Skocz do zawartości
Forum

Leosiowamama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Leosiowamama

  1. Jeszcze kilka zdjęć z plażowania ;)
  2. Czesc dziewczyny ja tak na szybko bo pewnie zaraz mlody wstanie. U nas troszkę lepiej to znaczy moje samopoczucie się polepszyło . Piękna pogoda , w weekend było 20 stopni i pierwszy raz w tym roku plazowalismy Leoś przeszczęśliwy , zaraz by do morza leciał , woda jeszcze lodowata wiec niezłe się Nabiegalam . Mimo to odpoczęłam i podładowalam baterie. Nie wiem czy to możliwe , żeby na starość nabawić się alergii ale od kilku dni kicham jak szalona oczy mnie szczypią i łzawią :/ poza tym nic mi nie jest. Chciałam tez podziękować bo dzięki forum i waszym codziennym wpisom zebrałam się w sobie i nauczyłam młodego spać w loze Mila niezmiennie trzymam kciuki za Ciebie. Wydawało mi się , ze jak twój R zgodził się na terapie to już jesteście na dobrej drodze do porozumienia. Przykro , ze znowu coś złego się wydarzyło. Alilu za Ciebie i Adę tez trzymam , oby szybko się przyzwyczaiła . Ja tez mam obawy w związku z Leonem . On jeszcze z rok nie pójdzie do przedszkola a czym później tym gorzej i ciężej mu będzie . Także wierze ,ze szybko obie zapomnicie o tych pierwszych dniach. Monika fajnie , ze macie już swój wózek. Mój tez ostatnio się popsuł , a ze nie był na gwarancji to musieliśmy wymienić przednie koła na własny koszt. Peonia i Sevenka super , ze macie swój kawałek podłogi ;) ja nam niewielki ogródek z tylu mieszkania ale nic nie sadze bo koty przychodzily od sąsiadów. Karolina i Szczęściara zdrówka dla maluchów. Leoś się budzi , także obiadek i jedziemy na zakupy. Starszakowi trzeba garderobę odświeżyć ;) Pozdrawiam
  3. Witam, miałam odezwać się wieczorem ale oczywiście nie dałam rady. Zanim zagonilam chłopaków do łóżek to miałam wszystkiego dość. Po tak długim czasie nie odniosę się do waszych postów. Starałam się coś tam czytać ale raczej nie jestem na bierząco. Za nami ciężki okres . Mama wyjechała , z mojego odstawiania nic nie wyszło. Po 3 dniach Leoś zachorował . Prawie dwa tygodnie na antybiotyku, najpierw grypa potem zapalenie ucha. W ogóle mam podejrzenia czy nie jest uczulony na mleko krowie bo po tym jak mu zaczęłam dawać dostał takich czerwonych suchych plam na nóżkach i odrazu grypę załapał . Teraz plamy zniknęły i narazie daje nabiał ale samo mleko nie. StRszak tez był chory tez najpierw tydzień grypa potem zapalenie ucha i antybiotyk. Potem jeszcze mnie i męża złapało . Oczywiscie , znowu dwa tygodnie z głowy. Mam serdecznie dość tej zimy! W maju planuje powrót do pracy, teraz szukam ale tez ciężko. Chciałam pracować w zawodzie ale bez doświadczenia nikt mnie nie chce przyjąć. Ogólnie mam strasznego dola już kilka tygodni. Nie wiem czy nie poszukać specjalisty. Powoli mnie to wszystko przerasta. Nie będę się tu użalać ale tak zle jeszcze w życiu sie nie czułam. Leon to wymagające dziecko, chyba nie byłam gotowa na aż takie trudy macierzyństwa. Nie wiem czy starszak był taki grzeczny, czy to ja byłam młodsza i inaczej na wszystko patrzyłam. Nocki nadal kiepskie. Chociaż jest lepiej niz było. Mamy 16 ząbków teraz czekamy już na piątki. Leoś nadal mówi tylko 3 słowa na krzyż. Poza tym rozumie wszystko i dużo nawija po swojemu. Pod koniec kwietnia wizyta w poradni zobaczymy jak tam nasza waga i wzrost. Przez chorobę bardzo schudł bo prawie nie jadł przez pierwszy tydzień:/ My na święta w domu. Wczoraj n śniadaniu była siostra potem pojechaliśmy na otwarcie sezonu w klubie starszaka. Po powrocie obiad i tak zleciał pierwszy dzień. Mój P mnie tak wkurzył , ze płakać mi się chciało, Tak się upił , głupoty gadał wpakował się starszakowi do pokoju i nie chciał się ruszyć . Młody widząc go w takim stanie miał uciechę. Miałam w planach jeszcze nocne oglądanie seriali a tak poszłam spać wkurzona. Dziś wstał jak gdyby nigdy nic a miałam nadzieje , ze chociaż go kac pomęczy;) Miłego dnia wam życzę i oby wiosna dodała nam więcej energii i zdrówka dla dzieciaczków . Pozdrawiam
  4. Kochane mamusie życzę wszystkim spokojnych i wesołych świat w miłej rodzinnej atmosferze . Przede wszystkim spokoju i odpoczynku . Odezwę się wieczorem pozdrawiamy !!!
