Skocz do zawartości
Forum

nica555

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nica555

  1. Mi tu mowia ze trzeba sn ile by dziecko nie wazylo i jaka sie ma budowe ciala. Cc tylko jak zielone wody i zanikajace tetno juz w czasie porodu. Dzis maly mial spadek na 70 ale wrocil, wiec popanikowali i odpuscili jakiekolwiek dzialania. Wiec zalezy od szpitala i lekarza, po prpstu niektorzy maja na sile cisnieniue na sn i nic nie zrobisz. Moj maly tez mial byc drobny, a jest krotki ale gruby a bedzie jeszcze bardziej. Roznie kobiety podchodza, ja bym wolala w domu bycni spokojnie obserwowac ruchy i ew jechac na ip, a tak tutaj jestem mega zestresowana, leze, dziecko sie cofa, szyja wydluza i zamiast postepu jest regres choc niedawni maly byl glowka w kanale. A tak przez zlozenie sie wszystkich tych czynnikow nie ma zadnej akcji skurczowej i szans na porod. Jedyne co to mega stres i bycie inkubatorem na sile.
  2. ausia jak cie to pocieszy to ja leze w polskim szpitalu i tu tez poza ktg i raz przy przyjęciu usg nic nie robia. I nawet ciężkie zatrucie ciążowe, nadciśnienie i zespół żyły głownej dolnej nie są wskazaniami do cc. poza tym jestem drobnej budowy raczej i bardzo niska, dzidzia jest bardzo krotka, aż się lekarz niepokoil a gruba, a za dwa tyg może osiągnąc ponad 4 kg i nie ma co marzyć o cc. Jedynym wskazaniem do cc są zielone wody tu. więc do 30 grudnia sporo czasu i wierz mi lub nie to nic fajnego kwitnąć tutaj - ktg to można robić codziennie w przychodni.a tak do końca 42 tyg leżymy ale na spzitalnym łóżku aż wpadną na cudowną myśl o indukcji.
  3. hej grudniówki. to kto tu jeszcze nierozpakowany?:) podczytałam ostatnią stronę i widzę, że jeszcze kilka zostało nas :) nie dajcie sie wcisnąć w terminie do szpitala. nic wam to nie da poza opóźnieniem porodu, bezsens. zazdroszczę szpitali, w ktorych coś chcą robić albo przyjmują dopiero po 42 tyg. róbcie ktg, zajrzyjcie do lekarza i czekajcie. ja leze od piatku a 42 tyg wybijają nam 30 grudnia wiec mozemy tu polezec. trzymajcie się ciepło w domkach i czekajcie tam, to o niebo przyjemniejsze i zazdroszcze jak nie wiem;p
  4. Hej grudnioweczki! :) dawno nie zaglądalam, ake do konca zostaje aktywna jeszcze dzis bylam na uczelni, kilka dni temu zaczęlam 5-6 km spacery, intensywne sprzatanie i remont pokoju :) Moj synek nie jest chetny aby wyjśc. Przez jakieś 9 dni mialam totalne zatrzymanie jakichkolwiek skurczow, nawet najmnoienszych i najlzejszych. Zadnych symptomow zblizajacego sie porodu, nic. Dziś w koncu pojawily sie jakies nieszkodliwe, pojedyne przepowiadajace ale cos czuje, ze się przeterminujemy ;p Spaceruje, chodze po schodach, robie przysiady, sprzatam, pije herbate z lisci malin, seks co wieczor, draznienie brpdawek i nic. ;D uparte to moje dziecko no. od czasu do czasu potraktuje mnie w boczek z piety i tyle. Zaciekawil mnie ten pomysl z olejem rycynowym hmm... Powaznie biore go pod uwage ;) fiolet gratuluje kochana! :* duzoo sił dla was:)
