Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misiaczek

Mamaama, mój Mały też ma okrągłe plecki jak siedzi. Sam nie potrafi usiąść, ale jak my Go posadzimy to siedzi. No ale też ma plecy okrągłe i siedzi taki boroczek zgarbiony. Więc sadzam Go naprawde sporadycznie. No bo jednak cieszy się bardzo i widzę ze mu się podoba.
Ale po mieszkaniu pelza jak mała dzdzownica. Bardzo szybko :D

Nasz smerf też śpi z nami, ale po pierwszym albo drugim karmieniu.
Mam łóżko przy ścianie (oblozona poduchami) spimy tak: jest Mały, potem ja, potem mąż. Więc ciężko byłoby Mu się wydostać (póki co)
Jest to wygodne (jak czuje że się wierci to tylko cycuś do buzi i śpi dalej)

Lecę prasowac:)

Odnośnik do komentarza

hello my nadal we Wrocku- jutro zoo:-) niestety jest słaba pogoda ale grunt że nie pada, ubieramy się ciepło i jest ok. Piękne miasto. A my mieszkamy na starym mieście więc wszędzie blisko! Krzyś dzielnie to znosi.
MAGDA.G bardzo mi przykro że przez niefrasobliwosc lekarza takie powikłania :/ dobrze że jesteś czujna! To instynkt matki.
KADAGA fajnie że wrocilas :-) możesz napisać jaki stolik macie? Bo chce Krzysiowi kupić ale nie umiem zdecydować.
A Krzyś tak szybko raczkuje jakby to robił od miesięcy a nie parę dni. I w sb pierwszy raz sam usiadł, tak nieporadnie a teraz to robi co chwilę i płynnie, raczkuje, siada, rusza dalej... naprawdę skokowo idą te zmiany. Oboje z mężem jesteśmy w szoku i patrzymy z podziwiam. No i dumą :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane.
Ja tylko na momencik, bo jak zwykle czasu mi brak, choć czytam regularnie, to odpisać nie ma kiedy.

Gratuluję zębolków fasolkom, chorym powrotu do zdrówka życzę, a mamuśkom duuuuuuużo siły.

Dołączam do ekipy, która nie umie pływać, też uczyłam się w szkole i się nie nauczyłam. :) Kolejne próby podejmowane w ostatnich latach również zakończyły się niepowodzeniem, więc już nawet nie próbuję się nauczyć.

Zuzi coś ostatnio się poprzestawiało, bo zasypia tak jak zawsze, więc gdzieś koło 19.30, po czym budzi się po godzinie maksymalnie i już nie daje się uśpić. Owszem, przebudzanie się po godzinie od zaśnięcia to ona praktykuje od ładnych kilku miesięcy, ale zazwyczaj zasypiała po chwili noszenia na rekach. W łóżeczku też ostatnio spać nie chce, nie jestem w stanie jej odłożyć, bo płacz zaraz jest taki, że klękajcie narody, więc śpi z nami, a ja niestety nie mam mocy sprawczej, żeby walczyć. :)

Poza tym chciałam zapytać ile u was jest mlecznych posiłków w ciągu dnia? U nas jak na razie są 4, z czego rano i wieczorem z kaszką.

Coś jeszcze chciałam napisać, ale zapomniałam. :)

I kochane, trzymajcie za mnie kciuki, żebym do końca maja się wyrobiła i skończyła pisać tę moją magisterkę. Aktualnie robię analizę badań, więc nie jest źle, a muszę do końca maja oganąć wszystko, a później te APD, antyplagiaty i takie tam.

No dobra, uuciekam, bo Zuzu coś marudzić zaczyna, tak więc dobranoc mamusie i dzidziusie. :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie!
Gratki dla 9- miesięczników, zdrowo rośnijcie!

Magda.g współczuję przeżyć. Napisz jaki to był antybiotyk. Agata też dostała antybiotyk zimą nadwyrost, podobno 70% infekcji niepotrzebnie jest leczone antybiotykiem.

Justynka, ja też się uczyłam pływać i nie umiem.... podobno tego się nie zapomina a jednak...

