Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

czesc dziewczyny
my nadal w dwupaku, widze ze piszecie o szczepieniach, tak wiec ja oleczka szczepiłam skojarzonymi tymi 6 w 1 i jestem zadowolona dziecko mi sie nie nacierpialo nie miało goraczki i tylko leciutko nóżka go bolała, wiec tego tezs bediemy tak szczepic....
a jezeli chodzi o inne szczepienia to my narazie nie bedziemy szczepic poniewaz nie wiem czy jest sens dziecko i tak przechodzi te choroby( jezeli ma przejsc, no chyba ze poda sie do nas rodzicow i bedzie mial mega odpornosc tak jak my i nie bedzie chorował) ale do czego zmierzam, szczepienia nie chronia przed zachorowaniem tylko powoduja ze dziecko przechodzi lagodniej dana chorobe....tak jest z grypa bynajmniej....podejrzewam ze z innymi chorobami jest podobnie....jak dziecko ma zachorowac to i tak zachoruje.....

a wlasnie sie tak zastanawiam czy przypadkiem w polsce jak cos jest obowiazkowe to raczej trzeba szczepic nie wiem czy jakby cos sie stało to czy rodzice nie beda odpowiadac za zaniedbanie ochrony dziecka czy jakos to tam sie nazywa( mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi)

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Amelka85
Didianko 3maj sie tam dzielnie;)

Dziewczyny co do wymazu z pochwy na pasozyty to jest taki wymog juz tylko nie wszyscy gineklodzy o tym pamietaja, potem w szpitalu jak sie tego nie ma to traktuja Cie jak potencjalna nosicielke tych pasozytów, no i antybiotyk jakby co jest dziecku pozniej podany, wiec zaleca sie zrobienie wymazu w 38 tyg ciazy, tyle wiem od poloznej.

Pasozyty???? w pochwie????
Zlituj sie Amelko!!!

Chodzi o bakterie, grzyby itp. pasozyty to robaki!!!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

justynka1984 wówczas masz do czynienia z SANEPIDEM, który wysyła najpierw jedno wezwanie, potem 2, potem przychodzi kara około 730 zł, jak nie zapłacisz-zajęcie komornicze. ( moja przyjaciółka dostała wczoraj!!!!!) Tak to działa w Poznaniu.
To jest "metoda" w naszym państwie na ukaranie rodziców, którzy odmawiają szczepienia dzieci....bez komentarza.
a poza tym, kto odpowie za chorobę dziecka spowodowaną podaniem szczepionki??? NIKT.

Przerażają mnie szczepionki z rtęcią podawane dziecku w 1 dobie życia dziecka. Po jaką cholerę? niech ten organizm zacznie funkcjonowac, a nie od razu igła z TRUCIZNĄ, którą jest rtęć, nie ma się co oszukiwać.
No nic,ja wybieram się z oświadczeniem do szpitala, że nie zgadzam się na szczepienie dziecka. Na pewno poczekam 3-4 miesiące co najmniej.

jak macie ochotę i wolną chwilę to zamieszczam jeszcze jeden link:

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205

Dziewczyny, nie gniewajcie się na mnie, ale ta sprawa-im dłużej w niej siedzę, tym bardziej mnie dołuje, wyzwala niepokój i jakąś niemoc. Dlatego chciałam się zapytać co o tym myślicie, co robić..? wątpliwości są i będą-to wiem na pewno.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Witaminko,
Na pewno mialas na mysli system dunski???

oto system dunski:

3, 5, 12 miesiecy- Di- Te- Per-Te + polio + hib + PCV 7 (pneumokoki) (jak nic 7 w jednym) 4 x w ciagu pierwszego roku zycia.

Z czego w wieku 3 miesiecy, bez uprzedniego badania lekarskiego!!!

A pozniej:
15 miesiecy odra, ospa, rozyczka bez uprzedniego badania lekarskiego!
4 latka odra, ospa, rozyczka
5 lat - blonica, tezec, krztusiec, polio
12 lat - HPV (p. rakowi szyjki macicy)

Jezeli o mnie chodzi, to jednak przemawia do mnie to, ze przez dziesieciolecia zlikwidowano prawie zachorowania np. na chorobe Heine-Medina, blonice, ...
I na pewno na przeciwko powyzszym chorobom, szczepic bede.

Natomiast unikam szczepienia przeciwko grypie i innym wymyslom (ptasie, swinkie grypy itp.) , a ktore media nakrecaja zmasowanym marketingiem. Wpierw straszac, a pozniej oferujac szczepienia, ktore nie sa adekwatne do obecnie panujacych wirusow.

Natomiast jestem za opoznianiem szczepien, ale w przypadku dzieci z problemami zdrowotnymi.

