Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka!

Dziękuje za kulinarne inspiracje!;) W końcu zrobiłam pieczone podudzia z kurczaka (bo akurat maż kupił) i rosołek zeby juz na jutro był ale mam dzięki Wam alternatywy na nadchodzący tydzień:)

Rewolucja ja tez pragnę przepisu na kluski z jaglanej:)

Kasia gulasz fit tez ciekawy:)

Ewelad zrobiłam Tosi dziś Twój deserek z owsianka i mega smakował:)! Dzięki:* Chcemy więcej;)!

Mamaewy u nad tez jutro ma być 18 st.:) A pojutrze 20!:) Czekam czekam czekam! Uwielbiam ciepło!

Inez super ze Alunia juz zdrowa!

My tez dziś byliśmy dwa razy na spacerku:) Tosia przez katarek nie mogła zasnąć w łóżeczku wiec zabrałam ja do wózka i tam ładnie zasnęła.
Poza tym biedulka kicha co chwile, oczka ma czerwone i łzawiące, z noska sie leje i taka smutna jest:( Teraz cieżko ma zasnąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Dziewczyny, musimy się zbuntować przeciwko kopiącym nas bobaskom, niech no zaczną kopać swych boskich tatusiów :D
Justynka z tym natchnieniem na obiad to na mnie nie licz :D hahaha ja wciąż poszukuję natchnienia do gotowania w ogóle, ale na szczęście mój mąż czasem odnajduje je w sobie, więc jakoś udaje mi się wymigać :D tzn. czasem coś ugotuję.... najczęściej to jednak wodę :D
Zdrówka dla Tosi :** u nas na katarek sprawdziła się większa dawka wit.c - za radą cioci R. :)))
Misiaczek ja ostatnio skapnęłam się (po fakcie), że swobodne ten teges z mężem odbyło się w dzień płodny, ale wychodziło na to, że to pierwszy dzień płodny, więc szanse na ciążę były jeszcze małe - oby!! :) teraz czekam...., wg kalendarzyka za 2 dni mam mieć okres :D
Rewolucja no ja drugi przeczytałam Twoją wiadomość, utrwaliłam sobie, dzięki! :D
Kasia8309 dietka od weekendu?!! o nie, nie, nie, ja zaczynam standardowo - od poniedziałku :P ale tym razem pipipipipipi.... (nie będę pisać brzydkich słów) musi mi się udać - na początek te 4 kg....
Mmadzia ja się ostatnio tak napchałam słodyczami, że aż chyba przestaję je lubić.... ciekawe na ile dni, godzin, minut? :D

Odnośnik do komentarza

Aniu jak metamorfoza?

Kasiu jaka dieta?

Mamuska ja tez od poniedzialku walcze z Toba - dzialamy :D

Misiaczek ja tez kocham tego mojego bobasa taka miloscia, ze nie potrafie opisac tego. Oszalalam z milosci :D

Justynka my dzis tez duuuuzo czasu spedzilismy na dworzu - deserek byl na powietrzu zeby nie wracac do domku. Bylismy w zoo :D malutkiemu spodobaly sie lamy :D

Rewolucja od jutra dni bez katarku zyczymy!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

pokazałam na priv ;)
u nas tez było pieknie dziś, mąz poł dnia spędził z synkiem na dworze, ja dołączyłam popołudniu :)
Jutro idę na warsztaty Mama Wie - w koncu spotkam mistrza Zawitkowskiego :P suuuuper.
A ja chyba zamiats na konkretną dietę wdrożę tak zwane u nas "korytko do góry", zbieram pomysły na lekkie obiady, np zapiekany łosoś z bukietem warzyw i sosem musztardowym, kolejny to cukinia zapiekana z indykiem w sosie pom. ... jak uzbieram takie na cały tydzien to już będe w domu. No i zero słodyczy (w czasie kryzysu jakieś ciasteczko słodzone ksylitolem itp), razowy chlebek z drobiową wędliną i sałatą itp... mam nadzieję że ogarniemy kwestie zywieniowe w ten sposób...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja też chętnie dołączę do Was od poniedziałku. Chciałabym na początek pozbyć się uciążliwych kg (z nadwyżka) czyli u mnie ok 6. Zwaze się w poniedziałek rano to będę wiedzieć ile dokładnie. No i tak bym się chciała do rocznicy ślubu tego pozbyc czyli będę miała jakieś 2,5miesiąca więc spokojnie dam radę jak się wreszcie wezmę za siebie :-)
I od poniedziałku zaczynam tydzień bez słodyczy- ciekawe czy chociaż tyle wytrzymam...

