Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam:) Wczoraj wieczorem długo... otwierały mi się strony, dzisiaj jak popołudniu napisałam dosc długiego posta to mi zniknął, może teraz się cos uda..
U nas ostatnio trochę marudny czas. W nocy pobudki co 1,5 godziny i zasypianie przy cycusi. Swoja droga po urodzeniu to Piotr potrafił przespać w nocy 5 godzin i trzeba było go wzbudzać na karmienie bo miał niską masę urodzeniowa.W dzień to spanie albo na spacerze albo na rączkach bo odlozony zaraz się budzi. No a jak nie śpi to ciągle potrzeba towarzystwa i odmiany. Dobrze ze dzisiaj u nas była piękna wiosenna pogoda to długi spacer zaliczony.
Z wprowadzaniem pokarmów tak sobie. Najlepsza sama marchewka ale po niej problem z kupa. Wcześniej karmiony samą piersią to miał takie wodniste kupy, teraz jak zje więcej warzyw to problem z drugiej strony... Gluten wprowadzam poprzez gotowe deseru ze zbozami lub platkami (szukam takie które zawierają gluten). Wczoraj znalazłam taką rozpiske od położnej, zostawila ja na jednej z pierwszych wizyt odnośnie zmian jakie zaszły we wprowadzaniu żywności dla niemowląt w 2014 r. I tam oprócz wspomnianych tu warzyw, owoców, mięsa, glutenu, zalecają tak: po 4 miesiącu. : całe jajko, po 6 mirsiacu: pieczywo, kefir, jogurt naturalny i sery. Nie wiem jak się do tego ustosunkować, Piotrek wczoraj skończył 6 miesięcy. Wiem ze można robić po swojemu, ale to wcześniejsze wprowadzanie zmniejsza niby ryzyko alergii.
My ubieramy się podobnie jak wy tylko 2 pary skarpet bo stopy czasem zimnawe:) Temp. 22 stopnie.
Bioderka mieliśmy badane w 6 tygodniu , potem po 3 miesiącach i juz spokój, chociaż niektórzy mieli się pokazać jeszcze raz .
My pneumokoki zawsze tydzień po 5 w 1 , ale to w sumie moją prośbę, nie chciałam za bardzo obciążać od razu małego.
Piotrek tez silni się od dłuższego czasu, wszystko pcha do buzi a zębów nie widać.
Olga dobrze, że szybko wrocilas do sił:)
Tez staram się mniej jeść, ćwiczyć trochę na skakance, trochę na rowerku ale ciężko. .. Teraz w zimowych kartkach to jakoś się wygląda ale jak przyjdzie zrzucić trochę ubrań wiosną. .. masakra.
Pio tez jeszcze nie raczkuje ani się specjalne nie przymierza do tego, za to wspominałam juz o jego kuzynie z początku lipca który dawno śmiga. No ale każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Piotruś ostatnio jak nas widzi to śmieje się na cały głos. ..
Z tym 500 na dziecko to tyle zamieszania, ciekawe co ostatecznie z tego wyjdzie.
Inez tez zauwazylam i to od początku że nasz maluch lepiej śpi jak jest w domu i nie ma żadnych gości. Niby cieszy sie że są nowe twarze a potem w nocy odreagowuje nadmiar emocji.
Miłej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Lo ho ho ale nadrabiania!! Tylko 2 dni mnie nie bylo a tu tyle stron!!

Ansomia i Magda.g - ja tez jeszcze nie bylam u gin. Mam zaufanego gin w Polsce u ktorego sie leczylam i zawsze jade na wizyte gdy jestem w pl. Teraz tez tak mialo byc no ale z wiadomych wam przyczyn do wizyty nie doszlo. A ja z tych co wola isc i sprawdzic i to mi nie daje spokoju!

Rewolucja i Mamuska01 - moge dolaczyc do Waszej grupy wsparcia? Bo zaczynam walke od nowa w sobote jak tata odjedzie! Teraz mialam 2 tyg przerwy bo jakos wstydzilam sie przed tata tylkiem wymachiwac podczas cwiczen. I efekt siedzenia na tylku i obzarstwa plus 2kg o ile nie wiecej ale juz nawet nie staje na wadze.