Wedlug dunskiego ministerstwa zdrowia, powiklalania po szczepieniach sa 100-1000 krotnie rzadsze i mniej powazne niz czynia to same choroby.
Przykladowo na kazde 100.000 niezaszczepionych dzieci przeciwko odrze w razie zachorowania wystepuje w Danii: 10-100 przypadkow smiertelnych, 50-100 przypadkow zapalenia mozgu.
W przypadku zachorowania po szczepieniu: przypadki smiertelne 1 na 1000 zaachorowan.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Monik, nikt sie gniewac nie zamierza. Temat jak kazdy inny. Warto dowiedziec sie co mysla inni.

Jezeli o mnie chodzi, to generalnie nie lubie ekstremistow w jakiejkolwiek dziedzinie. Cenie sobie po prostu zdrowy rozsadek.

Aczkolwiek zaznaczam to moje prywatne zdanie. Nikogo sie nie czepiam, nikogo nie oskarzam, nie mam pretensji itp.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Hmmm, a ja nie mam pojecia jak sie szczepi dziecko w Danii. W ogole sie w tym temacie nie orientowalam, ale chyba nie ma tego tyle co w Polsce.

Na dzis sie z wami zegnam bo przyszly 4 ksiazki i mam dylemat od ktorej by tu zaczac. Jak przeczytam to zdam relacje bo lektura jak najbardziej w temacie; dzieciozmagania- kaz cooke, wielka ksiega dziecka, itp. :D

Odnośnik do komentarza

Jomira
Jezeli o mnie chodzi, to jednak przemawia do mnie to, ze przez dziesieciolecia zlikwidowano prawie zachorowania np. na chorobe Heine-Medina, blonice, ...
I na pewno na przeciwko powyzszym chorobom, szczepic bede

Jomira, ja się zgadzam z powyższym, dlatego właśnie mam tyle wątpliwości :(
Ja nie mówię NIE szczepieniom w ogóle, ale chodzi mi o to, że jeżeli coś jest szkodliwe, to nie warto pakowac maluchowi z pierwszej dobie zycia, kiedy to jego system odpornościowy się rozwijać dopiero zaczyna. A w Polsce pierwsze szczepienia z rtęcia podaje się w 1 dobie. Nie ma co, temat jest trudny i ciężko znaleźć najlepsze rozwiązanie-o ile ono w ogóle istnieje...
rozumiem, że w Danii szczepi się dziecko pierwszy raz dopiero w 3 miesiącu?

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Hmmm, a ja nie mam pojecia jak sie szczepi dziecko w Danii. W ogole sie w tym temacie nie orientowalam, ale chyba nie ma tego tyle co w Polsce.

Na dzis sie z wami zegnam bo przyszly 4 ksiazki i mam dylemat od ktorej by tu zaczac. Jak przeczytam to zdam relacje bo lektura jak najbardziej w temacie; dzieciozmagania- kaz cooke, wielka ksiega dziecka, itp. :D

DUnski kalendarz szczepien, masz dwa posty wyzej :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Monik
Jomira
Jezeli o mnie chodzi, to jednak przemawia do mnie to, ze przez dziesieciolecia zlikwidowano prawie zachorowania np. na chorobe Heine-Medina, blonice, ...
I na pewno na przeciwko powyzszym chorobom, szczepic bede

Jomira, ja się zgadzam z powyższym, dlatego właśnie mam tyle wątpliwości :(
Ja nie mówię NIE szczepieniom w ogóle, ale chodzi mi o to, że jeżeli coś jest szkodliwe, to nie warto pakowac maluchowi z pierwszej dobie zycia, kiedy to jego system odpornościowy się rozwijać dopiero zaczyna. A w Polsce pierwsze szczepienia z rtęcia podaje się w 1 dobie. Nie ma co, temat jest trudny i ciężko znaleźć najlepsze rozwiązanie-o ile ono w ogóle istnieje...
rozumiem, że w Danii szczepi się dziecko pierwszy raz dopiero w 3 miesiącu?

Tak. I wogole od 2003 roku zycia tych kropelek na cukrze wogole sie nie podaje w zadnym wieku. A w zamian doszczepia sie dodatkowo polio w wieku 5 lat.

Co do wyboru... Hm... dwoje moich dzieci przezylo szczepienia, wiec i trzecie bede szczepic, ale jak pisalam bez wariactw.
Chociaz... w sumie juz swoja Maje zaszczepilam - szczepiac sie w grudniu przeciwko grypie specjalnie dla niej ... I gdziez tu konsekwencja???
Czasem chyba lepiej po prostu za duzo nie myslec???

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Chodz, bedzie nas wiecej :)

Ale wiesz, u nas system taki, ze do niego trzeba sie porzadnie przyzwyczaic.
39,5 stopni u malucha, to zadna temperatura, do lekarza sie nie leci, mozna podac paracetamol i czekac...

