Skocz do zawartości
Forum

Niecierpliwa91

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Niecierpliwa91

1

Reputacja

  1. Okropny bol- tule mocno ❤️ ja robiłam badania płodu po poronieniu. Opiszę poniżej jak to wyglądało u mnie. Anna.a - zwiększ acard do 150 i b complex bierz metylowany, nie zwykły, a najlepiej to zrobić badanie i dobrać dawki. Dodatkowo przydałoby się dha, magnez, D3, jod- dziewczyny coś jeszcze? Czekając na cud 😞 bardzo mi przykro 😞 Co do badań. Poroniłam samoistnie w domu, złapałam płód do ręki nad toaletą i zabezpieczylam, pojechałam do szpitala. Przekazałam płód doktorce i wraz z tkankami po łyżeczkowaniu zostało to wszystko zabezpieczone. Najpierw zostało to przekazane do badań hist-pat w szpitalu i po otrzymaniu wyników mogłam "wypożyczyć" materiał. W międzyczasie zamówiłam pakiet badań na testdna (opcja z określeniem płci). Przychodzi koperta z dokumentami, wypełniasz, wkładasz materiał i zamawiasz kuriera. Wyniki miałam chyba po 7 dniach, jakoś tak. Potem odsyłają Ci materiał który musiałam oddać do szpitala. Na podstawie tego badania dowiedziałam się co było przyczyną poronienia (u mnie wada plodu- trisomia 23) i zbadana została płeć, dokument przekazałam do szpitala, szpital na tej podstawie wypisał kartę martwego urodzenia i przekazał do Urzędu stanu cywilnego. Dostałam akt i mogłam iść na skrócony macierzyński i dostać kasę z polisy (warto bo za te pieniądze można zrobić więcej badań). Co do badania to wiem że np w moim przypadku spieprzyła natura... Po prostu, przypadek... Kolejna ciąża i cios bo okazała się biochemiczną. Badanie i wyszły mutacje mthfr, pai, v r2. Kolejna donoszona na metylach, acardzie i heparynie. Dziś Mój Cud ma 3 miesiące i właśnie się do mnie śmieje 😍😍 Nigdy się nie poddawajcie :*:*
  2. Matka- najlepsze łóżko 😁😁
  3. Hej dziewczyny! U nas dzisiaj wybiło 12 tygodni, kiedy to zleciało? 😳😳 Szok.. Maleńka jest grzeczna, potrafi już się sama bawić, śmieje się do każdego 😄 gada jak szalona 😁 karmimy się tylko piersią, ze względu na słabe przyrosty pilnuje karmien-co 2h za dnia i co ok 3h w nocy. W dzień ma turbo drzemki i to najlepiej na mamusi 😁 ale serio nie mam co narzekać, oprócz tego przerywanego snu i spania w dziwnych pozycjach po czym budzę się połamana, jest super 🙂 nawet to że nie mam szans na wyjście bez Niej 😛 od czasu do czasu daje wieczorny koncert (bez powodu) po czym pada ze zmęczenia. Jest mega przytulaskiem 😍 Jezeli chodzi o mnie to ostatnio czuje coś jakby skurcze macicy 🥴 miałam lekkie plamienie, pomyślałam że rozkręca mi się okres ale nic z tego 😕 czasem jak mnie złapie (wyjątkowo po karmieniu- wyrzut oxy? Hmm) to aż muszę usiąść... Miała któras z was coś takiego? Byłam na kontroli u gin i fizjo urogin i wszystko okej. Dostałam wskazówki jak mobilizować Blizne po CC ale jakoś brakuje mi czasu i chęci 😕 jakoś nie mogę się psychicznie przemóc ale fizjo mówiła że nic na sile. tak samo z ćwiczeniami a przydałoby się już zacząć działać i pozbyć się macieja z brzucha... Kobietki, przypomnę- mam dwa opakowania Neoparinu 0.4 jakby któras była chetna! Cudak88 jak tam u Ciebie?