Mamuśka, ja narazie myślę o dniu dziecka, co kupić malutkiej. W dzień mamy będę ryczeć ze szczęścia, że dane mi było zostać mamą. Wiele razy już traciłam nadzieję.
Z tego co obserwowałam w pracy często na biurku koledzy mieli odbite rączki swoich pociech ze zdjęciem czy antyramy ze zdjęciami. Nawet mój szef nie wstydził się tego powiesić w gabinecie.

Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza

Aniu to nasz stoliczek:

Udalo mi sie kupić używany za 50zł w bardzo dobrym stanie.
Kasiu u nas trzy posiłki mleczne, tj. kaszka mleczna na śniadanko, jogurt naturalny + owoce na drugie śniadanie i cycus na kolację. Mamy jeszcze 2-3 karmienia w nocy, ale wydaje mi się, ze coraz mniej Lidka w nocy zjada. Czasem to po minucie już znowu śpi. Może za jakiś rok będzie mi dane przespać całą noc:D
Dobrej Nocy Dziewczyny!
Acha po upadku wszystko ok. Niestety miałyśmy dziś jeszcze 3 inne małe wypadki, tj. wywrotki przy samodzielnym siedzeniu. M się śmieje, ze jakiś kask musimy Lidzi sprawić. Ja oczywiście mam wyrzuty, ze nie asekuruje jej wystarczająco. Jak zacznie sama wstawać, to chyba oblepie wszystko folia bąbelkowa... Szok ile te dzieciaczki nasze muszą się nameczyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza

Ewulka, Ania robiła Krzysiowi jajecznicę na parze, natomiast Hania ostatnio troszkę podjadła mojej jajecznicy smażonej, na maśle, bez cebulki. Smakowało bardzo ( jak każde nasze jedzenie. Gorzej ze swoim :)

Mamuśka, u nas ewidentnie mokry kaszel. Dziś był lekarz u niej i na szczęście czyściutka :)))
A kiedy ten dzień ojca? Hahahaha :)
Nie mam pomysłu jeszcze, więc jakby co...też czekam :)

Kadaga, całe szczęście, że to nie guz. Nawet sobie nie wyobrażam, jak musiałaś się martwić...
Gratki dla Lidzi :)

Magda, czytałam Twojego posta 3 razy i podziwiam Cię za jasność umysłu. A lekarz, który mówi, że antybiotyk nie zaszkodzi...udusić !
Zdrówka dla Małej :)

MamaEwy, widocznie tatusiowi się należało manto :) moja też leje :)
Mam nadzieję, że małą przytulaśkę uda się nauczyć spać w łóżeczku...
A może taka z niej przytulanka się zrobiła odkąd zaczęłaś ją odkładać właśnie?
Gratki ząbków :)

Justynka, widzę, że nas gamoniów jest trochę więcej :) super, że nie zostałam sama z moim nieudztwem :)))

Agnez, mała walczy ze mną jak lwica przy wyciaganiu kataru, ale jestem twarda i też z nią walczę :)
Póki co, mam więcej siły, ale tylko trochę :)
Jak Ci dobrze, jak mała z Tobą śpi, to niech śpi :) obie jesteście zadowolone, a rozsądek schowaj do kieszeni.
Hania też śpi ze mną. Z jednej strony dobrze, bo mam ją pod ręką i na oku, a z drugiej strony...ja to się za bardzo nie lubię przytulać w nocy. Do nikogo. Wyrodna ze mnie matka i żona :)
Dlatego Hania też lepiej śpi z moim mężem, bo oboje tulusie :*

Mamaama, powodzenia u fizjo.
My mamy od początku prawie Hipp i jestem zadowolona :)
Polecam.

Mmadzia, Agatka wystrzeliła :) już dostawia nóżki...za jedną rączkę wstaje...u nas to kosmos :)
Gratki dla Agatki :)

Ewelad, oby alergia Lilki szybko poszła precz !!! A Dawidkowi szybko wyszły zębichy, co by do łask wróciło jedzonko i mamusi rarytasy nie poszły na marne :)

Ania, brawo dla Krzysia, że taki dzielny :)
No i gratuluję nowych, szybkich umiejętności :) Moja Hania w ten sam dzień zaczęła raczkować, ale nie poszła dalej niż dwa kroki. Zaraz na brzuch leci, tyle, że u nas ślisko.

