Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Karim dzwonilam dzwonilam, naiwna myslalam ze to bedzie mozna z dnia na dzien zrobic taka sesje niestety babka bardzo zapracowana i jestem z nia umowiona na 2 lutego. Babka przemila kazala mi wziac ze soba sexowne bikini...mowie jej ze z tym brzuchem to juz u mnie z sexownoscia ciezko, ona na to ze ma byc sexownie i fajne ciuszki mam pozabierac:) jak bede miala fotki to napewno sie pochwale.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Mafinka mianuje Cie naszym lutowym dochodzeniowym :D

A do Justynki: to, ze cos bylo stosowane od lat, wcale nie oznacza, ze jest dobre. Gdyby isc tym tokiem myslenie to kobiety nie mialyby prawa do glosowania i pewnie wiele z nas juz by nie zylo, bo po co robic kobiecie cesarskie ciecie jesli natura wyposazyla ja tak doskonale, ze powinna urodzic o wlasnych silach? Pozostawiam kwestie do przemyslenia...

Odnośnik do komentarza

Amelko, jasne że jesteśmy seksowne :Oczko:

Powiem Wam, że pomiędzy pisaniem postów kręcę się i ciągle coś tam grzebię.
w każdym razie daaawno nie byłam taka aktywna i ostatnie dni czuję napływ energii. Nie wiem skąd, bo na pewno nie od nadmiaru słońca za oknem. W ogóle czuję jakieś pozytywne podniecienie-tak to chyba mogę określić. Ostatnie 2-3 tygodnie to duużo leżakowałam i gorzej się czułam niż teraz. Śmiać mi się chce z mojego lokatora brzuchowego, bo jak tak latam tu i tam to jest cicho, a jak tylko cupnę na tyłek to od razu tak wariaci, że żebra przyklejają mi się do kręgosłupa.
Piersi mnie zaczęły boleć, chyba się coś tam z nimi dzieje, a poza tym dawno ich tak nie wytrzęsłam :Oczko:
chyba koniec ery leżakowania.
Jutro jadę do mojej fryzjery zrobić włosy, co na porodówce będę wyglądała jak człowiek :Oczko: A tak poważnie, to na pewno już Wam marudziłam że w ciąży włosy mi rosną jak oszalałe i w zasadzie co miesiąc na odrost chodzę. Z natury mam kolor mysio-brązowawy, a teraz to takie ciemne się zrobiły że szok.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Mafinka mianuje Cie naszym lutowym dochodzeniowym :D

A do Justynki: to, ze cos bylo stosowane od lat, wcale nie oznacza, ze jest dobre. Gdyby isc tym tokiem myslenie to kobiety nie mialyby prawa do glosowania i pewnie wiele z nas juz by nie zylo, bo po co robic kobiecie cesarskie ciecie jesli natura wyposazyla ja tak doskonale, ze powinna urodzic o wlasnych silach? Pozostawiam kwestie do przemyslenia...

A dziękuję bardzo, ale cholera mnie tłucze.

Co do stosowania czegoś od lat, to nie byłabym zbyt wyrywna w tym temacie.
Po pierwsze, żadna z Nas nie miała okazji być szczepiona szczepionką skojarzoną bo te dostępne są na rynku od jakiś 10 lat. Po drugie nie byłyśmy szczepione w I dobie życia dwoma szczepionkami tak jak obecne noworodki (gruźlica i WZW typu B), a w trzeciej dobie i to tylko na gruźlicę. Po trzecie nie atakowano Nas aż taką ilością szczepionek jak obecnie Nasze dzieci, bo ja np na WZW typu B szczepiłam się w wieku 21 lat przed zabiegiem chirurgicznym.

Odnośnik do komentarza

Monik dzieki za pocieszenie z ta sexownoscia:)

Moje klaki tez rosna jak oszlale i tez wybiore sie w przyszlym tygodniu do fryzjera, u mnie ty gorzej ze jestem z natury brunetka a rozjasniam na blond wiec odrosty to masakra:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja też dostałam jakieś parę dni temu speeda i ciągle coś sprzątam, prasuję, poprawiam.

