Skocz do zawartości
Forum

karolinaa346

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karolinaa346

  1. na pewno krew i mocz. Z tego co sobie przypominam to miałam robiony test obciążenia glukozą, no i miałam robiony wymaz z pochwy.
  2. ja konsultowałam mój przypadek z innym lekarzem, który stanowczo odradził zakładanie Pessara. Miejmy nadzieje ze bedzie wszystko ok ;)
  3. Witam Was dziewczyny. Ja aktualnie przebywam w szpitalu. Moja szyjka jest bardzo krótka, mała dostała sterydy na rozwój płuc. Lekarze będą podejmować decyzję - czy zakładają szew czy Pessar. Trzymajmy się dzielnie ;) Pozdrawiam, lutówka 2015 ;)
  4. Andzia, ja na 27 jestem zapisana ;) więc też jeszcze poczekam ;)
  5. My mamy rocznice 25 listopada ale raczej mojemu nic nie kupuje. Najwyżej zrobie kolacje, ale znając życie to zapomni i na tym sie skończy
  6. aaa dziewczyny, w końcu kupiłam sobie botki Aż mi sie humor poprawił ;)
  7. Monia, ja też nic nie zrobiłam i już nie mam zamiaru robić. :P Oglądam tv :P
  8. Otworzyłam notatki i siedzą ;D Torebka dotarła, nie jest jakaś szałowa, ale ujdzie. Na zdjęciu wyglądała inaczej. Dzwonie właśnie żeby się umówić na usg III trymestru ;)
  9. Hej dziewczyny Chyba mnie jakaś depresja dopadła...Powiem Wam że już nie mam na nic sił, wszystko mi jest obojętne. W domu syf, jak ja nie ogarnę, to nikt palcem nie ruszy. Gdyby nie fakt, że dziś przyjedzie kurier z moją torebką to nie wychodziłabym z łóżka. Idę się "uczyć".
  10. Wpadłam na chwilkę Was poczytać, bo zaczęłam się edukować na egzamin i przerwę sobie zrobiłam. Mój wybył na budowę, coś tam ogląda ;) Dziś chodzi za mną pizza, może się wybierzemy jak będzie otwarte dziś ;)
  11. Wstałam noc masakryczna, co zasnęłam to mi coś przerwało. To siku, to A chrapie, to mała kopie. Kasixa ja też mam krótką szyjkę, lekarz kazał leżeć, ale ja nie dam rady cały czas leżeć plackiem. W ciągu dnia muszę ugotować, posprzątać, ale jak mam wszystko ogarnięte to wtedy się kładę. W tygodniu chce jak najwięcej odpocząć, ale w weekend będę na chodzie, bo muszę na uczelni być. Wizyta też w przyszłym tygodniu wiec siedzę, a raczej leżę jak na szpilkach ;)
  12. Straszna wiadomość... Ja zasnąć nie mogę.
  13. Andzia, mój kochany stwierdził wczoraj, że lepiej mnie ubierać niż karmić. Byliśmy wczoraj w restauracji na obiedzie i jak zaczęłam wymyślać co chce zjeść to się chłop załamał A co do zakupów, to wyprawka się kompletuje ;) Jeszcze ja muszę kupić sobie jakieś koszule nocne i szlafrok. Zamówiłam torebkę na allegro, paczka powinna jutro być, ale święto. W środę po botki, mam nadzieje że w końcu ktoś zaprojektuje dla mnie buty ;D
  14. No i trochę lepiej się czuje ;/ mam nadzieję że odpocznę w tygodniu bo weekend znów napięty. W piątek mam egzamin, sobota wykładowa a w niedzielę zaliczenie. Czekam na mojego ukochanego, bo pasuje się wybrać na jakieś zakupy, lodówka świeci pustkami, a jutro przecież wszystko zamknięte bo święto. A tak apropos jedzenia to zjadłabym pizze ;D
  15. chudzino, jak na razie leże w domku, jeśli się nie poprawi pakuje manele i szpital.
  16. hej :) melduje się po weekendzie. U mnie bez zmian, leżę plackiem w domu, brzuch twardnieje, wizyta w przyszłym tygodniu. Już mam dość ;/ Boję się o moje maleństwo.
  17. Witam was kochane ;) dzieki za slowa wsparcia mam nadzieje ze jakos to wszystko bedzie i dotrwamy szczesliwie do lutego :) dzis samopoczucie okropne, pogoda paskudna. Siedze na uczelni ale zaraz sie urywam i jade do domku :) wczoraj kuzyn mi cisnienie podniosl. Dzwoni do mojej mamy i pyta o nasza date slubu. Okazalo sie ze tez sobie wybrali 25 lipca ale mama interweniowała i biors slub tydzien przed nami. Mama jest jego chrzestna i dlatego taka akcja ;) dla mnie to rybka bo ja z nimi kontaktu nie utrzynuje i mam gdzies czy przyhda na wesele czy nie :)
  18. Ja obejrzalam dwa odcinki ale chyba wole nie wiedziec co mnie czeka
  19. Ksifir ja 8 na plusie i brzuszek tez malutki
  20. Szaniu, lekarz od razu chcial skierowac na oddział ale powiedzialam ze bede ostrozna. Na poczatku doglebnie zbadal paluchem a potem zrobil usg dopochwowo. Szyjka zawsze ok byla. A ja nie mialam zadnych objawów...aktualnie siedzimy na wykladzie i sluchamy pierdolenia
  21. Kasia zawsze szyjka byla ok. Teraz krotka. Taa oszczedzam sie. Musialam pojechac na uczelnie zeby zalatwic praktyko i dowiedziec sie o dziekanke.
  22. Hej dziewczyny. Melduje sie po wczorajszej wizycie. Szyjka krotka, jesli sie nie poprawi czeka mnie szpital. Brzuch twardy mam lezec caly czas
  23. kasia, ja jakbym miała nic nie robić tylko leżeć, to bym zwariowała. Leżałam tak jakieś 2 tyg. po tym jak wylądowałam w szpitalu. Mi dzień zleci, mieszkam na wsi, to zawsze jest coś do roboty. Zajmuje się domem, bo dom mamy duży, czasem trzeba coś w ogrodzie zrobić, no i oczywiście sprzątanie i gotowanie. Sama mam alergie na kurz wiec codziennie odkurzam, zmywam podłogi. I tak leci dzień za dniem. Teraz mam dużo nauki wiec nawet się nie obejrze jak dzien zleci.
  24. A ja przygotowałam wszystko na obiad i zaraz się zabieram za gotowanie ;) u mnie dziś zapiekanka z ziemnaków, z cebulą, kiełbasą i boczkiem ;) W międzyczasie zrobiłam prace na plastykę,ale ile przy tym przekleństw poleciało, to tylko ja wiem Mam nadzieję, że Madzia za wiele nie usłyszała Jutro mam wizytę i aż się boje co tam będzie z szyjką. Niby lekarz nigdy nic nie mówił złego na ten temat, ale już jestem cała w nerwach.
  25. Hej Mateczki ;) wstałam i ja :) pogoda mnie do tego zmotywowała, bo najchętniej bym nie wyszła z łóżka Jutro widzenie z naszą malutką, tatuś się uparł że też jedzie ;) później jedziemy załatwić sprawy z fotografem i kamerzystą, żeby już z grubsza wesele było zaplanowane ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...