Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

sory za spam, ale nie mogę edytowac..
Agusb ja chodzę na te masaże i się cykałam i nadal cykam, ale kurde jednak to pomaga, więc ja bym go cisnęła. I zapisz się po prostu do dobrej przychodni czy kliniki i tyle.. Poza tym joga,joga i jeszcze raz joga na bóle pleców - ale przy rwie to do końća nie wiem. Jak kogoś stać to podobno super. Mnie nie stać, znaczy moze i stać ale wolę wydać na co innego te 200zł miesięcznie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Monia dzięki za rady :)... mąż trochę masował i w trakcie tego masowania jest lepiej, ale jak przestaje to boli jeszcze bardziej, więc już mu nie pozwalam, chociaż sam chce jak widzi jak cierpię. Zamówiłam wczoraj ortopedyczny pas dla kobiet w ciąży mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże bo dzisiaj już mi ten ból promieniuje na nogę i chwilami mi drętwieje. Na początku bolał tylko krzyż, potem pośladki a dzisiaj już noga... :( Z poduszką śpię wprawdzie tą z Lidla ale też trochę pomaga. Tylko w dzień to ja nie mam czasu się na 5 min z nią położyć bo trzeba dom ogarnąć, obiad zrobić, a jeszcze mam synka który właśnie kilka dni temu nauczył się chodzić i muszę za nim latać co by sobie czegoś nie zrobił.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

AguśB - przerąbane z tą rwą... a czemu plastry rozgrzewające odpadają? Nawet te apap thermal? Mi lekarz pozwolił ostatnio, ale jeszcze nie używałam. Z tymi masażami mają rację, bo ja chodziłam do dwóch różnych babek i od jednej wyszłam jak nowo narodzona, a po drugiej tak mnie wszystko przez kilka dni bolało, ze myślałam, że mnie grypa łapie i nawet torebki na ramieniu nie mogłam nosić, bo bolało...

monthly_2014_09/lutowki-2015_17111.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Na moim "dzikim zachodzie" tj. w mieścinie Rawicz to nie uświadczysz dobrej przychodni :P a np. kolejki na rehabilitację na nfz są "długie" na 2 lata (mąż miał chodzić na rehabilitację kolana i zrezygnował). Zresztą nie miałabym z kim dziecka zostawić na tą chwilę :( jak idę do lekarza a mój jest w pracy to moja mama ma wielki problem, żeby się godzinkę małym zająć.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Marta mój gin powiedział, że te plastry są niebezpieczne w ciąży. Nie dopytywałam dlaczego, ale skoro tak mówił - ja jestem panikara straszna i jak on mi powie, że czegoś nie wolno to wole nie ryzykować. Kąpieli ciepłej też nie mogę wziąć bo zwyczajnie - nie mam wanny. W naszym nowym domku mamy wykończoną tylko jedną łazienkę z prysznicem. Druga czeka na większy przypływ gotówki, który się na razie nie zapowiada. Pomaga jak sobie słuchawką taką ciepłą wodę skieruję na plecy pod prysznicem ale to też chwilowa ulga.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Marta nie mam, ale rozejrzę się za takim cudem dzisiaj po USG. Dzięki dziewczyny za wsparcie.
Od rana prawie nic nie jem tak się stresuję dzisiejszym "widzeniem" z Mieszkiem. Będzie mi w brzuchu burczało :P Nawet te Wasze słodkości do mnie nie przemawiają.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Witam dawno mnie tu nie było ale zamieszania tyle było, że czas nie pozwalał na pisanie tu z Wami, choć osoba będąca w ciąży na zwolnieniu lekarskim powinna mieć go pod dostatkiem.
Z waqżnych spraw to zaręczyłam się. Chłop padł na kolana powiedział, ze kocha i chce żebym była jego żoną :) .

Sprawy ciążowe też mają się już lepiej, choć dwa tygodnie temu byłam na obserwacji w szpitalu bo miałam silne bóle podbrzusza.

Jutro kończę 20 tydzień ciąży, czyli połowa za nami. Oby wszystko bylo tak jak teraz i będzie ok. W czasie pobytu w szpitalu podglądali maluszka i wtedy ważył 195 gram i chyba będzie synuś choć leżał w czasie badania w poprzek i nie było za bardzo widać.

Zastanawiam się też nad powolnym rozpoczęciem kupowania wyprawki dla maluszka tylko zastanawiam się czy to aby jeszcze nie za wcześnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/2fwarjjgsc26lvn1.png

Odnośnik do komentarza

Ksifir - gratulacje, kamień z serduch, nie? ;)

Aktualnie móżdżę nad następującą kwestią: skoro Marycha ma kość udową długości 4 cm to cała noga będzie miała pewnie jakieś 8. Na końcu tej nogi jest stopa - ta będzie miała jakiś 1 cm, może 1,5. Jakim więc cudem jest możliwe, że ta mała dranica kopie z takim impetem?