MamaEwy - kto jak kto ale maz nie powinien tak do Ciebie powiedziec. Ja na Twoim miejscu dalabym mu popalic!! Nie lubie osob ktore patrza na wyglad. Niestety moi tesciowie tylko na to patrza. I jest mi przykro ze mowia o mojej mamie ze jest gruba! Ale nie wiedza ze ktos moze miec problemy zdrowotne!! W dodatku oni i siostra mojego to tez za chudzi nie sa ale siebie nie widza!! Ja przy wzroscie 167cm i wadze 60kg to gruba jestem ale szwagierka przy wzroscie 150cm i 58kg to chudzinka!! Na szczescie moj M to mnie wrecz prosi bym sie nie odchudzala bo mnie lubi taka jaka jestem no ale coz ja sie nie lubie taka :(

Mamaama - ja ubieram body dlugi rekaw plus geterki i skarpety lub body krotki rekaw, kaftanik, getry i skarpety. Ale chyba tak jak wiekszosc z Was! A w domu mamy temp. 20-22 stopnie!

Inez80 - ja niestety w tym tygodniu tez musialam zmienic gondole na spacerowke!! Powod: Lenka jest juz taka ciekawa wszystkiego ze byl tylko placz w gondoli. Raz wybralam sie na zakupy to tak sie darla jakby ze skory ja obdzierali!! Wiec ja nioslam na rekach, pchalam wozek i jeszcze zakupy robilam! Naprawde ta trzecia a nawet czwarta reka by sie wtedy przydala. Zmienilam na spacerowke tylko nie na siedzaco tylko tak lekko pochylone siedzisko i jest spokoj bo pannica widzi wszystko :)

Misiaczek - duzo zdrowka dla calej trojeczki :) odnosnie syropkow to wspolczuje. Ja tez juz mam kosmos jak mam podawac lekarstwa. Juz chyba jej to zbrzydlo bo tak zacisnie usta jak juz widzi strzykawke ze masakra! Dobrze ze tylko zostal jeden lek 2 razy dziennie. Nie wyobrazam sobie walki jakby miala jesc tyle lekarstw co np miesiac temu. Aha i jeszcze pampersy! Ja jeszcze dwojki kupuje ;) kupilam ostatnio pare paczek trojek na promocji i dooopa za duze. Wiec dzis lub jutro musze leciec dwojki dokupic oby promocja nadal byla!!

Iwcia_15sierp - jesli chodzi o zabkowanie to u nas wszystko od kilku dni laduje w buzi nawet moj palec! Najlepsza jest jednak pielucha lub ksiazeczki!! Ale zero slinienia i nawet nie wiem jak dziasla wygladaja Chodzi mi o kolor lub czy napuchniete bo mi nie da sprawdzic. Jest marudna strasznie i nie wiem czy zabkowanie czy co!

Olga1 - dobrze ze doszlas do siebie po zabiegu. Jedynie zmartwilas mnie druga nerka ze do naprawy. Uhh to zycie!!

A u nas armagedon! Zamiast odpoczac bo tata jest to jeszcze wiecej mam roboty bo chce nadrobic zaleglosci poki mam osobista nianie do Lenki :) brat tez juz przyjechal. Wczoraj wlasnie sie przeprowadzal wiec caly dzien to zajelo bo wiecie jak to jest z malym dzieckiem i tuczac sie jeszcze autobusem na drugi koniec miasta!! No i oczywiscie Lenka w nocy tez dodaje piec groszy do mojego zmeczenia!! Spi tak nie spokojnie tylko glowa rusza caly czas i jak smoczek wypadnie to juz obudzona!! No brak sil. W niedziele jeszcze bylismy prawie pol dnia na pogotowiu bo w sobote Lenka nic nie chciala jesc i zapadlo sie Lekko ciemiaczko. Badania wyszly dobrze I po wmuszaniu mleka i soczkow w poniedzialek wszystko wrocilo do normy. Ale martwilam sie po naszych przejsciach wiec wolalam isc i sprawdzic!! Tym bardziej ze uczulali nas w szpitalu ze mamy sprawdzac ciemiaczko i ogolnie wszystko. Ona jest narazie dzieckiem na ktore trzeba chuchac i dmuchac!! No ale po calej akcji tesciowa nas zwyzywala ze po co tak latamy bo przeciez nic sie nie dzieje jak ciemiaczko sie zapadnie!! Jak sie wkurzylam od razu jej wygarnelam co mysle!!