Mamuska miłego czekania :-) ja ostatnio przez zatrucie miałam mdłości a potem jeszcze 2dni tak jakby zawroty głowy no i już sobie wkrecalam. A że okresu jeszcze nie miałam od ciąży i anty nie biorę to już w ogóle meksyk :-D Ale apteka odwiedzona, moje wątpliwości rozwiane i nawet glowa przestała boleć :-D

Olga fajowo że w zoo byliście. My też się za jakiś czas planujemy wybrać. Już się nie mogę doczekać miny Ewy jak zobaczy te wszystkie zwierzaki ;-)

Rewolucja, Justynka oby latarek szybko odpuścił Wasze Slicznotki

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Muszę zajrzeć na priv bo takie rzeczy sie tam dzieją...
Ja tez od poniedzialku dietkuje tak ze grono nam rośnie. I fajnie. Mam nadzieję ze teraz juz nie odpuszczę. Zazdroszczę Ani warsztatów z Zawitkowskim... Tez bym chciała.. Mieszkanie w mieście ma niewątpliwie wiele plusów. Olga zoo... U mnie to wyprawa... No ale ja mam las za domem... Tak sie pocieszam.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Nie było mnie kilka dni, a tu jak zwykle tyle nowych stron. Lidka śpi, to tak siedzę i nadrabiam i zajadam pierniczki i wiecie co... zmotywowalyscie mnie. Ja też od jutra dołączam do drukujących. Teraz zmykam, bo księżniczka się obudziła. Obiecuje zajrzeć wieczorem tu i na prof koniecznie. Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Goscie pojechali. My po spacerku. Tez mamy jak Ewelajn las blisko ok 400 m i wielki piekny las. Ale ja sama tam nie chodze w tygodniu bo malo ludzi i boje sie. Wlasnie dziewczynki te ktore macie lasy wokol siebie. Chodzicie same po lasach z bobaskami?

Maly wlasnie siedzi na bodziaku i skarpetkach i smiechowe ma te nozki :D slodko to wyglada :D

A wiec od jutra dietkujemy :) proponuje zwazyc sie jutro i pozniej kontrolne wazenia co piatki. Co Wy na to? I kazda zda relacje w piatek ile w dol. Na dniach bede miala diete od dietetyka wiec bede mogla sie podzielic. Kolezanka przesle mi. Zdrowe jedzenie ,owoce, warzywa itd. Schudla z 2 kolezankami po ok 8-12 kg tylko kazda w innym odstepie czasowym.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Uszanowanko :)
Ojjj, chętnie wydrukowałabym siebie w takiej wersji fit :D a tu trzeba wyrzeczeń, sił, samozaparcia, czasu.... Z tym czasem to jest tak, że on i tak upłynie, ale jestem z takich niecierpliwców, że chciałabym "już!", a tu nie ma nic za darmo, nie ma na "już"..... trzeba być cierpliwym :)
Ewelajna mam też takie przemyślenia, że mieszkanie w mieście ma swoje plusy... łatwiej z dostępem do wszystkiego. U nas kiepsko z choćby jakimiś zajęciami dodatkowymi dla dzieci. Będę musiała sama rozwijać Kazikowe talenta :D
No właśnie, choćby takie Zoo - u nas to również łączy się z dużą wyprawą, sporym dojazdem.... no, ale nie ma co narzekać - ogólnie lubię wioskę :D
MamaEwy ja mam apetyt straszny, ale zwalam to właśnie na przybywający okres :D i czekam, czekam, mógłby nadejść choćby już :)) Ja również odrzucam od jutra słodycze, będzie ciężko :D
Rewolucja, Justynka jak tam Wasze Katarzynki? :)
Olga pożegnaj się dziś ze złymi nawykami... :D ja się zawsze z nimi żegnam :P hahaha
miłej niedzieli, Kochane :)))

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny.

My zaliczyliśmy spacer nad morzem, bo mamy do Mielna zaledwie 10 km. Ogólnie to pogoda super i jest to jeden z tych nielicznych bezwietrznych dni nad naszym pięknym Bałtykiem, który dzisiaj jest jak stół, płasko i cicho.

A co do mieszkania w mieście tosię zgodzę, są większe możliwości. Ja mam porównanie, bo praktycznie całe swoje życiemieszkałam na wsi, pomijając krótki, bo zaledwie dwuletni, pobyt w Krakowie. Aktualnie to od jakiegoś 1,5r. mieszkam w mieście.

Miłej niedzieli życzę.

Odnośnik do komentarza

Mamuśka, Olga, ja też od poniedziałku :)

Kadaga, też bym chciała dietę wydrukować :) i finito. A tak to trzeba ciężko popracować :/

Olga, MamaEwy, Mamuśka, dzięki. Mam wrażenie, że katar coraz mniejszy, ale wciąż...na szczęście spać pozwala, ale już 10 dzień...:/

Ewelajna, las jest super:)
Uwielbiam :)

Ewelad, dziś były płatki z jabłuszkiem :)
Trochę przedobrzyłam z płatkami i o mało nie spaliłam, ale wyszło ok i H zjadła ze smakiem :)
Podziękowania :)

Kasia8309, ja całe życie mieszkałam w Krakowie, potem przeprowadziłam się do męża na wieś i tęsknię za miastem. Niby niedaleko, ale to już nie to.
Spceru nad morzem zazdroszczę :)

Buźka

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Kasia zazdroszczę tego morza! Uwielbiam ;) to jest moje marzenie mieszkać nad morzem :) a w Mielnie byłam na wakacjach :-))))

