Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie jedna kawa normalna a popoludniem czasem inka. Ciemiebiucha na szczescie nas nie dopadła,ale walcze z odparzeniami....moja Mala to niezla kluska,duza sie urodzila (4400 i 62cm) a dzis bylysmy na wizycie i dobila do 7200. Najgorzej z szyjka,ma faldke pod drugim podbrodkiem i jest masakra. Czesto myje woda, osuszam i opruszam maka ziemniaczana (ktoras z Was pytala,czy warto) i powiem,ze efekty sa lepsze niz po jakimkolwiek kremie. A na wizycie bylysmy bo Amelka kaszlala jak wariat rano. Przeziebiona,ale na razie nie kazali panikowac i tylko inhalacje zalecili

Odnośnik do komentarza

Mamania_123 Słodyczy nie jem ze względu na siebie :) Miewam migreny, a to naprawdę nic przyjemnego jak przestaje się widzieć z bólu. Odkąd przestałam jeść słodycze i obniżyłam prolaktynę bromergonem, przestała mnie boleć głowa. Teraz prolaktyny nie obniżę, więc przynajmniej trzymam się diety, licząc że pomoże ;)
My po wizycie u pediatry - synek waży 6750g. I niestety czekają nas wizyty u neurologa, rehabilitanta i badania usg. Ehh..

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgech0l.png

Odnośnik do komentarza

Madzialenaa82 mialam rodzic naturalnie, bo wszystko bylo ok,ale termin minal,a Malej sie nie spieszylo. Przyjmujac mnie na oddzial lekarz z usg wyczytal ze Mala wazy 3550 i zaczeli wywolywac porod. No ale dupa,bo ostatni miesiac puchlam jak beczka,zaczelo mi skakac cisnienie i przy 160/110 oznajmili ze mam stan przedrzucawkowy i biegiem na stol. Ale pierwszy placz pamietam i ciesze sie,ze tak sie skonczylo bo nie wiem jakbym dala rade sn takiego klocuszka;)

Odnośnik do komentarza

Hej
Ja tez czytalam forum prawie cala ciążę, na poczatku napisalam kilka postow, a potem starałam sie nadążyć za forum, ale mi to nie wychodzilo.
W skrócie o mnie to urodzilam sn córeczkę 25 kwietnia 3750 gram i 56 cm
Kolki nas ominely
zaczerwienienia w faldkach u mnie sprawdza sie alantan plus, uzywam go tez do pupy, raz na mocniejsze zaczerwienienie w pachwince uzylam sudocremu i przeszlo
ciemieniucha troche mialysmy na czubku glowy, po dwukrotnym obfitym posmarowaniu bepantenem baby extra i zalozeniu czapeczki na noc prawie cala sama sie wykruszyla

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/b4dd1888.gif

[link=http://kobietaintymnie.pl/suwaczki.html][image noborder]http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/b4dd1888.gif[/image][/link]

Odnośnik do komentarza
Gość Angeletta

Witam ujawnione mamusie :-) ja też głównie czytałam, bo nie lubię pisać z telefonu, no i przy moim wrzaskunie ciężko było o czas. Teraz, gdy kolki juz minęły jest o niebo lepiej, jakby mi ktoś dziecko podmienil :-)
Mojej córci po nocy ropka skleila oczko. Macie pomysł co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Gość Angeletta

Gravinka przemywam, tylko nie wiem czy to wystarczy. No bo jeśli to jest stan zapalny to przydałby się jakiś lek. I tak się zastanawiam czy oprócz antybiotyku można coś takiemu maluchowi wkropic?

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim nowo udzielającym się ;)
~Angeletta nam położna zaleciła wywar z rumianku do przemywania oczu
madzialenaa82 a czym objawiało się u Was to wzmożone napięcie mięśniowe? U nas pediatra też to stwierdziła po tym jak w drugim czy trzecim tygodniu położyła małego na brzuchu a on dzwignął głowę całkiem wysoko i ona stwierdziła ze to dużo za wcześnie i moze coś jest nie tak, poszliśmy do fizjoterapeuta i ona z kolei stwierdziła ze jest dobrze ale tez kazała inaczej małego podnosić i nosić i rzeczywiscie przestał tak ta głowę zadzierac i teraz uczy się tego jakby od nowa. Ostatecznie nie wiem czy był jakiś problem czy nie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkl6d8swozfmcj.png