  5. Hej dziewczyny! Ale dzis dzie miałam aktywny, wow :) Muszaczka gratuluję! Dziś od rana postawiłam na aktywność, myśląc, że a nóż widelec młody może się poczuje żeby wyjść... A gdzie tam. Moja mama szykuje sie do remontu więc popakowałam rzeczy, powynosiłam co lżejsze, polatałam po schodach. Poza tym, że kręgosłup mi chce pęknąć, to efektów brak. Pędrak siedzi grzecznie, od czasu do czasu traktując mnie z pięty. Ze zwiastunów porodu ZERO. Totalne. NIc. Nawet przepowiadających brak, żadnych twardnień, nic. Nie daje nic drażnienie brodawek, seks, ruch. Uparty te mój syn Z racji tego, że rozsadza mnie energia dziś pojechałam na lektorat z angielskiego. Nauczycielka uprzedziła mnie, że bardzo się boi, że urodzę na jej zajęciach i na następną środę mam się już nie pokazywać a ona mi wszystko ładnie pozalicza No i jednak kierowanie z piłką od koszykówki z przodu jak się ma 1,5m wzrostu też do łatwych nie należy, bo nie dosięgam dobrze do pedałów Na zgagę polecam sodkę na czubek łyżeczki i popić lekko ciepłą wodą. Efekt w minutę murowany. :) Mnie żadne mleka ani migdały nie pomagały ostatnio a chciało mi wypalić żołądek. A co do teściowych to hm... moja będzie traktowała raczej wnuka jak drugie dziecko, któego nigdy nie miała. Już wariuje. Dobrze, że mieszkamy 30 km od nich :) Poza tym postanowiłam, że aby uchronić moją dziecinkę przed łapskami ciotek, babć, prababć itd. mam zamiar wiecznie go trzymać przy piersi ;D 'Bo za mało zjadł, bo jest marudny." Skuteczny sposób, choć może nie do końca bez wad.
  6. amelka rozne sa teorie, niektore kobiety pija od 32hbd bo wbew pozorom i ppwszechnym opiniom ta herbatka nie dziala naskurczowo :) mysle zs najlepszy moment to tak ok 35-36 hbd, chociaz ja zaczelam dopiero teraz ale wczesniej nie moglam jej nigdzie kupic, nawet w aptece ziololeczniczej bonifratow (a tam maja chyba prawie wszystko...). Raczej opinie wsrod personelu sa takie, ze moze w subiemtywnym odczucii rodzacej usprawniac i przyspoieszac porod, ale co pacjentka to inna opinia.
  7. Pattusska no to jak sie te nasze pociechy nie zdecyduja, to jednego dnia sie polozymy w szpitalu :d d3382 ja jestem na wielkie tak. Od razu po przyjezdzie na porodowke bede to zglaszala, zeby potem wymowek nie bylo. U nas tez juz teoretycznie w wiekszosci szpitali jest dostepne na zyczenie co mnie bardzo cieszy. Ostatnio moja kolezanka urpdzila klocka w 42hbd i mega jest zadowlona z porodu, nie zmeczona, nie nacoerpiala sie i bardzo sobie chwaliila. Ale ile kobiet tyle opinii, wazne zebysmy same byly przekonane do tego :) amelka lekarze i polozne opinie maja rozne. to nie jest zaden cudpowny lek na wywolanie porodu, jak to ziolpwa herbatka raczej nie zaszkodzi o ile pije sie ja w granicach rozsasku. Ja pije 2x dzoien z 1 lyzeczki suszu. Na ten moment moge powiedziec, ze robi super detoks. Przestalam magazynowac wode, otechlam i wyregulowala mi i oczyscila jelita woec nie narzekam. Dzieciaszek jaki lobuz byl taki jest w jego zachowaniu w brzusiu nie dostrzeglam roznicy. Jak sie z nia przesadzi to stawiam na paskudna boegunke i odwodnienie wiec nie polecam.
  8. beatka moja mama tak wlasnie cale noce nasłuchuje i czuwa tez marzyła o wnusi, ale to nie koncert zyczeń. bedzie 6 wnuk haha :) mąż jej obiecał, że następna będzie wnuczka Ogolnie już w całej rodzinie nerwowe oczekiwanie, telefony, smsy, czuwanie :) ewka no ja mialam w pachwinie taką grudkę lekkp odstającą, teraz w ciazy tak mi bardzo urosła i właśnie jak taki prympelek dyndający sie zrobił. I to w takim miejscu, ze mogliby go ciachnac w czasie porodu :d Poza tym wszystkie pieprzyki te odstajace mocno urosły :( Chyba tak fajnie hormony dzialają.