Odebrałam mój wypis ze szpitala dzisiaj i był tam opis usg, które miałam robione przy przyjęciu. Waga Małego 2602 (to był 33w4d), czyli nie tak źle jak mnie straszyli. Porównałam z tym co kiedyś wrzuciła Jomira i wychodzi w okolicach 70 centyla.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Mi klaki rosna jak oszalale, wszedzie tylko nie na glowie ::(: wygladam jak yeti, albo wilkolak. mam wlochaty brzuch, "rozrosly" mi sie miejsca intymne i pojawil mi sie meszek na twarzy- takie bokobrody. na nogach nie wiem bo robie depilatorem. mam nadzieje, ze to wina szalejacych hormonow ciazowych i po porodzie wszystko wroci do normy.

Odnośnik do komentarza

solange i Nulka u mnie podobnie, jak byście zobaczyły mój brzuch to aż śmiesznie to wygląda, jak wilkołaka mnie obrosło. Pytałam o to lekarkę, powiedziała mi że to z powodu jakiegoś tam hormonu.
Za to mam odwrotnie niż przed ciążą, zawsze bardzo szybko mi rosły włosy na głowie i nogach, a teraz dużo wolniej.

Amelka, wcale mnie to nie dziwi co ci powiedziała :smiech:
Ona taka jest, wszystkich by na swoich zdjęciach porozbierała i zawsze musi być sexi heheh
Tylko się nie wygadaj że znamy się z neta, bo Kasia by mnie zabiła, powiedziałam że jesteś moją koleżanką, dlatego taką cenę ustaliła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim no cos Ty ja to tak przedstawilam ze i z Toba i Kasia stare kumpele jestesmy:) jesli chodzi o cene to zaproponowala nawet mniejsza niz Ty pisalas:)

Ale najbardziej mi sie podobalo jak sie zapytalam czy moge wziac meza na pare fotek, a ona do mnie ze sprawce tego caleg zamieszania czytaj brzuszka obowiazkowo mam ze soba przytargac:) mysle ze bedzie wesolo;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ależ tu cisza od rana :)

pod wpływem Karim i Amelki zagoniłam wczoraj męża do aparatu, bo jak tak dalej pójdzie, to nie będę miała żadnego zdjęcia z dużym brzuszkiem. Efekt taki, że dzisiaj będzie powtórka, bo jak nie ciemne, to rozmazane :( Jedno udało mi się wybrać, chociaż też żadna rewelka.

Dziewczyny, takiego niechcieja mam dzisiaj, że szkoda gadać! Najchętniej bym naciągnęła kołdrę na głowę została tak do wieczora!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Nulka no faktycznie brzuszek masz pokaźny :) Super

A ja dzisiaj byłam na badaniach, najpierw musiałam godzinę czekać, myślałam już że na tym twardym stołku mi kręgosłup pęknie...
Jak już odsiedziałam swoje i wyszłam z badań to nagle babki które były za mną, stwierdziły że ja to wcale nie powinnam czekać i miałam od razu wejść. No tak, rychło wczas im się przypomniało. A wolałam poczekać bo przede mną same starsze panie, więc wolałam uniknąć tych dyskusji :/

A już najlepiej w laboratorium, jakaś nowa młoda pielęgniarka, która nie znała połowy oznaczeń i musiałam jej mówić które co oznacza. Tyle dobrze że akurat wiedziałam jakie mam badania zrobić, echh :)

Młody się tak rozpycha w brzuchu, że masakra, dzisiaj w nocy znów mnie budził, biedaczek pewnie ma tam ciasno.
Ale mi się dzisiaj nie chce obiadu robić...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Nulka slodkie to zdjecie.
Ja w sumie mam bardzo malo zdjec w ciazy, pare ze swiat, kilka z sylwestra i to wszystko. Moze warto zaciagnac meza do aparatu bo niedlugo moze nie zdarzyc :D

A ja sobie tyle rzeczy do roboty zaplanowalam na dzis i mam lenia okrutnego. Mala chyba tez strajkuje i nie chce zeby matka cos robila, bo brzuch mam jak kamien- nawet schylic sie nie moge. Ogarne troszke mieszkanie i skorzystam z ostatnich chwil spokoju- poczytam ksiazki ::):

Milego dnia kobietki :smile:

Odnośnik do komentarza

Czyli po Agrafce Justyna :)
Mam nadzieję, że już żadna z nas się nie wetnie w kolejkę przed lutym.
Ciekawa jestem jak się ma Didanka.