Odnośnik do komentarza

wczoraj Grześ był bardzo marudny, uspokajał się tylko przy piersi. Myślę, że był mocno przestymulowany. Pod koniec ciąży zmarł mój ojciec teraz odłożyliśmy na pomnik, ale wszystkie dokumenty są na mnie, więc z trzymiesięczniakiem w wózku i 7-letnim ssiostrzeńcem ( wakacje) wybraliśmy się na wycieczkę do stolicy. naajpierw pociagiem później autobusem następnie spotkałam się z mamą i wybraliśmy pomnik. tam gdzie go zamówiliśmy to dostałam rabat bo pani podziwiała, że Grześ taki spokojny a jej wnuczka też z kwietnia i płacze gdy ktoś powie coś głośniej. faktycznie dziwiło mnie, że tak szeptała. a później wracaliśmy do centrum, stamtąd do zachodnuej, później na Opacz i stamtąd wukadka do domu. najchętniej wróciłabym pociągiem ale o tej porze mało ludzi jeździ, a windy na peronie popsute i brak zjazdów dla wózków.
Na ropiejæce oczka pomogło przemywanie solą fizjologicznæ i mmasowanie kanalików łzowych. pediatra zalecił masować około 5/6 razy dziennie i przeszło po 2 dniach. Natomiast na ciemienichę nie pomagało oliwienie i wyczesywanie, ale jak dziewczyny piszæ bethaplen.
Co do maty dostałam dwie. na jednej z nich zabawki są nisko i może nimi potrząsać, ale denerwuje się bo próbując przekrecać się uderza o nie. na drugiej macie ma więcej miejsca ale jest pastelowa i mały szybko się nudzi. W lipcu udziemy do neurologa, bo podobno dziecko "delikatnie" rozwija się za szybko. To " delikatmnie" jest napisane na skieerowaniu do neurologa.

Odnośnik do komentarza

Nam na ciemieniuchę pediatra mówiła o linomagu zielonym - maść, dermatolog, że można posmarować clotrimazolum, ale my stosowaliśmy tylko oliwkę i szczoteczkę do zębów i trochę ten linomag.
Kawy praktycznie nie piję, czasami jak głowa mnie rano boli z niewyspania;P tak to sie trochę bałam, że małemu będzie szkodzić. W zasadzie to dopiero od niedawna mniej się przejmuje tym co jem, wcześniej miałam wrażenie, że wszystko mu szkodzi.. A jak u Was mamy kp dieta? ograniczacie coś? powoli wprowadzacie nowe składniki czy bez ograniczeń?

Odnośnik do komentarza

Czajownica zawstydziłam się :P ale dzięki, dzięki. W niedzielę znowu ojejkowali, bo płakał, że nie może zasnąć, kazałam przestać, bo prawie wyszłam z siebie, ale tak to jest jak dziadkowie wiedzą lepiej kiedy wnuk śpiący, przecież ja z nim nie siedzę 24 na dobę, więc skąd mogłabym to wiedzieć.

ciemieniucha, u nas była bardzo mała, smarowałam linomagiem, zostawiałam na chwilę, a później wycierałam ręcznikiem, u nas pomogło, spróbować nie zaszkodzi ;)

kawa, piję jedną rano, później jadę na ince, czasem walnę drugą, nie widzę zmian w zachowaniu małego, on ciągle marudzi, wiec co tam :) pamiętajcie, że pokarm jest z krwi, a nie z jedzenia.