No to tyle na dzis bo i tak wyszedl mi post na cala strone! Przepraszam!! Milego dnia Wam zycze!!

Odnośnik do komentarza

Iwcia u nas też jeszcze zębów nie ma. Córa ślini się cały czas i wszystko pcha do buzi ale nie wydaje mi się żeby to przez zęby bo robi tak od dwóch miesięcy już.

Mamaama u nas nie ma problemu z suchymi ustami, raz jak była noworodkiem to zdarzyło się, że usteczka się przesuszyły posmarowałam je wtedy purelanem od moich sutków i przeszło bezpowrotnie.

Ja nie podaje żadnych probiotykow i zaczynam się martwić czy dobrze robię. W sumie córa jeszcze nie była chora, nawet katarku nie miała. I nie wiem teraz czy dawać coś profilaktycznie czy nie....

Karoleksz mała jeszcze nie podejmuje prób raczkowania, chyba za ciężką pupa ma hihi

U Was też takie wiatry, że nie ma szans na spacer? U nas dosłownie łeb urywa...

Odnośnik do komentarza

WERA u mnie wczoraj tak wiało. Dzisiaj póki co jest spokojnie ale na jak długo to się okaże.

Ja nie daje probiotyku i nawet cebionu nie daje chyba ze ktoś w domu chory albo mala niewyrazna. Ja podaje jedynie codziennie D.

Czy wy też macie taki problem straszny ze skarpetkami? Bo ja już nie wiem co robić. Jakie bym nie kupiła to ciągle je traci. W lidlu teraz kupiłam i to samo. Majątek wydam na te skarpetki a te jak nie lecą to się odciskaja na nóżkach a potem i tak je gubi.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia u nas tez różnie ze skarpetkami bywa. Niektóre faktycznie tak mocna obciskaja tym ściągaczem. Wiec szukam takich niby luzniejszych a dłuższych. Mały to ma teraz czasem zabawę jak leży to podnosi stopki i ciągnie skarpety. Furorę to robią takie z "maskotkami", które mają grzechotki, potrafi dość długo sie nimi zabawić. Ja kupuje je w Rossmanie, są takie dłuższe ala kolanowki. Teraz są w promocji, coś koło 12 złotych.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

My juz po spacerze i malych zakupach. U nas tez bardzo wieje ale opatulilam malego i siebie tez i fajnie bylo :) ja to obojetnie co na dworzu to ide na spacer. Jak nie pojde jednego dnia to zle mi z tym. Tez tak macie?

Dziewczynki powiedzcie jak wrazenia po zamianie gondoli na spacerowke? My jeszcze jezdzimy w gondoli ale nie moge sie doczekac spacerowki a z drugiej strony boje sie, ze bedzie mu za chlodno w buzke itp.

Ewelajna jak dietka? Spadek jest?

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Olga ja też tak mam ze spamerami, jak z jakiś powodów nie wyjdziemy to mi źle. Wiatr nam nie straszny, mały śpi , opatulony to co może się stać. Zresztą odpukać na razie tylko raz miał lekki katar. Ale niektórzy się dziwią, że przy takiej pogodzie wychodzę. U nas pięknie świeci słońce, chociaż wieje. Zajadamy kaszkę i tez zbieramy się do wyjścia:)