  5. Witam, dzis w końcu uda mi się coś naskrobac . Niby ja mama niepracująca ale powiem Wam , ze mój kalendarz pęka w szwach i sama nie wiem gdzie ręce włożyć. Ciagle jakieś spotkania , wizyty ale chociaż dzieci jakoś bardzo nie chorują . Starszak co prawda zawsze coś przyniesie ale jak mam porównać to ze trzy lata wstecz było tragicznie także cieszę się z tego co nam. Leoś to chyba inna bajka, wydaje się być odporniejszy ale pewnie przedszkole zweryfikuje wszystko. Calineczka ja tez już tylko z myślą o wiośnie i cieplejszych dniach. Co prawda u nas pogoda Ok, dużo słońca ostatnio i sucho ale wciąż jeszcze zimno. Karolina dla Was tradycyjnie zdrówka , oby nic się Gosi nie przyplątało . Monika ty już na półmetku , ani sie nie obejrzysz a mąż będzie z Wami. Peonia piękne pazurki , no i synek super z tym lemurem. Ja jakoś się boje tych zwierząt , w Zoo w Ostrawie można wejść do na taki wybieg zamknięty gdzie chodzą luzem ale miałam stracha ;) za to starszak był zachwycony. Super ze tyle piszesz, jest co poczytać przed spaniem. Monmonka jak tam w pracy? Dajesz radę? Zuzka zdrowa? Napis chociaż krótki post dla tych nie fejsbookowych mam;) Mila jak się trzymasz? Daj chociaż znać czy jest Ok? Ściskam Ciebie i Igorka mocno. A ja od dziś próbuje odstawić Leonka, pomaga moja mama :) trzymajcie kciuki
  6. Witajcie dziewczyny, to moje kolejne podejście. Wczoraj już kilka razy próbowałam coś naskrobac ale mały budził się cały wieczór a po 2 całkiem nie spał aż do 4:30 i takie nocki wracają chyba na dłużej. Zabki znowu dokuczaja , wychodzi ostatnia 4 i 2 trojki. Mam nadzieje , ze potem bedzie dłuższa przerwa i nabiorę sił . Monika fajne fotki, uwielbiam Epokę , ze starszakiem znamy na pamięć wszystkie części :) przesyłam ci dużo energii i cierpliwości chociaż u mnie już tez kiepsko. Jedyne co mogę ci doradzić to olej sprzątanie , pranie i inne rzeczy. Nagotuj na 2-3 dni i poprostu bądź dla Maćka . Może on taki nieznośny bo poprostu jest mu zle i teraz bardziej cię potrzebuje. Ja czasem robię taki dzień , nic mnie nie obchodzi tylko Leoś i on jest spokojniejszy i ja chyba tez. Trzymaj się ciepło , niedługo wróci mąż i będzie łatwiej. Peonia dziękuje bardzo za odpowiedz chyba jednak będę drążyć temat u domowego może na odczep się da mi jakieś skierowanie. Matka ma jednak intuicje . Piękne zdjęcia , młody jest uroczy! Monmonka podziwiam cię , ze tak sobie dobrze radzisz. Zuzia to aniołek , mój nigdy nie przespał tyle czasu . Może jeszcze wszystko przede mną :))) Alilu zdrówka , mam nadzieje , ze to tylko ta pizza i już jest Ok ! Karolina cierpliwości życzę ;) myśle podobnie jak dziewczyny ,ze 500 zł jest Ok. Natuska jak pierwsze dni w pracy ? Dajesz radę ? Mila mi nie wiem co ci napisać , bardzo mi przykro! Myśle, ze jesteś silna i mądra kobieta i dasz radę. Życzę ci aby mimo tej sytuacji wszystko ułożyło się po twojej myśli . Odzywaj się i pisz ile wlezie jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej . Trzymam kciuki! Sevenka , rozczulił mnie twój ostatni wpis. Czas szybko mija, ja tez nie wiem kiedy starszak tak wyrósł. Cieszę się , ze miałam kilka lat tylko z nim i mogłam być dla niego. Ok zbieram się do spania bo ciężka noc przed nami.
  7. Zdobyłam poczki w polskim sklepie:)) przynajmniej poprawie sobie humor. Miłego dnia
  8. Witam, nareszcie dotarłam. Sporo nadrobiłam ale już sama nie wiem co kto pisał. U nas kryzysu ciąg dalszy. Mały ma kryzys ząbkowy.Ja mam kryzys egzystencjalny :( Prawie nie spie od miesiąca. Bywa, ze Leon zasypia dopiero o 2 lub 3 rano a i tak się budzi z okropnym krzykiem co 20 min. Staram się przespać chociaż godzinkę w ciągu dnia ale często nie mam nawet na to czasu. Strasznie długo wychodzą mu te 4-ki i 3-ki. Obecnie ma 3 4-ki i 2 3-ki już widoczne albo całkiem przebite. Reszta wychodzi bo dziąsła opuchnięte i bolace. Miedzy czasie dopadła mnie i starszaka grypa. Także ostatnio mamy hardcore. Nastroje raczej kiepskie ale z nadzieja patrzę w przyszłość . W końcu musi być lepiej. Pozdrawiam wszystkie chore maluchy i mamusie . Karolina u Was tez właśnie zawsze coś . Ze starszakiem to przerabialiśmy i wiem jak to meczy fizycznie ale również psychicznie. Monika współczuje ci , ze teraz sama jesteś z Maćkiem oby ten miesiąc szybko minął. Fajnie , ze się wybrałaś nad morze. My tez nie mamy daleko ale jakoś nigdy nie po drodze. Może pod koniec miesiąca uda się kilka razy wyskoczyć bo starszak ma ferie także możemy i cały dzień posiedzieć . Witaj Peonia i Alilu. Super , ze dołączyliście i tyle piszecie. Jest co poczytać. Peonia mój starszak jest właśnie mały i drobny jak na swój wiek , w Holandii( gdzie mieszkamy) bagatelizują problem ale już mocno widać różnice na tle innych chłopców w grupie. Trzymam kciuki za komisje i życzę alby leczenie przyniosło twojemu synkowi efekty! Jak to było u Was? On rósł cały czas tylko bardzo mało? Czy poprostu przestał rosnąć w pewnym wieku? Nie wiem czy mam się już martwić ? nie chce czegoś zaniedbać. Ok mały spi, wstawie zupke na malym ogniu i Moze przespie sie przynajmniej godzinke . Postaram się częściej odzywać !
