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60830.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

A wiem co jeszcze chciałam napisać. Maciek też stał się mamowy. Miłe są te przytulaski, ale najlepiej by chciał cały czas na rękach. Nic nie mogę zrobić. I chociaż podejrzewam ząbki, bo tak nachalnie pcha wszystko do buzi i palcem bada dziąsełka non stop, to ja tam nic nie widzę. No i obawiam się że to faza lęku separacyjnego...
I od wyjazdu młody nie chce sam zasypiać. Histeria na całe osiedle a matce serce pęka...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika mogłabyś wrzucić link do nowego kubeczka? Bo już ten tt taki życiem umeczony po wielu upadkach i samą mnie drażni ta krótka rurka. Może też by Maciusiowi się spodobał.

Mila tak tak Dziewczyny mówią może jakiś blog zacznij prowadzić, masz swietny sposób pisania, lekki i z humorem.

I zapomniałam Mind ale ekstra miałaś wypad z cora.

A Twoje wakacje Monika szacun. U nas mąż będzie miał urlop na początku września to też mam nadzieję na trochę atrakcji w okolicy. Obowiązkowo termy.

Odnośnik do komentarza

Monikae też mi się ten jeżyk podoba. Z tt też się obrazek ściera, bez przesady.
Jeny jutro muszę z samego rańca jechać na badania tj na krew do badań okresowych. U mnie trzeba robić przed pójściem na zaległy urlop, co jest niezgodne z prawem ale nie chce mi się łazić po kadrach i wykłócać, no i tak bym w końcu musiała je robić. Tak czy siak rano muszę szybko obrócić coby J zdążył do pracy, bo nie będę dziecka ciągać po przychodniach. W środę jeszcze okulista i lekarz.
Dziś uświadomiłam sobie że za tydzień w środę kończę oficjalnie macierzyński...kiedy to zleciało!
Gosia śpi od 19.20. Mam nadzieję że grzecznie będzie dziś spać tj cycuś na żądanie i dalej lulu ;)
Dobrej nocki :*
Aha Monia super że mąż zostaje jednak dłużej w PL :D

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za kciuki pierwszy dzień przeżyłam , było ciężko bo byłam głodna ale mam nadzieje,ze z dnia na dzień będzie lepiej :)
Monikae śliczne bidon ja się do tej sowy przymierzałam ale ostatecznie stwierdziłam ze jednak dziewczęcy wzór i wezmę kameLeona ;) ale mi wykupili w smyku a nie było czasu zamawiać przez neta wiec nie kupiłam :/ tu się muszę rozejrzeć ...
Dziewczyny zaproszenia piękne ja jeszcze w lesie z przygotowaniami do roczku.
Szczęściaraaa powodzenia z przygotowaniami ja robiłam ostatnio urodziny minecraft dla starszego synka.Poszperalam w Pinterest tam jest mnóstwo pomysłów .Trochę się napracowałam ale ostatecznie wyszło super i co najważniejsze syn wniebowzięty :)
Ok lecę pod prysznic i spać zabim zgłodnieje :D papa

Odnośnik do komentarza

Lesiowamama, ta Twoja dieta przypomina mi moją, jak miałam cukrzyce ciążową :-) - też mało owoców, słodyczy zero, stałe pory posiłków...tylko, że ja byłam po prostu nażarta!! Miałam 6 posiłków dziennie!! Jak dla mnie dieta najlepsza z możliwych. Powinnam do niej wrócic.. A kciuki zaciśnięte ;-)
Fajny ten bidonik, też musze kupić nowy więc może spróuję właśnie ten. Do tej pory mieliśmy z canpola taki z rurką chowaną ale jak Franek pije to bokiem wylewa się woda. Może ten okaże się lepszy.
Mój Franus dziś pobił wszelkie rekordy czasowe bycia na rękach i marudzenia! Nic nie mogłam zrobić bo był krzyk, sceny, jakieś wygibasy ze złości... Zakupy rozpakowywałam 1,5 godziny bo co doszłam do kuchni (a mamy połaćzoną z salonem!) to był krzyk i mały zapierniczał na czterech do mnie.. Jutro idziemy do koleżanki, która ma synka starszego od mojego o 3,5 mca i musze zapytac czy u niej ten lęk separacyjny jeszcze trwa..oby nie!
Co do zakupów to pepco dziś ominełam z premedytacją ale za to wstąpiłam do kika i tam kupiłam dwie bluzeczki i spodnie...;-)