Odnośnik do komentarza

U nas różnie. Na spacery koło domu chodzimy w gondoli a jak jadę na miasto to już spacerowka. Trochę zabawy mam z przekladaniem ale wolę spacerowke niż wpinac fotelik bo jest nieco bardziej zabudowana. Ale w gondoli to taka scisnieta jest i nóżki nie ma całkiem prosto no ale w domu też śpi jak żaba więc to chyba nie aż taki problem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Bashia masz rację, ze wygarnęłaś teściowej, co trzeba.... Bez przesady! Lepiej sprawdzić i być spokojnym niż później pluć sobie w brodę! a już zwłaszcza po tym, co przeszliście... Ja nie znoszę jak moi T mówią o kimś i chcąc wyjaśnić określają go np. nooo ten grubyyy (chyba pisałam już kiedyś o tym!). No szlag mnie trafia!! (a teściu przed sobą brzuch jak w 15 m.c.) Dlaczego ludzie nie potrafią powiedzieć: noo ten z tymi ładnymi oczami, albo ten, co ma taką zdolną córkę!!, tylko wyszukują jakiś mankamentów, jak gdyby to od razu go określało najtrafniej :/ O, matko! 60kg??!! Ja nigdy takiej wagi nie będę miała (chyba że w jakiejś chorobie, ale oby nie!!). Dołączaj do nas... tylko jaki my mamy plan wsparcia :P ?? :D
Olga ja przez nasze choroby zaniedbałam spacery i teraz to w ogóle boję się ich :/ bo wieje strasznie, ooo, a teraz słoneczko wyszło.... chyba jednak skuszę się dziś na wyjście :))
Rewolucja mój spóźniony zapłon.... - przypomniało mi się wieczorem, że pytałaś (dziękuję)) o pobranie Kazika - poszło sprawnie, z leciutkim płaczem :)) ale chyba ze starszymi dziećmi jest jednak gorzej - jednego takiego to we cztery musiały trzymać :))
Lecę, bo Kazimierz wzywa....
Miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza

Czeeesc:-) nie pamietam kiedy tak sie wyspalam. Dziecie me zasnelo o 20.15 i spalo do 9.40 z przerwami na karmienie o 12 i 5.30 :-)

Wera ja czasami podaje bio gaie, kiedys podawalam regularnie teraz jak maz chory lub mnie cos bierze to podaje i cebion tez. Konsultowalam podawanie probiotykow z lekarzami i tak:
Chirurg Urolog (dr) sie usmiechnal i powatpiewal czy to cos daje.
Pediatra alergolog (dr) stwierdzila, ze natury nie powinno sie poprawiac.
Pediatra zwykly mowil ze nie trzeba, a polozna po urodzeniu na wizycie odradzala podawanie czegokolwiek, bo im mniej tym lepiej.

Bashia to mnie tez twoi tesciowie wzieliby za wariatke, bo j7z chyba u lekarzy wszystkich mozliwych specjalnosci bylam. I wole dmuchac na zimne! Pamietacie jak drazylam temat z wit D3? I pediatra i nefrolog zalecaly w zimie zwiekszyc dawke do 800jm, mowily ze nic nie bedzie, ze dawka bezpieczna itd, a ja sie balam, pytalam mialam watpliwosci i czytalam. W koncu zrobilam na wlasna reke badanie poziomu witD3 metabolit 1.25(OH)2 czy jakos tak za 260zl i co wyszlo? Ze maly ma 92 gdzie norma lab 25-86!

Mmadzia u mnie tez skarpetki obciskaly nozki ale teraz wywijam te gumki i jest o niebo lepiej. Czasami sie zsuwaja ale lepsze to niz meczarnia dla maluszka. Generalnie moge polecic skarpetki firmy next takie wywijane. Nie obciskaja tak bardzo.

Mmadzir, Olga na spacer tez m7sze wyjsc codziennie. Jesli nie pojde bo no pada lub wizyta u lekarza wypada w godz poludniowych to mam wyrzuty sumienia straszne. A jak wieje baaardzo to zakladam pokrowiec p.deszczowy. Bo chyba ze naprawde leb urywa to zostaje w domu bo bez przesady :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) u nas takie wiatry byly w poniedziałek. Myślałam ze mi porwie wózek jak wyszliśmy do sklepu.
U nas spacerowka póki co furory nie zrobila. Mala jak się nudzi to i tak marudzi a zazwyczaj śpi. Mnie jest łatwiej ja znosić po schodkach przed domem. Mam śpiworek i mala jest tam tak opatulona ze na pewno jej nie zimno.