  9. Witam , dopiero 22 a ja padam na twarz, cóż nieprzespane noce dają mi ostatnio się we znaki :/ mały zasnął o 20 i dziś jakoś spokojnie bo zazwyczaj do 12 przebudzi się ze 6 razy a potem to tylko gorzej . Trzymajcie kciuki za dobra noc. Alimak ja również jeszcze karmie i myśle , ze te noce to w dużej mierze z powodu karmienia piersią . Poza tym mój nie uznaje smoczka także budzi się tez żeby się sobie pocyckac a nie bo jest głodny. Planuje odstawienie , muszę spać osobno i kilka dni będzie tata i babcia nocą wstawać . Już nie daje rady a do pracy tez już powoli trzeba się zbierać . Myśle ze 16 miesięcy to i tak super. Trzymam kciuki za ciebie i Adę oby było tylko lepiej . Monmonka super ubranka , poszalałas na zakupach , ja staram się nie chodzić po sklepach bo kupuje jak leci a potem szafy się nie domykają ;)Wczoraj zamówiłam pidżamki z Next bo te stare już przymałe i ciężko mi zapinać . Staram się już rozsądniej planować bo przy starszaku trochę za dużo kupowałam i zawsze mąż miał pretensje, głównie o to ze nie mamy gdzie trzymać takiej ilości ubranek ;) Karolina zdrówka dla Gosi, masakra, ze zapiszesz się na dana godzinę a potem jeszcze trzeba się wykłócać bo ludzie na bezczela wciskają się do kolejki. Dobrze, ze zawalczyłbyś o swoje. Monika jeśli chodzi o śniadanka to chyba nie bardzo pomogę bo u nas głównie nabiał . Twarożki , jogurt naturalny plus owoce. Może poszukaj przepisów kuchni wegańskiej . Dużo jest z kasza jaglana , placki , gofry, pasty warzywne. Myśle ze kanapki tez można urozmaicić. U nas często jemy drzem domowy , owsiankę z owocami. Może jakieś smooti na mleku roślinnym ? Ciężko z ta alergia , znam z autopsji . Idę spać i mam nadzieje na spokojna noc , pozdrawiam
  10. Czesc dziewczyny Witam po dlugiej nieobecności... u nas dalej ząbki idą i noce bezsenne niestety. Monika o workach to ja nawet nie mówię . Rano tapeta obowiązkowa bo nie chce straszyć pod szkoła;) ostatnio tez dół straszny, może to przez te noce , już czasem siły brakuje na codzienne funkcjonowanie. Monika mój starszak miał tego miesaka , zaraził się chyba na judo bo tam jeden chłopczyk miał naprawde dużo . Wogole nie wiedzieliśmy co to jest. Myślałam , ze to brodawki. W Holandii oczywiście powiedzieli , ze samo przejdzie i nic nie dali. Było ich coraz więcej bo mały drapał a one się rozsiewały jak ten płyn ze środka wyciekał . W Polsce byliśmy u dermatologa i cześć mu usunęła ( te najjwieksze) resztę smarowalismy specjalnym płynem . Na patyczek i tylko na krostkę. Trzeba uważać żeby nie dotykać zdrowej skory bo on taki dość żrący jest . Nie pamietam nazwy ale on chyba bez recepty był. Mam nadzieje , ze Maciek jednak nie załapał bo długo się leczy chociaż w sumie nie jest to nic groźnego . U nas ani ja ani mąż nie załapaliśmy mimo , ze dotykałam krostek . Zdrówka życzymy wszystkim maluchom , oby bez gorączki. Odezwę się wieczorem. Miłego dnia
  11. Witam weekendowo, cały dzień podglądałam forum a tu cicho głucho , teraz patrzę a magle tyle wpisów Fi nadrobienia ;) dzięki za życzenia , uczulenie prawie znikło , zostały niestety ranki bo bardzo się podrapał . Obstawiam pomarańcze , umyłam co prawda ciepła woda ale nie sparzyłam a wiadomo pewnie mocno pryskanie. Nic ważne ze zeszło. U lekarza nie byłam bo się bałam ze coś gorszego przyniosę :/ noce nadal fatalne , najgorzej , ze jak sie obudzi to 2,3 godziny z głowy . Trzeba z nim siedzieć i zabawiać , udawałam ze śpię i nie zapalałam światła ale to nic nie daje . Schodzi z łóżka i po ciemku zbiera książeczki z polki i po ciemku ogląda i gada krzyczy gestykuluje , już wole mu poczytać. Przynajmniej wszystkich nie obudzi:/ A co tam na Facebooku słychać ;)))? Mialam się dołączyć bo łatwiej z dostępem ale sama nie wiem. Jak tak piszecie to dziwne nastroje panują :))) jeśli chodzi o opowieści o dokonaniach maluchów to uważam , ze to całkowicie normalne . Przecież dzielimy się nie tylko smutkami ale również radościami życia codziennego. Nie odbieram tego w żaden sposób negatywnie . Wręcz przeciwnie. Nie można porównywać dzieci nawet urodzonych w tym samym miesiącu . Każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Nie jest to nasza wina ani tez zasługa ;))) Monika udanego wieczoru !!!! Sevenka ale słodka Oleńka ! Żaden łobuziak chociaż błysk w oku jest ;))) Szczęściara tak jak dziewczynę piszą , masz super prace , oby wszystko układało się po twojej myśli. Wierze , ze Maciuś szybko się zaklimatyzuje i będzie dobrze. Karolina widzę , ze u was luksusy;))) kąpiele z bąbelkami ;) a tak na poważnie to dobrze ze awarie w miarę szybko usunięto! Ja tez uwielbiam Harrego;) czytałam i oglądałam już kilka razy wszystkie części i nadal mi się nie nudzi. Dobrej nocki, ja zmykam spać bo pewnie czeka mnie nocna imprezka Ok 2 nad ranem :))))