Mamuska - a może ten okres nie przyjdzie ?? Hihi :D

My dzisiaj u tesciow bylismy- od 12:30 do 19:00 na dworze, Z przerwami w domu na obiadek, deserek i zmianę pieluszki ;) pięknie było. Ciekawe jak Mały będzie spał po takim dotlenieniu :)

Co do diet, ja chciałabym taką żeby dodać sobie kg. Na chwilę obecną mam 176cm i 54 kg :/ waze mniej niż przed ciążą. Jem i jem-nawet w nocy i nic.
Wiem, że ktoś może patrzeć na to że też by chciał tyle ważyć itd. Ale mi powoli zaczynają zebra wystawac. Tak więc ani w jedną ani w drugą stronę się człowiekowi nie dogodzi ;-)

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki

Kasia ja rownież zazdroszczę spaceru nad morzem! Uwielbiam morze i tez mogłabym tam zamieszkać:)

Olga ja spaceruje po lesie sama z Tosia jak jestem u rodziców. Ale ja ten las znam 28 lat wiec to taki "mój" las:) Nie boje sie:)
Tu gdzie teraz mieszkam nie mam lasu wiec łażę po górkach i pagórkach:)
W nowym domu mam las nieopodal wiec tez mam zamiar go zwiedzić niebawem;)

Mamuśka dziękujemy! U nas dziś drugi dzien kataru wiec cieżko. Z noska sie leje i oczka łzawią ale na szczęście Tosi humor dopisywał. Problemy miała tylko teraz z zaśnięciem bo przetrzymała spanie i od 14 nie zmrużyła oka:/ Musiałam utulić na rękach:)

Rewolucja zdrówka dla Hani! Ja mam nadzieje ze Wam w końcu minie, a u nas nie będzie az tak długo trwało.

Misiaczek to sie faktycznie powietrzyliscie! Hohoho!:)

My dziś z mężem byliśmy na budowie bo trzeba zdecydować gdzie bedą wc, umywalki i prysznice zeby instalator wiedział. Powiem Wam ze wcale nie łatwe te wybory.. A tak jak w projekcie mi sie nie podoba;)
Ale ogromnie sie tym cieszę!

Wszystkim drukującym sie życzę powodzenia!:)

Miłego wieczoru kochane! Niech dzidziolki śpią słodko do rana!:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Kasia ja podobnie jak Dziewczyny - spacerku nad morzem zazdroszczę.... :)) a te okolice znam i mam sentyment z młodzieńczych lat :D
Misiaczek chyba coś się zaczęło, tzn. zaczęło, ale niepozornie, więc czekam na rozwój akcji :D wolę jednak, żeby był.... :))) Wagi zazdroszczę, tzn. mogłabym więcej mieć niż Ty, no ale rozumiem Twój problem - że też nie możemy zamienić się problemami :D
JustynKa oj, urządzanie jest trudne - wiem coś o tym, bo urządzamy jeden pokój i urządzić nie możemy :P jeszcze raz zdrówka dla Tosieńki, oby katarek trwał krócej niż u Hani, bo 10 dni to jednak długo Hanusię męczy.

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie!
Uff, Ciężko Was nadrobić! Zeszły tydzień- przez chorobę mojego M -mam wyrwany z życiorysu. Dobrze, że już jest zdrowy.

Gratulacje dla naszych maluszków za nowe umiejętności.

Moja Agata jest na etapie czołgania się po podłodze, M się śmieje, że wygląda jak skradający się żołnierz, brakuje jej tylko strzały: ) ciekawe, kiedy zacznie raczkować.

Trzymam kciuki za Wasze dietowanie :) Jako, że nie mam problemu z dietetycznym jedzeniem, a jest ono moją rzeczywistością, grunt to regularne 5 posiłków, a wiele dań tak jak zrobiła to Kasia8309 można przerobić na wersję light. Na śniadanie polecam owsianke z serkiem wiejskim, mniam: )

Ewelad, też gotuję Agacie płatki jaglane na wodzie, dodaję jabłko, banana lub owoce ze słoiczka i zajada ze smakiem. Myślałam że na płatki owsiane jeszcze za wcześnie. Niedługo więc też spróbuję.

Co do stroju nocnego, to mała śpi w kombinezonach polarkowych lub bawełnianych. Zawsze jest cieplutka.

To tak pokrótce, spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza

Ehh mamuśki, a tak mało brakowałoby, a wylądowałabym w Poznaniu, kiedy decydowaliśmy z mężem gdzie będziemy mieszkać. Oczywiście ja się cieszę, że mam morze pod nosem.
Ewelad, dziś deserek zasmakował i Zuziazjadła go ze smakiem.

Justynka, coś wiem o urządzaniu domu, przerabiałam tojakieś 1,5 r. temu, kiedy kupiliśmy mieszkanie i zaczęliśmy je urządzać. Z jednej strony fajne uczucie, bo w końcu coś swojego, coś, na co tyle czasu się czekało, a z drugiej... czasem bywa ciężko.

Rewolucja, faktycznie Hanusia strasznie długo ma ten katar, ale pewnie niedługo jej przejdzie.

A my jutro mamy wizytę ugastrologa i mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...