Kasia8309, może ząbki Zuzulce idą?
Oby szybko minęły problemy ze snem.
U nas mlecznych posiłków sporo, bo Hanuś generalnie zasypia przy butli.
Trzymam oczywiście kciuki za magisterkę :)

Rose, haha, właśnie mi przypomniałaś, że Hania dziś kończy 9 miesięcy :)
Nie mówiłam, że ze mnie wyrodna matka?
Super szef :)

Ja odwiozłam dziś męża na zakrapiane spotkanie biznesowe, więc czekam aż łaskawie mu się znudzi i pojadę po niego...już bym poszła spać....

Dobranocka :)

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Magda.g o, matko!!! dobrze, że "tylko" tak to wszystko się skończyło :/ współczuję tego strachu, tego wszystkiego, co musieliście przeżyć :(( teraz będzie już tylko lepiej!! co do ruchu na forum, to ja czasem nie mam jak wejść, a jeden maluszek przy mnie, obiady gotuję sporadycznie... to co dopiero inne z Was :) to zrozumiałe, że może być ciężko coś pisać, a już zwłaszcza po powrocie do pracy (przykład: chyba Madzik do tej pory nie odezwała się... ale może się mylę:)). No ale fajowo, że jednak trwamy - częściej, czy rzadziej, ale jesteśmy :) Jak już będę zajmowała trzy strony pod rząd swoimi postami, to zacznę się niepokoić :P
MamaEwy ej, ej, moje uzębienie to Ty zostaw w spokoju :D jednak Ewci gratuluję! :) no i.... Kazik też ostatnio lubi się przytulać....mmmm... zwłaszcza po drzemkach jest na to czas, kocham to! (i Go! ale to jasne!):)
JustynKa z tym wyspaniem to nie ma żartów :D moja kuzynka całą noc od a do z przespała dopiero jak maluch skończył 2,5 roku :D łooo!! ale to już mniej niż 2 lata nam zostały hehehe Co do wyjść, to jak Kazio z mężem, to ja jestem spokojniutka o niego, bo wiem, że jest bezpieczny i szczęśliwy z tatą, ale mam jakieś takie głupie wyrzuty, że mój "bidny" mąż musi cały dzień z dzieckiem siedzieć :/ mam takie beznadziejne poczucie jakby on mnie wyręczał i mi głupio :/ ehhh!! O Kaziczku rzecz jasna myślę, ale dzwonię i piszę, więc jestem na bieżąco :D:D czasem nawet mmski dostaję :D
Kadaga ojej :/ ten upadek chyba nie był taki groźny, ale rozumiem Twój niepokój!! Nam szykuje się chyba nocka we dwójkę (ja i Kaź), no więc już rozmyślam, co by tu porozkładać, żeby było bezpiecznie, rogala też mam!! Doczytałam, że po całym dniu ok :)) dobrze!! U nas też niestety zdarzają się (już rzadziej!!) kiwnięcia do tyłu :/ no ale to naprawdę wystarczy na sekundkę odwrócić wzrok...
Ewelad rychłego zębowyjścia dla Dawidka!!
Maamamaaa my jesteśmy na hippie, mąż miał plan przejść na nan, ale go odwiodłam póki co :)
Kasia83 kciuki jeszcze mocniej zaciśnięte za tą magisterkę!!! dasz radę!! U nas też mlecznych sporo, a obiadki ostatnio to złoooo, więc już w ogóle...
Rose :) 26 maja to będzie naprawdę piękny dzień dla nas.... ten pierwszy raz będziemy obchodzić TO święto!! ja też już czekam... a o Dniu Dziecka też myślę i już sama nie wiem co wymyśleć :) nad Dniem Ojca nadal główkuję :D
Wyrodna Rewolucjo łeee, jak zawiozłaś i przywieziesz męża, to nie taka z Ciebie wyrodna żona.... Ja do męża za bardzo też się nie przytulam w nocy, ewentualnie przed samym snem hahaha a w nocy to łapię wygodną pozycję, a takowa nie jest w jego ramionach, ale ciiii :D Dobrze, że Hanulek czysty :** pewnie ja nieźle wyszorowałaś przed tą wizytą :P

Ja Was zaskoczę, bo pływać jako tako umiem, tylko jestem typem samouka, no ale ja kocham wodę!!!!! i już na duuuużych głębokościach (20-30m.) pływałam, więc pewnie technicznie źle, ale co tam :D

Doooobraaaanooccccc!! :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

REWOLUCJA super ze Hania dobrze. Kaszel oby szybko minął i najważniejsze ze nic się więcej nie przyplatalo.

