Skocz do zawartości
Forum

keleman

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Krępsko

Osiągnięcia keleman

0

Reputacja

  1. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie Mamusie! Nie wiem już co się dzieje na forum...nie nadrobie tych kilku tygodni więc nie odniose się do Waszych wypowiedzi...wybaczcie :-(. Mam problem z internetem - mieszkam w takim mcu że nie dociera do nas dobrze sygnał i ...dupa, jak jest wiatr, deszcz..to jest kiepsko. Ale postaram się częściej zaglądac bo mimo, że jest fb to jednak do forum mam sentyment :-). Przede wszystkim sto lat i usmiechu na buźce dla wszystkich Roczniaków!!! Dla Was mamusie zdrówka i cierpliwości! A co u nas? Franuś 12.09 skonczył roczek - impreza wraz z chzcinami bedzie 30.09 w knajpie. Franek już sam chodzi od jakis dwóch tygodni. A prawdę mówiąc to chodzenie już mu się znudziło i próbuje biegac ale co chwile się przez to wywala..no i przez buciki tez ;-) - jakoś nie może załapać chodzenia w nich. Zagląda wszedzie, oka z niego nie możemy spuscic.. Dodatkowo jakiś strachliwy się zrobił - szczególnie jak coś się głosno i nagle powie to spierdziela szybko do mnie. No pewnie taki okres teraz.. Jeszcze jestem na wychowawczym wiec do żłobka małego nie posyłam ale jak słucham relacji znajomych mam o jestem przerażona! płacz przez kilka godzin..no szok! mamy 6 zebów i ida nam kolejne, stad co pare dni płaczki w nocy. poza tym od 10 dni Franuś jest przeziebiony - zaczęło sie od chrypki , potem kaszel - chociaz wg mnie kaszel był od ząbków. dzis byłam na wizycie konrolnej i jeszcze tydzień ma dostawac groprinosin bo wyglądał niewyraźnie.. Boje się tego okresu jesienno - chorobowego :-(. Starszy syn całe 3-latki w przedszkolu przechorował...ehh. Agarek, jak Ci smutno to napisz! Chetnie się spotkamy z Wami na spacerku! Powspominamy te dwie godzinki na sali przedporodowej ;-) Dobrej nocki!
  2. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Lesiowamama, ta Twoja dieta przypomina mi moją, jak miałam cukrzyce ciążową :-) - też mało owoców, słodyczy zero, stałe pory posiłków...tylko, że ja byłam po prostu nażarta!! Miałam 6 posiłków dziennie!! Jak dla mnie dieta najlepsza z możliwych. Powinnam do niej wrócic.. A kciuki zaciśnięte ;-) Fajny ten bidonik, też musze kupić nowy więc może spróuję właśnie ten. Do tej pory mieliśmy z canpola taki z rurką chowaną ale jak Franek pije to bokiem wylewa się woda. Może ten okaże się lepszy. Mój Franus dziś pobił wszelkie rekordy czasowe bycia na rękach i marudzenia! Nic nie mogłam zrobić bo był krzyk, sceny, jakieś wygibasy ze złości... Zakupy rozpakowywałam 1,5 godziny bo co doszłam do kuchni (a mamy połaćzoną z salonem!) to był krzyk i mały zapierniczał na czterech do mnie.. Jutro idziemy do koleżanki, która ma synka starszego od mojego o 3,5 mca i musze zapytac czy u niej ten lęk separacyjny jeszcze trwa..oby nie! Co do zakupów to pepco dziś ominełam z premedytacją ale za to wstąpiłam do kika i tam kupiłam dwie bluzeczki i spodnie...;-)