Generalnie jak obserwuje, to kurcze wychodzi, ze maja racje, ale kurde zaakaceptowanie takiego podejscia do leczenia jest trudne dla kogos, kto urodzil sie, wychowal i spedzil ladna czesc zycia w Polsce. heh... wciaz sie przywyczajam :)
Jak chocby z ciaza... Jak juz cala przechodzilam po dunsku (nooo prawie, troche pokombinowalam z dodatkowymi badaniami), to stwierdzam, ze system nie jest taki zly. Ale na poczatku bylam przerazona.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
solange63
Hmmm, a ja nie mam pojecia jak sie szczepi dziecko w Danii. W ogole sie w tym temacie nie orientowalam, ale chyba nie ma tego tyle co w Polsce.

Na dzis sie z wami zegnam bo przyszly 4 ksiazki i mam dylemat od ktorej by tu zaczac. Jak przeczytam to zdam relacje bo lektura jak najbardziej w temacie; dzieciozmagania- kaz cooke, wielka ksiega dziecka, itp. :D

DUnski kalendarz szczepien, masz dwa posty wyzej :)

Dzieki Jomira, pisalysmy posta w tym samym czasie i dopiero pozniej zauwazylam Twojego.

Odnośnik do komentarza

Monik
Jomira, oba systemy zapewne mają wady i zalety.
W Polsce niestety instutycja zwana "LEKARZ" czy "APTEKA" jest jak wyrocznia...a antybiotyk to lek na wszystko..

owszem w polsce nagminnie daje sie antybiotyki, ale wystepuja lekarze ktorzy sa przeciwni antybiotykom, ja mam wlasnie takiego lekarza i dostalismy teraz antybiotyk bo byla ostatecznosc, jak nie chcecie zeby wasze dzieci byly faszerowane lekami to po porstu trzeba sie zrientowac ktorzy lekarze jak lecza.....ja swojego szukalam pol roku i znalazlam.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

o proszę jakie tematy.

Odnośnie szczepień, to tym razem będę starała odwlec to wszystko przez jakiś czas. Niestety przy Myszaku pojawiły się "pewne problemy" który można uznać za niepożądany odczyn poszczepienny (ale wciąż szukamy innej przyczyny). Dałam ponieść się emocjom i szczepiłam dziecko szczepionkami skojarzonymi, ale dzięki Bogu oprzytomniałam i nie dałam już wcisnąć sobie rotawirusów ,meningokoków i pneumokoków, nie mówiąc już o ospie.
Tak więc, wolę tym razem dmuchać na zimne, chociaż wiem że nie spotka się to ze zrozumieniem ze strony neonatologów na Klinice.
Co do szczepionek bez rtęci stosowanych od tego roku, to gdzieś coś obiło mi się o uszy ale w który kościele to dzwoniło to nie wiem.

Jomira w Naszym kochanym kraju, w pierwszej dobie dziecko szczepi się na BCG oraz przeciw WZW typu B (i tutaj jest najwięcej powikłań poszczepiennych).

Co do leczenia antybiotykami, to po trochu muszę tu stanąć w obronie lekarzy. Bo są sytuacje kiedy to sami pacjenci wymuszają wypisanie antybiotyku. Poza tym większość lekarzy nauczona doświadczeniem, doskonale sobie zdaje rację z tego, że większość chorych zjawiając się w gabinecie ma już za sobą leczenie ogólnie dostępnymi lekami.

Odnośnik do komentarza

didianka
Alarm pt. Porod dzis - odwolany... Lekarze zdecydowali sie poczekc kilka dni... Tak wiec siedze na bombie:-) juz sie pogodzilam z tym szpitalem... No coz moze bede jednak lutowka? Pozdro i całusy dla wszystkich

didanka doskonale rozumiem, siedziałam na takiej bombie przy Myszaku od 37 tygodnia i wciąż odwlekano decyzję (jak ja kocham takie niezdecydowanie). Ale może u Ciebie jest tak, że Joasia przybywa na wadze i chcą ją troszkę podtuczyć.
Trzymaj się i pisz na bieżąco.

Odnośnik do komentarza

justynka1984
Monik
Jomira, oba systemy zapewne mają wady i zalety.
W Polsce niestety instutycja zwana "LEKARZ" czy "APTEKA" jest jak wyrocznia...a antybiotyk to lek na wszystko..

owszem w polsce nagminnie daje sie antybiotyki, ale wystepuja lekarze ktorzy sa przeciwni antybiotykom, ja mam wlasnie takiego lekarza i dostalismy teraz antybiotyk bo byla ostatecznosc, jak nie chcecie zeby wasze dzieci byly faszerowane lekami to po porstu trzeba sie zrientowac ktorzy lekarze jak lecza.....ja swojego szukalam pol roku i znalazlam.....

ja jestem niestety ciągle w trakcie poszukiwania pediatry..tak jak piszesz, antybiotyk ok-ale w ostateczności.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Didianko, a może Joasia sama zadecyduje: WYCHODZĘ I RÓBTA CO CHCETA :)
już jest na takim etapie, że wszystko może się wydarzyć

Mafinko, i ja się liczę z potępieniem w szpitalu, ale trudno...

