Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Chude się meldują!

Dziś coś mnie przygwoździło do poduchy i ani myślałam wstać. Śniło mi się, że Pan Tata Hance Paganiniego puszczał i robił nam pieczone jabłka z farszem.
Myślę, że to z okazji nadciągającej jesieni, bo kto nas będzie kocem przykrywał, jak chłodem powieje ...?
Tak, wiem, Pana Taty nie ma.

Monia - czemu masz marudzić sama do siebie, skoro możesz do nas? Patrz, ja się w ogóle nie krępuję ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny dziękuję:)
Inaa - zdrówka życzę!!!
Madrea - ojj nie taka chudsza:P już mi się brzucho zaokrągla i cycki mi chyba znów urosły bo bolą jak skur... ;) akurat na zimę-zimę to sobie zamówiłam już :) tylko czekam aż dojdzie. moze ktoś inny skorzysta- ja i tak Ci pół chałupy wyniosłam :P
Anulka - ojj na pewno nie był świadomy co gada... Jak będzie córcia, to będzie córcia tatusia ;) zawsze tak jest ! będzie bardziej zadowolony niż z synka. A zresztą nadal nie wiecie więc po co się stresować:) bedzie takie jakie ma byc - wasze najepsze!
Chudzina - ehhh kochana ale ja bym chciała Ci faceta znaleźć (tylko takiego najlepszego..). jednak przydaje się czasem. Ja mam szofera (marudzącego, ględzącego, ale szofera). no i czasem stopy wymasuje :P chociaż pies też jest dobrym masażystą :D
Hehe no i trochę mi się humor poprawił, a rano to bym z mostu skoczyła(choć do lutego nie mogę:P )
pogoda bleeee...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Anulka - ja się czasami zastanawiam czy te chłopy gdzieś pogubiły instynkt samozachowawczy? Nie mówi się takich rzeczy kobiecie w ciąży, podobnie jak "wcale nie wyglądasz tak grubo" oraz "z tyłu prawie nie widać że jesteś w ciąży" :>

Chudości - miałam Ci to już wcześniej napisać ale się nie złożyło: fajne laski, prędzej czy później, dostają od losu fajnych facetów. Trzeba sobie ich tylko dokładnie wymyślić nie sugerując się egzemplarzami dostępnymi na rynku. Skończy się tak, że Haniuta będzie miała dwóch Tatów a jeden będzie lepszy od drugiego. Tylko to się nie dzieje z dnia na dzień, trzeba nad tym popracować i cierpliwie poczekać. I będzie taki co puści nie tylko Paganiniego i zrobi nie tylko jabłka. Cierpliwości. Promis.

Odnośnik do komentarza

Witam,
mam pytanie .... Po wypadku samochodowym byłam na obserwacji w szpitalu gdzie jedna Pani (chyba położna ) nie pozwoliła mi dotykać brzucha ani go masować,powiem tak u mnie to jakby odruch bezwarunkowy nie potrafię przestać ale to niby wywołuję skurcze , nigdy tego przedtem nie słyszałam a w różnych książkach i programach mówią , że to uspokaja matkę i dziecko.... wiecie może coś więcej?

Odnośnik do komentarza

annaluna Dotykanie i głaskanie brzucha w czasie ciąży jest zabronione w przypadku ciąży zagrożonej, ponieważ może wywołać skurcze i poród przedwczesny. Jeśli jednak ciąża przebiega prawidłowo, głaskanie brzucha jest wręcz zalecane jako sposób na budowanie więzi z dzieckiem i przyzwyczajanie go do dotyku i świata zewnętrznego. Dziecko często odpowiada na głaskanie brzucha kopaniem lub zmianą pozycji. Ponadto masowanie brzucha pomaga myśleć o znajdującym się w nim dziecku jak o prawdziwej osobie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ghfpirpkts6.png

Odnośnik do komentarza

Chudzina trzeba pocałować wiele żab, żeby trafić na księcia. Twój ex to wyjątkowo okropna ropucha, ale trzeba mu przyznać, córę zmajstrował ci cudną (pewnie dlatego, że podoba do Ciebie). I to prawdopodobnie jedyne co mu w życiu wyszło. Powtórzę się, ale wyrządzone zło wraca, i życie go jeszcze doświadczy.
Mój R przybrał ostatnio na wadze twierdząc, że to dla mnie, żeby było mi raźniej. Uwielbiam patrzeć na mój rosnący brzuszek. Większa dupa już mnie tak nie cieszy, ale tym będę sie martwić później. Facetom brakuje wyczucia, ale boją się, że cokolwiek nie powiedzą to i tak maja przerąbane. Jesteśmy naprawde skomplikowane zwłaszcza gdy szaleja hormony, mój R poci się jak musi odpowiedzieć na jakieś pytanie, bo wie że może nie trafic z odpowiedzią.
My tez musimy troche wyluzować inaczej dramatom w domu nie będzie końca.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

MatkoA, obyś rację miała. Mam niejasne wrażenie, że mój bek i ryk wynika nie z faktu nie posiadania samca w domu, tylko TEGO samca akuratnego. I to jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe i utożsamiam to z zagrzebanym problemem bycia porzuconą przez ojca. O.