KASIA kciuki są! Dasz radę bo jak nie Ty to kto :) :*

Ja też pływająca jestem :) i też wodę kocham :) tak więc MAMUSKA piątkę sobie przybic możemy :)

Agatka owszem i poszalala ale teraz widzę zastój. Obecnie kątem oka zerka gdzie jestem i leci albo do tv albo do przedpokoju albo szafki otwierać albo poszarpac firanki. Oczy dookoła głowy to mało. No łatwo nie ma.

Buziaki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Haha Mamuska o Kazikowe ząbki (a raczej dziaselka) oczywiście mi chodzilo:-D

Kasia kciuki oczywiście trzymamy co by praca szybko poszła do przodu

Rewolucja ja też się tulic nie lubię, no chyba że do Ewy :-D ale na szczęście mój mąż też nie lubi się przytulać, no chyba ze myśli o czymś miłym ;-)

Justynka macie już kojec? Zadowoleni jesteście?

Nam szło tak dobrze odkładanie ze oczywiście wreszcie musiało nastąpić przełamanie dobrej passy. Wczoraj w łóżeczku była Ewa tylko do pierwszego karmienia, dzisiaj nie dała się wcale odłożyć. Dziś będziemy próbować znowu no ale nic na siłę, ja też muszę jakoś rano funkcjonować

A właśnie siedzę sobie z Ewą w kojcu i się bawimy i cudem do Was pisze bo Ewa ostatnio wymaga żeby poświęcać jej 100%uwagi i nie chce być na rękach tylko czeka żeby ją puścić i ucieka na czworaka :-) a czasami zamiast na kolanka to podpiera się rączkami i nóżki prostuje jakby wstać chciała więc trzeba ją ciągle obserwowac

I jeszcze miałam pisać ze u nas mlecznych posiłków mnóstwo, nawet nie liczę. Cycus jest tej best :-)

Muszę kończyć bo Ewa właśnie próbuje ile wytrzyma stać bez trzymania więc muszę asekurowac. Postaram się zajrzeć później.

Miłego dnia :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

U nas
7 cycuś
10:30 kaszka mleczna
14 obiadek
17 deserek : (np kaszka bezmleczna, owoc, jogurt +owoc)
19:30 cycuś
W nocy: albo milion razy cycuś albo tylko 4-5razy ;-)

U nas trzeci ząbek na wolności - a czwarty już tuuuuuuz tuuuuuuż !

Ile drzemek mają w ciągu dnia wasze dzieci ?
U nas są trzy. Nie wiem czy już nie jest czas żeby na dwie drzemki się przestawić. ?

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

Hey!
U nas dwie drzemki, ok. 10 godzinkę na dworze i później jedziemy na drugi spacer koło 13.30 -14 i wtedy to różnie śpi, czasem godzinę czasem dwie. właśnie się obudził po 1,5 godzinie

U nas dzień wygląda tak:
7 pobudka: woda
9 mleko z kleikiem, albo kaszka mleczna
11.30-12 obiadek
przed wyjściem jakiś owoc albo mleczko
16 - manna z żółtkiem, albo ziemniak z masłem albo kaszka
19,30 kąpiel i mleczko z kleikiem w nocy koło 1 -2 mleczko z kleikiem i czasami koło 5-6 wtedy je dalej ok. 9 a jak nie je o 5-6 to jak wstanie koło 7

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Misiaczek, gratki zębola.
U nas są 3 drzemki, mniej więcej wygląda to tak, że jak mała wstanie między 6, a 7 to drzemka jest koło 9 i trwa od 45 minut do nawet 1,5 godziny, druga koło 13 i trwa podobnie, trzecia zazwyczaj na spacerze jest, w domu niekoniecznie, ale ponieważ Zuzu zbiesiła się ze spaniem to staram się, żeby była tak koło 16. Ogólnie to moje małe diablątko poszło spać przed 22 i oczywiście do łóżeczka położyć się nie dała, za to do łóżka z tatusiem to jak najbardziej, kongo straszne z tym usypianiem.
Mamaewy, czy miałaś kojec za nim Ewcia zaczęła raczkować?
Pytam, bo jak moja teściowa zamówiła kojec to Zuzu już dobrze śmigała po domu i choć początkowo nawet bawiła się w nim to jednak szybko uznała to za zniewolenie i później żadna siła jej tam nie zaciągnęła, nawet zabawa z mężem czy ze mną nie wchodziła w grę, tak więc dziś mąż złożył go, bo nie ma sensu, żeby stał i pokój zagracał, bo gabaryty jednak miał spore.