Wstawiłam ciasto do piekarnika i leżę na kanapie. Widać dzisiaj dzień leniwca :D Ale pachnie....

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, co do rwy kulszowej to ja mam napady jak dziecko się ruszy i tam naciska. Słyszałam od znajomej że do porodu nie mija. Mi mój gin zalecił basen i okłady na przemian zimne i ciepłe i pomagają, ale jak już boli to nic nie pomaga. Ja staram się sama masować kiedy wiem, że dziecka tam nie ma i smaruję od czasu do czasu zalewą bursztynową. To cudo pomaga na dłużej.

Co do ciasta zapomniałam dodać że ja piekłam bez termoobiegu w 180', bo mam taki klasyczny stary piecyk ze spiralami i w nich ciasta wychodzą :) Mogę wysłać, ale całą blachę, chyba że będę w Wawie to wpadnę i zrobię zamieszanie na Białołęce :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Ksafir gratulacje! Dziewczyny, wsółczuje Wam tego bólu. Ja czasem czuję kłucie z prawej strony brzucha, bardzo nisko. Troche sie wystraszyłam, ale jak odpoczywam to przechodzi. Myślicie, ze to może być rozciąganie się wszystkiego lub skurcze? Mam nadzieję, ze to nic poważnego.
Marta jestem w szoku! Nie dość, ze przychodzisz do lekarza, robisz wszystkie potrzebne badania, dbasz o siebie, martwisz sie to jeszcze taki konował Ci stresu dołoży! Aż sie zagotowałam i mój Adaś chyba chce mu skopać tyłek bo łaskawie sie ruszył pierwszy az od rana jak to czytałam. Szok! To on ma jakiś problem, nie Ty.

http://fajnamama.pl/suwaczki/o6wwphg.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze chwila i dziewczyny wyjdą na prowadzenie! Ja byłam u lekarza, dostałam kolejne zwolnienie ponadto okazało się, że żelazo spada. Zmienił mi leki, a za miesiąc mam glukozę i kolejne badania na żelazo. Mam nadzieję, że wzrośnie, bo zaczynam się martwić. Z pewnymi obawami weszłam na wage i kolejne zmartwienie, zamiast przybierać na wadzę straciłam 0,5 kg. Lekarz uspokoił mnie, że jeszcze nadrobię z nawiązką. I tym też się martwię :) Ech nie dogodzisz kobiecie w ciąży. Mała dzisiaj szalała jak zwykle, byłam na pierwszym KTG i Pani przyłożyła mi do brzucha przenośnie urządzenie, żeby sprawdzić bicie serduszka a ta mała siksa kopała jak najęta. Chwilę potrwało aż się jej znudziło i mogłyśmy posłuchać. Charakterne to ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Chudzinka powracajac do tematu terminu porodu, ja rozumiem Ciebie. Tylko opisuje jak nas ciezarne traktowali w szpitalu na karowej w wawie. To tez taki niby specjalistyczny szpital od ciezkich przypadkow . Moj lekarz prowadzacy indywidualnie podchodzil do terminu porodu a w szpitalu , a w szpitalu ich celem bylo jak najdluzej nas przetrzymac i patrzyli na okresy by miec spokoj w papierach.
Dziewczyna ktora od 27 tyg krwawila, co tydzien miala krwotoki zagrazajace zyciu , trzymali ja na sile by dotrwala do 34 tyg z terminu ost miesiaczki. Ryczala lekarzom ze przeciez dziecko dostalo stertdy ze na usg jest wieksze niz z terminu ost okresu a oni odp ze te wymiary sa orientacyjne i ze im da pewnosc przekroczenie 34 tyg ciazy ze dziecko bedzie zdrowsze.
Pisze otym by uprzedzic ze cos takiego sie moze zdarzyc z nami i zebyscie byly w temacie.
Ja sie tez z tym nie godzilam, ale przynajmniej w wawie na karowej tak podchodza do sprawy. W szpitalu nie ma indywidualnej opieki, wg nich jestes jskims terminem i koniec.
Jak ci stazysta w szpitalu okreslil 'po co trzymac kobiete w 19 tyg ciazy', on nie patrzyl ze Hania jest zdrowym dobrze rozwijajacym sie dzieckiem , jakis tydzien jest wazny i decyduje o tym jak cie spostrzegaja

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie :)

dawno się nie odzywałam ale teraz, kiedy rozpoczął się rok szkolny czasu mam niewiele, mi infekcja odpuściła ale nie wiadomo na jak długo bo dwoje najmłodszych dzieci chore..:(
Ogólnie dolegliwości ciążowych nie mam oprócz tego, że zaczynam się czuć coraz grubsza i coraz bardziej niezgrabna.., skurczy żadnych nie odczuwam chociaż w poprzedniej ciąży już były :)

Laura bryka jak młody źrebak i to mnie najbardziej cieszy :-)
wszystkim mamuśkom życzę zdrowia i wspaniałego samopoczucia :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/uy42sf9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...