Ciąża zaraz po poronieniu 2

[Gość Okropny bol]

2 godziny temu, Gość Monia napisał:

Hehe dziękuję. Kciuki się przydadza.

 

Dziewczyny czy któraś z Was robiła badania w kierunku celiaki ? Odebrałam wyniki jeden allel jest obecny i wiem jak to interpretować. Może ktoś tu się na tym zna ?

Ja robilam ale tez z tego nic nie wiem... gastroenterolog mowil ze z tego nic nie wynika

[Gość Okropny bol]

Monia franiu Super ze wszystko juz dobrze 🙂

[Niecierpliwa91]

Monia_franiu- Kochany Augustynek 😍 historia nieco przeraża ale najważniejsze że zakończona happy endem ❤️

Cudak88- u mnie od dwóch dni zero bólu, całą noc przespana, wczoraj wstałam o 7 (dla mnie to środek nocy) i latałam cały dzień jakbym miała motorek w dupce. Dzisiaj po znów idealnie przespanej nocy rano pobudka 7, o 8 byłam na ktg- Mała ruchliwa, tętno idealne, skurczy ZERO. Kolejne ktg 01.06, nie ukrywam że chciałabym urodzić w okolicy weekendu ale to nie ode mnie zależy. Dziś po KTG padłam jak mucha 🥴 spałam dodatkowe 4h więc raz tryskam energią, raz bym spala, zobaczymy jak będzie jutro. Przed wczoraj miałam jaki bardziej gęsty śluz, jakby delikatnie zbity ale bialo-przezroczysty. Nie przypominało to czopu. A co do głodu to też bym jadła i jadła 😳 a co do wód to kup faktycznie spacjalne wkładki w aptece albo papierki lakmusowe i sprawdzisz czy to sluz czy wody. Ja im bliżej terminu tym mam wrażenie że.jestem spokojniejsza, ale tak już mam że w sytuacjach stresowych jestem mega skupiona, puszcza mnie po fakcie i zaczynam panikować ale wtedy to już mogę 😛

[Gość Nadzieja666]

3 godziny temu, Gość Cudak88 napisał:

Uspokoiło się to, ale czop na pewno odchodzi. Będę obserwować!

Ja bym pewnie sprawdziła... Ki wody sączyły się Ginekolog potwierdził a w szpitali nie widzieli niby... 

[Gość Cudak88]

monia_franiu - wielkie gratuuuuulacje!!! Jesteś najdzielniejsza! Bardzo dobrze, że pojechałaś wcześniej do szpitala. Historia Pary, która tam była sprawia, że mam ciarki i zaszklone oczy. Cieszę się bardzo, że trafiłaś na miłych ludzi, tak powinno być zawsze i wszędzie. I dobrze, że trochę podkoloryzowałaś, czasami tak właśnie trzeba! W ogóle przeczytałam Twoją historię kilka razy, rozumiem, że byłaś znieczulona od pasa w dół, tak? Teraz chyba pełnej narkozy się nie robi, prawda? Jak dobrze, że udało się przystawić synka do piersi. Musiałaś mieć ogromne emocje, jak nie wiedziałaś co się dzieje. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło!!! I wreszcie jesteście w domu! ❤️ pewnie dzieci się cieszą na braciszka? 🙂

Niecierpliwa91 - jedziemy dosłownie na tym samym wózku, obie chcemy, aby to się zaczęło, obie mam bóle okresowe mocne, ale na ktg zero skurczy, obie jesteśmy senne i głodne. U mnie jednego dnia moc energii, a drugiego spadek samopoczucia totalny i brak motywacji (i objadanie się).  Musimy czekać i zbierać siły, choć totalnie nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie, ale jak mówię komuś, że boję się, że czegoś nie zauważę to każdy odpowiada, że TEGO nie da się przeoczyć. Ja też mam śluz i gin, a także położna powiedziały, że to czop się odkleja już, więc to dobrze. Czyli może u Ciebie to właśnie to jest?

