Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Zizu, Marta - rany, dziewczyny, to jest jakaś masakra. Przecież Wy nie jesteście czternastolatkami tylko dorosłymi kobietami zakładającymi rodziny. Co to w ogóle za teksty?! Jedno co mi przychodzi do głowy to robić wszystko, żeby być innymi matkami. Moja swoje nabałaganiła mi w życiu ale cieszy się i wiem, że będzie dobra babcią.

Marta - ja się boję tej glukozy, słyszałam, że to obrzydliwe a ja nie lubię słodyczy, boję się, że się porzygam :D

Ja się maluję nawet jak siedzę sama w domu, zauważyłam, że jak siedzę w dresie i bez makijażu to i humor mam podły a tak to przyjemniej w lustro spojrzeć. Zwłaszcza, że ostatnio się zastanawiam czemu sąsiedzi nie wzywają Greenpeace bo jak widziałyście wczoraj zaczynam przypominać młodą orkę wyrzuconą na brzeg :D

Odnośnik do komentarza

Cześć Mateczki!
Melduję się po wczorajszym połówkowym! :) Młody pokazał niezbity dowód na to że na pewno jest chłopcem ;)
Potem był milion różnych pomiarów i wszystko wyszło jak ta lala!
Z mojego syna kawał chłopa, wg usg jest tydzień starszy i waży 330 g, ma długie kończyny ale u mnie i D w rodzinie wszyscy wysocy więc tu zapewne nie będzie wyjątku :)
Ufff jaka ulga że wszystko ok, leżałam na tej kozetce i prawie nie oddychałam ze stresu a jak okazało się że jest dobrze to poszliśmy to uczcić (nie alkoholowo ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

Annaluna a może tej babce chodziło że puki jesteś w szpitalu na obserwacji? Bo chcieli mieć pewność , że z Maleństwem ok?

Karolina śliczny pierścionek! Gratulacje!!!

Candybar również gratulacje ślicznego wielkiego Chłopaka! Ja dalej nie wiem co mam :( Chyba podobnie jak Monisia nie opuszczę gabinetu dopuki się nie dowiem!

U mnie w rodzinie i u R. na szczęście wszyscy dobrze przyjęli, że jestem w ciąży. Obie babcie się cieszą. Dziadkowie mają gdzieś zresztą jak zawsze nas też mieli gdzieś.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Karolina i Candy - gratulacje! :)

Zizu- jestem na 90% pewna, że problem tej kobiety polega na braku ślubu właśnie, ale to jej problem i jej emocje, nie moje. Nie mogę się przejmować za wszystkich, teraz się koncentruję na sobie i pacholęciach ;)

Co do usg, to się wycwaniłam i mam drugie skierowanie i teraz mnie korci żeby iść zrobić takie pełne do dwóch różnych lekarzy w 18 tyg i 22 później, skoro już mam za darmo :P Ale nie wiem czy to nie przesada ;) Jeszcze kilka dni na zastanowienie się mam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Zizu, Marta u mnie dokładnie to samo :/ Moja mama jak się dowiedziała to zasypała mnie gradem pytań jak my sobie to teraz wyobrażamy, bo przecież mi nie przedłużą umowy a bez macierzyńskiego ciężko. Poza tym stwierdziła, że jest za młoda (48lat) na bycie babcią i dziecko ma do niej mówić "ciociu" O.o masakra...

Candy gratuluję dorodnego mężczyzny w brzuszku! Hoduj Hance męża :D

Moja Lilka ostatnio też była większa o tydzień, ale czytałam żeby się sugerować wiekiem ciąży z pierwszego trymestru, bo później to dzieci różnie rosną ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

moja skończy właśnie 9.10 czyli w moje połówkowe 49 lat :) i nawet by nie pomyślała, ze dziecko do niej ciociu mówiło.. może Twoja mama się boi poczuć staro...
To akurat moja mama kocha dzieci, ja nie mam tego po niej.. i już się wnuka doczekać nie moze. Co przyjadę to gania za moim brzuchem żeby dotknąć a ja się bronię rękami i nogami i krzykiem ;) ott taki ze mnie dzikus. u mnie jest tak,ze mam wrażenie,ze wszyscy się z tego dziecka bardziej cieszą niż ja :P nawet Piotrek jest bardziej czuły i gładzi i trzyma rękę na brzuchu... a ja jakoś tak od kilku dni no nie mogę.. przez kilka dni śpiewałam kołysanki ale teraz jakoś tak mam ochotę odpocząć od tego wszystkiego.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

cholera boje się, że złapie mnie baby blues...
skoro już mam jakiś przedsmak tego :P
łeb mi pęka ale jestem happy bo mi uznali reklamację maty/podkładu. Kupiłam za 76zł (tak wiem pogięło mnie, ale niestety mąż mnie poparł, więc odwrotu nie było...)w tym sklepie internetowym podkład na materacyk (ma niedoróbkę i jakiś czarny brud). I uznali reklamację :) ciesze się, bo to nie rzecz za kilka złotych..
no i właśnie zaczynam mieć sprzeczne emocje , bo z jednej strony na siebie mi żal a na dziecko wydam.. a z drugiej czuje, ze na dziecko wydaje a sama nie mam w czym chodzić... I teraz przypomniał mi się rysunek , któy widziałam na FB. Szedł facet z synkiem. Synek miał spodnie całe w łatach... w łatach ze spodni ojca. Ojciec miał tak wy dziurawione spodnie(i gołe nogi). A z tyły dzieci się śmiały. i zaczynam tak powoli robić.. że wszystko dla dziecka a jednocześnie czuję, ze coś trace.. ze juz nigdy nie beda sie liczyc moje potzreby tylko dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie.. ja pewna nie jestem bo jak się stresuje to coś czuję, ale pewna nie jestem ,ze zaraz za przeproszeniem nie pierdnę czy beknę albo do kibla pójdę.. bo większość tych "bąbelków" tak się kończy. Jak siedzę tak mocno do przodu to mi się wydaje, ze czuję. Ale ręki nie dam uciąć, ze to kopniaki.. czasem też czuję tak mocno swój puls, ze mam wrażenie, ze z brzucha idzie..
najczęściej to jest tak,że jak mi się przypomni to zwracam na to uwagę i mam wrażenie, ze czuję..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...