  9. A ja sie poskarze, ze mam od 3 dni mega zgage i refluks :( horror. Chce mi wypalic caly przelyk :( migdaly, mleko nie pomagaja :( a w szpitalu to mi kazali jesc i niby mialo pomoc... :/ dzis moj luby troche pojezdzil po lodzi i udalo mu sie kupic w koncu herbatke z lisci malin. Juz zaczelam pic haha nie ukrywam, ze licze na efekt ale na razie jedyny jaki zaobserwowalam, to taki, ze niezle mnie przeczysciło ;) Moj bobo juz jest taki duzy i silny, ze rano przytulam sie do plecow meza brzuchem, a mlody w ferworze walki tak tłucze ojca, ze ten sie budzi! a jak mi kolezanki opowiadaly to nie woerzylam, ze to mozliwe :) Mam pytanie: czy wam tez w ciazy urosly wszelkiego rodzaju zmiany barwnikowe na skorze (pieprzyki, pypcie itp)? Bo mnie bardzo... Kilka zmian chyba po porodzie bede musiala usunac, takie duzs sie zrobily. Boje sie zeby nie zrakowacialy...
  10. milak gratuluje!! Czekamy na foto kawalera!:)) andzia1987 cytomegalia, rozyczka itd. Nie sa obowiazkowe. Sa mile widziane ale jak ich nie masz to zaden prpblem. Ogolnie zaden szpital nie moze nas odeslać ;) ja tez tam planuje rodzic to sie moze spptkamy :) ja bardziej soie martwie tym, ze antygen hbs, wr, hiv mam ale z 1 trymestru, a ostatnio czytalam ze wymagaja takich z 3... Ale jak juz porod sie rozpocznie to nie maja prawa odmowić pomocy rodzącej wiec troche to olewam ;) tym bardziej, ze moj gin na urlopie jest, wyjechal za granice i nie ma opcji zebym juz te badania zrobiła.
  11. Wow, ale dzis sie dzieje na forum :) Powodzenia dla wszystkich rodzących! :) u nas idzie taśmowo produkcja dzieci faith moj to samo :( leniwe te nasze chłopaszki :p tyle symptomow było, skucze caly 2 trym a teraz niegrzeczny skedzi cicho i wesolo pokopuje mnie po żebrach ;d marysiagratukuje! Pochwal sie dzidzia :d pozachwycajmy sie waszymi maluchami mamusie skoro nasze uparte ;d beatka witaj w klubie! My mamy termin 15/16 grudnia, symptomow porodu byla masa iiii... Cisza. Pewnie sie okaze ze sie chlopak zasiedzi i ostatecznie spedzimy swieta w szpitalu, o. To mnie martwi okropnie :( ja mialam ktg ciagle w szpitalu, ale moj lekarz chce zebym od 38 hbd miala ktg co 2 dni. Takze na poerwsze wybieram sie w czwartek wlasnie. Mnie kazal stawic sie w szpitalu na 3 dni przed planowanym terminem porodu juz. ( nie praxuje w nim tylko w innym miescie, a w grudniu bedzie w rosji u swojej nowonarodzonej wnusi i wraca 17 :( andzia1987 tez jestem z lodzi. Gdzie planujesz rodzic?