Poza tym dziś dostałam pierwszego buziaka od mojego dziecięcia i taaaaaka happy byłam.

Rose, ja podobnie jak ty w dzień matki to chyba uryczę się niesamowicie, że jednak dane było mi zostać mamą, gdyż nie było to znowu takie oczywiste. Jeszcze dzisiaj koleżanka z byłej pracy wytknęła mi jak to opowiadałam, że żadnych dzieci. Przyznam, że ja już tego nie pamiętam nawet. :)

Za to tak jakoś trochę zatęskniło mi się za byłą pracą, a raczej za ludźmi, z którymi pracowałam.

W ogóle kochane, podrzućcie mi pomysł na jakąś fajną zabawkę, w końcu dzień dziecka się zbliża i wmiło byłoby obdarować pociechę. Oczywiście prezent więcej frajdy sprawi mamusi, :) no ale chyba my już tak mamy, że czasem to my bardziej cieszymy się z prezentów naszych dzieci niż one same.

Mamuśka01, ja też jak czasem zostawię małą z tatusiem na godzinę czy dwie to później mam głupie poczucie, że zostawiam go na cały dzień z dzieckiem, co oczywiście nie jest prawdą, ale my, matki, już tak mamy i tyle.

Magda.g, gratuluję intuicji, a lekarzowi to ktoś powinien łeb przy samej d... uciąć, co to ma być, że nie zaszkodzi. Od razu przypomina mi się jak siostra poszła ze swoją córką na pogotowie, bo dziecko dostało silnej gorączki i wysypki, lekarz dyżurny nie wiedział w zasadzie co jej jest, wypisał antybiotyk, ale uwaga, losując go z książki, wylosował zinat, na co moja siostra, że mała jest uczulona na ten antybiotyk, a ten dalej z uporem maniaka, że zinat i koniec. Oczywiście siostra nie wykupiła antybiotyku, za to prywatnie jechała do pediatry, a mała miała już porządnie rozkręconą szkarlatynę.

Poza tym idzie nam szósty już ząbek, górna jedynka lewa i tym sposobem moja mała wampirzyca będzie miała komplet siekaczy u góry.

No dobra, zmykam, dobranoc mamusie i dzidziusie. :)

Odnośnik do komentarza

Mamaama u nas plecki raczej proste juz. Siedzi tez w miarę stabilnie ale sama nie siada, tylko trzeba ja posadzić.
Co Wam powiedział fizjoterapeuta?

Mamaewy mamy kojec. Wlasnie wczoraj maż go rozłożył:) I to z oporami bo po co jak Tosia jeszcze sie nie przemieszcza?! No to mi tłumacze ze wlasnie po to aby sie juz przyzwyczajala a nie ze nagle ja wsadzimy i poczuje sie jak w więzieniu:D Wlasnie Kasia wyżej opisała doskonale ten przykład;)
Powodzenia dzisiaj w nocy!;):*

Fajnie ze nie jestem ostatnim gamoniem na tej ziemi nie umiejącym pływać:D pozdro dla całej reszty:):*

Misiaczek u nas przeważnie juz tylko dwie drzemki 10-12 i 14-16. Chyba ze gdzieś wyjeżdżamy i coś sie zaburzy to wtedy juz 3 ale krótsze.