Odnośnik do komentarza

Szczęściara, fajny pomysł z tymi wspólnymi urodzinami i tematem Krainy lodu ;-) Na pewno dasz radę z ozdobami, a Maciuś i Marysia będą przeszczęśliwi :-)
A no i oczywiście jak ja zostawiam Zuzankę, to też o niej myślę i tęsknię, ale nie na tyle, żeby zaraz do niej lecieć ;-) Żeby nie było, że taka wyrodna matka ze mnie :-p

Monikae, dzięki za info o kubeczkach. Ja co prawda na razie kupiłam Zuzce kubek Lovi 360 i będziemy niedługo próbować przestawiać się na picie bez słomki, ale jak nie pójdzie, to dobrze wiedzieć, że są jeszcze inne opcje ;-) No i super, że u Was tak się sprawdza nowy bidon :-)
BTW. My mamy 2 kubeczki TT i po zamknięciu nie leci z nich woda.

Keleman, a ja ostatnio weszłam 2 razy do Pepco z premedytacją i nic nie kupiłam :-p Tak tylko popatrzeć sobie chciałam hehe ;-)

Dobranoc kochane :-*

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Nareszcie wieczór:)
Leosiowamamo,trzymam kciuki za dietę. Ja raczej z patyczakowatych,ale słodycze pochłaniam tonami:) Jestem uzależnoona od cukru,czasem mam normalnie objawy,jak cukrzyk przy odcukrzeniu. Od porodu obiecuję sobie,że skończę ze słodkim,ale nie potrafię. Wiem,że to nienormalne i musi przyjść moment opamiętania,ale póki co udaję,że nie jest aż tak źle.
Monikae,Maciuś słodziak:) Bidonik super,ja się motam,troszkę pijemy z butelki,trochę ze zwykłego kubeczka,a wczoraj Igor pił z nakrętki od wody,tak się uparł,że chce pić wodę z butelki,że musiałam coś wymyślić,żeby się nie zalał od stóp do głów w sklepie:) Chętnie też pije z butelek z korkami niekapkami,czasem kupuję mu taką wodę w rossmannie i bardzo mu podchodzi:)
Monmonka,dobrze,że są wyniki tych testów,ale szkoda,że nie do końca jednoznaczne i nieoczywiste. Ciężko u takich maluszków z tymi alergiami,to trochę tak jak chodzenie po omacku,oby jak najszybciej Zuzia 'wyrosła' z alergenów,na tyle ile się da.
Szczęściara,u nas w nocy cycuś w większości służy za smoczek,tak jak u Quaroliny:)) Gdzoeś kiedyś wyczytałam,że jak kończy się kp to i kończą się u dzieci problemy ze snem,ale nie chcę tego sprawdzać,już niech będzie jak jest,coś za coś:)
Quarolina,mam nadzieję,że szybko uporasz się z badaniami,powoli część z nas wraca do życia,ciekawe jak nasze forum to zniesie,dziecko,praca dom,gdzie tu czas na forum:) Ja nie wracam,więc moje zdziczenie będzie postępować dalej:) Kurde,ja nie wiem jak wygląda życie 'poza',stwierdziłam to będąc dziś u mamy. I najgorsze jest to,że nie ciągnie mnie do życia,mam taką swoją małą strefkę komfortu. Może to jest jakaś jednostka chorobowa,powiem szczerze,że jak tak stanę z boku i popatrzę na siebie to zaczynam nabierać pewności,że coś ze mną nie tak:) Nie będę wnikać w szczegóły:)
U nas dziś dzień pełen wrażeń:) Złożyliśmy podania o dowody osobiste dla mnie na wymianę i dla Igora,w związku z tym Igor zaliczył pierwszy raz fotografa:) Zdjęcie wyszło super,z uśmiechem i ząbkami:) Mamusia troszkę mniej fotogeniczna,córka Binladena,a ładunki wybuchowe umieszczone w worach pod oczami:) Uwielbiam biometryczne zdjęcia,normalnie kobiecość i seks w najczystszej postaci:))) Ha,ha,zapomniałam o zezu rozbieżnym jeszcze,nie ma to jak patrzeć na wprost,jak ma się w jednym oku pięćdziesiąt,a w drugim sto dioptrii na plusie:) Po urzędzie pies do spa,a my na lotnisko,bo córka R. wracała dziś z Londynu od mamy. Oczywiście opóźnienie,Igor głodny i śpiący,ale dzielnie dawał radę. Zahaczyliśmy o obiad u teściowej (do tej pory mam zgagę,ale to pewnie przypadek,hihi),końcem końców ja wylądowałam u mamy,a R pojechał po psa i do domu. Moje dziecko usnęło w aucie w drodze powrotnej do domku,więc odpuściliśmy dziś kąpiel i tak śpi już bida moja kochana:)
Spokojnej nocki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Qarolina to szybko sie zerwałaś z rańca. Ale przynajmniej załatwione co nieco.

