Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Heeej!
Jestem tu pierwszy raz i proszę o radę...
Mam termin porodu wyznaczony na 2.12 czyli właśnie zaczynam 3 trymestr, to moja pierwsza ciąża i martwię się o maleństwo.. nie należę do osób z idealną figurą, od zawsze walczę z kilogramami i mialam lekką nadwagę przed ciążą (62 kg, wzrost 165cm), do tej pory w ciąży przytylam tylko kilogram I martwię się bo we wszystkich portalach według norm to jest stanowczo za mało. Staram się jeść zdrowo, jak mam ochotę na słodkie to sobie nie odmawiam. Wszyscy mówią że powinnam się cieszyć a nie martwić, jednak ciężko mi uwierzyć ze wszystko jest dobrze. Martwię się ze coś robię źle i mogę zaszkodzić małemu.. Miała któraś z Was podobnie? Co mówią Wasi lekarze, bo mój milczy...

Odnośnik do komentarza

A jakie wyniki ma twoje dziecko z pomiarów usg? Jeśli lekarz nie ma do jego wzrostu zastrzeżeń nie powinnaś się martwić swoją wagą. Ja np. jestem 3,5kg na plusie, ale schudłam w pierwszym trymestrze 4kg, więc w zasadzie nie wyszłam jeszcze na zero. Dziecko czasem bierze że tak powiem z zapasów mamy. Podkreślę jeszcze raz jeśli wyniki dziecka są prawidłowe, raczej jest ok, choć jeśli cie to niepokoi, a twoj lekarz nie wykazuje zainteresowania, proponowałabym go zmienić na innego po prostu.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z poprzedniczkami. Jeżeli wyniki masz dobre to nie ma co się martwić. Może maleństwo pobiera sobie z twojego "nadmiaru". Ja mam termin na 4.12, zawsze byłam szczupła a na plusie jestem dopiero 3,5 kg ( 2 kg straciłam na początku a potem sumując przytyłam 5.5) więc chyba nie ma co się martwić. Po za tym wyczytałam na różnych portalach, że kobiety z lekką nadwagą mogą dla własnego i dziecka zdrowia przytyć mniej niż na przykład te w normie czy niedowadze.
A przy następnej wizycie u gina zapytaj wprost o to jak cię martwi. Jak mnie coś męczy to sobie spisuje (pamięć szfankuje, po za tym jak zobaczę maleństwo na usg to myślę tylko o tym jakie ono słodkie) i potem pytam ( zdarza się że całą salwę mam dla doktorka, to się potem ze mnie śmieje pod wąsem).

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, ja z majowek 2015. Pozwole sobie napisac do was moze sie przyda jesli ktoras jeszcze nie skompletowala wyprawki. Mam cale mnostwo ciuszkow do sprzedania po corce starszej I mlodszej dla zimowej dziewczynki. Kombinezony, sukienki, spodnie, pizamki, bluzeczki itd. Cena do uzgodnienia! Wszystko zadbane, kupione nowe. Wysle zdjecia jesli ktoras zainteresowana piszcie na priv.

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia córeczka jest przesłodka.

Moja mała w 24tyg ważyła 640 lub 690g. Nie zrozumiałam dobrze lekarza ale to nie duża różnica więc już nie dopytywałam. Co do mojej wagi przytyłam 1kg. Lekarz się śmiał że cieniutko ale powiedział że teraz już się zacznie tycie. Nie ma się co martwić jak dzidziuś rośnie i wyniki badań są ok.

gosiammr ja miałam zamiar kupić pościel mamo tato. Po Twojej radzie poczytałam opinie w internecie i rzeczywiście sporo jest negatywnych. Chyba jednak poszukam czegoś innego. Bo nie uśmiecha mi się kupić pościel za 350zł i żeby się zmechaciła po pierwszym praniu

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja też od jakiegoś czasu obserwuję trochę wątek i postanowiłam dołączyć. :) Czekamy z mężem na Olusia (15.12) ale nasz skrzat ma niestety podejrzenie wady układu moczowego. Jak czytam jak niektore z was mało przytyły to aż zazdroszczę :) Ja mam na plusie 6kg, z czego 2 wpadły mi od razu na początku, gdy przestałam regularnie biegać połówki i ćwiartki :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