  3. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć Mamunie!! Jestem, czytam co kilka dni ale nie mam jak pisać.. Z tego co czytam, to u nas jest podobnie jak u Was jezeli chodzi o rozwój: Franek staje sam, kuca i się podnosi, śmiga przy meblach ale się jeszcze nie odważył puścić. No cóż, może to nasąpić jutro a może i za dwa miesiące.. Z jedzeniem coś mu się oprzestawiało. Jadł do niedawna to co mu dałam a teraz zup nie, kaszy nie... najlepiej sucha bułe. Zęby nam ida i ie jest ciekawie. Ostatnią noc przepłakał mimo leku przeciwbólowego, aż się boję co dzisiaj będzie. Też się zrobił mamisynek - tylko mnie zlokalizuje i juz w ryk i leci do mnie! mój mąż się śmieje wtedy i mówi że Franek jak pitbul leci..;-). Są momenty kiedy sam się pieknie bawi ale nie daj boże jak ktoś mu przerwie albo chce się włączyć wtedy do zabawy to jest krzyk i humor popsuty ;-). Fajnie wetedy jak się bawi sam wygląda - taki skupiony :-). Witam nową mamusię!! Ja też mam problem z wagą. W ciąży miałam cukrzyce ciążową i musiałam jeść o określonych porach - niekoniecznie tak jak bym sama chciała ale okazało się, że dieta cukrzycowa to dla mnie idealne rozwiązanie. Zresztą sam diabetolog mi powiedział, że u mnie największym problemem jest nieregularne jedzenie i za dużo .... owoców!! Trza się zmobilizować i wrócić do diety cukrzycowej. Dziewczyny, rodzina już mnie podpytuje co chcę dla Franka na roczek a mi brak pomysłów... macie jakies popozycje fajnych prezentów?
  4. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Cały post poszedł w cholere... Mam ostatnio problem z internetem...dlatego czasem czytam na telefonie ale nie lubię na nim pisac. kari - wspólczuję sytuacji aledobrze że udało się pogadać z mężem. Może ma jakiś problem, dlatego wyżywa się na Tobie? Mila - przykro mi, że nie możecie znaleźć wspolnego języka z nastoletnią buntowniczką. Nie wiem jaka jest jej syt rodzinna, co z jej mamą, jakie są ich relacje...może tu jest problem a młoda wyżywa się na Tobie? Sevenka, ja też nie moge odpoczać jak w domu syf. A najlepiej mi się sprząta jak mam nerwa ;-). Szczesciara - to musi być przesłodki widok, jak synek się modli! Wogóle - taki malutki i już potrafi się przeżegnać! Musicie to nagrać. Będzie miał piekną pamiątkę :-) Czytać uwielbiam, więc każdą wolną chwile spędzam na czytaniu. Co tydzień nowa książka :-). Natuska - wszystkiego co najpiękniejsze!! Franuś chodzi już przy meblach i coraz częściej się zapomina i się puszczawięc pewnie niedługo pójdzieee!
  5. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie Babcie!! Chociaż ja przy Was to juz prababcia ;-). Ja przy pierwszym synu tylko usłyszałam od pijaczka, że synus taki pyzol po mamusi ;-) - raczej nie byłam zadowolona ;-) Kari - biedny synuś :-(. Pewnie nie do końca rozumał co się dzieje, skąd ten ból... oby juz się nie powtórzyło! Mind - mój też jak zrobi zakupy to pożal się boże! Teraz sobie zapisuje (zresztą ja też bez kartki się nie ruszam) ale ile razy prosze, żeby kupił np zgrzewke mleka to i tak przyniesie jedno, jak "idzie" weekend i mówię, że ma na weekend kupic pieczywo to przynosi jeden malutki bochenek...itd...echhhh Dziewczyny, co ja dziś przeżyłam! Otóż wywaliłam się jak długa z Frankiem na ręku!! Jedną ręką trzymałam psa żeby się nie wyrwał a na drugiej miałam małego no i pies mi się wyrwał bo gamoń zobaczył moich rodziców. Tak mnie przy tym szarpnął, że się wyłożyłam! Na szczęście zadziałał chyba instynkt macierzyński i w ułamku sekundy podczas upadku tak ułożyłam ciało, zeby Frankowi nic się nie stało. Upadłam na lewy bok, Franek nawet nie zapłakał. Ja za to poobijana..boli mnie stopa, łydka, pachwina, ramię...masakra. Mój mąż się śmiał, że upadłam jak żul z flaszką: oni też nawet jak się kilka razy wywalą i przy tym poobijają to butelka zawsze jest cała ;-)