MilaMi kolejna śmieszna historia. Uwielbiam je :-). A co do życia"poza" też nie tęsknię. Jakoś tak ... nie wiem. Pewnie jak zasmakuje spowrotem to mi się przypomni, ale czy ja chce? Ta ciąża poprzestawiała mi szare komórki.

Monmonka właśnie mi przypomniałaś o.tym kubku lovi. Też go mamy... a ja forgot oczywiście.
A co do tych tt to chyba ja trafiłam w takim razie na jakieś felerne skoro.mi ciekną :-(

Jeju dziewczyny dziś za nami jedna z tych najgorszych nocy od dawna. Młody budził się z płaczem chyba ze 20x i przewalał całą noc. Ja nie wiem czy w ogóle coś przespałam, może ze 2h w dziwnej pozycji w nogach łóżka, żeby mieć bliżej wstając co chwilę do niego. Masakra. Ja nie wiem, chyba go coś bolało, bo to nie jest normalne... ząbki? Brzuszek? Wczoraj nic nowego do jedzenia nie dostał. Chyba, że kaszka? Jadł ją wcześniej wymieszaną z inną a wczoraj samą...
Nie wiem jak ja dzień przefunkcjonuję. Jeszcze po południu na 17 dentysta a tam na drzemkę nie ma co liczyć.

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monia to była szybka akcja. Wstałam chyba 6.12 a 6.36 jechałam już tramwajem. Ludzi nie było wcale więc z marszu weszłam do laboratorium i przed 7 już spowrotem w tramwaju byłam. A spotkałam jeszcze znajomą z pracy. Nie ukrywam że teraz muszę wypić kawę.
U nas noc standard, dużo pobudek, spała praktycznie z nami i to w poprzek łóżka, wstała po 6 a teraz już śpi.
Co do lęku separacyjnego. Ostatnio jak oddaje Gosię na ćwiczenia to popłakuje ale dosłownie chwilę, wejdzie na salę i już ok ;)
Mila fajni się czyta twoje opowieści.
Monmonka daj znać jak ten lovi 360 bo różne są opinie.
Ja też ostatnio byłam w Pepco, po bluzę dla Maciusia i nic, a nic Gosi nie kupiłam. Przyznam szczerze, że poluje na koszulę w serduszka co Mind ją pokazywała ta al`a jeans, ale w Gdańsku ich nie było :/

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Nie wiem Dziewczyny,zastanawiam się czy na tą fatalną noc mogła mieć wpływ pogoda? U nas fatalnie,młody podłączony do cycka całą noc, a ja się obudziłam w połowie nocy z zawrotami głowy jakbym miała kaca. Teraz już przekopałam cały internet bo pobolewają mnie nogi no i oczywiście stwierdziłam że mam zakrzepicę,żegnam się z rodziną.
Czuję się fatalnie,jakbym obuchem w łeb dostała. Jutro idę do lekarza,biorę skierowanie na badania. Oczywiście jak poczytałam w internecie,mam już wszystkie objawy,kuźwa,przede wszystkim to ja mam mózg do wymiany:) Ale z drugiej strony,czy można wymienić coś,czego nie ma:) Idę pod prysznic,muszę korzystać może z mojego oatatniego dnia:) No i odstawiam tabletki anty,dopóki nie zrobię badań. Gdybym nie napisała więcej wzpominajcie mnie miło:))))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!

Milami,chyba dzieki Tobie wszystkie mamy tu banany na twarzy po twoich opowiesciach.a ta o krecie wymiata:)Moj mistrz tez jak tylko ma okazje wytarzac sie w jakis zwlokach to robi to z rozkosza,czubek jeden:)
Kurcze,zazdroszcze tej mobilnosci z maluszkiem,ja od 1,5roku mam prawko a odkad w zimie padl akumulator to nie jezdze bo mezowi sie nie chce ogarnac tematu a ja sie tam wyrywac nie bede.