21 września mamy kolejne usg, tym razem już w zakładzie kardiologii prenatalnej w ICZMP, wtedy dowiemy się wiecej nt pracy nerek i ew zalegań moczu.... Gdyby nie moje przeczucie i to, że uparłam się na prywatne usg genetyczne nic byśmy nie wiedzieli bo na 'państwowych' wszystko było dobrze... Mam stracha jak diabli... Przy okazji dowiemy się jak nasz klusek rośnie bo ostatnio chyba niezle podrosł.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamuski:)
Nie wiem ile wazy moja dzidzia,bo lekarz powiedzial" dowie sie pani w 33 tc" czyli jak będę miała to 3ie dokładniejsze badanie:/ eh!!
Od dzis nie mam wifi juz w mieszkaniu,wiec będę rzadziej pisac.
Skonczylam właśnie sprzatac i aż się ruszyć nie moge:/
Ah kupiłam wczoraj używane nosidelko za 20zl:))
Pępek mam wywalony tylko w górnej części i jest to przekomiczne!:)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

beatka90
Cieszę się, że moja uwaga była przydatna, mam nadzieję, że jeszcze znajdziesz piękną pościel dla swojego maleństwa.
Niestety bardzo ciężko jest znaleźć dobre jakościowo rzeczy, a rynek sprzedaży dla przyszłych rodziców niestety pełen jest drogich rzeczy, niekoniecznie dobrych. Sama jestem w dużej mierze skazana na zakupy internetowe ze względu na leżenie i cały czas boję się trafić na buble.
nica555
Witamy w gronie grudniowych mam!
Dużo zdrowia dla Twojego maluszka, trzymam mocno kciuki!
Pisałaś, że na usg na nfz wszystko było ok, zastanawiam się co Cię skłoniło do dalszego badania. Ja się kompletnie nie znam na usg i jak lekarz mówi mi, że z małym ok, to zakładam, że jest dobrze. Pytam, bo nie chciałabym czegoś przegapić.
Grazia
Tak jak pisałam badanie z glukozą do przeżycia, ale jeśli tylko masz możliwość to idź z kimś. Ja wracając źle się czułam, opisałam to chyba wczoraj na forum.
Roksi
To już się przeprowadziłaś? Nie szalej ze sprzątaniem za bardzo.

Odnośnik do komentarza

Czesc, uff wrócilam z rozpoczęcia roku u córki i dłuższych zakupów i jestem wypompowana. Wzięłam prysznic i leze, sapiąc jak lokomotywa. Co do wagi to mam 7 kg wiecej ale mnie tak wokoł wszyscy wkurw..., bo ciągle slysze"no co ty na grudzień i taki maly brzuch masz?!". Wiem, ze poszlo też w cycki i tylek, ale bez przesady, czego otoczenie sie spodziewa, ze przytyje 20 kg?! A to stwierdzenie o "rozpakowaniu sie"slyszałam w pierwszej ciąży. Mi tak nie przeszkadzało, ale dziewczyny, ktore przenosiły bardzo to denerwowało.
Witajcie nowe grudniówki :-). Przeczytałam o tym usg na nfz, na ktorym bylo ok i na prywatnym wyszlo, ze niekoniecznie. Nie wiem czy mam zacząć panikowac. Ja całą ciąże chodze na fundusz, bo ufam bardzo temu lekarzowi-taki z powołania, ale teraz to nie wiem co myślec. Mąż krzyczy na mnie, zebym przestała czytać, bo sie niepotrzebnie nakręcam. Nic z moich podejrzeń(czyt.schiz :-)), nie okazalo sie groźne, a juz nie raz sie denerwowałam, bo u ktorejś to samo np.bolało i okazało sie czymś złym. Cholera chyba czasami robimy sobie same nadinterpretacje.
Veronika trzymajcie sie cieplutko, oby Orianka doczekała cierpliwie do 9 miesiące, buziaki dla Was.
Beatko spóźnione, ale szczere zyczenia-milości i cierpliwości w zwiazku małżeńskim.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ;)
Witam też nowe mamuśki ;)
Jak tam początek roku szkolnego Waszych starszych pociech? ;)
Dzisiejszą noc uważam, za jedną z gorszych ;/ Nie mogłam wgl spać przed ten upał, do tego jakieś 'głupie' myśli mi się ciągle tłukły po głowie (może to dlatego, że junior w te upały zawsze spokojniejszy, a nam coś jeszcze auto zaczęło 'wariować' i trzeba zrobić małą naprawę -.- ). Tak czy siak, noc nie przespana...a od 6 na naszej ulicy ktoś inteligentny zaczął tłuc sie młotem pneumatycznym -.- Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok -.-
Synek znowu rozrabia w dole brzucha...i już nie mam pojęcia jak on tam jest ułożony xD
Oboje mamy dzisiaj 'dzień leniwca', nie ruszamy się z salonu gdzie ratuje nas wiatrak :D
Roksi zaglądaj do nas w miarę możliwości...i nie przemęczaj się zbytnio :*