  12. Hejka dziękuje bardzo za wszystkie zdjęcia !!na forumowe dziewczyny zawsze można liczyć :) u nas po staremu noc znowu bezsenna, dobrze ze mama jest jeszcze to w ciąg dnia się mogę przespać. Leoś dziś cały dzień marudny , do tego dostał jakiegoś uczulenia na nogach , swędzi go to i drapie strasznie. Jutro przejde sie do domowego zeby go obejrzal , dzis go wykapalam w emolium i wysmarowalam bepanthenen mam nadzieje ze przejdzie:/ dziś Leos kończy 16 miesięcy ...kiedy to minęło ?!? Właśnie zasnął kilka minut temu ale już zdarzył się raz obudzić . Monmonka trzymamy kciuki za Zuzię , mam nadzieje ze niedługo wyniki wrócą do normy. Monika ale jaja z ta twoja ulica ;)) podpisuj Moze cos to da. Mind skąd ja to znam ;) mój tez ma taki radar. Zawsze znajdzie najgorsze ubrania w całe szafie i „ wystroi „ chłopaków ;))) Mila zdrówka dla Igorka oby się nie zaraził . Tak jak pisze Monmonka to tzw choroba pocałunków i przenosi się przez ślinę . Starszak oczywiście przyniósł z przedszkola prawdopodobnie wypił z tego samego kubka co chore dziecko. On to nam zawsze tyle atrakcji fundował, ze by starczyło na kilkoro dzieci ;) teraz już spokojniej na szczęście . Imbir ja kupiłam na przyszła zimę rozm 98 czyli na 2-3 lata. Pozdrawiam do jutra :)
  13. Czesc , nareszcie jest co poczytać ;) wczoraj jakoś cichutko było . Dzięki za miłe słowa . Namiot dostał ba święta ale nie było gdzie rozłożyć i teraz stoi zamias choinki;) wszyscy tam lezakujemy łącznie ze mną i mężem ;D Mind przykro mi z powodu tego co spotkało Emilke i ty tez się pewnie niezłe wystraszyłas :/ widzę ze zakupy udane . Kurteczka super !!!! A Lilka boska - mina zadowolona skąd ja to znam. Mój tez włazi wszędzie a teraz jeszcze z kanapy skacze i się cieszy . Zawsze go złapie w powietrzu ale ostatnio nie zdarzyłam i wylądował na pupie bardzo zdziwiony był :))) Szczęściara cieszę się ze Maciuś już lepiej i ty coraz mniej przezywasz . Dzieci przy rodzicach często bardzie przezywają. Dołączam się do prośby Moniki pokaz książeczki może szfagierka mi zakupi. My dziś noc fatalna chyba jedna z najgorszych . Płakał średnio co pol godziny i oczywiście tylko cycus. Wstał o 5:50 i do prawie 8 płakał . Zaprowadziłam starszaka do szkoły a Leoś zasnął i został z babcia w domu. Dziewczyny mam prośbę możecie mi zrobić zdjęcie tuptusiow urzywanych już jakiś czas? Ja kupiłam tu w Holandii takie podobne tez ze skórki ale jeszcze nie minął miesiąc a one wyglądają jak po wojnie:/ i mam wrażenie ze bardzo się rozeszły . Wkleję wieczorem zdjęcie używanych niecały miesiąc . To są zaraz po zakupie. Miłego dnia
  14. Witam, właśnie się położyłam ale jakoś spać nie mogę. U nas ząbkowania ciąg dalszy. Pokazuje ze go w buzi boli:/ raczki pcha . Bardzo mi go szkoda. Oby szybko wyszły. Nocka była lepsza ale po nurofenie dziś nic nie dałam i czekam co będzie... Przynajmniej pogoda ładna i można pospacerować . Jest bardzo zimno ale w końcu nie pada. Ostatnio lało ze 3 tygodnie także bardzo tęskniliśmy za słońcem . Mila dobrze, ze przynajmniej relacje córki R z bratem jako takie i nie widzi w nim rywala. Może się jeszcze między Wami ułoży. Nastolatki są trudne z wiekiem zmądrzeje i może będzie ci łatwiej się z nią dogadać . Szczęściara dobrze , ze mogliście wrócić do domu. Masz racje ty znasz Macka najlepiej i wiesz co dla niego dobre. Oby było coraz łatwiej tobie i jemu;) Monika super ze wybraliście wrzesień , my tez kiedyś właśnie we wrześniu byliśmy . Było bardzo ciepło , także nie wiem jak może być w lipcu lub sierpniu. Pewnie masakra. Dzięki za info o biletach , tez wole rezerwować osobne siedzieliśmy dla Leosia ale nigdy nie wiem jak zaznaczyć bo jak wpisze poprawa datę urodzin to się nie da a boje się ze jak wpisze zła to będą problemy ;) zadzwonię następnym razem i popytam . Maciej szczęśliwy przy nowym stoliczku, super! My mamy z Ikei ławkę z otwieramym blatem i krzesełko do kompletu ale trzeba odnowić bo to po starszaku i zniszczone już są . Może farba kredowa pomaluje bo mi się marzy siwy komplecik ewentualnie żółty ;) zobaczymy . A można jeszcze wiedzieć przez co rezerwowalas dom? Jakieś biuro czy stronkę ? Cena jest super i jeszcze można ekipa jechać także zazdroszczę bardzo ;))) Karolina Gosia super wyglada w przebraniu! Leoś nie lubi niczego na głowie także wszelkie przebrania odpadają ;) czapkę tez ciagle ściąga . Mind jak tam Lilka? Mam nadzieje ze zdrowa. A i buciki z Miki macie super! Loenkowi mierzylam Ale stopa za gruba i ciezko sie ubiera. Kupilam na rzepy , może nie także ładne ale szybko ubiorę ;) A i chciałam podziękować za info o słowniczku z Pepko to ulubiona książeczka Leosia . Babcia przywiozła na święta i przegląda ja cały czas i wszystko chce wiedzieć ;) nie wiem komu ale dzięki ;)
