Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli po macierzynskim wrocisz do pracy a nie bedziesz w ciazy to moga Cie zwolnic. Urlopu wypoczynkowego nie musisz od razu wykorzystac. Urlop nie przepadnie. Jedynym zabezpieczeniem przed zwolnieniem po macierzynskim jest zmniejszenie etatu ale to z kolei powoduje ze przy kolejnej ciazy dostaniesz mniej kasy bo srednia do macierzynskiego bierze sie z ostatnich 12 m. Lub od zmiany etatu.

Odnośnik do komentarza

Misiaczek, u nas to zalezy z której strony spojrzeć :/ Wspólny poród bardzo nas zbliżył, ciąża i macierzyństwo świetnie podzialalo na mnie bo jestem spokojniejsza i skupiona tylko na rodzinie wiec się nie kłócimy jak wczesniej o sposób spędzania wolnego czasu. Przekonałam się ze mogę na niego liczyć i ze jest wspaniałym ojcem dla naszej córki i ze bardzo nas kocha. Łzy mu się cisną jak widzę z jaka miłością on na nią patrzy i jak lubi się nią zajmować. Nawet jego balaganiarstwo mnie mniej wkurza bo widzę ze się stara sprzatac. Żeby nie bylo jednak tak doskonale to u nas kryzys w kwestii łóżkowej :( Mnie zupełnie do seksu nie ciągnie, nigdy nie przepadałam za szybkimi numerkami a teraz tak to wygląda bo najwcześniej jestesmy w łóżku 22.30 i juz oboje padamy na twarz najczęściej no i mojemu M jakos nie chce się mnie do tego specjalnie zachęcać :/ Troche mnie nie pokoi ta kwestia bo przed ciąża kochaliśmy sie często i bardziej namiętnie :/

Odnośnik do komentarza

A ja myślałam ze jest jakiś okres ochronny po macierzyńskim :/ czyli w czasie wykorzystywania zaległego urlopu po macierzyńskim teoretycznie mogą dac mi wypowiedzenie ? Jeżeli nie byłabym np. Jeszcze w ciąży ?
Marlenka, chyba musisz mi podać nr konta za te wszystkie informacje :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Ale pogoda - od dwoch dni siedzimy w domu bo ten wiatr jest okropny. Tak jak codziennie spacerowalismy tak teraz dziwnie bez swiezego powietrza.
W ogole dzis moje dziecko jedzie na noc do dziadkow :D pierwszy raz! A my na drinka do znajomych :) ale bede tesknic za malutkim. Ale kazdemu sie przyda taki dzien. I naszym rodzicom ,i nam :) a jak tam Wasze takie oddawanie dziecka na noc? Juz mialyscie nocke bez maluszka?

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

[quote="didus135"]Dobrze wiedzieć że nie tylko ja tak mam ;( ale współczuję sobie i Tobie czarnamamba.
Madlena dziękuję za odpowiedź ale u mnie jest taki problem że firma istnieje ale nie mam gdzie wrócić bo salony są zamknięte i nieistnoeja nie ma żadnej pracy i nie wiem jak to rozwiązać żeby być w drugiej ciąży ale też dostawać macierzyński na to drugie dzieciątko..
I nie wiem czy jakoś można to rozwiązać
A badania moczu zrobię macie rację chociaż nie dawno robiłam i było ok ale mogło się zmienić stawiam też że to mogą być żeby [/quote

Ja też pracuję w kadrach i generalnie istnieje taka zasada że przysługuje tylko jedno świadczenie. Więc jak jesteś na urlopie macierzyńskim to przysługuje zasiłek macierzyński 100 lub 80 procent w zależności od długości macierzyńskiego rok, czy pół roku. Po macierzyńskim masz prawo wykorzystać urlop wypoczynkowy, pracodawca ma obowiązek go udzielić ale pracodawcy
są różni i nie zawsze przestrzegają przepisów. Jeśli zaraz po macierzyńskim będziesz mieć l4 i będziesz w ciąży to przysługuje Ci zasiłek chorobowy 100 procent wynagrodzenia z przed pierwszej ciąży czyli żeby było łatwiej to taki zasiłek jak pobierałaś przed porodem. Nie ma potrzeby wracania do pracy na jeden dzień jak ktoś tu doradzał. W razie likwidacji pracodawcy wypłatę (kontynuowanie) wypłaty zasiłku chorobowego i macierzyńskiego przejmuje ZUS. Urlop wychowawczy przysługuje tylko pracownicy. No i generalna zasada że kobiety w ciąży nie wolno zwolnić. Nie można też wręczyć wypowiedzenia w trakcie usprawiedliwionej nieobecności (urlop, l4, opieka nad dzieckiem). Żeby korzystać z uprawnień wystarczy złożyć odpowiednie dokumenty pracodawcy, nawet pocztą przesłać wniosek lub L4 za potwierdzeniem odbioru listem poleconym.