Ja tez chyba dziwna jestem bo mnie nie ciagnie do "zycia".tzn na pewno nie do tej szarej codziennosci co byla,bo jesli chodzi o wyjscia z mezem to ja jak najczesciej bym chciala ale nie ma jak.I tak jak Monmonka,ja tam sie nie cykam zostawiac mala z innymi,ale nie robie tego tylko dla siebie ale i dla niej:)z ubolewaniem stwierdzam ze tych momentow za duzo nie jest,bo w Rzeszowie nie mamy zadnej rodziny.

Odkad Lilka zalapala picie z kubka tt to pije naprawde sporo!poki co dziala sprawnie wiec nie mysle o zmianie(nic nie cieknie) ale te budony skip hop-cudo!nawet nie wiedzialabym ktory wybrac:)Szkoda ze te plecaczki maja takie drogie bo tez mega:)
Ja siedze z farba na wlosach(w domu) a maz usypia Lili.niestety goraczka w nocy nadal 38 wiec idziemy dzis do lekarza.wszystkie zeby bezobjawowo a teraz tak by reagowala na ta istatnia dwojke?
Musze przerwac bo ide nakladac reszte farby:))

Milego dnia!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Maz zwolnil sie z pracy bo go wkurzali i jest na wypowiedzeniu do konca wrzesnia.mam nadzieje ze szybko cos znajdzie i trza bedzie sie wyprowadzac pod most:/
Teraz ma 3 dni wolnego to moze mnie troche odciazy bo juz mnie wszystko wkurza.A rano on mnie wkurzyl bo doszly zabezpieczenia na szafki narozne i mowie mu zeby na nie zakladal na szuflade z moimi apaszkami i czapkami bo Lila lubi sie tym bawic i ja mam wtedy choc chwile wytchnienia zeby np zerknac do neta.a on:ja to nie potrzebuje zadnych szuflad bo my i bez tego sie super razem bawimy.To wydymilam do niego ze jestem beznadziejna matka bo nie umiem sie zajac dzieckiembi karze w szufladac grzebac.ale dodalam tez do Lilki:widzisz,teraz czekaja cie 3 dni swietnej zabawy z tatusiem a mamusia odpocznie.i juz mial kwasna mine.a ostatnio powiedzialam mu ze moje samodzielne opiekowanie sie Lili nie wyglada tak jak jestesmy razem w domu i jak on sie nia zajmuje to ja robie wsztstko inne tylko ja musze zrovic obiad(tak zeby mi nie siedziala pod palnikami w kuchni ani niczego nie przypalajac),ogarnac dom,wyjsc na 3h spaceru z mala itp. I ciekawe czy on nie bylby zmeczony taka codziennoscia.a on: ale ja pracuje.
Oj,niby wie i mowi ze docenia ale czy ja wiem....:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie Mamusie :)

Ja również należę do grona Mamuś podczytujących Was i to od początku! Śledziłam Was całą ciąże i teraz przez 11 miesięcy macierzyństwa. Do napisania zbierałam się kilkanaście razy, ale jakoś się nie udawało… brak czasu, zmęczenie, ale widzę że jest Was trochę co tak jak i ja są bardzo związane z tym forum, więc myślę, że przyjmiecie mnie do swojego grona, a ja postaram się być na bieżąco i zawsze coś skrobnąć :)

Trochę o nas: Mam na imię Karolina a mój synek Wiktor (ur. 02.09 poród naturalny) także w przyszła sobotę kończy roczek… Urodzinki robimy mu w domu i zapraszamy najbliższą rodzinę. Co do postępów to póki co na tapecie jest raczkowanie, ale sam jeszcze nie wstaje. Coś tam próbuje ale zaraz bach i jest złość że się nie udało. Gotuję mu sama, a z jedzeniem jest różnie, zauważyłam że lubi słodkie (banan) i kwaśne (jabłuszka) :D owocowe to moje dziecko, warzywa zje ale nie z takim apetytem jak kaszkę z owocem lub sam owoc.