Dziewczyny, oczywiście ta woda w pochwie mnie jednak martwiła, więc napisałam do mojej gin, ona odpisała, że właśnie powinnam użyć tej wkładki, aby sprawdzić PH (tak jak Wy poradziłyście), po czym dzwoniłam do ok. 10 aptek i żadna z nich nie miała od dawna tego na stanie, a także nie szło zamówić takiego produktu w hurtowni. Sprawdzałam też w internetowych aptekach i nic. Dzisiaj napisałam to mojej gin i odpisała, że mam wpadać do niej na wizytę. Sprawdzała wszystko i poza tym, że szyjka znowu mi się skróciła to to w pochwie to nie woda płodowa tylko wydzielina związana z odrywaniem się czopa. Także się uspokoiłam. Przy okazji zrobiła mi ktg i kolejne mam w poniedziałek. Bardzo dziękuję za porady! 😘

[Gość Monia]

23 godziny temu, Gość Okropny bol napisał:

Ja robilam ale tez z tego nic nie wiem... gastroenterolog mowil ze z tego nic nie wynika

Dzięki za odpowiedź. Skomplikowane te wyniki. Poczekam na konsultacje z lekarzem 🙂

[Soniamalutka]

Monia Franiu gratuluję. Śliczny bobas.

Nadzieja super ,że wszystko dobrze .   

Mario u nas wszystko w porządku.  Karolka rośnie jak na drożdżach.  Dużo czasu spędzamy na dworze. Potrafi godzinami w piaskownicy siedziec. 

[monia_franiu]

Cieszę się bardzo bardzo, że juz jesteśmy w domu. Dzieci są w sobie zakochane. Majusia to by na krok od Augustka nie odchodziła, ale Aureliuszek już tak bardziej jak prawdziwy starszy brat, pyta o wszystko, martwi się i tłumaczy dużo Mai, widzę też że jest troszkę przytloczony, powiedział że boi się że ktoś mu Augustka zabierze. Dopieszczamy wszystkie dzieci jak tylko się da. We wtorek z polecenia logopedy Aureliuszka zaczynamy też konsultacje z psychologiem dziecięcym, więc że wszystkim jakoś damy radę. 

Cudak88 tak, znieczulenie podpajeczynówkowe, na szczęście dobrze je znoszę. Trochę gorzej z lekiem naskurczowym który też podają. Mówiłam przed cięciem, że sprawia że tak bardzo mocno jakby "sciska" mi klatkę piersiową i odbiera oddech. Ale widać on już tak działa. Podali go, zwymiotowałam, jak za każdym razem po jego podaniu, od razu podali też coś po czym wrócił pełen oddech i przeszedł odruch wymiotny o reszta operacji przebiegła, powiedziałabym że nawet w "komfortowych" warunkach 😉

Czekam razem z Wami na Wasze szczęśliwe rozwiązania! 

I trzymam kciuki za wszystkie nerwowe początki, które wierzę, że skonczą się dobrze. I tu właśnie mam małe ogłoszenie. Dziewczyny na początku ciąży lub jeszcze Staraczki, ja w połogu już nie muszę brać heparyny, więc mam do wydania z odbiorem osobistym w Poznaniu lub za koszty wysyłki kurierem (najszybciej i bezpieczniej pod względem temperatury wymaganej dla lekow) 80 zastrzyków w dawce 0,4 - 39 sztuk Clexane i 41 sztuk Neoparin, do tego 3/4 opakowania asparginu, prawie cały acard 75 i zamknięte opakowanie 6 szt. czopków przeciwymiotnych Torecan. Piszcie na priv jakby co. 

Miłego weekendu dla Was wszystkich! 

