Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Mafinko, wszyscy powtarzają że mam się cieszyc tym co jest, bo gorzej gdyby było w drugą stronę..sama przytyłam 10,5 kg więc pozostaje się cieszyć tym, że nie będzie nie wiadomo ile do zgubienia :Oczko:
Mafinko, tak Cię jeszcze pociągnę za język. Co z takich właśnie "aptecznych" spraw jest potrzebne na dzień dobry po powrocie ze szpitala? wolałabym sama zrobić zaopatrzenie, bo mój M kupi nie to co trzeba..
przychodzi mi na myśl coś do gojenia pępuszka (oktanisept?), jakieś kremy na brodawki, odparzenia itp?sama nie wiem..

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie Mafinka, ale napisze, ze robilam liste co chce z Polski bo niedlugo przyjezdzaja moi rodzice. Obowiazkowe pozycje (przynajmniej u mnie):
alantan masc (na odparzenia itp.)
masc na pekajace brodawki (bepanthenol)
mial byc spirytus do pepka, ale moja mama poszla do apteki i pani jej "doradzila" ze najlepszy fiolet :Histeria:
plyn do higieny intymnej (ja mam AA i wyciag z kory debu)
gumowa nakladka na palec do czyszczenia dziasel
czopki przeciwgoraczkowe/ syrop
frida do noska
waciki/ patyczki kosmetyczne

i pewnie pare innych rzeczy o ktorych teraz zapomnialam ::):

Odnośnik do komentarza

Agnieszkaa ja niestety nie pomogę w Twoim dylemacie, bo nie mam bladego pojęcia. Może Jomira coś będzie wiedziała??
a najlepiej, jak radzą dziewczyny- zadzwonić do swojego lekarza

Justynka jeszcze masz czas, więc wracaj do nas prędko :usmiech:

Solange, dobre wieści od położnej! jak ja bym chciała takiego przeciętniaczka...
my to już teraz podobnie będziemy chciały być "po", bo ja też powiedziałam wczoraj, że na wizyte 11ego się nie wybieram, bo mam zamiar już być rozpakowana.
Ta nadzieja.... :Oczko:

a ja wróciłam właśnie ze spaceru z moim sierściuchem. Zachciało mi się mieszkania za miastem..drogi niecywilizowane, więc pies czarny jak diabeł tasmański, ale co zrobić.
Obowiązkowe mycie, a teraz ćwiczy "szajbę" biegając jak szalona...

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Ja nie Mafinka, ale napisze, ze robilam liste co chce z Polski bo niedlugo przyjezdzaja moi rodzice. Obowiazkowe pozycje (przynajmniej u mnie):
alantan masc (na odparzenia itp.)
masc na pekajace brodawki (bepanthenol)
mial byc spirytus do pepka, ale moja mama poszla do apteki i pani jej "doradzila" ze najlepszy fiolet :Histeria:
plyn do higieny intymnej (ja mam AA i wyciag z kory debu)
gumowa nakladka na palec do czyszczenia dziasel
czopki przeciwgoraczkowe/ syrop
frida do noska
waciki/ patyczki kosmetyczne

i pewnie pare innych rzeczy o ktorych teraz zapomnialam ::):

dzięki Solange
wygląda na to, że częściowo lista już jest zrealizowana, ale co to jest frida do noska!!!??? :Zakręcony:
podobno od tego "fioletu" to wszystko sie brudzi i nie dopiera-nie wiem czy to fakty, ktoś mi tak powiedział...?

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik uwierz mi mieszkanie w miescie w niczym nie pomaga. mojej bestii wystarczy mikroskopijna kaluza, zeby sie wytaplac. obowiazkowo zalicza tez tarzanki w mokrej trawie, a potem jak wracamy do domu to pierwsze co robi to wskakuje na biala sofe.

Frida to taka nowoczesna grucha, przyrzad do usuwania nieczystosci z noska Aspirator do nosa FRIDA szwedzkiej firmy NasalProdukter AB - Pozostałe Akcesoria - NasalProdukter AB

A co do fioletu to moja mama twierdzi, ze wystarczy dobrze wysuszyc po nasmarowaniu i nie ma problemu z plamami. no i dodatkowo mowi, ze ona sobie smarowala fioletem obolale brodawki i bardzo szybko jej sie goily. tylko trzeba brac poprawke na to, ze bylo to ponad dwadziescia lat temu i pewnie teraz jest wiele lepszych i skuteczniejszych metod.

Odnośnik do komentarza

karolinaR, częściowo na Twoje pytanie znajdziesz odpowiedź w poście wyżej, zamieszczonym od Solange.
Kilka rzeczy jest potrzebnych już do szpitala, jeżeli ich nie zapewnia, takich jak:

- majtki jednorazowe
-podkłady
- wkładki laktacyjne
- krem do brodawek, neutralny płyn do higieny intymnej ( o tym już wspomina Solange)

na pewno coś jeszcze, ale na tą chwilę tyle mi przychodzi do głowy.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

karolinaR
witam, dawno mnie nie było, ale sesja pełną parą, praca i do tego budowa więc nie było czasu na czytanie. Szykuję się do skompletowania rzeczy połogowych ale nie bardzo wiem co potrzebuje pomożecie?