Kasia charakterna Ci ta Zuzu rośnie:) Ale dobrze!! Nie da sobie w kasze dmuchać!!;)
Gratki zebolkow!
Słyszałam dobre opinie i szczeniaczku uczniaczku od dziewczyn ale z własnego doświadczenia nie powiem bo nie mamy. Za to mamy kule edukacyjna która ma dźwięki instrumentów i odgłosy zwierzątek i mimo ze Tosia bawi sie nia juz długo to sie nie nudzi:)
A może małe organki?:)

My dziś z Tosia na małym szopingu bo M ma urodziny w niedziele i trzeba było coś upolować:) Oczywiste jest ze wróciłam z torbami Tosiowych ubranek a mało brakowało a o prezencie bym zapomniała...:| Mam nadzieje ze maz sie nigdy nie dowie:)

Dobrej nocy kochane!
Duzo zdrówka dla chorowitkow. I ulgi dla maluszków cierpiących przez zabki. Dla nas jak najmniej pobudek i słodkich snów:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

U nas drzemki są trzy w standardzie o 9 o 12 i potem różnie bo koło 3,4 lub 5 nawet. Jak jest mniej to ja sił nie mam żeby moje dziecię ogarnąć. Smutna prawda. Moja najstarsza to już powiedziała ze to mały Syzyf jest bo jak już prawie się jej uda dojść gdzie chce (czyli w miejsce zakazane ) to my ja z powrotem na środek pokoju. I tak w kółko. Biorę i przenoszę biorę i przenoszę. Zabawić się to nie bardzo. Tylko za nią latam :)

O dniu dziecka też już myślę. Ja nie dość ze swoją trójkę muszę obdarować to jeszcze chrzesniaka i nie wiem kompletnie co kupić... więc też liczę na pomoc podobnie jak KASIA :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Czeeesc:-) witam sie w ten piekny sloneczny dzien. Jestesmy wlasnie w parku, maly spi a ja wygrzewam sie na lawce. Zyc nie umierac:-)

Mmadzia ja tez daje tylko wode przegotowana i przefiltrowana.

Na dzien dziecka polecam garnuszek na klocuszek z fp. To jest hicior mojego dziecka. Bardzo lubi tez bebenek (tez fp) albo taka konsole (wkleje Wam za chwile linki). Bardzo lubi bawic sie tez zwyklymi takimi szesciennymi foremkami. Tez wkleje linka.

U nas zmagamy sie z pierwszym katarem. Bidula zalapal chyba jak tak wietrznie bylo. Psikam nasivinen i woda morska i podaje wit C zgodnie z zaleceniem lekarza. Poza tym Bartek z rak nie schodzi. Gorne dziasla napuchniete, pewnie bardzo go bola, ale nienawidzi jak smaruje mu dentinoxem. Kupilam nawet ten do psikania dentosept a mini, ale rzadko stosuje,bo naprawde maly tego nie cierpi. Raz na noc musial dac paracetamol bo tak plakal i zasnac nie mogl. A po tym od razu poszedl spac. Na szczescie w nocy spi, budzi sie 2x na jedzenie.

Bartek nadal nie raczkuje, ale ladnie i dlugo siedzi,jak sie go posadzi i rozpelzal sie :-) chyba po prostu pozniej koleje etapy przechodzi niz niektore fasolki juz wstajace i chodzace. Troche sie martwie, e jest w tyle, ale pozostaje mi czekac cierpliwie...

Magda wyobrazam sobie co musialad przejsc! Jak czytalam Twojego posta to az mnie sciskalo w srodku! Nawet lekarzom nie wolno ufac! Cale szczescie, ze to tak tylko sie skonczylo a na lekarza bym skarge napisala! Palant! Teraz jeszcze bardziej bede polegac wylacznie na sobie i sprawdzac wszystko sama z 10 lekarzami jak bedzie trzeba! No nikt sie o dzieci nasze nie zatroszczy przeciez, tylko MY!

Pozdrawiam Was cieplo!

Odnośnik do komentarza

mmadzia ja daje tylko wodę z kranu filtrowana i przegotowana

Kasia u nas kojec był zanim Ewa zaczęła raczkowac. Od samego początku jest tak, że jeden dzień będzie się w nim bawić bez problemu, w kolejny dzień siedzimy w nim razem i się bawimy a jeszcze w inny nie da się za nic do niego włożyć. Ale generalnie spełnia swoją funkcję więc jestem zadowolona i na pewno jeszcze długo będzie nam służył.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

Hey Mamuśki i Fasolki!

Mmadzia - ja daję wodę przegotowaną, ale ostatnio kupiłam żywiec zdrój z dozownikiem dla dzieci i uczę go pici też takiej wody z butelki, żeby na wakacjach nie musiał z butli swojej ciągnąć.