  15. Witam, maly wlasnie padł i mam chwilkę na forum. Ostatnio pisałam , ze wyszły dwie czwórki i nocki lepsze No wiec to już nieaktualne :/ niestety. Wychodza gorne trojki i Chyba jeszcze gorna czworka. Nocki wiec słabe . W dzień tez marudny jak coś nie po jego myśli to płacze krzyczy i się wygina do tylu. Dziecka nie poznaje :/Byłam wczoraj na mieście oddać trochę ciuchów z wyprzedaży . Kupiłam w Zarze przez internet ale na żywo okazy się poprostu nieładne. Zostawiłam i tak sporo praktycznie większość wyprawki na 2-3 lata( rozm 98) Buciki kurtkę zimowa i jesienna już mam, poza tym spodenki i koszulki z długim rękawkiem chyba po 10 szt także sporo. Dokupie tylko pidżamy i skarpetki ;) Ja się czaje na kurtkę ale mi rozmiar wykupili i czekam może jeszcze będzie dostępna jak ktoś odda. Karolina zdrówka dla Gosi. Biedulka, bardzo boje się zawsze wymiotów i biegunek bo dziecko słabnie w ciągu kilku godzin a do szpitala to u nas w ostateczności można jechać, oby już nie wróciło. Hehe dobrze ze na ulubiona panią mój to nie bardzo toleruje nieznane osoby nie wiem co będzie w przedszkolu, mam nadzieje ze tez wybierze „swoją ofiarę „ ;))) Mila przyykro mi z powodu sytuacji u ciebie z R i jego córka. Uważam jednak podobnie jak Imbir ze to raczej ona wykorzystuje sytuacje a twój mąż to jak to pijany uwali się byle gdzie ;) a powiedz jak jej relacja z Igim? W sensie czy traktuje go jak brata czy jak twoje dziecko? Życzę ci aby wszystko się jakość pozytywnie ułożyło . Szczęściara przykro bardzo ze macie raka sytuacje , zwłaszcza teraz kiedy znalazłaś prace . Mam nadzieje ze na działce macie chociaż dobre warunki do przemieszkania z dzieckiem. Życzę ci żeby wujek się ogarnął. Sevenka ja już trzymam kciuki za Olenke , nikomu nie życzę nopa. Tu jednak nie bagatelizują i odrazu jak się coś dzieje złego to pytają czy ostatnio byly szczepienia . Minęlismy ze starszakiem taki epizod drgawek gorączkowych chyba ale temperatura była tylko w granicach 38 i odrazu w szpitalu pytali czy nie był ostatnio szczepiony . Ale wtedy nie byl wiec badania robili w kierunku epilepsji :/ nie muszę chyba dodawać co przeżyłam. Sama wiesz najlepiej. Nigdy później nicpodobnego się nie wydarzyło a badania wyszły Ok .Ja dosłownie osiwialam przez te kilka tygodni... na pewno będzie Ok , forumowe kciuki działają najlepiej ;) Monmonka I Imbir macie śliczne córeczki !!Zuza jak malowana i takie długaśne rzęsy a Ninka śliczne oczka. Będą tatusiowie gonili chłopaków już niedługo ;))) Mind cudne zdjęcie siostrzyczek! Monika wakacje na Krecie super! Byłam dawno temu zaraz przed ślubem jeszcze. Zwłaszcza plaże piękne No i greckie jedzenie uwielbiam ;)) jak masz jeszcze jakieś sprawdzone przepisy to dawaj na forum. Chętnie skorzystam. U nas hit to amerykańskie pankejki;) posypuje mu delikatnie z cukrem pudrem Dlatego tylko od czasu do czasu dostaje ;) Leoś się już dwa razy przebudził a spi od 20 jyz czuje ze noc będzie fatalna:/ Pozdrawiam :) papa
  16. Witam w Nowym Roku!!! Powoli wracamy do normalności po świątecznymi- noworocznym lenistwie ;) Na Sylwestra byliśmy z przyjaciółmi potańczyć i było super, popilam Pierwszy raz odkąd zaszłam w ciąże... babcia opiekowała die chłopcami , Leoś wstał o 12 i nie spał jeszcze jak wróciliśmy o 4 rano. Potem zasnął i spaliśmy wszyscy do 11 :)) dawno się tak dobrze nie wytańczyłam:))) Monmonka super ze mileliscie takie wyjście i opiekę . Nie ma jak dziadkowie! Mila wyglądałaś super!!! Potwierdzam to co dziewczyny napisały- piękna kobieta z ciebie! Dziewczyny myślące o rodzeństwie dla swoich maluchów powodzenia ! ja myślałam 6 lat i uważam ze trochę za długo . Powodzenia w podejmowaniu decyzji ;) Leoś i Filip już nie będą mieli rodzeństwa , ja rocznik 82 i już zamykam interes ;) Ciąża z Leosiem niezłe dała mi w kość . Mdlałam dosłownie codziennie do tego problemy z kręgosłupem i wątroba które dalej się ciągną , także już nie na moje zdrowie . Chociaż bardzo bym chciałam mieć dużo rodzine No i fajnie by było mieć jeszcze córeczkę. Leoś na szczęście doszedł już do siebie ale napędził mi niezłego stracha:) Sevenka a wy już po szczepieniu? pojawiła się dolna czwóreczka i chwilowo chyba jest przerwa w ząbkowaniu , uff trochę oddechu złapie i pewnie znowu się zacznie;) Natuska i Monika współczuje nocek, u bas ostatnie tygodnie wyglądały podobnie. Teraz