  12. polly ja mialam tydzien temu taka akcje tylko zw trwala 6h. Potem przeszlo, ale ile sie nacierpialam... Masakra. Porod przynajmniekj jak sie zacznie to i skonczy i mamy dzidzie, a w takich sytuacjach bezowocnie sie meczymy :( a czoop odszedl 2.5 tyg temu ;// mokka sliczny ten nasz rodzynek ehh juz sie nie moge swojego doczekac :( wychodz synu!:d roksi no widzisz, z kazsym dniem lepiej bedzie!:) mala jak zasmakowala w dobrych rzeczach to bedzie rosla jak na drozdzach :) dobrze, ze sie wami tam opiekuja :)
  13. roksi no ja znam tylko takie sposooby na wybudzenie malucha: - przewijanie/rozbieranie/odkrycie (zeby makuch poczul lekki chlod) - budzenie przy srednim oswietleniu (jak za ciemno to usypia, jak zbyt jaskrawe swiatlo to zamyka oczka i efekt ten sam) - tzw. Rowerek nozkami -podnoszenie pionowo, poklepanie po pleckach - smyranie po policzku, glaskanie glowki, draznienie warg, policzkow, powiek -ostatecznie przetarcie buzki lekko wilgotna raczej letnia/chlodna sciereczka/myjka - jak zasypia w czasis karmienia to zmienian pozycje, przekladaj ja, masuj stopki i raczki, pionizuj, mow do niej -podobno najrzadziej dzoeci zasypiaja w pozycji tzw. Spod pachy Nie wiem czy pomoglam jakos ale probuj, chocoaz wiem jakie to cholera irytujace bo ja jednej agentki nawet na butelke (!) nie moglam namowic taki spioch byl! Jaka potem sfrustrowana wracalam do domu... Na glowie stawalam zeby kurduplowi wmusic chociaz troche mleczka a ona mnie olewala totalnie
  14. andzia fajnie, ze tak wam rosnie ta kruszyna!:)) z wczesniakami faktycznie jest nieco inna sytuacja, organizm matki nie jest w pelni przygotowany do laktacji, ale wydaje mi sie ze to inna sytuacja niz u roksi. Tym bardziej, ze pisze ze pokarmu ma mase. Ja pare takich dzieciaszkow nie do dobudzenia juz spotkalam :) alez to wygibasy byly zeby takiego spiocha dobudzic, ludzie do dzis sie smieje jak to wspominam te dzieciaki byly tak oporne na wszustkie metody... Oj mialy te mamy z nimi roboty, mialy ja jiz teraz nastawiam sie, ze niestety pierwsze 3 miesiace maly bedzie 24h na cycu... Niestety tak to u niektorych maluchow wyglada wiec nawet nie probuje sie łudzic, ze nakarmie, odbije i bach niech spi... Bo zanim sie naje do zasnie 5 razy i go bedzoe trzeba budzic. Pewnie tez bedzie walka zaciekla i tego sie najbardziej boje. Chociaz z tegp co bylo widac na usg w 34tc to młodzian ma hm.. Delikatnie mowiac silny odruch ssania (wladował 4! paluchy do dzioba i ciumkał). No ale przyjdzie czas bedzie rada :) Widze trolle dzis spuszczone ze smyczy
  15. roksi sprawdzaj kark. Sa rozne szkoly, mnie kolezanki mowily zeby wychlpdzic dziecko to sie wybudzi i bedzie jadlo. I zeby nie sugerowac sie za mocno lapkami i nozkami tylko temp. karku. Wierze ze dacie rade :)) twoj pokarm jest dlanniej najlepszy i na pewno nie jest za chudy ;) A ja dzis kupilam fajny stanik z bpc, teraz tylko czdkac na kuriera hyhy :)) Sliczne te wasze lale ;)) Tak to prawda, pol ciazy sie pchaly na swiat, a teraz siedza cicho i nie maja zamiaru wychodzic ;p Ja mialam wczoraj przez 3h bole,a potem przeszly i tyle oznak porodu, i o.