Mmadzia u nas ze skarpetkami to samo. Mam chyba z dziesięć pojedynczych :/

Odnośnik do komentarza

hej mamusie, u nas zamiast skarpetek często sprawdzają się... śpiochy albo pólspiochy :) i nic z e stopek nie spada :)
Iwcia - z tymi fotelikami bez pasów ale z obręczą wokół brzucha to jest tak że mają super wyniki z testów zderzeniowych ale ostatnio się okazało że zupełnie nie radzą sobie przy dachowaniu - ja bym odradzała :(
popatrz filmik:


A to badanie poziomu wit D kosztowało 260 zł, dobrze przeczytałam? Masakrycznie drogo ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Iwcia zazdroszczę tych godzinnych drzemkę w dzień. Ja miałam taki plan po porodzie ale coś nie wyszło.

Bashia Twoja T niepoważne jest. ja tez bym jechała spr a co dopiero z waszymi przeżyciami.

Misuac zek serio zapisała dziecko przed urodzeniem do żłobka? Z tego co się orientuje to rekrutacja rusza w moim mieście kolo mają żeby we wrześniu posłać dziecko. wcześniej się nie da. Ale fakt ciężko mi to sobie wyobrazić ze odaje młodego w obce ręce.

My spaceruje my codziennie czy deszcz czy śnieg czy wiatr czy mama chora bo ksieciuniu inaczej nie śpi ale zawsze potem do sypia na balkonie i ja mam często 2h dla siebie. Jak wy ro robicie że dzieci śpią wam w dzień w domu? U nas tak było tylko w okresie noworodkowym.

Odnośnik do komentarza

Hey,u nas też wietrznie strasznie ale my już po godzinnym spacerku. chciałam zaszczepić dzisiaj Olka na pneumokoki ale dr kazała tydz. poczekać wtedy dostanie tylko 2 dawki.
Wkurzyłam się bo nie należy mi się 13stka ;/ trudno.

My na spacer jeździmy jeszcze w gondoli, ale pewnie zaraz będziemy musieli się przesiąść w spacerówkę.
Olek na dworze jest codziennie i jeszcze kataru nie miał. Priobiotyk codzienne.

Odnośnik do komentarza

Bashia teściowej zachowanie hmmm chyba lepiej nie komentować :-\ po tym co przeszliscie wcale się nie dziwię ze tak zareagowaliscie.

Olga dobrze ze już dobrze i ze resztę też się da naprawić. Szkoda tylko ze to znowu wiąże się z rozlaka z Twoimi chłopakami.

Ania czy możesz wkleić link do tego filmiku? Bo mi pokazuje tyko grafikę :-(

mmadzia u nas też skarpetki wiecznie laduja na podłodze. Ewa ma niezłą frajdę jak uda jej się ssunac.

My jeszcze tak myślę że co najmniej miesiąc w gondoli będziemy jeździć. Specjalnie szukaliśmy wózka z dużą gondola żeby zimę przetrwać w niej.

Na spacerze też jesteśmy codziennie. Tylko dosłownie parę razy nie byliśmy- jak była ulewa i -17stopni.

Probiotykow nie dajemy bo uważam że nie ma sensu. Hartujemy się wychodząc na dwór no i kp. A zresztą tak jak np actimele miały wzmacniać odporność a jak się okazało organizm się przyzwyczaja ze dostaje z zewnątrz probotyki i sam już ich nie wytwarza. Jedynie jak coś się "szykuje" to cebion daje.