Co do rozłąki, to ja też za przeproszeniem jestem nieźle pier*olnięta. Najdłużej go zostawiłam chyba na 4h i to z moim Tatą i co? Cały czas myślałam o nim… a od września ja wracam do pracy a dziecko do żłobka. Także już mnie skręca na samą myśl… ;(

mila_mi jak czytam Twoje opowieści to zgadzam się z dziewczynami – powinnaś pisać jakiś pamiętnik/dziennik – zawsze się śmieję do siebie choć wiem, że w wielu sytuacjach Tobie do śmiechu nie jest, ale przedstawiasz je nam w taki sposób że ryjek się raduje haha. Opowieść z psem – hmmm skąd ja to znam – mój małż mi opowiadał jak kiedyś jego pies (teraz to już nas wspólny szesnastoletni członek rodziny :D) wytarzał się na spacerze w zdechłym gołębiu i też pękał z dumy.

Leosiowamamo – trzymam kciuki za dietę, a forumowe kciuki to nie byle co więc – DASZ RADĘ - jeździk cudny, marzy mi się taki, ale mieszkanie niestety się nam nie powiększa, więc chyba na taki się nie zdecydujemy, chyba że Wiktor dostanie coś podobnego w prezencie (na razie nikt się nie pytał mnie co na prezent dla małego). Moja Mama za to upiecze tort :)

U nasz na roczku nie będzie motywu przewodniego, kupiłam na razie balony błękitno-miętowo-szare i taki krawat „moje 1 urodziny” :) zakąski/przystawki przygotujemy sami z moim małżem.

Monikae – super, że mąż jeszcze zostaje z Wami w PL no i bardzo Cię podziwiam, że tak dzielnie znosisz te rozłąki. A Maciuś w czapie i z przysmakiem w ręku – słodki.

Co do picia – to Wiktor nie umie pić przez słomkę :) i już wymiękam bo nie wiem jak go nauczyć. Pije tylko z butelki.

Mnie też nie ciągnie do szarej codzienności :) dziecko-praca-dom… nie wiem czy sobie poradzę, jakoś nie chcę nawet tego za bardzo analizować bo od razu doła łapie.

Oh nie odniosłam się do wszystkiego – przepraszam. Lecę coś ogarnąć mój „apartament” póki dziecię śpi. I tak się rozpisałam jak oszalała.

P.S. PEPCO – tak też mam fioła na jego punkcie i nie chodzi tu tylko o ciuszki dla małego, ale też czasem są tam fajne dodatki do domu (kubki/poszewki/świeczki itp.) a ja nic już na to nie poradzę że lubię takie pierdoły i też lubię tworzyć coś z niczego.

Miłego popołudnia !!!

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60849.jpg

Odnośnik do komentarza

hejo laski :)
kilka dni nie pisałam i teraz nie pamietam co komu :/
Karolina i Wiktorek witajcie,fajnie,że wciąż ktoś do nas dołącza :) Wiktorek to mały przystojniak.
co do kryzysów,zmęczenia materiału : mam to i ja ,raz mniej raz więcej ale się pojawia :/ ja do pracy wracam od października i nie sądziłam,że nie będzie mi się chciało,z jednej strony ta codzienność z dzieckiem jest cudowna i mam z tego frajdę,z drugiej jestem tym zmęczona, ale jak pomyślę,że wrócę do pracy i tyle czasu nie będę widzieć Oli to jakoś mi przykro,że tyle stracę :( jakby mi ktoś dalej płacił co miesiąc to z chęcią jeszcze bym posiedziała w domu :)

Mila ja też Cię kocham ;) co do psów , nasza suczka ma zamiłowanie do jedzenia gówien, różne już z nią były przypadki, przepraszam wiem,że to ohydne , pamiętam jak na mazurach mieliśmy taki kibelek wykopany w lesie a ta głupia tam uciekała na wyżerkę, uwierzcie jaki to wstręt bierze wtedy do psa bleeee.Aha i mam zamiar nadal Cię czytać więc nie wymyślaj sobie chorób z internetu bo tu szybko można znaleźć sobie diagnozę po której spać nie można , ale zrób sobie wyniki dla spokojności :)
Mind oby mąż szybko znalazł pracę. I jestem zdania,że faceci owszem doceniają, nawet trochę rozumieją a przynajmniej się starają ale nigdy to nie będzie na 100 %,musieliby tak jak my posiedzieć kilka miesięcy w domu i ogarniać dokładnie to co my żeby poczuć to na własnej skórze a tak to po cichu pewnie sobie myślą,że przesadzamy .
Mind Emilka to już duża pannica, zgrabniutka i zazdraszczam koncertu, pamiętam jak się wyszalałam z koleżanką na ich koncercie było superowo,koleżanka wtedy zgubiła kolczyk.