  16. roksi sprawdzaj kark. Sa rozne szkoly, mnie kolezanki mowily zeby wychlpdzic dziecko to sie wybudzi i bedzie jadlo. I zeby nie sugerowac sie za mocno lapkami i nozkami tylko temp. karku. Wierze ze dacie rade :)) twoj pokarm jest dlanniej najlepszy i na pewno nie jest za chudy ;) A ja dzis kupilam fajny stanik z bpc, teraz tylko czdkac na kuriera hyhy :)) Sliczne te wasze lale ;)) Tak to prawda, pol ciazy sie pchaly na swiat, a teraz siedza cicho i nie maja zamiaru wychodzic ;p
  17. Roksi wiem ze to latwo napisac ale postaraj sie zachowac spokoj, stres pogarsza laktacje. Jak mala nie chce sie obudzic to ja rozbierz (tak polozne w szpitalu karza budzic maluchy na karmienie po porodzie). Jak sie rozbudzi to wycisnij troche mleka z poersi i dopiero do dzioba jej daj brodawke. No i w czasie jedzonka ja budz, bo czasem maluchy jedza 5 minut a potem tylko udaja.., nie wiem czy te rady cos pomoga, pewnie to juz wiesz ale bardzo chcialabym ci pomoc... Pilnuj sie zeby co 3h cos na zab wrzucic nawet serek czy sucharka. I spokojnie, maluchy czasem wolno przybieraja, pptem jak sie rozbujaja to waga rosnie i rosnie. Obie sie musicie zgrac, trzymam kciuki!:* mysle ze nie ma takiej opcji, ze twoj pokarm moze byc za slaby, przeciwnie - siara i mleko przejsciowe sa bardzo kalorycxzne. Poza tym pisalas ze byly spore kupy, co znaczy ze podjada porzadnie :)
  18. Hej grudniowki :) za nami ciezka noc ale nawet niezly naatroj mam. Do 2.30 meczyly mnie skurcze, do tego nagle z kopyta ruszyly moje nerki wiec nie ma co narzekac ;)) roksi oj zeby te dzieci chcialy sie tak rodzic moj po wczprajszym powiedzial, ze najwyrazniej wlozyc go do tegpo brzucha (malego) bylo duzo duzo latwiej niz teraz wyciagnac niby zadne odkrycie ale sis usmiałam jak mi to powoiedział Co do podpasek, wkładek, tamponów, nie ma zadnego problemu. Rozroznia, nie ma problemow z kupowaniem, zawsze jak go prosilam zeby polecial to jeszcze w gratisie czekolade przynosił Co prawda sama zrobilam sobie spory zapas juz teraz, ale pewnie bedzie potrzeba dkupienia jeszcze. Aaaa i jeszcze cos. Ja trafilam do szpitala to okazalo sie, ze jestem na jednej sali z kolezanka z podstawowki :d przyszlysmy tego samego dnia tylko, ze ona juz byla po 40 tc w tzw. Ciazy przeterminowanej. Dzis o 4 dostalam smsa, zs jest mama UWAGA! chlopiec 3900, 62cm urodzonego tzw. dołem (czyli sn i w dodatki poerworodka;) jak zapytalam o porod to stwoerdziła, ze był piekny i nigdy go nie zapomni i ze oczekiwala rzezni,a bylo naprawde ok. Tylko z tym, ze miala zzo i porod wywolywany (termin na 16). Jak lezalysmy pod ktg to sie smialysmy bo ja mialam wieksze skurcze jak ona, a tu prosze - kawal chlopa urodzila sn, bez rzezni i zlych emocji. Takz3 jak widac porod porodowi nierowny ;)
  19. annmm nie martw sie, ciaza to tak ambiwalentny stan, ze ciagle zmieniamy zdanie :d raz marudzimy bo boli, zaraz sie cieszymy bo to jednak coraz blizej ;) przynajmniej ja tak mam. Z jednej strony modle sie zeby maly juz byl na swiecie, a jak dostaje skurczow to przeklinam na czym swiat stoi a poza tym nieraz nacxhodza mnie mysli, ze to nasze ostatnie chwile TYLKO we dwoje i warto je dobrze wykorzystac, po czym nasz syn zasuwa mi takiego kopa w zebra i mi galy na wychodza i nie moge się doczekac kiedy to diable bedzie kopalo ale w becik normalka totalne rozchwianie emocjonalne :d
  20. infernpmoj maly w 34tc wazyl 2100, a w 36 rzekomo 2660. Ale tegp drugiego usg nie jestem pewna wcale bo babka w szpitalu robila je 3 min, taśmowo... A w 34 tyg bylismy prywatniw, lekarz kilka razy robil pomiar brzuszka zeby jak najdokladniej okreslic wage, wiec zakladam, ze Olek bedzie po prostu kruszynka :) nie bojaj z tym porodem, wszystkie damy rade ;)) no kolorowo nie bedzie ake to juz wiemy roksi wspolczuje ci bodulo bardzo, ale tak smiesznie piszesz ze niezla polewke z tego mam haha jak sama bede na tym etapie juz nie bedzie mi do smiechu Ja wylam po zwyklym cewnikowaniu a co dopiero po takich przejsciach jak ty masz... Co tu sie oszukiwac - macierzynstwo nie jest ani piekne jak w tv, ani przyjemne. Zwlaszcza poczatki. Kazda z nas sila rzeczy musi to przejsc i nic na to nie ppradzimy. Ale nie robimy tego na darmo bo w nagrode mamy piekne, slodkie bobaski (ktore czasem nam walkna taka kupe, ze wychodzi plecami ). Ja jak pprod sie nie rozpocznie sam i wyladuje w tym co ostatnio to na pewno bede miala studentki podczas porodu, ale mnie to mega cieszy, bo wiem ze jak nikt inny beda sie trzymaly scisle zasad. Swieza krew najlepsza (oczywiscie pod okiem starej poloznej;).