A u nas dzisiaj w menu brokuły. Najpierw mega zdziwienie bo to nie marchewka a później już pięknie poszło. Ewa już chyba była gotowa w 100% na urozmaicanie diety bo idzie nam super. A po jakim czasie mogę jej udać więcej niż 1/3słoiczka? Bo zanim byśmy przeszli przez wszystkie nowości to chyba miesiąc minie skoro słoiczek na 3dni. Kiedy zwiekszalyscie porcje?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

witam popołudniowo :)

Odpowiem bezosobowo bo już się pogubiłam (muszę sprawdzić patent z zapisywaniem :))
U nas w domu ok 23 stopni tak że raczej ciepło a Bartek w bodziakach z długim i spodenki + skarpetki albo półśpiochy. Wszystko cienkie bawełniane żadnego weluru :)
Do spania mamy 18-19 stopni (ogrzewanie wyłączam zostawiam otwarte drzwi ) a sypialnię mamy na końcu domu trzy ściany zewnętrzne więc chłodno raczej. Kiedyś mój P się uparł i zostawił włączony kaloryfer to żadne z nas nie mogło spać. Bartek śpi w pajacu z odciętymi stopami :) inaczej ciężko go przykryć bo się wykopuje.

Dzięki za sugestie dot. zaciśniętych piąstek niestety nadal mam wątpliwości- niby wszystko bierze do rączek, przekłada, ale mam wrażenie że za dużo czasu ma zaciśnięte. Zapytam pediatrę jak będę na koniec lutego i nic się nie zmieni.

Olga dietka w toku ale rezultaty będę znała w poniedziałek bo ważę się raz w tygodniu, niestety marny czas wybrałam bo właśnie mam okres i czuję się napompowana trochę ale za to później będzie lepszy efekt mam nadzieję :)

Wyciągnęłam już spacerówkę ale niestety Bartek jeszcze za mały pomimo, że w miarę stabilnie siedzi, ale pasek między nogami za daleko i chyba niebezpiecznie tak by było jeździć... a gondola z dnia na dzień coraz krótsza...

Spacery, spacery... nie codziennie niestety ale to się wkrótce zmieni, bo i pogoda ładniejsza i dzień trochę dłuższy, wiem wiem że to wymówki ale ja czasem po prostu nie mogę się wybrać... A jeszcze wczesną zimą śmigałam z aplikacją endomondo to motywację miałam że ho! ho !

A i jeszcze co do probiotyków to zdania podzielone i dobrze, bo nie każde dziecko potrzebuje. Ja podawałam długo bo ze 3,5 miesiąca w sumie, ale potem moja pediatra powiedziała, ze dziecku spokojnie można podawać nawet kilka miesięcy tylko trzeba wziąć pod uwagę, że wtedy kolonizacja przewodu pokarmowego jest sztuczna i po odstawieniu mogą pojawić się problemy z brzuszkiem. Mam w domu i w razie potrzeby podaję kilka dni pod rząd i spokój.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

MAMAEWY ja tam nie wiem jak z tym podawaniem jest. Ja robiłam sama ziemniaka przez dwa dni potem marchewkę a potem słoiczek ziemniak z marchewką i dzielę go na dwa. Mała pięknie je i widać ze ma mało. Teraz muszę zakupić jakieś jednoskladnikowe jeszcze i zacząć wprowadzać. Owoce myślę później dopiero jak już przez warzywa przebrniemy.

Ja wstyd się przyznać mało chodzę na spacery :/ ciężko mi się wyzbierac a do tego z pozostałą dwójką do szkoły i ze szkoły i czasem po prostu czasu albo chęci nie mam.

Jutro szczepienie to i tak będziemy na polu. A obiecuję sobie ciągle ze będę chodzić niezależnie od pogody. Może się uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Ewulka czy dziecko musi mieć skończone pół roku przed szczepienie m na pneumokoki bo my też się szykujemy do tego szczepienia ale ze np nam neologizm odradzila a teraz jak już jest ok zalecił to chciałbym dać mu ta jedna dawkę mniej.

Ania wiem ze juz sto razy było ale dałabym linka do sojego kulinarnego bloga bo szukam inspiracji.

A odnośnie skarpetek to mój najpierw zdejmuje a potem je je a ile radości przy tym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...