Odnośnik do komentarza

olga ja jeszcze Ewy na noc nie zostawiłam i jeszcze jak dobrze pójdzie to przez jakieś 3miesiące nie będę bo kp a moje dziecko nie wie co to butelka.
Kurcze to forum to istna skarbnica wiedzy. Dzięki Wam dowiedziałam się wielu rzeczy zanim zdążyłam o nie zapytać. I tak jak chociaż teraz rozwialyscie moje obawy nt drugiej ciąży i powrotu do pracy. Myślałam żeby wrócić choć na trochę i zacząć starania a teraz już wiem że mogę to przyspieszyć- muszę powiedzieć mężowi, będzie wniebowziety :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie zmienilam po urodzeniu coreczki co sprzyja naszemu malzenstwu. Jestem bardziej cierpliwa i wyrozumiala i pozmienialy mi sie priorytety. To moja rodzina jest najwazniejsza, wiec nie ma sensu sie dlugo klococ ( bo zeby wcale to sie nie da chyba:p ) i trzeba cieszyc sie z kazdej wspolnej i szczesliwej chwili :)
My dzis po pierwszym szczepieniu i to bylo straszne przezycie, ale satysfakcja ogromna kiedy coreczka uspokoila sie jak wzielam ja na rece, cudowne uczucie.
A i dziewczyny czytalam ostatnio o lakatacji, moze dla was to oczywiste ale ja dowiedzialam sie ze raz rozkrecona laktacje zaniknie juz tylko wtedy kiedy my specjalnie bedziemy chcialy odstawic. Jedynym warunkiem jest ssanie dziecka, dopoki bedzie ssalo to nie zaniknie, moze ssac raz dziennie ale mleko caly czas bedzie tylko tyle aby bylo na ten jeden raz. Takze przestalam sie juz obawiac ze przestane karmic bo nie bede miala mleka:)

Odnośnik do komentarza

A co do zostawiania malej, to ja juz zostawialam, no nie na cala noc ale zawsze. Raz na wesele, raz na urodziny kolezanki, myslalam o niej ale wiedzialam ze jest w dobrych rekach i cieszylam sie fajnymi chwilami :) mysle ze to bardzo dobrze wplywa na nasze samopoczucie mimo ze kochamy nasze dzieciatka nad zycie :)

Odnośnik do komentarza

Olga1 my też siedzimy w domu ze względu na pogode :(
A co do wyjść, ja prawie nigdzie się nie ruszam bez Synka bo karmię tylko piersią, i nawet nie odciagam żeby butelkę ktoś mógł dac czy coś..
Więc moje cycusie muszą być cały czas niedaleko ;-)
Ale ostatnio wyrwalam się na kawkę i ciacho z Mamą do kawiarni, ale byłam tyle co po karmieniu więc wiedziałam ze mam jakieś 2godz luzu ;)
Nasz Syn w ogole to wszędzie z nami jeździ. Do sklepu, kościoła, gdziekolwiek :)

Odnośnik do komentarza

ja w sumie chyba wolę moje małżeństwo po narodzinach synka, uwielbiam obserwowac meża z Krzysiem, jak dba o niego, caluje, nosi czy przebiera... Aż serce rośnie. I Ostatnio nawet seks mi się znowu zaczął podobać, a skoro mały zasypia codziennie po 20 to spokojnie możemy wtedy mieć ten czas dla siebie, nie na szybko, nawet nastrojowo. A w końcu seks bardzo zbliża. Zawsze bylismy zgodną parą, raczej się nie kłocimy, chyba że o totalne pierdoły jakieś sprzeczki. Ale teraz jesteśmy prawdziwą rodziną, to takie szczegolne uczucie.
A dziś mamy 4 rocznicę pierwszej randki! Ale to zleciało!
jedyne czego mi brak to takiej spontanicznosci, żeby gdzies wyjśc, pojechać, zwiedzać, planować podróze... Z synkiem to jednak inaczej, a marzyła nam się Barcelona jesienią... :) W zeszłym roku bylismy w Madrycie i było wspaniale, ale z takim malcem to slabe zwiedzanie, czekamy aż podrośnie. Za to planujemy jakis weekend np w Gdansku w okolicy Mikołajek, trzeba sie wyrwac z domu, żeby sie nie zasiedzieć.
Jestem troche w szoku że już planujecie drugie dziecko... ja na pewno bede chciala trochę odchować Krzysia, nie wyobrażam sobie przy takim malcu znowu ciązy no a potem opieki nad dwójką... Odważne jesteście :) Ale też mi zależy żeby do pracy wrócić, bo mam fajną robotę i chcę mieć swoją pozycję , rok poczekaja ale dłużej... pewnie bylby kłopot. Więc ze dwa lata bym chciała znowu popracować i doopiero kolejne - jesli się zdecydujemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