Dziewczyny współczuję kiepskich nocek, u nas jako tako a ja i tak wciąż niewyspana i żeń szeń coś słabo mi pomaga :/

Monika Maciuś superowy na zdjęciu :)

Ola wciąż pije z butelki ze smoczkiem jakoś nie może załapać słomki :/

Za to od niedzieli coś się dzieje bo mała nie dość,że rozgadana to mega rwie się do chodzenia samej,zaczyna pięknie wstawać i stać i wciąż się puszcza,a to dwa a to cztery kroczki, jestem z niej dumna! :)

Byłam dziś na szmatach,coś tam kupiłam,potem wstawię fotkę.

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60850.jpg

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60851.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Karolina i uroczy Wiktorku!

My juz po lekarzu,dziaslo napuchniete i przebija sie ostatnia dwojka,do tego lekko zaczerwienione gardlo ale osluchowo czysto.N8vy powiedziala ze jak pogoda sie polepszy to mozna smigac na spacery.Lila wazy 10kg ale przybywa malo,do tego jeszcze ten brak apetytu od 3 dni:/
Ogarnelam wreszcie rzeczy po Lilce,typu mata lezaczek karuzelka poduchy stelaz od wanny i kombinezony i maz dzis zawiozl do komisu.porobilam tez zdjecia ubranek i moze na dniach wystawie na olx ale wielkich nadzieji sobie nie robie.nie ma komu przekazac w rodzinie ani znajomych bo same chlopaki wokol:)
Lili z tatusiem spia,Emi pojechala na trening wiec i ja sie poloze:))

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mi też jakoś nie szczególnie chce się wracać do "normalnego" życia. Trochę przeraża mnie powrót do pracy. Na szczęście jeszcze do połowy lutego starczy mi zaległego urlopu, więc trochę czasu mam na psychiczne przygotowanie się do zmiany ;-)

Mila_mi, leżę i kwiczę, haha. Normalnie co dziennie rozkładasz mnie na łopatki, haha.
Mila, a ciśnienie sobie mierzyłaś, a może to po prostu ze zmęczenia takie kiepskie samopoczucie. Ja ostatnio też chodzę jakaś taka śnięta, szwendam się po domu jak jakieś zoombie i boję się usiąść, bo jak siadam to od razu zasypiam. W sumie to i na stojąco niewiele mi brakuje do odpłynięcia :-p

Monikae, współczuję nocki. Oby to się okazał tylko jednorazowy incydent.

Qarolina, ja dokładnie tak samo poluję na tę koszulę :-D Nic więcej już nie kupuję, bo nie miałabym gdzie pomieścić. A co ciekawe byłam ostatnio w zupełnie innym Pepco niż zwykle i mieli jeszcze inny towar. Piękne bluzy, bluzeczki i sweterki :-)

Mind, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym zostawianiem Zuzi. I też mi się wydaje, że na dobre jej to wyjdzie. Myślę, że nasze dzieci w końcu też są umęczone wiecznym przebywaniem z mamą.
A mąż pewnie tak tylko się z Tobą droczy ;-)
Powodzenia dla męża w szukaniu pracy, co byście pod mostem nie wylądowali :-)

K.arolina witaj w naszym gronie! Fajnie, że w końcu zebrałaś się do napisania. Czekamy na więcej postów ;-) A Wiktorek oczywiście uroczy, no i jaki przystojny :-)

Sevenka, brawo dla Oli za postępy :-) Zuzia też tak staje, ale żeby zrobić kroczek zupełnie bez trzymanki to jeszcze nie ;-) Ola na zdjęciach cudowna :-)

Odnośnik do komentarza

Witam Karolina, cieszę aię że dołączyłaś do nas z Wiktorkiem. Może trochę odżyje forum.
Miła mi twoje posty to mistrzostwo świata. Pisz bloga, masz już pierwszą oddaną czytelniczkę :)
Monmonka super że masz już wynki Zuzi. Teraz trzymamy kciuki żeby jak najszybciej wyrosła z tych alergii.
My byliśmy u neurologa i ze względu na wrażliwość Jagódki kazała nam do rehabilitacji wprowadzić elementy integracji sensorycznej.
Dziewczyny jakie buty najlepiej kupić dziecku do nauki chodzenia?

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60854.jpg

monthly_2017_08/wrzesnioweczki-2016_60855.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmhuyzrjcjz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...