  21. inferno tez jestem zła, bo to byla moja ostatnia wizyta przed porodem... Jak maly sie nie urodzi do 16 to mam sie stawic w szpitalu, tylko nie bedzie mi mial kto wypoisac skierowania bo dr bedzie na urlopie w rosji (wnuczka mu soe 23 urodzila;)... Takze ten, nie wiwm jak ja sobie ten swistek zalatwie. Mlody podobno malo sie rusza bo ma malo miejsca. Szyjka krotka, ale o dziwo zamknieta i raczej nie zanosi sie na porod fuck nooo... Chyba meza musze przycisnac i musimy popracowac co wieczor bo sie ten smark sam nie zbierze na swiat. Mam kontrolowac RR, dieta niskosodowa, wysokobialkowa (bialka jaj, gotowany drob, nabial) i do tego aspargin, furagin i nogi w gore. W przyszlym tyg mam jechac do poloznej na ktg i mialabyum je robic co 2 dni, problem w tym ze polozna jest tylko w czwartki no wiec wszytko sie bardzo trzyma kupy Ogolnie chyba caly prpfil nerkowy sobie zrobie bo cos te moje nerki brzydko pracuja :(( Jakbym mocno spuchla to mam gnac do szpitala.
  22. Inferno teraz to juz odpuscilam. Ogolnie mimo wszystko czuje sie sporo lepiej po tym pobycie w szpitalu. Wczesniej nie moglam sie sturlać z lożka a teraz wstaje bez wiekszych kombinacji i problemow. Ale moj czujnik opuchlizny (klapeczki;) mowi, ze znow mam zastoj. No i to sikanie... Dlatego odpuscilam. We wtorek pojechalam tglko zaliczyc psychologie, do tego co ktorys tydzien zajrze na lektorat z ang i cwiczenia z embriologii. Ale na wiecej niz 6h tyg zajec sobie nie pozwalam i wszedzie jezdze autem. Chodsze tylko na to bez czego mnie nie dopuszcza do sesji :( i tak wole sie uczyc w domu, troche mysli czyms zajmuje i nie wkurzam sie na tego pyrdka, ze mi robi 'smaka' a rodzic sie nie chce :)) milak dzis go zapytam cpo dalej z tym robic... Trzymam sie diety, leze non stop nogami w gorze, nawet tak spie! A dzis nawet nie moglam pobrac moczu do badania... Mam nadzieje, ze sie to bardziej nie rozwinie, szybko urodze i zapomne o tych problemach. Poki co pije wywar z pietruchy, bo ostatnio bardzo pomoglo :) szkoda, ze nie moge piwa byloby przyjemne z pozytecznym A co do diety to mnie kolezanka strasznie frustuje ( polozna) bo zawsze jak gadamy o tym to twierdzi, ze te badania to guzik prawda, ze jak chce to najwyzej zrpbie swojemu dziecku krzywde i bedzie mi krzyczalo w nieboglosy przez 2 dni bo sie najadlam 'niedozwolonych rzeczy' itp. W ogole staram sie nie poruszac tematu bo sie wkurzam tylko... Moze i polozna jest dobra, ale te teorie ze karmiac mozna tylko platki owsiane, kasze manne i rosolek na kiurczaku bez skory z marchewka to mnie doprpwadzaja do szalu. Corka mojego brata, pomimo ze bratowa wrecz sie zaglodzila (!) krzyczala non stop. Mama nic juz prawie nie jadla, nawet corn fleaksy niby jej szkodzily, wazyla 45 kilo a dziecko jak krzyczalo tak krzyczalo. A ta bidula jadla tylko kurczaka na wodzie z marchewka. Horror.