jest lepiej i oby tak zostało. Dobrze , ze to wszystko przejściowe i będzie coraz łatwiej . Monmonka trzymam kciuków zabieg. Wierze , ze będzie dobrze. Pewnie ze może to nie operacja ratująca życie to myśle ze to dobra decyzja. To jednak dziewczynka i pewnie potem by jej to przeszkadzało. Miałam koleżankę która urodziła się z bardzo odstającymi uszami , rodzice zoperowali ja gdy jeszcze była mała i pamietam , ze była im bardzo wdzięczna. Trzymam kciuki żeby wszystko poszło Ok!! Szczęściara nie miałam okazji żeby ci pogratulować ! Super , ze taka okazja ci się trafiła , praca w zawodzie w dzisiejszych czasach to rzadkość . Pewnie ci potem zwiększa etat, a póki Maciek jest mały to może i lepiej ze będziesz mieć dla niego więcej czasu. Monika przykro mi ze tak wyszło z dzikowa bluzeczka :/ teraz mi głupio , ze to zdjęcie zamieściłam ... oby szybko oddali kasę i nie było więcej problemów . Odezwę się potem i postaram się odnieść do reszty ;) pozdrawiamy
  17. Witam, u nas jest lepiej na szczęście. Przeżyłam straszne chwile w ostatnim tygodniu. Zamiast cieszyć się nadchodzącymi świetami straszne się martwiłam o Leosia . Imbir , Ruda dzięki za kciuki, przydały się bardzo. Szczepilismy na Odrę , świnkę i różyczkę . Miał dwa razy przełożone i prawdę mówiąc chciałam mieć już to za sobą . Teraz już nic nie zmienię ale drugi raz bym nie zaszczepiła... w poradni nas ostrzegano ze po tym szczepieniu częściej niż po innych występują różne reakcje typu gorączka czy wysypka, najczęściej tydzień do 14 dni po. No wiec u nas dokładnie w siódmej dobie pojawiła się gorączka , Leoś był marudny i nie miał apetytu. No ale to przecież nic takiego wiec zbijalismy gorączkę powyżej 38,5 i myślałam ze przejdzie. Następnego dnia była nadal gorączka , mały przestał wogole jeść, tylko pił wodę . Nie chciał nawet cyca co mu się od urodzenia nie zdążyło nigdy. Przy infekcjach wręcz przeciwnie, zawsze dosłownie wisiał na mnie. Potem wogole zaczął mnie ignorować , jakbym była powietrzem, strasznie płakał i piszczał ale nie chciał do nikogo iść na ręce a zwłaszcza do mnie. Była wręcz histeria, do tego bardzo był apatyczny wręcz ledwo chodził i smutny taki . Nic go nie cieszyło, nie śmiał się nawet jak tata go łaskotał . Poprostu piszczał i płakał , nie spałam trzy noce bo pobudka co 20 min, na śpiocha karmiłam bo jak się budził znowu histeria . Zaczęłam szukać w internecie a tam o autyzmie poszczepiennym itd. Powiem wam , ze się bardzo przestraszyłam . A najgorsze , ze sama siebie obwiniała ze to moja wina jeśli naprawdę zachoruje. Jednak jest coraz lepiej , przyjechała babcia do bas na święta i jakoś go umiała uspokoić , wczoraj wstał rano i się do mnie uśmiechnął i przyszedł się przytulić . Popłakałam się normalnie . Dziś lepiej z jedzeniem nawet obiad zjadł pierwszy raz od tygodnia. Czekam , aż wróci moj Leoś . Mały urwis co go wszędzie pełno :) najadłam się strachu przez te ostatnie dni. To tyle życzę zdrówka dla naszych maluchów bo to najważniejsze . Pozdrawiam
  18. Witam ja tak na szybko z życzeniami świątecznymi . U nas ostatnio kiepsko pi szczepieniu nop w najgorszym wydaniu ,aż sie popłakałam ze niepotrzebnie zaszczepiłam :((( Życzę wiec przede wszystkim Zdrowia i Spokoju na nadchodzące święta . Bądźcie z tymi których kochacie !!! Pozdrawiam
  19. Mila piękna kobieta z ciebie , zeza żadnego nie widzę ;) Igorek slodziaczek w rajtuzach No i Panna Puszczalska ( Sorry podałam ;))) się załapała ;)
  20. Witam, nareszcie wszyscy śpią i mam trochę czasy żeby nadrobić forum ;) Narazie odpukać bez nop, zęby wychodzą , ledwo się dolna czwórka zaczęła przebijać już górne dziaselko opuchnięte i bolace. Noce nie najgorsze a rano to spi i do 9-9:30 także bosko:) starszak lepiej , gorączki brak , jeszcze osłabiony i nie ma apetytu ale już Ok. Wczoraj nawet występował w kościele , śpiewal z chórem kolędy . Nagrałam chyba ze 20 filmików ;))) Monika i Karolina super zdjęcie! Słodkie te maluchy , fajnie , ze macie okazje się spotkać i pogadać na żywo. Monika dzięki za przepis, na pewno skorzystamy . Leoś lubi właśnie takie dania do rączki. Współczuje akcji z teściem . Naprawdę słabo , ze tak mało interesują się Maciusiem :/ cóż ich strata... u mnie teście tez jakoś nie zainteresowani. Jak zadzwonimy na skype to pogadają a jak nie to nie dzwonią. Kiedyś zabiegałam o te kontakty głównie dla starszaka żeby znał rodzine i miał dobry kontakt ale teraz już mi nie zależy . Widocznie tego nie potrzebują i z tym tez trzeba się pogodzić . No bluza dla Was idealna ale pewnie przecenia po świętach i będzie taniej. Mila doskonale cię rozumiem , Igorek rzeczywiście