No ja też myslalabym o drugim gdyby nie to że umowa mi wygasła i nie mam do czego wrócić i czeka mnie szukanie pracy po macierzyńskim:( gdyby nie finanse to też chciałabym zajść w 2 ciążę w przyszłym roku ale z jednej pensji utrzymać 4 osobową rodzine nie da rady swoją drogą ostatnio mi się śniło że jestem w ciąży i urodzilam siostrzyczke Hani:) i bardzo się cieszyłam ale towarzyszył temu strach z czego bedziemy żyć i tak mi się przykro zrobiło że pieniądze mają wpływ na tak ważna i cudowną sprawę jak dzieci. Nas ciąża i teraz rodzicielstwo też bardzo zbliżyły teraz nasza miłość jest jeszcze bardziej dojrzała:) zawsze byliśmy zgraną parą ale teraz bardziej odczuwam to w malzenstwie ale ja też mam więcej cierpliwości do męża i spokoju. Jedyne co mi przeszkadza po porodzie to mój wiszący brzuch i waga sprawia że gorzej się czuję a po całym dniu z dzieckiem nie mam siły ćwiczyć i robie to nieregularnie chociaż od poniedziałku będę raz w tyg chodzi na aerobik ech muszę jakoś schudnąć bo na chrzciny chciałabym wyglądać jak za dobrych czasów:)

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~Misiaczek
A ja myślałam ze jest jakiś okres ochronny po macierzyńskim :/ czyli w czasie wykorzystywania zaległego urlopu po macierzyńskim teoretycznie mogą dac mi wypowiedzenie ? Jeżeli nie byłabym np. Jeszcze w ciąży ?
Marlenka, chyba musisz mi podać nr konta za te wszystkie informacje :D

W trakcie urlopu wypoczynkowego pracodawca nie moze wypowiedziec umowy. Czyli po macierzynskim mozna isc na urlop. A w razie kolejnej ciazy to wydaje mi sie ze po 3 miesiacach ciazy dalej bedzie obowiazywal okres ochronny.
A okres ochrony po macierzynskim, kiedy wroci sie do pracy jest przez rok ale tylko wtedy jak zmieni sie wymiar czasu pracy czyli obnizy sie etat np o 1/8 ale max mozna obnizyc do 1/2 etatu.

Ja planuje po macierzynskim isc na urlop wypoczynkowy a potem na wychowawczy na kilka miesiecy i jak zajde w ciaze kolejna to wroce na 1 dzien i potem od razy na l4

Odnośnik do komentarza

My pierwszy raz zostawiamy mała w andrzejki i idziemy na imprezę :-) a próba zaśnięcia bez cyca będzie za tydzień bo idę na kino kobiet i z reguły schodzi tam do 22.30:-)
Co do kryzysów małżeńskich to my jakoś specjalnie się nie kłócimy ale mam ciągle pełno zastrzeżeń do męża, nie mówię mu o tym i frustracja we mnie narasta... To nic dobrego ale jakoś nie umiem inaczej... Chodzę wściekła na niego i stwierdzam że wolę jak jest w pracy a ja jestem z małą sama... Kocham go bardzo ale jakoś po porodzie wszystko się zmienilo.

Odnośnik do komentarza

Hej

My po szczepieniu nr 2. Dzisiaj juz tata trzymał Tosię a ja ja przytuliłam po wszystkim i jakoś lepiej to zniosłam choć płacz na końcu nosa był:(
Mała dzielna. Na razie bez gorączki i chyba bez bólu bo ładnie sie bawi i śmieje cały dzień. Ale wiem ze cała noc będzie obserwacja:)

Dziewczyny podziwiam z tym drugim dzieckiem. Ja tez bardzo chce mieć drugie ( maż nawet trzecie ) ale myśle ze najwcześniej za dwa - trzy lata.

Ja jeszcze Tosi nie zostawiłam samej na dłuższa chwile ( dluEj niż 2h ) ale to tez głownie przez to ze karmie piersią. W planie mam odciągnięcie i zamrożenie właśnie po to aby w razie W ktoś mógł mała nakarmić. Ale tak na noc to jeszcze bym jej nigdzie nie dała. Nie dlatego ze bałabym sie o nią bo wiem ze krzywda by jej sie nie stała, ale jakoś bym nie potrafiła. Chyba jeszcze za wcześnie dla mnie:D

Patrycja ja nie odpowiem bo nie mam pojęcia:(

Chiyo pomysl jeszcze czy na pewno nie zjadłaś lub wypiłaś czegos nowego oprócz tego ogórka. Najwyżej spróbuj odstawić nabiał na dwa dni i obserwuj czy sie polepsza. Oby to coś jednorazowego a nie skaza. Tego Ci życzę. Ja osobiście tez bardzo sie jej boje bi nie wiem co bym jadła:/

Silv cięty dowcip:D ha ha

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...