  6. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie mamusie! Miałóam do nadrobienia ponad dwa tygodnie! Ale udało się ;). Niestety, nie odniose się do wszystkigo, bo troche tego było, dlatego ogólnie: sto lat dla jubilatów, solenizantów i rocznicowych, zdrówka dla chorujących, zero bólu dla zabkujących i wielki gratulacje dla postępów dzieci!! U nas w ostatnim czasie była trzydniówka, jednoczesnie idą zęby więc marudki są czasami przeokropne. Ale damy rade. Franek już coraz częściej stoi bez tzymania ok 10-20 sekund, więc pewnie niedługo ruszy na nóżkach :-). mówi mama, baba, dam...i tyle, ale dogadujemy sie, bo oprócz tego "mruczy" i te mruczanki oznaczają różne rzeczy, np psa, auto itp. A auta uwielbia! Jak durna stoje z wózkiem przy ulicy i oglądamy przejeżdżające auta. Z Dawidem miałam to samo..;-). Franuś je już coraz więcej "dorosłych" potraw. Na kolacje już nie chce kaszy więc wcina kanapki.. no i został cycek..jeden ..bo na drugiego jest obrażony od 5-mca życia.. Dziewczyny, co to za bilans 9-miesięczniaka? Wszystkie tak macie?
  7. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie! Mam sporo do nadrobienia, ale nie wiem czy się uda...u mnie ostatnio bardzo intensywny czas: z Franka oczu nie można spuścić, wszędzie go pełno, raczkuje, wstaje, czasem się zapomni jak przy czymś stoi i się puszcza..wszystkie szuflady otwiera, śmietnik..no szok! Już zapomniałam jak o jest ;-). Dziś przeżyłam chwile grozy, chociaż moja reakcja była conajmniej dziwna: pojęłam powagę sytuacji dopiero po jakims czasie i wted się przestraszyłam co mogło się wydarzyć. Pewnie taka obrona organizmu. A co się wydarzyło? Otwierałam szafke ze szklankami i wypadła jedna! Huk, pełno szkła...a ja tylko zlokalizowałam Franka (był w bezpiecznej odległości) , zaczęłam pleść do niego głupoty żeby tylko nie podszedł do mnie i tego szkła i spokojnie zaczęłam sprzątać! A sprzątałam chyba z godzine! Kuchnia lśni ;-). Ale jakby Franek był w kuchni ze mną....lepiej nie mysleć.. Co do uwsteczniania się to ja też nie grzeszę elokwencją. Stara baba a zdzieciniałam. Do tego stopnia, żę od paru miesiecy najlepsza kolacją jest dla mnie kasza manna;-) Pozdrawiam, Mamusie! Dobrej nocki!
  8. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Babcia Krysia niesamowita!! To w młodości musiała być jeszcze bardziej szalona!! Kasia, co do ślubu to dobrze, że napisałas do kuzyna. Albo zapytaj kogoś, kto też ma dzieci i idzie na to wesele.. Ardo, ja jestem po dwóch cesarkach i co prawda nigdy za bardo nie dopytywałam ginekologa o to ale też gdzieś wyczytałam, że czas gojenia rany po cięciu to ok 2 lat - wtedy nie ma niebezpieczeństwa rozejścia się szwów czy pęknięcia.. Mój Franek raczkuje, staje przy czym się da, bije rączką każdego kto się napatoczy, rzuca wszystkim co mu w łapska wpadnie, krzyczy...i radoche ma z tego ogromną! no czort z niego straszny!! No i ząbek drugi nam wychodzi. Nareszcie!! Aaaa! I żarłok z niego ;-)
  9. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Widziałyscie, że powstalo nowe forum: moje dziecko? Z odpowiedziami eksperta? Jedna z mam wrzuciła zdjecie kupki dziecka....:/
  10. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte - przykro mi, że Stas sie tak męczy..mam nadzieje, że powolutku z tych alergii wyrosnie.. Green - pamietam, jak mój Dawid miał ze dwa miesiące, były starszne upały i młody leżał w wózku tylko w bodziaku na ramiaczkach, be czapki i skarpet, a starsze panie zagladały mi do wózka, cmokały niezadowolone i mamrotały, że kto to widział, że takie małe dziecko i tak lekko ubrane...ehhhh...ręce i cycki opadają...a tak wogóle to zdrówka dla córeczek!! Tak mnie ostatnio wzielo izaczęłam sie zastanawiać, która z mamusiek pierwsza znowu zaciąży? ;-) Obstawiamy? ;-) Mnie można juz wyklucyc: mam dwóch chłopców i nie planuję więcej bom stara d..a juz;-) ale Wy się starajcie!!