  4. Pozdrawiamy z Misią ❤️❤️ VID_112640224_235159_554.mp4
  5. Jusia, Patka trzymamy kciuki 🤞 Jusia- nie panikuj, u mnie też nic nic, na ktg zero skurczy i nagle jeb w niedzielę się zaczęło więc wyluzuj Kobieto 🙂 ja też bylam zawiedziona że nie udało mi się urodzić 01.06 (termin z USG) i byłam przerażona wizja wywoływania... I zaczęło się samo także tylko spokój może Cię uratować. ale proponuje Ci zgłosić się do szpitala na ktg żeby kontrolować czy wszystko jest ok. Dziewczyny u nas już ponad 6 tyg razem ❤️ skończyłam zastrzyki 💪 w następnym tygodniu kontrola u gin i fizjo. Jesteśmy zakochani w tej Kruszynce 😍 jest idealna 😍 Charakterna jest od początku, Mała Aparatka z Niej 😁 karmimy się, przytulamy, bawimy ❤️ Cudak88 podziwiam że. pracujesz. Serio. Bo ja czasem mam problem ze zrobieniem obiadu bo moja Gwiazda w dzień ma tylko turbo drzemki (jak się raz w tyg trafi godzinka to oho!), Poza tym ma mega potrzebę przytulania i bycia blisko mnie (albo taty jak wróci z pracy :)) Ps zostały mi dwa opakowania Neoparin 0.4 jakby któras potrzebowala. Aa i coś 15 tab Duphastonu.
  6. Cudak88- ♥️♥️ dałaś radę ♥️ U mnie też wszystko, absolutnie wszystko poszło inaczej niż chciałam, niż sobie wyobrażalam. Jakbym zeszła do innego świata przekraczając próg szpitala... Sam poród (miały być pozycje wertykalne, położne które wspierają, motywują), parte które nie szły a było tak blisko, ból nad którym nie potrafiłam zapanować, zakończenie CC, brak kontaktu skóra do skóry, samotność w szpitalu, karmienie, cholernie bolesne zastrzyki (w ciąży bolały dużo mniej, teraz to dramat 😳) i milion innych. Ale teraz tuląc moją Kruszynę zapominam o tym wszystkim, skupiam się maksymalnie na Niej 😍 na tym jak się u mnie uspokaja, jak śpi we mnie wtulona. Nie wiedziałam że początek macierzyństwa będzie tak cholernie trudny. Ale z wszystkim sobie poradzimy bo mamy siebie ♥️ więc mamy wszystko ♥️
  7. Cudak88 ❤️❤️ gratulacje ❤️❤️ Jusia- Ty następna 😁 U nas jest cudownie 😁 tulimy się, poznajemy każdego dnia bardziej, po konsultacji z doradcą próbujemy prawidłowo łapać cyca i Nam w miarę wychodzi- Kropka jest mega dzielna 💪 jest bardzo rączkowa ale kochamy się przytulać 😍 i ten zapach mleczka 😍 ja dostałam nowej siły, czekam tylko na wózek żeby móc śmigać na spacerki, będzie lada dzień 😁
  8. Dziękuję Dziewczyny za gratulacje ❤️ U nas coraz lepiej, jednak w swoim domu to się doskonale regeneruje, mam spokój, pomoc męża ❤️ jesteśmy po pierwszej wizycie poloznej, pomogła w wielu kwestiach, rozwiała wątpliwości, uspokoiła. Nasz problem z karmieniem to to że Młoda bardzo zaciska dolną wargę przez co za słabo łapie brodawkę i ciamkanie i jej nie leci i są nerwy, w kapturkach wychodzi ale mnie okropnie boli 😭teraz mam nawał więc podałam odciągnięte z butli. Ale pójdziemy na kontrolę do neurologopedy bo moze jak rozluznimy dolną wargę to złapie jak trzeba bo reszta jest okej. Cudak88- pod koniec przy lekkim ściśnięciu piersi widziałam nieco mleka. Szczesciara09❤️ dajesz nadzieję- chce zadziałać szybko żeby móc jej pomóc i się swobodnie karmić 😘 hormony mi buzują- rycze jak mi coś nie wyjdzie ale wtedy mój mi powtarza że tyle przeżyliśmy to i z tym sobie damy rade 💪
  9. Jesteśmy już w domu♥️ Walczymy o mleczko i pomimo trudności (trafiła mi się Mała Złośnica) nie poddajemy się 💪 NIGDY! Ja już coraz lepiej się czuję, rana ciagnie jak cholera ale już teraz jak będziemy w domku będzie coraz lepiej. Maleńka okaz zdrowia, Tatuś i Mamusia zakochani po uszy 😍 Poród hmm nie tak to sobie wyobrażalam ale te Małe Stópki sprawiają że już o tym nie myślę. Cudak88 Ty kolejna!🤞 Grunt to się nie poddawać i walczyć o marzenia💪- tego nauczę moją Córkę.