Edytowane 29 Maja 2021 przez monia_franiu

[Gość Nadzieja666]

Cudak88 dobrze ze sobie to sprawdziłaś 🙂 powoli powoli coś się dzieje 🙂 już nie długo 🙂

Monia_Franiu to też miałaś przeboje.... Dobrze ze wszystko w porządku i że już w domku jesteście 🙂

Soniamalutka Karolka cudna 🙂 super ze dużo spędzacie na dworze 🙂

A mnie przeziębienie złapało 😞

 

[Mario 1]

Moniafraniu,gratulacje Augustek śliczny ❤️niech zdrowo rośnie .Miałaś przeboje ale najważniejsze że juz w domku jesteście i wszystko Ok .Sonia malutka Karolcia śliczna 😍,rosną nam te szkraby .Nadzieja super że wszystko dobrze,rośnijcie sobie .Niecierpliwa,Cudak trzymam kciuki aby szybko wam poszło ❤️A tu mój rozrabiaka ,pozdrawiamy 😘

[Gość Nadzieja666]

Mario Bruno cudo jak zawsze 🙂 taki śmieszek 🙂

[Gość Nadzieja666]

I antybiotyk dostałam więc to nie takie zwykłe przeziębienie... Osłuchała mnie i nie jest dobrze... Do tego dostałam skierowanie do okulisty bo dalej się nie zagoił ten jęczmień.... 

[Gość mako_mako]

Monia Franiu super, że dzieci odnajdują się w nowej sytuacji 🙂

Cudak i Niecierpliwa czekamy na wieści 🙂

Nadzieja, szybkiego powrotu do zdrowia!

[Gość Nadzieja666]

Trochę się boję bo to pierwszy trymestr.... Ale lekarz powiedział że  trzeba bo może dojść do zapalenia płuc... 

[Gość mako_mako]

Nadzieja, lekarz na pewno wybrał antybiotyk z bezpiecznej grupy!

[Gość Nadzieja666]

Dziewczyny muszę się trochę pożalić.... Bo az wyć mi się chce..... Nie dość że z je zmienia powstała gradówka.... Dostałam antybiotyk na te moje gardło i oskrzela... To jeszcze od kataru wyskoczyło mi na nosie coś jak opryszczka lekka 😞 miałam jedne dzień czysto bez plamien to teraz znowu od dwóch dni 😞kuźwa wszystko naraz... Az sie boje co to będzie... Czy to wszystko nie wpłynie..... Dzisia mam wizytę u tego mojego starego lekarza.... 

 

[Gość Cudak88]

Nadzieja666 - na pewno wszystko będzie dobrze!!! Moim zdaniem każdy Twoim zdaniem większy lek konsultowałabym u dwóch lekarzy. Mam nadzieję, że za kilka dni sytuacja się uspokoi!

[Gość Nadzieja666]

Uff wszystko w porządku. Dzidek ma 3,3 cm, serduszko bije, mam odstawic jutro antybiotyk. Wiem skąd plamienia w koncu.... Powstał skrzep przy bliźnie ale nie jest niebezpieczny. Łożysko na przedniej ścianie. Teraz czekam na prenatalne. 

[Blancheee]

@Nadzieja666 współczuje, że przez to wszystko musisz przechodzić, mogę sobie wyobrazić co czujesz 😞 grunt, że w końcu dowiedziałaś się skąd te plamienia , to już chyba Cię trochę uspokoiło ? i najważniejsze, że z dzidzią wszystko dobrze !

wpadłam się trochę pożalić, szczerze mówiąc to mam ochotę schować się gdzieś w kąt i ryczeć. Wczoraj trafiłam na izbę przyjęć z plamieniami, były tak obfite, że już myślałam, że to koniec.... jechałam tam z dusza na ramieniu przygotowana na najgorsze. Okazało się ze nie jest to świeża krew, ale niewiadomo skąd te plamienia.... zrobiono mi usg, po raz pierwszy w tej ciąży zobaczyłam bijące serduszko usg odpowiada ciąży 6t5d w sumie prawie równo z miesiączka, a pierwszą wizytę miałam mieć dopiero 15.06. Dostałam duphaston, złe się po nim bardzo czuje :(:( i muszę dostać się na za tydz do swojego lekarza na kontrole... mam odpoczywać.... lekarz nazwal moja ciąże zagrażająca poronieniem ze względu na te plamienia także nie potrafię nawet pozytywnie sie nastawiać, przede mną kolejny tydzien stresu 😞 

