Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Niecierpliwa91 napisał:

Monia_franiu dzięki za odpowiedź, dziś zrezygnuje z zastrzyku, nie śpię od 1- zaczęły się skurcze, jeszcze słabe i mega nieregularne ale ruszyło 😁 byłam w szpitalu na ktg, wszystko gotowe do porodu tylko czekamy na skurcze, trzymajcie kciuki 🤞 ale czuję że jak już ruszyło to na dniach bedziemy mieć finał 😎

Eve- musisz znaleźć "swoje miejsce". Ja na początku zastrzyk robiłam właśnie tak ok 5 cm od pępka w brzuch, raz z prawej, raz z lewej. Ale obczailam że najlepiej mi się kłuć w fałdkę tak jakby pod brzuchem tak nad kością biodrową. Dezynfekuje miejsce wkłucia, łapie fałdkę, szybko się wbijam, powoli ale zdecydowanie podaje lek, wyciągam igłę i powoli puszczam fałdkę i przykładam gazik z octaniseptem (aktualnie mam asept- dużo tańszy a dezynfekuje tak samo), chwilkę trzymam bo nie raz poleciała mi krew i się upaćkałam. Wszystko robię na siedząca delikatnie odchylona do tyłu. Początki są trudne, ja średnio raz w tygodniu po zastrzyku ryczalam. Potem nawet o tym nie myślisz 🙂 powodzenia!

Cudak88 mam nadzieję że u Ciebie okej bo się nie odzywasz. 

Dziewczyny trzymajcie kciuki, będę dawać znać jak sytuacja😁 już się nie mogę doczekać 😛

Dzięki wielkie za instrukcje:* i trzymam kciuki !!

Odnośnik do komentarza

Cześć Gwiazdy! 

U mnie sytuacja wygląda tak: szyjka mocno skrócona, rozwarcie się utrzymuje, bóle okresowe mocne kilkugodzinne od kilku tygodni, raz są, raz ich nie ma (podobno to są właśnie te skurcze przepowiadające), czop odchodzi (dużo śluzu), Mały nisko w kanale rodnym (dlatego chodzę do toalety co chwilę). Na KTG serce pracuje pięknie, synek dzisiaj wg gin waży 3600g - ale skurczy nie widać na tym urządzeniu, bo jak tam jestem to nawet nie mam tych bóli okresowych (także chyba tak jak u Ciebie, Niecierpliwa). Za tydzień jak nic się nie zmieni to dostaję skierowanie do szpitala i jeszcze tego samego dnia tam pojadę prawdopodobnie (moja położna ma dyżur od rana). Próbowałam wszystkiego: napar z liści malin, wisiołek, schody, ananas, ostra pizza, dwa razy koktajl położej, spacery, chodzenie "na bociana", ale to po domu, skakanie na piłce, masaż brodawek, sprzątanie, współżycie. Myślę co jeszcze... A! Ciągle jeżdżę na rowerze stacjonarnym ok. 15-20 min. dziennie. Nic, nic, nic. Wierzę, że na niektórych coś z tych rzeczy może zadziałać, ale ja chyba jestem na to odporna. Bóle oczywiście po wizycie u gin już są. Powiedziałam już wszystkim, że jak będzie PO to dam znać, bo już jestem zmęczona pyt. "już? już? kiedy?". Ostatnio doszła burza hormonów i sobie płaczę bez powodu. Ta końcówka dłuży się strasznie, ale dzisiaj Mama mi powiedziała - przypomnij sobie jak to było, jak nie mogłaś zajść w ciążę, a zobacz gdzie jesteś teraz i faktycznie... Człowiek szybko zapomina o tym, że jeszcze jakiś czas temu drżałam na każdej wizycie. Bardzo zależy mi, aby urodzić naturalnie, boję się cesarki strasznie. Trzymajcie za nas kciuki!!! Niecierpliwa, jakoś chyba damy radę, nie? 🙂

Odnośnik do komentarza

Meldujemy się z Michaliną na pokladzie 😍 07.06.2021 5:10 3450g 53 cm Bardzo krótko bo dochodzę do siebie: poniedziałek 1:00 skurcze nieregularne, 12 ktg wszystko gotowe czekamy na regularne skurcze 20:30 szpital bo regularne skurcze 5-7minut, ciało średnio współpracowało, ok 2 II faza porodu- parte. Nie szło bo za słabe,.za krotkie, dziecko coraz wyżej, oxy. 3 myślałam że umrę, 4 już nie miałam czym oddychać, decyzja o CC i 5 Kicia jest z Nami 😍 

Cudak też się bałam CC. Coz... O 17pionizacja. 

 

Odnośnik do komentarza

Niecierpliwa, aż krzyknęłam z radości jak zobaczylam Twój post!!!!!! Ależ się cieszę, jesteś najdzielniejsza! ❤️❤️❤️ wreszcie masz swoją córeczkę koło siebie! Udało się! Po tylu przejściach, JEST!!! Życzę Wam duuuuuuuużo zdrówka i, żebyście jak najszybciej wyszły do domku! 😊🏠

Odnośnik do komentarza
47 minut temu, Jusia napisał:

Eve- ja robiłam. Głównie dlatego żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta a tym samym dla swojego świętego spokoju przed wizytą u gin. Bo betę możesz zrobić nawet teraz a do gina na wizytę to dopiero w 6-7 tyg. 

Wiem wiem, w poprzedniej ciazy zrobiłam w dzień pozytywnego testu. Ale teraz jakoś się boję. A wizytę u gin mam już za tydzień we wtorek, kazał mi przyjść szybko po moich przejściach. 

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara

Witajcie, nie mogłam Was znaleźć. Widzę że nowe Maleństwa są z nami. Cudownie, ogromnie gratuluję. 

U nas Michałek ma już 4 miesiące, z nerkami jest stabilnie. Jest wspaniale. Aż marzy mi się kolejne Maleństwo. 

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy już w domu♥️

Walczymy o mleczko i pomimo trudności (trafiła mi się Mała Złośnica) nie poddajemy się 💪 NIGDY!  Ja już coraz lepiej się czuję, rana ciagnie jak cholera ale już teraz jak będziemy w domku będzie coraz lepiej. Maleńka okaz zdrowia, Tatuś i Mamusia zakochani po uszy 😍 

Poród hmm nie tak to sobie wyobrażalam ale te Małe Stópki sprawiają że już o tym nie myślę.

Cudak88 Ty kolejna!🤞

Grunt to się nie poddawać i walczyć o marzenia💪- tego nauczę moją Córkę.

 

Screenshot_2021-06-09-23-27-13-51_965bbf4d18d205f782c6b8409c5773a4.jpg

 

Edytowane przez Niecierpliwa91
Blad
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...