  10. Meldujemy się z Michaliną na pokladzie 😍 07.06.2021 5:10 3450g 53 cm Bardzo krótko bo dochodzę do siebie: poniedziałek 1:00 skurcze nieregularne, 12 ktg wszystko gotowe czekamy na regularne skurcze 20:30 szpital bo regularne skurcze 5-7minut, ciało średnio współpracowało, ok 2 II faza porodu- parte. Nie szło bo za słabe,.za krotkie, dziecko coraz wyżej, oxy. 3 myślałam że umrę, 4 już nie miałam czym oddychać, decyzja o CC i 5 Kicia jest z Nami 😍 Cudak też się bałam CC. Coz... O 17pionizacja.
  11. Monia_franiu dzięki za odpowiedź, dziś zrezygnuje z zastrzyku, nie śpię od 1- zaczęły się skurcze, jeszcze słabe i mega nieregularne ale ruszyło 😁 byłam w szpitalu na ktg, wszystko gotowe do porodu tylko czekamy na skurcze, trzymajcie kciuki 🤞 ale czuję że jak już ruszyło to na dniach bedziemy mieć finał 😎 Eve- musisz znaleźć "swoje miejsce". Ja na początku zastrzyk robiłam właśnie tak ok 5 cm od pępka w brzuch, raz z prawej, raz z lewej. Ale obczailam że najlepiej mi się kłuć w fałdkę tak jakby pod brzuchem tak nad kością biodrową. Dezynfekuje miejsce wkłucia, łapie fałdkę, szybko się wbijam, powoli ale zdecydowanie podaje lek, wyciągam igłę i powoli puszczam fałdkę i przykładam gazik z octaniseptem (aktualnie mam asept- dużo tańszy a dezynfekuje tak samo), chwilkę trzymam bo nie raz poleciała mi krew i się upaćkałam. Wszystko robię na siedząca delikatnie odchylona do tyłu. Początki są trudne, ja średnio raz w tygodniu po zastrzyku ryczalam. Potem nawet o tym nie myślisz 🙂 powodzenia! Cudak88 mam nadzieję że u Ciebie okej bo się nie odzywasz. Dziewczyny trzymajcie kciuki, będę dawać znać jak sytuacja😁 już się nie mogę doczekać 😛
  12. Jusia Ty weź się tak nie spiesz 😛 masz dopiero 34 tydzień więc ciesz się brzuszkiem, niech sobie Dzidek siedzi w ciepełku u Mamci 😁 Ja pije napar z liści malin, skacze na piłce (ale tak od połowy ciąży ćwiczę na piłce tylko teraz dodaje do tego intensywne skakanie), łażę po chacie dając wysoko nogi (najczęściej rundki jak gadam przez telefon bo po prostu nie lubię spacerów), sprzątam normalnie, tak jak zawsze i nic nie rusza 🤷 jak ma się zacząć to się zacznie 😛 czy będę pomagać czy też nie 😛 jeżeli chodzi o sex to mam obawy na tym etapie, chyba wolę żeby mi zrobili masaż szyjki. Poza tym normalnie wychodzę na zakupy, jeżdże autem (oczywiście z adapterem na pasy), gdzieś tam jeździmy jak mój ma.wolne -ostatanio polazilam trochę z górki i pod górkę i nic 🤦 Monia_franiu to Ty taka odporna na wywołanie jesteś?:D haha mam nadzieję że jak już dojdzie do farmakologicznego wywołania to ruszy 😛
  13. Marzena to może jednak skonsultuj się ze swoim lekarzem albo jedz na IP. Będziesz miała pewność że wszystko okej i spokojniejsza głowę. Jusia- ja się tak bardzo nastawiłam na tą datę 01.06 że czekałam jak na szpilkach i co, dupa 😂 teraz się modlę żeby ten Uparciuch w ogóle chciał wyjść 😂 chociaż w sumie jak coś to zawsze może się skończyć CC, chociaż wolałabym tego uniknąć 🙄. Natura jest mądra, wie co robi. Ps ja z pakowaniem torby zbierałam się z 2tyg 😛 Aaa laski pytanie! Bo moja gin powiedziała żeby w przypadku jak poczuje wieczorem że coś się dzieje nie brać heparyny bo jakby było coś nie halo i padła decyzja o CC to do 12h po przyjęciu zastrzyku musieliby mnie całkiem usypiać, a jak nie wezmę zastrzyku to mnie znieczula tak normalnie od pasa w dół. Jak to było u Was, które brały heparynę i skończyło się cesarką?