  11. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie!! My co prawda dalej szczerbole ale za to raczkujemy :-D. Mały zasuwa po całym domu, a ja za nim ze ścierą, bo skubaniec wkłada łapki w takie zakamarki, które rzadziej sie ogarnia, np dwa milimetry miedzy sciana a lodówka;-). Noce jednak dalej kiepskie, kusicie mnie tą herbatką z melisa ale to napewno dobre dla takich maluchów? Chociaz mój mąż twierdzi, że "zioło" dobre na wszystko i nieźle odpręża ;-) Dziewczyny, nie pamietam kto-co więc ogólnie: zdrówka!!!
  12. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Witam się i ja! Dziękuje, za wywołanie, cieszę sie, że o mnie pamiętacie;-). Czytam forum ale zanim doczytam do końca to oczy mi sie zamykaja i nie mam siły pisać. Chyba to ciągłe wstawanie w nocy daje mi już w kość..no ile można?? Ale kocham tego mojego małego czorta nad życie!! Starszego też!! My też bezzębni. Franus mimo to nie ma problemu z wcinaniem kanapki z masłem, żółtym serem i pomdorem :-). Ale czasem jak chomik chowa jdzenie w policzkach i jak nie przyuważę i dam kolejną porcje to sie dławi. A ja prawie na zawał schodze... Franus spi w rampersie, ma cieniutką kołdrę ale i tak sie rozkopuje i śpi odkryty. A jak w nocy trafia do mnie to śpi na moim ramieniu i jest cały mokry.. Co u nas jeszcze? Franuś gada, gada, gada..., zaczepia kobiety, facetów nawet nie raczy spojrzeniem ;-). Próbuje raczkować. A zaciesza najbardziej jak puści bąka :-D. A ja jestem nieźle przeziębiona - katar, kaszel, mega chrypa...do lekarza nie mogłam się dodzwonić, więc odpuściłam. Obym tylko chlopaków nie pozarażała.. Dzieci macie cudowne!! Fotki piekne! ja swoje pewnie na dniach też dodam...musze przezwycieżyć opór przed wstawianim zdjęć do neta..poza tym jestem niefotogeniczna no i najcześciej o ja jestem fotografem więc mnie na zdjęciach to ze świecą szukać ;-) madzikcz - zdrówka!!
  13. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    miało byc: za ok rok będe szukała opiekunki ;-)
  14. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Green - dobrze, że tak szybko udało sie to cholerstwo wykryć! Teraz szybkie leczenie i będziesz zdrowiutka!! I co jakiś czas mały przegląd dla "zdrowotności". Teraz takie czasy, niestety, że nowotwory plenią się jak nie wiem co...bądź dobrej myśli i ..będzie dobrze!! I gratuluję decyzji o wyprowadzce! Będzie z korzyścią i dla Was i dla rodziców. Mam nadzieję, ze wszystko się wtedy między Wami ułoży. A dziewczynki macie cudowne!! Wszystkie forumowe dzieciaczki są śliczne! Solenizantom zdrówka, uśmiechu!! U nas też noce jak u milej mi...co dwie godz pobudka....I nie chce smoczka tylko cycka!! Czasem ciumka sporo a czasem tylko trzyma w dziobie...nie wiem kiedy się to zmieni.. Współczuje sytuacji ze żłobkiem. Ja będe za ok szukała opiekunki, bo mam nieregulowany czas pracy i tak bedize łatwiej. Orientujecie sie może ile biorą opiekunki za godzinę?
  15. keleman

    Wrześnióweczki 2016

    Green, Mind,qarolina, maaag - śliczne dzieciaczki!! 8-miesięcznym solenizantom zdrówka i uśmiechu!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...