Angeletta, my długo walczyliśmy z zaropiałym oczkiem, dwie pary kropelek od pediatry, sól fizjologiczna, nic nie pomagało, poszłam do okulisty, okazało się, że stan zapalny, dostaliśmy inne krople i przeszło, więc polecam wizytę

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angeletta

Dzięki za rady. Dziś oba oczka w ropce wiec będę próbowac herbatę i rumianek.
Napięcie mięśniowe - u nas wzmożone - tak stwierdził pediatra i mamy wizytę w piątek u neurologa. Z tym ze od pediatry juz dostaliśmy skierowanie na rehabilitację i idziemy w czwartek. U nas objawiło się silnym wyginaniem główki do tylu i zbyt wcześnie mała obracala się z brzuszka na plecy. Co prawda teraz gdy kolki minęły mała wydaje mi się mniej napięta, ale wg mnie rehabilitacja jej nie zaszkodzi :-)
Ciemieniucha - Pola miała malutka i zeszło po linomagu zielonym. Ale pamiętam ze u starszego syna zrobiła się straszna skorupa i tylko steryd pomógł.
Dieta kp, no właśnie też chciałam wierzyć że pokarm tworzy się z krwi i nie ma nic wspólnego z tym co zjem, ale dopiero po odstawieniu przeze mnie nabiału mała przestał boleć brzuszek i to niemal z dnia na dzień. A teraz jeśli dodam nawet troszkę mleka do kawy, wiem ze bez espumisanu się nie obejdzie - od razu ma problemy z gazami. Także jakiś tam wpływ na pokarm jednak ma... :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy prasujecie jeszcze wszystkie ciuchy malenstw?Powiem szczerze szukam rozgrzeszenia bo nie cierpię prasowac :-D
Od dwóch dni Lena by tylko spala ma 13 tyg czy to może być skok rozwojowy?
Angeletta trochę się zaniepokoilam bo mała też obracala się z brzucha na plecy jak miała 6 tyg ale pediatra powiedziała że to są obroty nieświadome a oglądała ja dokładnie i że wszystko ok. Teraz już się nie obraca.
Jeżeli chodzi o dietę to w zasadzie jem wszystko oprócz takich typowo wzdymajacych i nic się nie dzieje były w akcji truskawki teraz czereśnie pychotka:-D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mm1u48w0j8.png

Odnośnik do komentarza

Mamaniau nas tak jak Angeletta pisze odginanie glowy do tylu. Młody strasznie sie wyginal, cos na kształt litery C, do tego jeszcze w 4 miesiącu nadal miał zaciśnięte piąstki. Rehabilitowalismy go przez kilka miesięcy...
Ale jak fizjoterapeuta nie widzi u Was tego problemu, to nie ma co patrzeć na pediatrę. Najważniejsze ze byliście na wizycie i pokazał Wam jak nosić itp. bo to bardzo ważne. Ogólnie polecam tutoriale Pawła Zawitkowskiego, są dostępne na youtube.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wliei33s0jpkjc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jhpt69bat.png

Odnośnik do komentarza

Ja wyszlam z zalozenia,ze jak w ciazy jadlam wszystko,to Mala i tak to zna,wiec w mojej diecie nie ma tylko alkoholu:P przez pierwsze dwa miesiące unikalam wzdymajacych az pewnego dnia pojechalismy na obiad do tesciowej i wsunelam golabki. Na drugi dzien uswiadomilam sobie,ze to przeciez kapusta. Malej nic nie bylo,wiec teraz lece na calego i dzis na obiad fasolka szparagowa z dzialki:D
Dziewczyny powiedzcie,jak u Was z przewracaniem z brzuszka i chwytaniem zabawek? U nas troche kiepsko idzie,jak podloze cos pod raczke to zlapie,ale zeby siegala to jeszcze nie zauwazylam...

Odnośnik do komentarza

dieta w kp na poczatku ograniczylam nabial, bo w kupce Małego pojawila sie raz smużka krwi, ale po miesiącu krok po kroku wprowadzałam produkty mleczne i nic złego się nie dzieje. Ostatnio nieświadomie zjadłam nawet bob i jedynie Mały puszczał więcej bączków ;) nie umiem odmówić sobie tych smaków lata: truskawki, maliny, fasolka, czereśnie :)

Ubranek nie prasuje już. Staram się wieszać pranie tak, zeby nie było potrzeby prasowania:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kxjaamp3m.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

prasowanie ja nie prasuje, nie mam na to czasu. piore nawet czasami w normalnym proszku i małemu nic nie jest

dieta jem wszystko, ograniczam jedynie czosnek i fasole.

my jutro idziemy na spotkanie z rehabilitantem, bo maly w ogóle głowy nie podnosi - jednynie pieknie ja unosi jak opiera sie na łokciach, ale na raczkach sie nie unosi.

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...