bardzo drobny. Jeśli czujesz , ze coś jest nie tak rób badania. Ja tez starszakowi robiłam bo właśnie myślałam ze alergia albo pasożyty są przyczyna anemii i niskiej wagi. O ile alergia na mleko krowie rzeczywiście była to i tak z niej wyrósł a nie przytył jakoś znacząco . W lipcu robiłam mu w Polsce testy na alergie pokarmowe oraz właśnie te badania które opisała Monmomka w kierunku celiaklii. Wszystko w normie ;) rodzina męża tez traktowała mnie jak nadopiekuńczą mamusie co sama dziecku choroby wymyśla ale ja się nie przejmuje , robię to dla niego . Trzeba sprawdzić jeśli jest okazja . Trzymam kciuki za Igorka ! Imbirku my tu zostajemy . Kilka lat temu kupiliśmy mieszkanie , mąż ma stała prace , ja teraz nie ale z wyboru. Jasne , ze na emigracji żyje się pod wieloma względami ciezej . Nie masz ze sobą rodziny, brakuje przyjaciół, osób , które znasz od dzieciństwa . Zaczynasz budować od zera. Język tez jest bariera, był czas kiedy pracowałam po 10 godzin a wieczorem jeszcze miałam szkole językowa . Także emigracja na pewno nie jest dla każdego . Dużo ludzi sobie nie radzi , głównie osoby które zostawiły żonę czy męża lub dzieci w Polsce. Temat rzeka nie będę tu Was zanudzać opowieściami ;) Natuska , na pewno Leonowi wróci apetyt i zdołasz go podtuczyć ;) Ruda nie pomogę z mlekiem bo u nas cycus . Pozdrawiam i dobrej nocki życzę
  21. Cześć dziewczyny , my dziś w domu bo starszak dochodzi do siebie i nie puściłam go do szkoły . Nadal gorączkuje ale poza tym noe jest zle. U nas noc średnia do 2 się przebudził kilka razy. Od 2 wstał i do 3 czytaliśmy książeczki ;))potem zasnął i spi dalej :))))zjadłam śniadanko ogarniam chatę a Leoś spi. Monika Po szczepieniu na razie nic się nie dzieje tylko może spokojniejszy jest i co chwila przychodzi się przytulać i całować :) to do niego niepodobne ...ta szczepionka podobno działa z opóźnieniem także może za kilka dni dopiero coś będzie widać . Mind Lili śliczna i kapcie piękne . Znalazłam na holenderskiej stronie podobne i chyba zamówię skoro wszystkie polecacie:) u nas choinki na razie nie ma bo Leon wszystko demoluje i chyba na ostatnia chwile kupimy w donicy i jakby co postawimy w ogródku ;) super ze Lili tak dobrze radzi dobie w żłobku , taka samodzielna już - brawo ! Monika super ze Maciek tak wcina, ty z ta alergia masz utrudnione zadanie .Podeslij przepis na te kuleczki wyglądają smakowicie :) Monmonka , u nas tez książeczki na topie, zawsze się sprawdzają nawet lepiej niz zabawki. Z nocnikiem to tez jesteśmy do tylu, przed ostatnia infekcja było dobrze a teraz nie chce siedzieć :/ Dzięki za kciuki po szczepieniu! Trzymajcie dalej;))Idę dalej ogarniać , co chwila chodzę do Leosia bo nie mogę uwierzyć , ze dalej spi :) Miłego dnia dziewczyny
  22. Witam, znowu po długim czasie ;) u nas czas płynie od jednej infekcji do drugiej , cały poprzedni tydzień było Ok . W Holandii spadł śnieg i było szaleństwo . Autobusy nie jeździły , ludzie do pracy jechali po 10 km na godzinę , a dzieciaki miały radochę . Leoś zobaczył pierwszy raz śnieg i nie do końca rozumiał co to to białe coś ;) Dziś starszak przyszedł ze szkoły z gorączka i pewnie zaczyna się kolejna infekcja. Dziś tez zaczepiliśmy Leonka na Odrę Świnkę i Różyczkę, już nas poinformowano o skutkach ubocznych za tydzień lub dwa. Znając moje szczęście Leosia rozłoży na święta i tak to. Przeczytałam tylko kilka ostatnich stron. Monika jeśli chodzi o zakupy dla siostry to jestem jak najbardziej z tobą . Sam lot z małym dzieckiem to wystarczający stres , do tego te wszystkie bagaże i wózek, wszystkiego trzeba pilnować . Nie potrzebujecie jeszcze dodatkowych toreb.., jeśli macie taka możliwość spakujcie bagaż podręczny do plecaka zawsze to ręce wolne co przy naszych maluchach sie przyda ;) a na bezcłowej nie ma tez znowu aż takich okazji zeby dźwigać tyle butelek ... Szczęściara gratulacje znalezienia pracy ! Idealne rozwiązanie jak chcesz jeszcze zostać w domu z synkiem. Ja tez miałam mała dziewczynkę do opieki gdy starszak był w wieku Leonka. Może dużo kasy z tego nie było ale zawsze coś tam wpadło choćby na codzienne zakupy , dzieciaki chyba lepiej się czuja razem z rówieśnikami , tylko mój był trochę zazdrosny ;) potem mu przeszło. Powodzenia! Qarolina powodzenia z teściowa ;) Piękne dekoracje na święta robicie! Jak już wspominałam ja w tym temacie raczej słabo i może zrobię stroik świąteczny jak znajdę czas ale jakieś ambitniejsze dekoracje to raczej nie da rady ;) Mila mi dobrze ze zrobiliście badania bo z ta anemia to właśnie taka kiepska sprawa ze bez suplementacji ciężko się pozbyć , starszak już któryś raz ma kuracje a i tak potem to wraca. Ogólnie cały czas jest drobny i raczej niejadek . Chociaż rzeczywiście jest lepiej z tym jedzeniem jak wyniki się stabilizują . Oczywiście badamy się zawsze w Polsce bo tu nie widzą potrzeby i normy jakieś bardzo niskie są :/powodzenia dla Igorka oby były dobre efekty i maluch trochę przybrał :) Ok zbieram się spać No pewnie ciężka noc przede mną . Monika jeszcze załączam zdjęcie dla ciebie ;) są tez bluzeczki dla Mamy ;))