Zdjęcie robione trochę z dołu, więc może zaokrąglać. Ale ja naprawdę dość kuliście wyglądam. Śmiesznie, bo ramiona zostały mi szczupłe, biustem też się nie pochwalę za to do pokoju najpierw dłuuugo wchodzi brzuch a potem dopiero ja ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Justynce pogratuluję jak sama do nas napisze, mam tylko nadzieję, że poszło bez komplikacji i zastanawiam się co było powodem porodu miesiąc przed terminem...

Nulko brzusio extra :) mam podobny hehe

Ja też mam lenia giganta, z resztą jak zawsze ostatnio. Wczoraj zdjęłam sobie tipsy bo w szpitalu się marszczą na nie. Dziś przypomniało mi się, że pieluszek tetrowych nie poprałam więc się piorą a na obiad naleśniki bo nie mam pomysłu i składników na coś innego. Chodzi za mną od kilku dni wątróbka drobiowa z cebulką i ziemniaczkami więc mąż dziś kupi i jutro będzie przykładny obiadek dla ciężarówki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

JustynaGratulacje
Nulka pokaźny brzuszek, ale jaki ładnie kształtny taki okrąglutki
Karim budowa idzie jak narazie pełną parą, może do porodu uda się wprowadzić jak ekipy nie nawalą bo z nimi to różnie bywa, dziś wstawili drzwi wejściowe, łazienka w trakcie kafelkowania, sprzęty agd już też stoją w garażu, meble do kuchni zamówione, meble od małego i z naszej sypialni też już stoją w garażu, kładą teraz gładź na ściany i sufity, potem malowanie i kładzenie paneli.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Karolina jak nie wykrecisz zadnego numeru to ekipy maja jeszcze miesiac :D

Ja sie ciesze, ze my w koncu mamy nasz 1,5 roczny remont za soba- w sumie to duza zasluga mojej corki, bo jakbym nie zaszla w ciaze to pewnie do dzis by sie ciagnelo.

Odnośnik do komentarza

Nulkaaa, wyglądasz super- a brzuszek coś mi sie wydaje podobnych rozmiarów jak mój.
Dzisiaj wieczorem zrobimy jakieś bieżące fotki to Wam pokażę mój bębenek :)


Karolina
, trzymam kciuki, żebyś ze szpitala wróciła prosto do wykończnego domku.
macie jeszcze troszkę czasu.

Tak mi przyszło do głowy, że za tydzień Mafinka i Jomira to już będą szczęśliwymi mamuśkami!!!!
A właśnie, Jomira coś ostatnio milcząca..Zapewne ostatnie przygotowania trwają w najlepsze.

Kobiety wróciłam od fryzjery mojej- odrost poszedł w zapomnienie. Aleee ulga :)
Jak mi niewiele potrzeba, żeby humor sobie poprawić :)

Teraz czekam za kurierem, bo wózek ma mi dostarczyć. Żadnych szaleństw, kupilismy x-landera xa, opinie były rozmaite, ale u mnie sąsiadka ma za ścianą rocznik 2009 , obejrzałam jak się składa, ile zajmuje miejsca itd i jak dla mnie może być. Poradziła poczekac do stycznia na wyprzedaże i miała rację. ( też ma lutowego synka, ale z 2009)
Zestaw który chodził za około 2 tysiące , my kupiliśmy za 1350. no takie zakupy to ja lubię :) :)

okej, biorę się za ogarnianie chaty, jakiś obiad trzeba wymyślić, i w ogóle muszę trochę się poruszać, bo kręgosłup mnie boli dzisiaj jak cholera.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Jomira milczaca, bo dzis byla w szpitalu na spotkaniu cesarkowym, troche mnie zmartwila bo mowila, ze straszny tam tlok. A ja naiwna liczylam, ze styczen i luty to takie malo dzieciece miesiace i bedzie spokoj i cisza na oddziale. No nic, trzeba bedzie urodzic, dziecko pod pache i do domu ::):

Odnośnik do komentarza

Ja dziś byłam u ginekologa. Dał mi skierowanie na patologię ciąży bo akurat w poniedziałek jadę do poradni diabetologicznej i powiedział żebym od razu została w szpitalu. Myślałam że po to mnie tam kieruje żebym tam urodziła, a to ponoć w szpitalu będą decydować czy mnie przetrzymają do porodu czy nie. Nie wiem co mam robić bo się wkurzę jak mnie potrzymają ze 3 dni i wypiszą do domu.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...