[Gość mako_mako]

Nadzieja cieszę się że z Maleństwem wszystko w porządku ❤️ oby tak dalej 🤞

Blancheee, współczuję bardzo 😞 moze to jakiś krwiak się opróżnił i już go nie widać na USG? Trzymam kciuki, żeby wszystko już było dobrze ❤️

U mnie dziś 13tc, do tej pory na każdą wizytę szłam niepewnie i chyba to się już nie zmieni..  W poniedziałek miałam prenatalne, wszystko w porządku, chociaż USG robiła pierwszy raz przez brzuch i jakość niezbyt dobra, nie wiem jak ona tam zobaczyła, że wszystko ok, ale nie czułam niepewności po badaniu, raczej niedosyt, bo wydawało mi się, że na tym badaniu zobaczę już coś konkretnego...

Dziś w nocy obudziłam się z bólem brzucha, ale byłam tak nieprzytomna, że trudno mi ocenić skale bólu i czy to taki ból co wtedy... Niby powinno być już spokojniej w głowie ale dla mnie każdy dzień jest stresujący, czy na pewno się uda...

[Gość Nadzieja666]

Blanchee rozumiem Cie doskonale..... Ja już tak wariuje... Wlasnie przed chwilą zobaczyłam czerwona krew.... Może z łyżeczkę na wkaldce... Nic nam nie zostało tylko czekać i mieć nadzieję..... 

 

Mako mako super ze juz po prenatalnych 🙂 wiadome ze taki niedosyt najważniejsze że wszystko w porządku 🙂 i dalej do przodu 

 

[Gość Cudak88]

Blancheee - nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja zanim zobaczyłam bijące serduszko to miałam plamienia w drugiej ciąży, Gin kazała mi brać duphaston i leżeć, co też uczyniłam. A w 9 tyg. miałam krew na papierze toaletowym i co najgorsze - skrzep. Jechałam z torbą spakowaną do szpitala z myślą, że to koniec i w totalnej rozpaczy. A tam okazało się, że serduszko pięknie bije i, że był to jakiś krwiak. Obecnie 39+4 - i Maluszek wszystkie badania przechodzi znakomicie. Musisz myśleć pozytywnie i odpoczywać!!!

[Gość Nadzieja666]

Cudak88 dzięki za pocieszenie 😘

 

Dziewczyny proszę doradźcie jak wzmocnic się w ciąży? Nie uwierzycie żeby było mało... To jeszcze na ustach mi coś wyskakuje 😞 pomocy..... Cały nos w opryszczcce...... 

[Fiolka87]

Nadzieja mi w razie opryszczki ginekolog kazał brać heviran. Skonsultuj się z lekarzem zanim byś go brała. Opryszczkę można przekrojonym ząbkiem czosnku smarować, ale ostrzegam, że to piecze. Ja jestem podatna na choróbska a w ciąży jakoś mnie ominęły przeziębienia itp. Może przez odpowiednią opiekę gina, kontrolę witamin, wyrównane wyniki. Pomijając zapalenie zatok, z którymi bujam się do dziś 🤦‍♀️ (zaczęło się na początku ciąży). 

[Fiolka87]

Witek ma już 5 zębów i widzę, że 6ty mu się na dole wyżyna. Śmiesznie wygląda bo najpierw wyszedł mu jeden dole a później dwa kły na górze. W tym tygodniu dwie jedynki na górze i teraz widzę tą jedynkę na dole. Z jedzeniem różnie bywa - raz lepiej raz gorzej. Ale cycek stoi nadal na podium 😆😆 na czworaka zasuwa jak wyścigówka, cały czas się śmieje. Taki radosny chłopczyk 😍☺️ stoi stabilnie z podpórką. Tylko czekać aż zacznie chodzić. Oby zaczął do końca września bo dostał się żłobka. Nie chcę żeby jego pierwsze kroki zobaczyły obce kobiety 😭 boję się, że przegapię takie właśnie momenty jak pierwszy krok, pierwsze słowo. Ehh.