Moje dziecię dopiero prze 13 zasnęło, gdzie drzemkę powinien mieć o 10, ale że na 10 jechaliśmy do krawcowej na przymiarkę mojej sukienki na sobotnie wesele to kimnął się 5 min i obudził i tak później fikał ... ciekawe o której później będzie spał, bo będzie z moimi rodzicami bo wybieram się do kosmetyczki.

Ja wczoraj przyniosłam kojec, ale niestety nie spodobał się, bał się z nim siedzieć nawet ze stertą zabawek. Jak go z niego wyciągnęłam to płaczącym głosem mówił "nie, nie nieee" . A tak myślałam, że się uda.

Polecacie jakieś miejsce nad morzem najlepiej z miejscem campingowym. Nie wiem, gdzie w tym roku jechać a mój m jest wybredny.

Aaaa i jeszcze chciałam zapytać ile wody/soku wypijają przez cały dzień wasze dzieci? Ile powinny w upał pić? Oli pije tak różniej od 200ml-350ml nie licząc mleka

Odnośnik do komentarza

Madzia ja na razie tez tylko wodę przegotowana daje ale kiedyś dałam wlasnie tego żywca zdrój z malutkiej buteleczce dla dzieci. Sa różowe wersje dla dziewczynek i niebieskie dla chłopców:) Maja dziobek i sa niekapkami:) Z tego co pamietam ta woda była juz dla niemowląt. Planuje na wakacje zakupić zapas dla Tosi.

Ewulka ja daje soki świeżo wyciskane. Jabłko, jabłko-marchew czasami dodajemy buraczka:)

Wypijamy bardzo mało niestety. Czasami nawet 100 ml nie wejdzie przez cały dzien..:(

Iwcia zdrówka dla Bartusia! Niech katary opuszczają..! A zęby wychodzą i nie męczą!

My dziś słabo śpimy. Pierwsza drzemka dopiero około 11 i 30 min. Następna około 13 rownież 30 min i teraz o 17 padła zobaczymy na ile. Eh..a ja najchętniej bym spała z nia ale biorę sie za prasowanie:| Wlasnie sterta macha do mnie z kosza:)

Miłego!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Mój też mało pije. Niewien ile Ale wiem ze mało.
Nie ma różnicy czy woda czy sok- tzn jak jest sok to nie pije wcale więcej, więc stwierdziłam ze bez sensu i daje wodę.
Przygotowana
Ostatnio kupilam taką małą butelrczke w rossmanie baby zdrój czy jakoś tak za 1,60 Ale nie umiał.z niej pić bo tam.jest taki dziubek do ciągnięcia.
Chyba jak smoczek to działa.
A moj dzieć to bezbutelkowiec jest.

A, ja chyba dostałam okres.
Mam takie plamienie od południa..

Też mamy garnuszek na klocuszek :))) ale bardziej się cieszy na szczeniaczka uczniaczka.
A najbardziej jak może gonić po mieszkaniu butelkę z fasolą :D

Odnośnik do komentarza

Hello :-)

Ewunia też niewiele piję. Nie wypisują więcej niż 150ml, często dużo mniej. No ale ona chętnie tak często jak tylko może to sobie z cyca popije :-)
Zresztą moje dziecko ostatnio w ogóle na obiadki się obrazilo, deserki tak sobie, czasami chlebek czy chrupki kukurydziane a cycus oczywiście rządzi!

My mamy te klocki małego odkrywcy (nawet nie wiedziałam że tak się nazywają :-) i Ewunia bardzo lubi je z tatuażem układać tzn tatuś układa a ona burzy :-) tak samo jest z rozkolysanym krokodylem :-)

A u teściowej hitem jest piramidka na którą się kółka wkłada (mam nadzieję że wiecie o co kaman :-) no i dzisiaj Ewuni taka kupiłam, co by w domu też miała. Dałam całe 8złotych w pepco

W ogóle to do czasu kiedy Ewy nie było to nigdy do pepco nie chodziłam. Teraz za każdym razem jak jestem w pobliżu to tam zaglądam i zawsze coś fajnego dla Ewuni kupię. Dzisiaj dostałam 2bawełniane ściereczki na lato za 10zł każda :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...