  23. Witamy dziewczyny po dłuższej przerwie , nie nadrobię wszystkiego ale dzięki Monmonce wiem mniej więcej co się działo na forum ;) u nas tez chorowitki, najpierw starszak potem ja z młodszym , Leoś ciagle ma katar ale bez gorączki także wychodzimy z domu na krótkie spacery. Mamy nareszcie pierwsza czwórkę , wykluła się nam górna po trzech miesiącach męczenia ... na dolnym dziąsle tez gula wiec zakładam ze tez w drodze . Masakra nie wiem czemu tak długo to trwa... Monika Leoś spi w tym samym pajacu 2 razy , ubranka ma raczej na jeden dzień bo wszystko brudne, tylko grubsze spodenki na spacery zakładamy kilka razy a po domu ma takie cienkie na przebranie. Piore od jakiegoś czasu pol na pol ze zwykłym proszkiem aż wykorzystam całe zapasy .;) Odezwę się wieczorem bo idę ze straszakiem do dentysty a pogoda beznadziejna co chwila grad :/
  24. Witam dziewczyny , korzystam z chwili bo Leoś zasnął na pierwsza drzemkę. Chyba zaczyna się przestawiać z dwóch na jedną ale ta jedna trochę dłuższa także tez Ok. Dziękuje bardzo za informacje o inhalatorach , chyba zdecyduje sie na ten medel. W tym tygodniu muszę zamówić bo potem nie ma mi kto odebrać , co prawda będę go miała dopier na święta ale dobre i to. Dzisiaj noc trochę lepsza, wyczailam , ze mu przeszkadza jak ma mokro wiec przebieram i potem lepiej spi. Robimy podchody z butelka i mlekiem krowim ale średnio to idzie . W ogóle ostatnio ma kiepski apetyt, gotowych dań nie chce wcale a moje obiady to różnie . Raz zje wszystko innym razem lyzeczke i koniec :/ Współczuje bardzo wszystkim chorym dzieciaczkom i mamom. Szczególnie jak trzeba iść do pracy , i ciężko dzwonić o następne wolne. Mój starszak bardzo chorował, wtedy prawie nie pracowałam. Potem odeszłam bo i tak byłam ciagle na wolnym . Ale pamietam ten stres i nikomu nie życzę ! Oby jak najszybciej przeszło . Karolina współczuje , życzę żeby antybiotyk nie był potrzebny. Czasem jednak trzeba. Zdrówka dla Maciusia Lili i Oli !!! Mila piękna choineczka może się Igorek jeszcze przekona. Jak nie to kupuj te korki ;))) u nas chyba najlepszym prezentem byłaby ładowarka , plus kabel z wtyczka i gniazdko elektryczne. Ostatnio na szczepieniu byliśmy i tam jest taka sala gdzie dzieci mogą się bawić i są stoły edukacyjne różne zabawki i układanki . Leoś bawił się waga do ważenia starszych dzieci bo miała kabelek do prądu . Wszelkie próby odciągnięcia kończyły się krzykiem i płaczem . W domu tez poluje na wszelkie kable . Szczęściara współczuje problemu z wilgocią oby ocieplenie pomogło , może jest problem z wentylacja ? Monika współczuje wyjazdu męża . Mój co prawda na miejscu ale. Wiecznie w pracy lub zmęczony wiec się nie udziela :/ oby do świat to odpoczniecie cała rodziną. Ok zmykam jeszcze poprasować i po starszaka do szkoły . Pogoda paskudna ciagle pada ... pozdrawiam wszystkich pa
  25. Witam , po dłuższej przerwie , nadrobiłam kilka ostatnich stron. Mały jeszcze nie spi, od wtorkowego szczepienia nocne pobudki co chwila , już noe wyrabiam:/Apetytu w ogóle nie ma, skubie coś tam i nie chce . Tak jeszcze nie było . Chory byl tydzień temu i się wykurował akurat na szczepienie. Szczepiłam na meningokoki a na początku grudnia Odra świnka różyczka i już się boję. Oli, i Lili życzę zdrówka . To link do artykułu o infekcjach u dzieci może coś znajdziecie ciekawego https://mamaginekolog.pl/katar-i-kaszel/. Sevenka spóźnione życzenia urodzinowe! Niech Ci się spełnia marzenia!!! Imbir Nince zdrówka . Oby rehabilitacja przyniosła efekty i Operacja nie była potrzebna. Monika zaszalałas w Lidlu;) piękne zabawki , ja na razie się wstrzymuje z garażem. Byliśmy w szpitalu ze straszakiem i tam w sali zabaw był taki garaż drewniany i Leoś w ogóle nie wiedział o co chodzi ;) Możecie mi polecić inhalator jakiś dobry i w miarę cichy? My nadal nie mamy. Zamówiłam w sklepie internetowym i zwlekali z wysyłka aż 2,5 tygodnia. Anulowałem zamówienie i odesłali kasę po tygodniu . A inhalatora dalej nie mam. Postanowiłam , ze zamówię w Polsce bo wybór jest dużo większy i ceny tez. Kładę się spać bo pewnie czeka mnie ciężka noc... pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...