Z rzeczy połogowych zaopatrzyłam się w: wygodne majtki, podkłady/podpaski, płyn do higieny intymnej, mydło biały jeleń (zobaczę co będzie lepsze), tantum rosa 5 saszetek, nadmanganian potasu 2 saszetki, zapas ręczników papierowych do wycierania krocza.
Z rzeczy do biustu - dobry stanik, wkładki laktacyjne, do brodawek nic nie kupiłam, bo słyszałam, że dobrze działa posmarowanie ich kropelką mleka i wietrzenie od czasu do czasu.
Chyba to wszystko...

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Zamiast fioletu do pielęgnacji pępuszka po kąpieli polecam jednorazowe waciki ze spirytusem "Leko". Skoro "Frida" to potrzebna będzie jeszcze do oczyszczania noska woda morska lub sól fizjologiczna. Jeśli zdecydujecie się na "Maść Bepanthen" do pielęgnacji popękanych sutków to nie ma potrzeby kupowania dodatkowo kremu na odparzenia, bo maść wystarczy na jedno i drugie. Tylko prosić w aptece o maść, bo krem ma trochę inne zastosowanie.

Odnośnik do komentarza

Monsound

Z rzeczy połogowych zaopatrzyłam się w: wygodne majtki, podkłady/podpaski, płyn do higieny intymnej, mydło biały jeleń (zobaczę co będzie lepsze), tantum rosa 5 saszetek, nadmanganian potasu 2 saszetki, zapas ręczników papierowych do wycierania krocza.
Z rzeczy do biustu - dobry stanik, wkładki laktacyjne, do brodawek nic nie kupiłam, bo słyszałam, że dobrze działa posmarowanie ich kropelką mleka i wietrzenie od czasu do czasu.
Chyba to wszystko...

Zamiast ręczników papierowych do wycierania krocza polecam chusteczki nawilżane dla dzieci z wyciągiem z rumianku i panthenolem.

Odnośnik do komentarza

Wyczytałam na wrześniówkach 2008, że u Justyny lekarze podejrzewają, że rozchodzą jej się szwy po poprzedniej cc i być może jutro będzie już operowana.

Wyczytałam też

justynka1984

powiem wam ze na lutym to jakies fanaberie troszke wymyslaja, nie wiem skad im sie to bierze chyba maja za duzo wolnego czasu....wlasnie pisza o szczepieniach ze jada do szpitala z zaswiadczeniem ze nie chca szczepic dzieci.....tyle lat sie szczepi dzieciaczki i nawet one byly szczepione a teraz wymyslaja jakies powiklania itp.
wiem ze kazdy ma swoje zdanie ale troszke rece mi opadaja.....

Odnośnik do komentarza

Monsound
Dziewczyny ja co i raz słyszę, że w szpitalach odchodzi się już od pielęgnacji pępuszka spirytusem czy gencjaną. Podobno wystarczy jałowy gazik.
Niemniej jednak nie wiem czy to się sprawdza, bo wszystkie znane mi mamy stosowały spirytus i pępki ładnie się goiły. Na wszelki wypadek kupiłam flaszeczkę spirytusu.

Stosowałam spirytus przy Myszaku, było ok, nie mieliśmy z pępuszkiem żadnych problemów, więc trzymam się starych sprawdzonych sposobów :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Ja spakowałam dla siebie 2 paczki tych wielgachnych podpasek, paczkę (5szt) podkładów na łóżko, majtki jednorazowe siateczkowe, 2 staniki do karmienia, ręczniki papierowe, tantum rosa 2 saszetki.
Muszę jeszcze dokupić gaziki Leko lub octenisept do pępka, maść bepanthen, Fridę.
Wkładek laktacyjnych i laktatora też jeszcze nie mam, bo nie wiem czy będę musiała używać. Jak bym potrzebowała do szpitala to mam o tyle dobrze, że nasza ciocia jest farmaceutką, więc zadzwonię do niej i ona mi wszystko skompletuje co potrzebuję, a M odbierze i przywiezie. No chyba że dalej będzie zakaz odwiedzin w szpitalu to wtedy będzie kiepsko :)
Ale też te 3 dni w szpitalu to nie wieczność, więc damy radę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Wyczytałam na wrześniówkach 2008, że u Justyny lekarze podejrzewają, że rozchodzą jej się szwy po poprzedniej cc i być może jutro będzie już operowana.

Wyczytałam też

justynka1984

powiem wam ze na lutym to jakies fanaberie troszke wymyslaja, nie wiem skad im sie to bierze chyba maja za duzo wolnego czasu....wlasnie pisza o szczepieniach ze jada do szpitala z zaswiadczeniem ze nie chca szczepic dzieci.....tyle lat sie szczepi dzieciaczki i nawet one byly szczepione a teraz wymyslaja jakies powiklania itp.
wiem ze kazdy ma swoje zdanie ale troszke rece mi opadaja.....

no proszę laski, to odbija nam na całego :Oczko:

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...