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Ja już od wielu lat nie korzystam z nfz, na szczęście mogę sobie pozwolić na prywatną opiekę medyczną. Przerażają mnie te historie o lekarzach którzy mają po 5 min na pacjentkę, nie przepisują badań, o warunkach w szpitalach. Moja babcia ponad dwa lata czeka na operacje, jak dzwoni dowiedzieć się kiedy wyznaczą jej termin baba w rejestracji mówi do niej "musi Pani jeszcze pocierpieć"...noż ku*$&^$;#! To samo ta historia Veroniki, czy teraz Nica, kurcze całe życie płacisz ten cholerny zus, i to zabierają ci naprawdę duży procent tego co zarabiasz, a w zamian masz gówno nie opiekę, przepraszam jeśli kogoś urażę ale musiałam to z siebie wywalić.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie, bez paniki dziewczyny. To, że ja miałam pecha nie znaczy, że wszystkie tak macie. Ja jestem z racji zawodu przewrażliwiona i dlatego zależało mi na usg prenatalnym. Nie należy do najtańszych i dość długo trwa, i sama miałam moment, że zastanawiałam się nad jego sensem, ale jak widać warto.
A co do spania to zastanawia mnie jedna rzecz. Całe noce mam sny. Różne. Dobre, zle, wesołe i straszne, jednak wszystkie mega rzeczywiste. Potem cały dzień chodze zmęczona bo kiepsko wypoczywam.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Fiolet dzięki :-)

Nica witamy :-) Przydadzą nam się Twoje porady jako pielęgniarki.

Mnie korci zapisać się na usg 3d. Dziewczyna na szkole rodzenia pokazywała jakie fajne zdjęcia dostała. Do tego płyta z filmikiem i opis zdrowia dziecka, wszystkich parametrów na 2str a4. Wizyta trwa ok 45min w tym ok 25min usg a resztę czasu lekarz opisuje co widział i dostajesz ten opis. Cena 150zł więc tylko 50zł więcej niż płacę teraz. Dojazd 50km. Szkoda mi mimo wszystko kasy ale może warto...

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Beatka to może,takie 3D sobie zafundujesz sobie jak będzie to kolejne terminowe w ciąży gdzieś chyba koło 32 tc. ,wtedy i maleństwo już na obrazie 3D będzie już takie fajne. Co do usg to ja na wizyty chodzę na NFZ ,ale już usg robię w Luxmedzie u innego lekarza niż prowadzący ciążę ,ale zna się z moją gin. Moja prowadząca zawsze mi wypisuje skierowanie na usg na NFZ do wykonania bez zapisów na oddziale gin. w Krasnymstawie ,ale ten aparat to zabytek i niewiele da się tam ocenić,jak widziałam opis połówkowego znajomej to za głowę się złapałam.Ona była zdziwiona ,że u mnie była nawet ocena w kierunku rozszczepu wargi,a jak dla mnie to wydawało mi się ,że to norma ,że na takim połówkowym ocenia się wszystko bardzo dokładnie żeby właśnie wyłapać ewentualne wady dzidziusia.Także ja do wizyt u niej nie mam nnic do zarzucenia,bo zawsze poświęca mi dużo czasu i w razie pytań mam jej numer prywatny komórki ale usg to już w tym szpitalu odpada.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...