  23. inferno mamy termin na ten sam dzien, tez czekam z niecierpliwoscia na cos i nici :( 2 tyg temu odszedl mi czop, codziennie mam chociaz jeden incydent z mocnymi skurczami i bolami, czuje klucie ii.. Nic. Wczoraj jak mnie zlapalo to lzy w oczach mialam, az wyszlam z lektoratu tak mnie złożyło... Do teg zwykle stawiania sie macicy. I nic. To dopiero jest frustrujace :d brzuch nuby nisko, ale jak mlody wywinie orla to tak wysoko sie potrafi podsunać pod zebra, ze mnie dusi wiec reguły nie ma z tym. Ja dzis spalam wyjatkowo dobrze =) tylko znow nie sikam... czuje sie jak taka bambaryła. Wczoraj wypilam na raz 1,5 wody i liczylam ze mnie troche pogoni... Ta. Nic. Zero. W nocy jedno siku w wersji mini mini... Dzisiaj mam wizyte u swojego lekarza i mam nadzieje, ze bedzis mial jakies ciekawe insobre indormacje :p juz strasznie chce urodzic.
  24. ignesse ja tez swiruje wlasnie bo moj maly dzis potulny jak nigdy a wczoraj wieczorem szalał dziko, tak ze mnie brzuch bolał caly. A dzis nawet po slodziutkim cisza... Ale moj nieluby wrocił i go podsłuchał i jest ok, serduszko puka wiec siie uspokoiłam. A co do paznokci to chyba jestesmy doroslymi kobietami i logiczne jest, ze do szpitala sie w dlugich czy tez wymalowanych paznokciach nie idzie. Porod i polog sa fizjologia ale czasem sa niespodziewane sytuacje i trzeba natychmiast operowac, wiec paznokcie u nog i rak musza byc czyste, z dobrze widoczna plytka do sprawdzenia powrotu wlosniczkowego. Ja mam cieniutka warstwe bezbarwnego lakieru, ale i tak mam ze soba zmywac i waciki na wszslki wypadek spakowane.
  25. Wow, ale szał! co tu sie dzieje wczoraj doslownie dzien porodów :)) Wszystkim mamusiom gratuluje serdecznie!:)) powiem wam, ze teraz wchodzenie na forum staje sie prawdziwa gratka, cos jak otwieranie prezentow świątecznych nigdy nie wiadomo kto i jak szybko sie rozpakował :) Ja nadal z separacji z moim. Ale podobno łaskawie ma po pracy do dpmu jednak przyjechać... Oby tylko nie po to zeby mnie powkurzać. moze na obiad liczy ;p Ogolnie widze, ze nie tylko on nie dostrzega, ze porody na miesiac przed terminem to dosc czesta sprawa... Eh. inferno u mnie to samo, jak wrocilam ze szpitala to w kuchni pobojowisko, blaty niewyxierane po kilka dni, deska nieumyta, suszarka zasyfiona, korytarz caly w piachu, kosz na pranie pelniutki (chociaz podobno jakies robil), sztucce sie skonczyly wszysrko uwalone lezalo w zlewie... No i do kompletu moj cierpiacy maz ktory po tym maratonie musial odpoczywac no jaja jak berety. Oby im sie poprzestawialo jaknjuz sie maluchy porodzą bo inaczej nie wytrzymam... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...