Dziewczyny, miłego dzionka, ja mam dzisiaj KTG, lekarza, jeszcze jakieś tam szopingi po drodze, więc muszę się kulać powoli..
później Wam napiszę co i jak.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

dzieki dziewczyny :)
ja wpadlam na chwile, bo korzystam z chwili spokoju kiedy Kinga spi :) - a teraz nieco gorzej sypia bo wychodza jej ostatki zebow (brakowalo 4 trojek, jedna juz wyszla a teraz kolejne :) ) - ale i tak dobrze przechodzi bo narazie nie goraczkuje, tyle ze marudna, gorzej sypia i nadal marnie je :)

u mnie z nowosci :
bylam w nd na ktg, pomiar byl kiepski bo mala ponoc uciekala spod czujnika wiec musialam sie doczlapac w pon ... wynik ok jakies tam delikatne skurczyki i tyle, a jeszcze lekarz mnie przebadal, ktory akurat tam byl ... pomijam ze byl choleeeeernie przystojny a badanie robil ginekologiczne - hehe nieco glupio sie czulam :) ... dzis mialam wizyte u mojej dok .... co najsmieszniejsza szyjka wydluzyla sie o ok 3 mm:) - choc juz jakis czas temu zaprzestalam brac leki ... ale za to wspomoglam sie piciem duzej ilosci wody mineralnej niegazowanej i co ciekawe, moze to przypadek a moze jednak nie, mala przybrala ladnie na wadze i wazy 2664g +-389g (na blad USG) wiec dalej pije sobie duze ilosci wody, w sumie to sie nawet nie musze zmuszac, poprostu chce mi sie pic :) a i mala stala sie ladnie ibardziej ruchliwa niz wczesniej :)
teraz jestem juz spokojna o nia, nawet gdyby porod sie mial teraz zaczac to niecale 2700g to nie jest juz taka zla waga :) ... ale znajac zycie to urodze gdzies tydzien po terminie wiec bedzie 20 badz 21 luty :) - czas pokaze

jesli chodzi o pediatre to kiedys juz pisalam, ze akurat mam baaaardzo dobrego, ktory jest lekarzem rodzinnym rodziny M, zanim poda antybiotyk przemysli 10 razy, a zwlaszcza dziecku ... nam odradzal sczepionki na rota i pneumokoki, jedynie mowil ze mozna pomyslec o ospie i podobnie jak ktoras z was wczesniej stwierdzila, ze one nie uodparniaja na jakas chorobe tylko maluch moze przejsc ja duzo lagodniej niz bobas ktory nie byl szczepiony, ale tutaj znaczenie ma tez organizm dziecka jak reaguje itd ... u nas Kinga byla szczepiona skojarzonymi i teraz pewnie tez tak zaszczepimy .... to czy dziecko jest chorowite czy nie to zalezy od dziecka ... u nas Kinga akurat to zdrowe dziecie, miala moze do tej pory tylko 2 razy zapalenie gornych drog oddechowych i kilka razy katarek i wsio ... zobaczymy jak bedzie z druga :)
zycze wam duzo spokoju, zdrowia i wszytskiego dobrego, podczytuje was ale brakuje veny do pisania :) bede sie meldowac :) numerow telefonów nie usunelam wiec gdybym zaniemogla to dam znac :)
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Co do szczepień, to ja na razie myślę tylko o tych obowiązkowych. Czy nas ktoś szczepił na te wszystkie pneumo- i meningokoki, ospę i nie wiadomo co jeszcze? Chyba organizm dziecka też się musi sam na coś uodpornić.

A ja coś zaczynam pokasływać i idę dzisiaj do lekarza, zanim pójdzie w oskrzela, bo tego to mi już do szczęścia nie trzeba.
Jestem spakowana na nowo razem z drobiazgami dla Małego. Wczorajsze sprzątanie jakoś mi szczególnie w kość nie dało, wręcz przeciwnie :)

Wczoraj sobie tak pomyślałam, że skoro mój lekarz tak marudzi, że niewiele mnie omija w tej ciąży to kto wie, czy nie dokulam się do marca i nie skończy się wywoływaniem ;)

A jeszcze Wam napiszę, że ze szpitala wróciłam z takimi rozstępami, że aż straszne :( Jak po powrocie stanęłam przed lustrem to aż mną zatrzęsło! A taki brzuszek miałam ładny... Ech :(

Didanko, cierpliwości. Ale widzę, że zwodzenie z terminem cesarki to u nas jakiś ogólnokrajowy standard.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...