  14. Blanchee będzie dobrze 💪 Soniamalutka- śliczna Dziewczynka ❤️ Mario- ależ to będzie łamacz kobiecych serc 😁 Fiolka87- jaki przystojniaczek 😍 EVE gratulacje 😙 teraz dużo odpoczywaj, reszta jest nieważna. Ja biorę wieczorem- tak zalecała mi gin. Nadzieja- trzymam kciuki. Spróbuj dorwać w zielarni albo Eco sklepie (na Langiewicza ZiołoMed albo Lawenda na rynku) wyciąg z dzikiej róży ma mega właściwości wzmacniające organizm, jak miałam krwotoki z nosa to mi pomogło. A może pierzga pszczela? Ratuj się naturalnymi środkami 😘 Marzena- pierwsza miesiączka może być bardziej obfita i trwać trochę dłużej ale też bez przesady- skonsultuj się z lekarzem albo jedz na IP- przypomnij, miałaś łyżeczkowanie? Cudak88 jak samopoczucie? U mnie dziewczyny już 39+5, szok! Ta końcówka ciągnie się niemiłosiernie ale nie mam na co narzekać, śpię, czuje się rewelacyjnie, wiadomo zdarzają się gorsze dni ale ogólnie.jest super. Na ktg non stop wychodzi ZERO skurczy.... Termin z USG miałam na 01.06 i nic 😛 z Om 07.06 więc w sumie prawie już ale pisalam już wcześniej że mam przeczucie że u mnie skończy się indukcja po terminie. Dzisiaj na ktg wyszło brak tych wyższych wartości tętna, szybka konsultacja z gin i jechałam na IP. Tam godzina pod ktg a ten Skubaniec słodko spał 🤦 pod koniec ruszyło (po milionie pozycji, lazeniu, kołysaniu biodrami, łaskotanie brzucha itd), doktor mnie zbadał i stwierdził że jest ok, po prostu Młoda była dzisiaj nad wyraz senna 🥴 teraz chyba nadrabia bo mam.wrazenie że chce wyjść przez mój pępek 😂 ale trochę się wystraszyłam, nie powiem. Najważniejsze że już okej. No i tak sobie czekam, w środę na wizycie pewnie doktorka zdecyduje co robimy dalej 🤷
  15. Monia_franiu- Kochany Augustynek 😍 historia nieco przeraża ale najważniejsze że zakończona happy endem ❤️ Cudak88- u mnie od dwóch dni zero bólu, całą noc przespana, wczoraj wstałam o 7 (dla mnie to środek nocy) i latałam cały dzień jakbym miała motorek w dupce. Dzisiaj po znów idealnie przespanej nocy rano pobudka 7, o 8 byłam na ktg- Mała ruchliwa, tętno idealne, skurczy ZERO. Kolejne ktg 01.06, nie ukrywam że chciałabym urodzić w okolicy weekendu ale to nie ode mnie zależy. Dziś po KTG padłam jak mucha 🥴 spałam dodatkowe 4h więc raz tryskam energią, raz bym spala, zobaczymy jak będzie jutro. Przed wczoraj miałam jaki bardziej gęsty śluz, jakby delikatnie zbity ale bialo-przezroczysty. Nie przypominało to czopu. A co do głodu to też bym jadła i jadła 😳 a co do wód to kup faktycznie spacjalne wkładki w aptece albo papierki lakmusowe i sprawdzisz czy to sluz czy wody. Ja im bliżej terminu tym mam wrażenie że.jestem spokojniejsza, ale tak już mam że w sytuacjach stresowych jestem mega skupiona, puszcza mnie po fakcie i zaczynam panikować ale wtedy to już mogę 😛
×
×
  • Dodaj nową pozycję...