Jezu, ale pocisnęłam kaliber z rana. ..
Pogadajmy lepiej o ciuchach (w które się nie mieścimy), i o makijażu (którego nie chce mi się właśnie robić).

: >

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Chudzina - ależ proszę uprzejmnie :) http://lobuzowy.pl/promienna-mama-w-7-minut/
Kaliber faktycznie gruby, makijaże lżejsze :D

Annaluna - mi też takie pierdoły teściowa in spe próbowała wstawić - to chodzi o MASOWANIE a nie delikatne głaskanie, co jak mniemam każda z nas czyni. Ja na przykład nie potrafię się powstrzymać i wiecznie łapy na brzuchu trzymam. A jak nie ma ludzi to najchętniej na gołym, w spodniach :D

Monia - bo my już tak mamy, że się doszukujemy tego co nam może przykrość sprawić. Faceci po prostu stwierdzają fakt i tyle.

Zizu - dokładnie, masz rację - wszystko wraca i złe i dobre.

Odnośnik do komentarza

A ja dostałam 6 par spodni ciążowych w rozmiarze L i wszystkie są za duże :D Ponadto w Happy Mum maja coś nie tak z rozmiarówka i mieszczę sie w XS i S. Czasem zycie bywa piękne! Co do makijażu to takiego mam lenia, że pół dnia zbieram siły, żeby nałożyć fluid. Na oczy, policzki i usta nie starcza mi juz siły.
A co do brzuszka. Uwielbiam dotykać, delikatnie masować. Uwielbiam byc w ciąży! A jak komuś sie nie podoba to trudno.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

ooo nie, chudzina, tylko nie makijaże.. zawsze sie malowałam, no może nie mocno ale makijaz był codziennie. A odkąd jestem w ciąży do tego stopnia mi sie nie chce, że nawet do pracy czy do sklepu czy gdziekolwiek jade poprostu mi sie nie chce i jade czy ide bez. Makijaż jest zarezerwowany dla Pana Doktora ;pp i na tym wlaśnie polegają moje małe kłótnie z moją wlasną matką, która uważa ze kobieta powinna ładnie wyglądac w kazdej sytuacji i codziennie słucham kazań na temat tego że nie posiadam makijażu :p

Odnośnik do komentarza

hej i ho :)
paskudna pogoda dzisiaj we Wro... bleee... pada, zimno, wieje, brrr...
Miałam robiony test obciążenia glukozą (nie wiem czemu już a nie po 24 tyg:/) okropieństwo... A przy okazji badanie dna oka, więc szlajałam się po mieście na pół ślepa ;)

Monisia - mama wie... Na początku myślałam, że mi nie uwierzyła, ale jednak wie. Ani razu nie zapytała jak się czuję, czy z dziećmi jest ok, żadnych rad, porad, no nic, zero zainteresowania tematem. Raz tylko oznajmiła, że cyt. "skoro już doprowadziłaś do takiej SYTUACJI to zacznij lepiej odkładać pieniądze na rzeczy".
Zrobiło mi się tak diabelnie przykro, że od tamtej pory staram się z nią już w ogóle nie rozmawiać o niczym. Moje relacje z rodzicami (zwłaszcza z ojcem) od zawsze były kiepskie, ale wszystko ma swoje granice.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Chudzina, ja to Cię podziwiam, że Tobie się chce malować jak siedzisz w domu! :)
Ja się przestałam malować prawie całkiem ok rok temu i tak mi się cera poprawiła, że każdy zwrócił uwagę, że jakoś lepiej teraz ;) Tylko rzęsy bym chętnie jakoś zagęściła na stałe, bo jak pomaluję to mi haczą o okulary, więc nic z tego nie wychodzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Marta ja tez niestety uslyszałam od mamy coś czego wolałabym nie uslyszeć. Gdy oznajmilam jej, że jestem w ciąży powiedziała, że narobiliśmy sobie tylko kłopotu. Co ze ślubem jakby to było najważniejsze. A kiedy pokazałam jej pierwsze zdjęcie z USG odsunęła je od siebie i powiedziała, żebym jej tego nie pokazywała. Powiedziałam, że jak tak bardzo chce to wnuka/wnuczki tez nie musi oglądać.
Teraz jest znacznie lepiej, ale tylko dlatego, że jak to usłyszała moja kuzynka to zadzwoniła do niej i powiedziała co mysli o jej zachowaniu. Mojego R mama na wieść, że jestem w ciąży popłakała się ze szczęścia. Takie reakzji oczekiwałam po mojej mamie.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...